Screen mi się raczej nie podoba, daję minusa. Ups, zapomniałem, że nie mogę. Gratuluję 100% pozytywnych głosów, nie widziałem jeszcze screena, który tak trafił w gusra userów.
To jakiś kalkulator odżywiania, ale i tak głupota. Alkoholu nie spalisz ćwicząc. Pewne minimalne ilości wyjdą z potem, ale tego nie obliczysz, bo różnie się pocimy. Wszystko co się da spalić posiada kalorie (wartość kaloryczna oznacza ile ciepła coś wydziela podczas spalania), ale nie wszystko tuczy i nie wszystko możemy spalić w organizmie. Od picia alkoholu się nie tyje tylko od przekąsek które przy piciu zjadamy.
Czyli uważasz, że jak wypijemy 10 kieliszków wódki jednego wieczoru to te około 1000 kcal , które "włożymy" w siebie nie wpłynął na naszą wagę i nie odłoży się w tłuszcz? Bez jaj..
Bo sugerujesz , że możesz wlewać w siebie do woli i w żaden sposób to na nas nie wpłynie. Inaczej będąc na diecie alkohol byłby dozwolony gdyby nie wpływał na tycie zakładając , że byśmy nie jedli w trakcie.
od picia alkoholu można trochę utyć, bo po spożyciu organizm "skupia się" na usuwaniu alkoholu i wszelkich szkodliwych związków zamiast spalać tłuszcze
Z tym, że wzmaga się apetyt zgadzam się. Natomiast można się powstrzymać od jedzenia i mimo to uważam, że alkohol i jego kaloryczność wpłynie na tycie. Natomiast to, że waży się mniej to kwestia odwodnienia , bo alkohol odwania dlatego zaleca się wypicie dużej ilości wody przed spaniem jak się piło.
Etanol rozkłada się w wątrobie do dwutlenku węgla i wody (nie spala się w komórkach tak jak tłuszcze i cukry). Utrudnia wchłanianie wielu składników odżywczych. Nie da się z etanolu zrobić tłuszczu. Inną rzeczą jest to, że napoje alkoholowe zazwyczaj posiadają inne składniki odżywcze i rozkładają glikogen (szybko dostępny zapas cukrów) co w konsekwencji powoduje uczucie głodu. Reasumując, jak pijesz czystą i nie jesz, to nie utyjesz.
Bzdura-kieliszek wódki ma ok 100 kalorii i zadnych wartości odżywczych więc wszystko odkłada sie w postaci zbednego tłuszczu. Poza tym popatrz sobie na 'mięśnie piwne' u wielbicieli browara- choćby zagryzali to selerem naciowym i tak utyją
Browar jest robiony ze słodu jęczmiennego i ma oprócz alkoholu inne składniki. Skoro twierdzisz, że alkohol zamienia się w tłuszcz, to niby jak organizm go w ten tłuszcz przekształca? Cały alkohol rozkładasz w wątrobie, jak jesteś na kacu to organizm jest zatruty aldehydem octowym, który w trakcie rozkładania alkoholu się wytwarza, a później jest rozkładany na inne składniki i wydalany z organizmu.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2011 o 16:18
Jestem technikiem żywienia, bardzo ciekawa teoria, ale na szczęście wyssana z palca. Alkohol nie odkłada się w postaci tłuszczu. Faktem jest natomiast, że piwo czy wino wzmaga apetyt, tyjemy przez to co spożywamy przy okazji ich picia. Przy piciu wódki zwrócił bym raczej uwagę na przepite gdyż ilość wódki którą możemy wypić nie stanowi większego zagrożenia dla diety natomiast w połączeniu ze słodkim napojem gazowanym czy sokiem owocowym również obfitym w cukier jest prawdziwą bombą kaloryczną.
@solinari To w takim razie, czym należy popijać,żeby nie utyć? wodą? Przecież wszystkie soki,napoje mają ogromną ilość węglowodanów,czyli jesteśmy skazani na trucie się?
