wg mnie koleś przekombinował, a na maturze to zgubne. są jeszcze 'normalni'- ani nie klepiący biedy ani nie mogący sobie pozwolić na nadmierny luksus, dlatego ja tam swoim dzieciństwem jestem zachwycona...
A wg mnie wcale nie. Założenia to założenia kochana, mogą być dowolne, natomiast właśnie wnioskowanie dowodzi ich poprawności, tutaj jak widać były błędne, ale nic nie jest 'przekombinowane'! Cokolwiek to znaczy. Natomiast co do mojej matury to się nie wypowiadam.
widzę, że ładnie Ci te matury mózg zlasowały, więc prostym językiem wyjaśnię: przekombinowałeś - znaczy, że za bardzo popłynąłeś w swym geniuszu, przesadzając z nadinterpretacją. ale co się dziwić...też robiłam wszystko, by się do matury nie uczyć:)
Co do wypowiedzi koleżanki wyżej "cipek89" może i posiadasz rację w tym co głosisz, lecz wypowiedz K4mil jest adekwatna do demota. Kolega napisał to co próbuje przekazać powyższy demotywator.
A na maturze ustnej przeważnie nie liczy się wiedza ucznia , tylko na jakich egzaminatorów trafił, w jakim byli nastroju itd. Więc nie dziwi mnie, że K4mil nie chce o maturze rozmawiać.
Wg. mnie matura ustana tym bardziej z j. polskiego sensu nie posiada. Ale to jest moja subiektywna opinia.
"cipek89"? ejjj no kolego trochę szacunku.. a podpisując demota autor nie napisał, że istnieje TYLKO bieda i bogactwo, więc wypowiedź K4mil wcale nie taka adekwatna. gdyby ktoś napisał 'kwiaty i drzewa - ...' nie zaprzeczałoby to istnieniu krzaków, że tak (prze)głupi przykład dam;) a co do bezsensu polskiego ustnego muszę się zgadzić. dotąd nie pamiętam co za głupoty raczyłam egzaminatorom nagadać.
Koleś dobrze myślał. Na pewno zda maturę!
Odpowiedzto samo uważam - bardzo mądra wypowiedź. I nie ma się co martwić o maturę - z pewnością poszła doskonale !
OdpowiedzJestem bogata! Też pływałam w basenie z kulkami. Nawet nie wiedziałam wtedy, że to taki luksus.
Odpowiedzwg mnie koleś przekombinował, a na maturze to zgubne. są jeszcze 'normalni'- ani nie klepiący biedy ani nie mogący sobie pozwolić na nadmierny luksus, dlatego ja tam swoim dzieciństwem jestem zachwycona...
OdpowiedzA wg mnie wcale nie. Założenia to założenia kochana, mogą być dowolne, natomiast właśnie wnioskowanie dowodzi ich poprawności, tutaj jak widać były błędne, ale nic nie jest 'przekombinowane'! Cokolwiek to znaczy. Natomiast co do mojej matury to się nie wypowiadam.
Odpowiedzwidzę, że ładnie Ci te matury mózg zlasowały, więc prostym językiem wyjaśnię: przekombinowałeś - znaczy, że za bardzo popłynąłeś w swym geniuszu, przesadzając z nadinterpretacją. ale co się dziwić...też robiłam wszystko, by się do matury nie uczyć:)
OdpowiedzPrzecież to jest umyślne przekombinowanie tylko i wyłącznie ilustrujące jak logicznie można dowodzić nonsensy przy bzdurnych założeniach.
Odpowiedzw takim razie wybacz, nie wyłapałam 'umyślności' Twojej wypowiedzi. mnie też czekają egzaminy tak dla usprawiedliwienia braku błyskotliwości.
OdpowiedzCo do wypowiedzi koleżanki wyżej "cipek89" może i posiadasz rację w tym co głosisz, lecz wypowiedz K4mil jest adekwatna do demota. Kolega napisał to co próbuje przekazać powyższy demotywator. A na maturze ustnej przeważnie nie liczy się wiedza ucznia , tylko na jakich egzaminatorów trafił, w jakim byli nastroju itd. Więc nie dziwi mnie, że K4mil nie chce o maturze rozmawiać. Wg. mnie matura ustana tym bardziej z j. polskiego sensu nie posiada. Ale to jest moja subiektywna opinia.
Odpowiedz"cipek89"? ejjj no kolego trochę szacunku.. a podpisując demota autor nie napisał, że istnieje TYLKO bieda i bogactwo, więc wypowiedź K4mil wcale nie taka adekwatna. gdyby ktoś napisał 'kwiaty i drzewa - ...' nie zaprzeczałoby to istnieniu krzaków, że tak (prze)głupi przykład dam;) a co do bezsensu polskiego ustnego muszę się zgadzić. dotąd nie pamiętam co za głupoty raczyłam egzaminatorom nagadać.
OdpowiedzWos pisemny miałem, ale ok.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2011 o 15:31