Aż mi się przypomniało jak poszedłem pewnego razu do kibelka, na uczelni, odcedzić kartofelki. Przy jednym z pisuarów ktoś już załatwiał swoją sprawę. I tak sobie stoimy, aż tu nagle przepiękny dźwięk z kabiny. Takiej petardy to ja jeszcze nie słyszałem. I cisza.. Za chwilę znowu. Kolega w kiblu twardo nawet nogą nie "szurnął".
@dziwnytojesttwójnick Ten problem jest normalny, powszechny i poważny. Ja to bym chyba wcześniej ulotnił się na chwilę do jakiegoś marketu, albo innej publicznej toalety i tam się wysrał, po drodze kupiłbym kwiatka i powiedział jej, że właśnie po niego szedłem.
To sorry, ale ile ten koleś żre, że tak często ma ten problem?! Poza tym może to robić jak nie ma dziewczyny, albo jak ogląda filmy, słucha muzyki. A łazienka nie jest dźwiękoszczelna? Zawsze można schować telefon domowy(słuchawkę) wziąć ze sobą komórkę i zadzwonić przy "bombardowaniu" będzie hałas i trochę czasu zanim ją znajdzie.
Wychodzić z domu po to, żeby się wysrać w supermarkecie? Już nie mówię o tym, że na publicznych kiblach nie da się usiąść. Przynajmniej w męskich toaletach.
żeby Wam się lepiej srało, puśćcie sobie w tle, "strzelę sobie kupe ja" autorstwa wybitnego artysty muzycznego doktora Gracjana Roztockigo http://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
@ZrobmySobieKupe: dobrze. A co Ty na to by dołączyło więcej osób? @macbed @Moris299 @Adijos01 @bartek82r @Antybristler @Ascara @emoo137 @Nibynic96 @Ismailes @irek95 @manciara9 @widzu dołączcie, w końcu w kupie raźniej!
Wbrew pozorom to wcale nie jest głupi problem! Na "plum" jeszcze można coś poradzić ale co zrobić z bombardowaniem? :D Ewentualnie puścić głośną muzykę w pokoju..
Rozwiązanie jest genialne w swojej prostocie...nie obżerać się na imprezie.Przed imprezą też na czczo.Po samym chlańsku nic nie będzie.Co jedynie z rana może złapać tzw "kac-kupa" i tyle ;)
Problem jest poważny, ale mam na niego rady:
Najlepszy sposób na zamaskowanie odgłosów bąków to siedząc na kiblu spuścić wodę i w trakcie spuszczania pocisnąć, ile fabryka dała. Jak to nie wystarczy można spróbować po 2-3 minutach jeszcze raz. Więcej razy nie polecam, bo częste spuszczanie wody wzbudziłoby podejrzenia. A gdy umywalka jest w zasięgu ręki z muszli klozetowej, można próbować maskować dźwięki bąków odkręcając na fula kran na kilka sekund
Na moje to i tak odgłos co chwilę spłukiwanej wody wzbudzający nawet i podejrzenia jest mniej kompromitujący niż odgłosy robienia konkretnej kupy. W połączeniu z lejącą się wodą (najlepiej do wanny, tak by się zbierała) w sumie i tak jest opcja że kibel myjesz albo coś co chwilę do niego wyrzucasz. Nie w jednej przyszło mi srać źle ulokowanej łazience więc problem mi nie obcy. :)
Siedząc i spuszczając wodę można sobie opłukać tyłek, co jest niezbyt przyjemne. Szczególnie kiedy ciśniesz, bo nie wiadomo czy to jeszcze woda czy już nie.
