U mnie wygląda to tak:
poniedziałek: ja pier... znów się nie wyspałam po weekendzie
wtorek: uff, lepiej, nie padnę na pysk o 20
środa: wstawanie o 5 to zbrodnia przeciw ludzkości
czwartek: i za co to, po co, dla tych marnych paru groszy?
piątek: i *uj że się nie wyspałam, jutro wolne to nadrobię manko
Niechętnie.
OdpowiedzU mnie wygląda to tak: poniedziałek: ja pier... znów się nie wyspałam po weekendzie wtorek: uff, lepiej, nie padnę na pysk o 20 środa: wstawanie o 5 to zbrodnia przeciw ludzkości czwartek: i za co to, po co, dla tych marnych paru groszy? piątek: i *uj że się nie wyspałam, jutro wolne to nadrobię manko
OdpowiedzPrawdziwy elektryk zawsze ma jakieś opory podczas pracy.
Odpowiedz