@WielkaPustka Odpowiedziałem tylko na bzdurę jakoby alkohol magicznym sposobem zamieniał się w tłuszcz. Jeżeli ktoś jest na diecie powinien przepijać np. wodą z lodem lub wodą gazowaną. Bo od soków owocowych utyje bardziej niż od alkoholu który przy okazji wypije. Sam na niej nie jestem więc przepijam sokiem jak każdy normalny człowiek. Z resztą węglowodany to nie trucizna, aktywność fizyczna i wszystko jest dla ludzi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2011 o 15:01
To zależy od alkoholu. Przyjrzyjcie się miłośnikom piwa i wódki - ci pierwsi zwykle mają wystające brzuchy, a ci drudzy? Mnie osobiście alkoholik (miłośnik wódki) kojarzy raczej z kimś przesadnie szczupłym. Otóż każdy wie, kto jest cukrzykiem albo ma takowego w rodzinie, że wódka to jest jedyny z popularnych alkoholi, które nie podnoszą cukru, a go spalają! Diabetyk idąc na imprezę z zamiarem wypicia piwa, musi przygotować sobie większą dawkę insuliny. Idąc na wódkę - bierze jej mniej. A jak wiemy, to cukry przecież są jednym ze składników tuczących. I wszystko się zgadza.
Na temat alkoholu jako środka odchudzającego, tuczącego oraz dopingującego można książkę napisać i napisano. Wnioski są zawsze jednakowe: w ogólnym rozrachunku alkohol jest beznadziejnym środkiem odchudzającym, tuczącym bądź dopingujących. Przede wszystkim niszczy zdrowie fizyczne i psychiczne (uszkadza np.wątrobę, uzależnia), powoduje zaburzenia ruchu, skupienia. Dziękuję, dobranoc.
Jeden kieliszek wódki (netto) nie waży 25g.
Gęstość alkoholu etylowego w temp. pokojowej (22 stopnie C) wynosi 790 [kg/m^3] czyli 0,790 [g/ml].
0,790 [g/ml] * 25 [ml] = 19,75 [g].
brakuje mi "jedzenie kebaba"
Odpowiedzoraz "darcie ryja".
OdpowiedzScreen mi się raczej nie podoba, daję minusa. Ups, zapomniałem, że nie mogę. Gratuluję 100% pozytywnych głosów, nie widziałem jeszcze screena, który tak trafił w gusra userów.
OdpowiedzA jak to jest z siedzeniem na lekcji?
OdpowiedzTo jakiś kalkulator odżywiania, ale i tak głupota. Alkoholu nie spalisz ćwicząc. Pewne minimalne ilości wyjdą z potem, ale tego nie obliczysz, bo różnie się pocimy. Wszystko co się da spalić posiada kalorie (wartość kaloryczna oznacza ile ciepła coś wydziela podczas spalania), ale nie wszystko tuczy i nie wszystko możemy spalić w organizmie. Od picia alkoholu się nie tyje tylko od przekąsek które przy piciu zjadamy.
OdpowiedzCzyli uważasz, że jak wypijemy 10 kieliszków wódki jednego wieczoru to te około 1000 kcal , które "włożymy" w siebie nie wpłynął na naszą wagę i nie odłoży się w tłuszcz? Bez jaj..
OdpowiedzBo sugerujesz , że możesz wlewać w siebie do woli i w żaden sposób to na nas nie wpłynie. Inaczej będąc na diecie alkohol byłby dozwolony gdyby nie wpływał na tycie zakładając , że byśmy nie jedli w trakcie.
Odpowiedz@Vibovit: Jak popijesz to wzmaga się apetyt, poza tym te wszystkie przekąski już na wagę wpływają.
OdpowiedzCo więcej kiedyś jak mocno popiłem, i na drugi dzień nie byłem w stanie za dużo przełknąć to straciłem ok 5 kg.
Odpowiedzod picia alkoholu można trochę utyć, bo po spożyciu organizm "skupia się" na usuwaniu alkoholu i wszelkich szkodliwych związków zamiast spalać tłuszcze
OdpowiedzZ tym, że wzmaga się apetyt zgadzam się. Natomiast można się powstrzymać od jedzenia i mimo to uważam, że alkohol i jego kaloryczność wpłynie na tycie. Natomiast to, że waży się mniej to kwestia odwodnienia , bo alkohol odwania dlatego zaleca się wypicie dużej ilości wody przed spaniem jak się piło.
OdpowiedzEtanol rozkłada się w wątrobie do dwutlenku węgla i wody (nie spala się w komórkach tak jak tłuszcze i cukry). Utrudnia wchłanianie wielu składników odżywczych. Nie da się z etanolu zrobić tłuszczu. Inną rzeczą jest to, że napoje alkoholowe zazwyczaj posiadają inne składniki odżywcze i rozkładają glikogen (szybko dostępny zapas cukrów) co w konsekwencji powoduje uczucie głodu. Reasumując, jak pijesz czystą i nie jesz, to nie utyjesz.
Odpowiedzczegoś tak głupiego jak twoje wywody nie słyszałem.
