Związki to chu*jnia z grzybnią. I tak chodzi w nich tylko o seks, więc na cholerę to całe udawanie miłości? PS: Pewnie teraz zostanę zeżarty przez pseudo-romantyków prawiczków i zakompleksione panienki, których nikt nie chce...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2011 o 9:56
Życie składa się z 3 sfer: fizycznej, umysłowej, duchowej. Trzeba się skupiać na każdej z nich, jeśli się skupimy za dużo na sferze fizycznej to tracimy resztę. Tak samo w związkach, nie chodzi w nich tylko o miłość fizyczną (zauroczenie). Ludzie się za bardzo skupiają na miłości fizycznej to petem takie związki się rozpadają.
Związki to chu*jnia z grzybnią. I tak chodzi w nich tylko o seks, więc na cholerę to całe udawanie miłości? PS: Pewnie teraz zostanę zeżarty przez pseudo-romantyków prawiczków i zakompleksione panienki, których nikt nie chce...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2011 o 9:56
To samo powiem mojej dziewczynie
Odpowiedz@BongMan: Z takim nastawieniem nawet nie wiesz co tracisz.
Odpowiedzkufa jaki ten tekst romantyczny i prawdziwy!
Odpowiedzjak dla mnie to nie chodzi tylko o seks, ale jak wolisz, żyj sobie jak chcesz :D
OdpowiedzNie wiem w jakim Ty otoczeniu żyjesz, że wyciągasz takie wnioski.
OdpowiedzŻycie składa się z 3 sfer: fizycznej, umysłowej, duchowej. Trzeba się skupiać na każdej z nich, jeśli się skupimy za dużo na sferze fizycznej to tracimy resztę. Tak samo w związkach, nie chodzi w nich tylko o miłość fizyczną (zauroczenie). Ludzie się za bardzo skupiają na miłości fizycznej to petem takie związki się rozpadają.
OdpowiedzChętnie bym Cię zrugał, ale jako pseudo-romantyczny prawiczek mogę nie być do końca obiektywny...
OdpowiedzCzemu tu się dziwić, jak się poznaje ludzi na dyskotece zamiast się z kimś zapoznać i rozwijać znajomość.
Odpowiedz