Te historie z autobusu są mniej wiarygodne, niż to, że ufo wylądowało wczoraj na moim trawniku i zaczeli odkurzać mój sedes w salonie, swoimi laserami. ??
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2011 o 14:31
ej, w tej historii może jednak być odrobina prawdy. Sam kiedyś przeżyłem coś podobnego, lecz z innym finałem. Babcia nalegała, abym ustąpił jej miejsca, kiedy to wokół było mnóstwo wolnych. Zripostowałem w podobny sposób, co ta dziewczyna, na co babcia odparła, że to jej miejsce, ona tu zawsze siedzi i na innym nie usiądzie. Zatkało mnie po tych słowach i ustąpiłem z pokorą... cóż, możecie wierzyć lub nie, ale są rzeczy an tym świecie, których bez pół litra nie da się zrozumieć.
Ja zaś, pewnego dnia, jadąc sobie spokojnie autobusem zauważyłem że jest wolne miejsce dla mnie, więc usiadłem. Na następnym przystanku wysiadłem, wróciłem na chate i zjadłem pomidorową...
Ja kiedyś miałem podobną sytuację, otóż jechałem autobusem i podeszła do mnie starsza babka i poprosiła, żebym jej ustąpił miejsca. Ja powiedziałem, że są inne miejsca (praktycznie cały autobus był pusty), a ona powiedziała, że chce właśnie tu usiąść. Miałem ochotę jej coś powiedzieć, ale ustąpiłem.
Zapewne po tym dialogu do autobusu wszedł kambodżyjski terrorysta, po czym wymierzył w babcię kałasznikowem i oddał do niej serię, lecz w tym momencie jeden z pasażerów dobył miecza samurajskiego, którym zablokował kule i zwartym pchnięciem pozbawił całą trójkę wątrób. Wokół zaczęto bić brawo, ale ów bohater został wyproszony z pojazdu przez kierowcę z powodu braku biletu.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2011 o 19:56
Oczytałam się tych wszystkich historii o autobusach i tak: jadę sobie autobusem, obok mnie stanęła kobitka, więc pytam się jej czy może chce usiąść? Kobitka mówi, żebym się nie wygłupiała przeszła na tyły. Tak sobie później myślę, że to przez te wasze autobusowe historie, przecież ja już nie taka młoda, kobita pewnie nie wiele starsza ode mnie, ta moja chęć ustąpienia jej to dla niej potwarz:/
wpadam do autobusu i drę się na cały głos : wszystkie stare baby to k....y ustępować miejsca ,żadna nie wstała ale zepsuł się autobus i w końcu musiały , klaskał jakiś nawalony gość a kierowca powiedział mu wy....j
Te historie z autobusu są mniej wiarygodne, niż to, że ufo wylądowało wczoraj na moim trawniku i zaczeli odkurzać mój sedes w salonie, swoimi laserami. ??
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2011 o 14:31
@susshi masz sedes w salonie, który jest na trawniku?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2011 o 17:34
Mam w salonie, kawalek trawnika, a na nim wyeksponowany sedes, z mojego pierwszego kibla...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2011 o 17:42
ej, w tej historii może jednak być odrobina prawdy. Sam kiedyś przeżyłem coś podobnego, lecz z innym finałem. Babcia nalegała, abym ustąpił jej miejsca, kiedy to wokół było mnóstwo wolnych. Zripostowałem w podobny sposób, co ta dziewczyna, na co babcia odparła, że to jej miejsce, ona tu zawsze siedzi i na innym nie usiądzie. Zatkało mnie po tych słowach i ustąpiłem z pokorą... cóż, możecie wierzyć lub nie, ale są rzeczy an tym świecie, których bez pół litra nie da się zrozumieć.
OdpowiedzLudzi prawie nie ma w autobusie (pełno wolnych miejsc) ale oklaski pewnie takie gromkie że szyby poleciały..
Odpowiedz@Dreax, masz + za to, że jednak ustąpiłeś starszej kobiecie ;).
OdpowiedzJa zaś, pewnego dnia, jadąc sobie spokojnie autobusem zauważyłem że jest wolne miejsce dla mnie, więc usiadłem. Na następnym przystanku wysiadłem, wróciłem na chate i zjadłem pomidorową...
Odpowiedzwstrząsające
Odpowiedz... i autobus zaczął podskakiwac ze szczescia, a kierowca autobusu klaskał uszami...
OdpowiedzPodziwiam was za to, że jeszcze wam się nie znudziło pisanie o kierowcy autobusu, podczas gdy mi już dawno to zbrzydło...
Odpowiedz@up Nie martw się, też nie lubie pisać za dużo o sobie.
Odpowiedzbabcia wysiadła z jadącego autobusu?
OdpowiedzJa kiedyś miałem podobną sytuację, otóż jechałem autobusem i podeszła do mnie starsza babka i poprosiła, żebym jej ustąpił miejsca. Ja powiedziałem, że są inne miejsca (praktycznie cały autobus był pusty), a ona powiedziała, że chce właśnie tu usiąść. Miałem ochotę jej coś powiedzieć, ale ustąpiłem.
Odpowiedzona chciała usiąść, Ty juz siedziałeś ^^ wystarczyło jej wytlumaczyc, ze byles pierwszy ;)
OdpowiedzOczywiście okazało się , że dziewczyna siedziała na miejscu dla niepełnosprawnych
OdpowiedzSkoro było pełno wolnych miejsc, to kto klaskał ? Kierowca ?
Odpowiedzpełno to nie znaczy wszystkie, co nie zmienia faktu, że historia jest wymyślona
Odpowiedzkierowca odbierał poród
OdpowiedzZapewne po tym dialogu do autobusu wszedł kambodżyjski terrorysta, po czym wymierzył w babcię kałasznikowem i oddał do niej serię, lecz w tym momencie jeden z pasażerów dobył miecza samurajskiego, którym zablokował kule i zwartym pchnięciem pozbawił całą trójkę wątrób. Wokół zaczęto bić brawo, ale ów bohater został wyproszony z pojazdu przez kierowcę z powodu braku biletu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2011 o 19:56
Potwierdzam, było tak.
OdpowiedzTylko że babcia wysiadła więc chyba kłamiesz
OdpowiedzOczytałam się tych wszystkich historii o autobusach i tak: jadę sobie autobusem, obok mnie stanęła kobitka, więc pytam się jej czy może chce usiąść? Kobitka mówi, żebym się nie wygłupiała przeszła na tyły. Tak sobie później myślę, że to przez te wasze autobusowe historie, przecież ja już nie taka młoda, kobita pewnie nie wiele starsza ode mnie, ta moja chęć ustąpienia jej to dla niej potwarz:/
OdpowiedzLudzie... oni bili brawo, bo autobus bezpiecznie zatrzymał się na przystanku. Tu jest Polska, tak samo jak Polacy klaszczą przy lądowaniu samolotu...
Odpowiedzdokladnie, skoro bylo full wolnych miejsc to kto klaskal ? hehe 2x fail
OdpowiedzMoże starsza pani była kierowcą, a dziewczyna jej zajęła miejsce?
OdpowiedzNiedługo będą mówić zamiast "Twoja stara klaszcze u Rubika" to "Twoja stara klaszcze w demotach"
Odpowiedzwpadam do autobusu i drę się na cały głos : wszystkie stare baby to k....y ustępować miejsca ,żadna nie wstała ale zepsuł się autobus i w końcu musiały , klaskał jakiś nawalony gość a kierowca powiedział mu wy....j
Odpowiedz