OdpowiedzBzdura-kieliszek wódki ma ok 100 kalorii i zadnych wartości odżywczych więc wszystko odkłada sie w postaci zbednego tłuszczu. Poza tym popatrz sobie na 'mięśnie piwne' u wielbicieli browara- choćby zagryzali to selerem naciowym i tak utyją
OdpowiedzBrowar jest robiony ze słodu jęczmiennego i ma oprócz alkoholu inne składniki. Skoro twierdzisz, że alkohol zamienia się w tłuszcz, to niby jak organizm go w ten tłuszcz przekształca? Cały alkohol rozkładasz w wątrobie, jak jesteś na kacu to organizm jest zatruty aldehydem octowym, który w trakcie rozkładania alkoholu się wytwarza, a później jest rozkładany na inne składniki i wydalany z organizmu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2011 o 16:18
Jestem technikiem żywienia, bardzo ciekawa teoria, ale na szczęście wyssana z palca. Alkohol nie odkłada się w postaci tłuszczu. Faktem jest natomiast, że piwo czy wino wzmaga apetyt, tyjemy przez to co spożywamy przy okazji ich picia. Przy piciu wódki zwrócił bym raczej uwagę na przepite gdyż ilość wódki którą możemy wypić nie stanowi większego zagrożenia dla diety natomiast w połączeniu ze słodkim napojem gazowanym czy sokiem owocowym również obfitym w cukier jest prawdziwą bombą kaloryczną.
Odpowiedz@solinari To w takim razie, czym należy popijać,żeby nie utyć? wodą? Przecież wszystkie soki,napoje mają ogromną ilość węglowodanów,czyli jesteśmy skazani na trucie się?
Odpowiedz@WielkaPustka Odpowiedziałem tylko na bzdurę jakoby alkohol magicznym sposobem zamieniał się w tłuszcz. Jeżeli ktoś jest na diecie powinien przepijać np. wodą z lodem lub wodą gazowaną. Bo od soków owocowych utyje bardziej niż od alkoholu który przy okazji wypije. Sam na niej nie jestem więc przepijam sokiem jak każdy normalny człowiek. Z resztą węglowodany to nie trucizna, aktywność fizyczna i wszystko jest dla ludzi.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2011 o 15:01
@up: zdaje się, że nie o to chodzi w tym screenie. Ale co ja tam wiem :)
OdpowiedzTo zależy od alkoholu. Przyjrzyjcie się miłośnikom piwa i wódki - ci pierwsi zwykle mają wystające brzuchy, a ci drudzy? Mnie osobiście alkoholik (miłośnik wódki) kojarzy raczej z kimś przesadnie szczupłym. Otóż każdy wie, kto jest cukrzykiem albo ma takowego w rodzinie, że wódka to jest jedyny z popularnych alkoholi, które nie podnoszą cukru, a go spalają! Diabetyk idąc na imprezę z zamiarem wypicia piwa, musi przygotować sobie większą dawkę insuliny. Idąc na wódkę - bierze jej mniej. A jak wiemy, to cukry przecież są jednym ze składników tuczących. I wszystko się zgadza.
OdpowiedzPasjonująca dyskusja...
Odpowiedzjeszcze ta reklama alkomatów pod foto
OdpowiedzNa temat alkoholu jako środka odchudzającego, tuczącego oraz dopingującego można książkę napisać i napisano. Wnioski są zawsze jednakowe: w ogólnym rozrachunku alkohol jest beznadziejnym środkiem odchudzającym, tuczącym bądź dopingujących. Przede wszystkim niszczy zdrowie fizyczne i psychiczne (uszkadza np.wątrobę, uzależnia), powoduje zaburzenia ruchu, skupienia. Dziękuję, dobranoc.
Odpowiedzjeszcze żadnego neo, ocena 772/772. ode mnie oczywiście [+]
OdpowiedzCiekawe kto prasuje po wódce ;)
OdpowiedzCo w tym dziwnego? Pokazują tylko, ile się spala, gdy jedziesz po jednym kieliszku za kółkiem...
OdpowiedzPo ostatniej imprezie chciałem wypróbować tego sposobu z samochodem ale jak się po wytrzeźwieniu okazało nie mam samochodu :/
Odpowiedzmoże to dlatego, że masz 15 lat
OdpowiedzJeden kieliszek wódki (netto) nie waży 25g. Gęstość alkoholu etylowego w temp. pokojowej (22 stopnie C) wynosi 790 [kg/m^3] czyli 0,790 [g/ml]. 0,790 [g/ml] * 25 [ml] = 19,75 [g].
Odpowiedz