No już pomagam, bo problem rzeczywiście jest istotny, a że mam spore doświadczenie z kobietami (jestem na etapie, że już mi sie nie chce na nie patrzeć, też do tego dojdziecie), to oto co należy zrobić: idziemy do kibla, zrzucamy gacie na kostki, pocieramy dłonie jeśli są zimne, po czym prawą łapiemy za prawy pośladek, a lewą za lewy pośladek. Następnie rozciągamy oba pośladki, jakbyśmy otwierali właz Gwiezdnego Niszczyciela. Po czym spokojnie pierdzimy, a z dupska zamiast PRRRRRRUT! wydobywa się jedynie cichutkie psssssst... Poćwiczcie na sucho, bez panny, a zobaczycie że to działa. I nie dziękujcie, właśnie rozwiązałem problem tysięcy ludzi, ale to drobiazg.
Jedno co trzeba przyznać, to to, że ewidentnie w komenarzach dyskusja rozgorzała, widać temat chwytliwy, powinni o nim częściej w gazetach pisać. Chodziłem do technikum, więc ten temat nie jest mi obcy, rozmowy o "gównianym" zabarwieniu pojawiały się niemal codziennie. I te spontaniczne teksty w stylu: "ale se dziś kupe strzele! stary!" albo "żebyś ty widział jakiego rano kloca postawiłem, o ja pie*dole, myślałem, ze dom rozniesie" ...no i bądź tu normalnym człowiekiem.
Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy bo wrzawa na stadionie, więc najwyżej po kimś powtórzę, ale myślę, że najprostszym sposobem jest szanowne załatwienie "brudnej roboty" zanim się pójdzie na potencjalne spotkanie z "laską", tym bardziej, że skoro mówisz, że masz często z tym problem (kontekst wypowiedzi), lub po prostu masz kilka minut poświęcić, by usiąść na "tronie" wcześniej, a później nie doprowadzać do śmierdzącej sprawy, to jest to chyba najlepsze rozwiązanie bo jak będziesz chcieć to "wyciśniesz z siebie wszystko":D
Pozdro;)
Niektórzy mają dziwne rozkminy.
Odpowiedzwidzę że tylko ja wpadłem na taki pomysł jak kaszel "kaszlesz i srasz w jednym momencie i nic nie słychać" POLECAM I POZDRAWIAM
OdpowiedzAż mi się przypomniało jak poszedłem pewnego razu do kibelka, na uczelni, odcedzić kartofelki. Przy jednym z pisuarów ktoś już załatwiał swoją sprawę. I tak sobie stoimy, aż tu nagle przepiękny dźwięk z kabiny. Takiej petardy to ja jeszcze nie słyszałem. I cisza.. Za chwilę znowu. Kolega w kiblu twardo nawet nogą nie "szurnął".
OdpowiedzNiektórzy mają dziwne problemy.
OdpowiedzWydaje się dziwne ale w sumie trzeba się nakombinować żeby wyjść z sytuacji obronną ręką
Odpowiedz@dziwnytojesttwójnick Ten problem jest normalny, powszechny i poważny. Ja to bym chyba wcześniej ulotnił się na chwilę do jakiegoś marketu, albo innej publicznej toalety i tam się wysrał, po drodze kupiłbym kwiatka i powiedział jej, że właśnie po niego szedłem.
OdpowiedzTo sorry, ale ile ten koleś żre, że tak często ma ten problem?! Poza tym może to robić jak nie ma dziewczyny, albo jak ogląda filmy, słucha muzyki. A łazienka nie jest dźwiękoszczelna? Zawsze można schować telefon domowy(słuchawkę) wziąć ze sobą komórkę i zadzwonić przy "bombardowaniu" będzie hałas i trochę czasu zanim ją znajdzie.
OdpowiedzTak. a jak juz znajdzie dzwoniacy telefon i odbierze to co uslyszy??? :D... 'bombardowanie'
OdpowiedzWychodzić z domu po to, żeby się wysrać w supermarkecie? Już nie mówię o tym, że na publicznych kiblach nie da się usiąść. Przynajmniej w męskich toaletach.
Odpowiedz@AnswersMaster: Zapamiętam, dobry sposób (y)
OdpowiedzA jaka nazwa tematu!
