"Niedziela to dzień Bogu poświęcony" a w sobotę pewnie szalał na plebanii z butelką Ballantinesa (księża byle gówna nie piją, stać ich na dobre trunki!)i małymi chłopcami.
Napis pod księdzem proboszczem to jego imię i nazwisko, które według regulaminu muszą być zamazane. A nawet gdyby było imię i nazwisko to chyba nikt by nie skojarzył, że to ksiądz czytając jedynie to, a go nie znając?
Tu nie ma nic mistrzowskiego, po prostu proboszcz boi się że mu obroty spadną.
Odpowiedz"Niedziela to dzień Bogu poświęcony" a w sobotę pewnie szalał na plebanii z butelką Ballantinesa (księża byle gówna nie piją, stać ich na dobre trunki!)i małymi chłopcami.
OdpowiedzWidzę, że znasz temat "od środka".
OdpowiedzNo to spadną mu jeszcze mocniej bo za tydzień w niedzielę będzie tam bieg na 10 km spod pomnika Joszuy.
Odpowiedzszczerze mówiąc, nie rozumiem, msza trwa godzinę, a nie cały dzień, może iść do kościoła a później na swój sparing, co za problem
OdpowiedzBo ksiądz chciał być na mistrzach, ot co.
OdpowiedzWkur**ające jak księża zakładają że wszyscy są wierzący...
Odpowiedza dlaczego napis pod kiedzem proboszczem zamazany? niezly fake....
OdpowiedzNapis pod księdzem proboszczem to jego imię i nazwisko, które według regulaminu muszą być zamazane. A nawet gdyby było imię i nazwisko to chyba nikt by nie skojarzył, że to ksiądz czytając jedynie to, a go nie znając?
Odpowiedzale skrot przed imieniem napewno byl wiec wystarczylo wymazac nazwisko
OdpowiedzNo to zaskoczę Cię, nie było skrótu.
OdpowiedzZnam go ! ;) hahahaha ;DD nie ma już wpisu ks. proboszcza w tym komen. na facebooku :)))
Odpowiedz