OdpowiedzWeź coś na rozwolnienie to ciurkiem będzie leciało, pomyśli że sikasz :)
Odpowiedzubrał to w takie słowa że aż trundo się nie uśmiechnąć ;) Zajebiste
OdpowiedzNiby śmieszne, ale w gruncie rzeczy to faktycznie problem.
Odpowiedzi jeszcze Twój nick tak idealnie pasuje :S
OdpowiedzMój nick nakłania do wspólnego "działania" ...może to jest rozwiązanie?
Odpowiedzto ciekawy pomysł, a więc chodźmy, zróbmy sobie kupę
Odpowiedzżeby Wam się lepiej srało, puśćcie sobie w tle, "strzelę sobie kupe ja" autorstwa wybitnego artysty muzycznego doktora Gracjana Roztockigo http://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
Odpowiedz@ZrobmySobieKupe: masz rację. :I
Odpowiedz@BarbraStreisand: Namówiłaś mnie :D @Popijawka: Dołącz się, razem jakoś sobie poradzimy ;)
Odpowiedz@ZrobmySobieKupe: dobrze. A co Ty na to by dołączyło więcej osób? @macbed @Moris299 @Adijos01 @bartek82r @Antybristler @Ascara @emoo137 @Nibynic96 @Ismailes @irek95 @manciara9 @widzu dołączcie, w końcu w kupie raźniej!
Odpowiedz@Popijawka: halo
Odpowiedz@Popijawka: moja babcia wygrała wczoraj tekstem <babcia idzie do kibelka>: Wnusiu, stare g...o w starym roku należy zostawić :)
Odpowiedz@manciara9: Starzy ludzie życie i rzycie znają (y) @Popijawka: Jestem za, mam dużo papieru ;)
OdpowiedzWbrew pozorom to wcale nie jest głupi problem! Na "plum" jeszcze można coś poradzić ale co zrobić z bombardowaniem? :D Ewentualnie puścić głośną muzykę w pokoju..
OdpowiedzNajlepiej puścić Dubstep'a na full żeby basy zgrały się z odgłosami srania.
OdpowiedzJest inny patent.Trzeba wrzucić trochę papieru toaletowego do kibelka i można spokojnie bombardować.Zero plumkania;)
Odpowiedz@bulka no, ale pierdy słychać.
OdpowiedzCzy Wy również weszliście w komentarze, aby uzyskać odpowiedzi?
OdpowiedzNie, ja wszedłem, aby coś napisać.
OdpowiedzTak :D Jestem kobietą, ale problem nie jest mi obcy, w końcu dziewczyny oficjalnie nie robią kupy...
Odpowiedznmin@ i pamiętajmy, że również nie bekają, nie puszczają bąków i nie drapią się po tyłku :]
OdpowiedzI po jajach. Co jest dosyć oczywiste.
Odpowiedzhttp://kibice.net/forum/viewtopic.php?f=3&t=5809&start=11520
OdpowiedzRozwiązanie jest genialne w swojej prostocie...nie obżerać się na imprezie.Przed imprezą też na czczo.Po samym chlańsku nic nie będzie.Co jedynie z rana może złapać tzw "kac-kupa" i tyle ;)
OdpowiedzAlbo lepiej zrobić co trzeba już z rana? Bo tak na imprezę z pustym żołądkiem to może skończyć się utratą pamięci - w sumie też jakieś rozwiązanie
OdpowiedzHaha! Temat stary jak świat!
OdpowiedzPanna walić kloca? Przecież kobiety nie robią kupy.
OdpowiedzProblem jest poważny, ale mam na niego rady: Najlepszy sposób na zamaskowanie odgłosów bąków to siedząc na kiblu spuścić wodę i w trakcie spuszczania pocisnąć, ile fabryka dała. Jak to nie wystarczy można spróbować po 2-3 minutach jeszcze raz. Więcej razy nie polecam, bo częste spuszczanie wody wzbudziłoby podejrzenia. A gdy umywalka jest w zasięgu ręki z muszli klozetowej, można próbować maskować dźwięki bąków odkręcając na fula kran na kilka sekund
OdpowiedzNa moje to i tak odgłos co chwilę spłukiwanej wody wzbudzający nawet i podejrzenia jest mniej kompromitujący niż odgłosy robienia konkretnej kupy. W połączeniu z lejącą się wodą (najlepiej do wanny, tak by się zbierała) w sumie i tak jest opcja że kibel myjesz albo coś co chwilę do niego wyrzucasz. Nie w jednej przyszło mi srać źle ulokowanej łazience więc problem mi nie obcy. :)
OdpowiedzSiedząc i spuszczając wodę można sobie opłukać tyłek, co jest niezbyt przyjemne. Szczególnie kiedy ciśniesz, bo nie wiadomo czy to jeszcze woda czy już nie.
OdpowiedzZawsze możesz ów tyłek unieść ponad kibel. :)
Odpowiedzgówniana sprawa...
Odpowiedz@ppp (autor) a co to ma wspólnego z tematem?
Odpowiedznie no sam jego monolog mnie rozwalił xDnajlepsze jakie narazie dzisiaj widziałem :D
OdpowiedzNie no kuhwa, odpowiedź zdecydowanie lepsza.
OdpowiedzNo już pomagam, bo problem rzeczywiście jest istotny, a że mam spore doświadczenie z kobietami (jestem na etapie, że już mi sie nie chce na nie patrzeć, też do tego dojdziecie), to oto co należy zrobić: idziemy do kibla, zrzucamy gacie na kostki, pocieramy dłonie jeśli są zimne, po czym prawą łapiemy za prawy pośladek, a lewą za lewy pośladek. Następnie rozciągamy oba pośladki, jakbyśmy otwierali właz Gwiezdnego Niszczyciela. Po czym spokojnie pierdzimy, a z dupska zamiast PRRRRRRUT! wydobywa się jedynie cichutkie psssssst... Poćwiczcie na sucho, bez panny, a zobaczycie że to działa. I nie dziękujcie, właśnie rozwiązałem problem tysięcy ludzi, ale to drobiazg.
OdpowiedzStary, przez "właz Gwiezdnego Niszczyciela" oplułem kawą monitor!:D Gratuluje
Odpowiedzmistrz :D
Odpowiedzjest tez opcja nr dwa... bierzesz papier toaletowy przykladasz do oka cyklopa i pierdzisz ile wlezie,nic nie slychac...:)
OdpowiedzDrobnyP won the Internets.
OdpowiedzJedno co trzeba przyznać, to to, że ewidentnie w komenarzach dyskusja rozgorzała, widać temat chwytliwy, powinni o nim częściej w gazetach pisać. Chodziłem do technikum, więc ten temat nie jest mi obcy, rozmowy o "gównianym" zabarwieniu pojawiały się niemal codziennie. I te spontaniczne teksty w stylu: "ale se dziś kupe strzele! stary!" albo "żebyś ty widział jakiego rano kloca postawiłem, o ja pie*dole, myślałem, ze dom rozniesie" ...no i bądź tu normalnym człowiekiem.
Odpowiedzten to ma przesrane
OdpowiedzNie chce mi się czytać wszystkich komentarzy bo wrzawa na stadionie, więc najwyżej po kimś powtórzę, ale myślę, że najprostszym sposobem jest szanowne załatwienie "brudnej roboty" zanim się pójdzie na potencjalne spotkanie z "laską", tym bardziej, że skoro mówisz, że masz często z tym problem (kontekst wypowiedzi), lub po prostu masz kilka minut poświęcić, by usiąść na "tronie" wcześniej, a później nie doprowadzać do śmierdzącej sprawy, to jest to chyba najlepsze rozwiązanie bo jak będziesz chcieć to "wyciśniesz z siebie wszystko":D Pozdro;)
OdpowiedzNiesmak po tym, jak dziewczyna idzie opróżnić kichy? Z daleka od tych, co tak myślą... Dżizas, ale ludzie mają problemy, że ja...
OdpowiedzMnie najbardziej rozlozyl podpis :D
Odpowiedz