b^2-4ac akurat to nie jest trudne, przedstawiłbym wykres na którym pokazane jest "jestem humanistą bo - 95% Nie umiem liczyć" więc dopisuję się pod wypowiedź @rutkes'a.
Barbra ma rację, funkcja kwadratowa jest tylko powtórzeniem schematu i za każdym razem robi się to samo, nawet nie trzeba myśleć. Wystarczy chcieć się nauczyć wzoru na delte i na miejsca zerowe, ewentualnie wiedzieć co to dziedzina itd., ale jak ktoś nie chce się nauczyć to jego problem.
Riżdżu no i po h*j mi to ?! Co z tego,że będę to potrafił liczyć jak 95% wzorów i zagadnień w matematyce zwykłemu śmiertelnikowi się w życiu w ogóle nie przyda.Do grobu tej wiedzy też nie wezmę.Matematyka to jeden wielki ciul,a humanistyka to jest dopiero klucz do wielkiej wiedzy.Czytając dużo książek można się nauczyć bardzo dużo - daty,wydarzenia,wiersze,umiejętność poprawnego posługiwania się językiem na co dzień,poprawna wymowa itp. Dla przykładu weźmy matematyka i humanistę do teleturnieju typu "Jeden z dziesięciu" ja stawiam na humanistę który posiada szeroką wiedzę na temat wszechświata ;)
@C14H9Cl5
Szkoła jest po to żeby przygotować do przyszłego zawodu. Zazwyczaj jest tak, że niepełnoletni ludzie nie mają jeszcze podjętej decyzji kim chcą być w przyszłości, więc szkoła uczy w takim samym stopniu wszystkich przedmiotów. "Do grobu tej wiedzy też nie wezmę." a wiedzę humanistyczną weźmiesz? Tak samo mogę powiedzieć: po co komu daty i wydarzenia skoro nie obchodzi mnie to co było kiedyś, wolę rozwijać świat, budować komputery, ułatwiać życie innym zamiast dumać nad wydarzeniami z przeszłości.
@dwuchlorodwufenylotrojchloroetan gdyby nie umysły ścisłe to nie siedziałbyś teraz przy komputerze, nie jeździłbyś samochodem a zamiast wysyłać smsy pisałbyś listy. Może ja się ciebie zapytam po co mi te wszystkie daty? Po co mi wiersze które najprawdopodobnej były pisane pod wpływem. Mamematyka to nie tylko funkcja kwadratowa, matma uczy myśleć i wszystko w niej jest spójne i przyporządkowane.
Nie zaczynajcie kolejnej bezsensownej wojny humaniści-umysły ścisłe. Osobiście uważam, że idiotyzmem jest odgórnie narzucony "program edukacyjny"- każdy człowiek ma inne zdolności i predyspozycje, które powinien rozwijać wedle własnego uznania, a przymuszanie go do nauki rzeczy, które go nie interesują to tylko marnowanie czasu. A już zmuszanie ich do zdawania z jakiegokolwiek przedmiotu OBOWIĄZKOWO egzaminu maturalnego to akt barbarzyństwa.
@dwuchlorodwufenylotrojchloroetan, nie możesz powiedzieć, że jedno lub drugie jest ważniejsze, bo oba się uzupełniają. Matematyka podobnie jak gra w szachy poprawia logiczne myślenie. Co Ci po tej wiedzy skoro nie będziesz potrafił tego wykorzystać? Argumentowałeś to programem 1 z 10, a tam jest bardzo dużo pytań z samej matematyki i logicznego myślenia. Jedno i drugie rozwija Ci różne części mózgu. Mnie osobiście nie podoba się to, że każdy uczony jest w ten sam sposób. W końcu myślimy różnymi półkulami mózgu. U kogoś dominuje lewa to myśli bardziej logicznie i będzie dobry z matematyki, a na siłę wpaja się w niego interpretacje antycznych powieści. Działa to również w drugą stronę. U mnie przeważa prawa dlatego łatwiej mi o analogię i porównania, dlatego poddam inny przykład. Po co sprawność fizyczna komuś kto pracuje przy biurku? Po co codziennie biegać skoro w pracy chodzimy lub siedzimy? Po co informatyk ma chodzić na siłownie? Widzisz kolego, powtarzasz stałą bajeczkę powtarzaną przez wszystkich. Pomyśl dłużej i postaraj się znaleźć pozytywy, na wszystko patrz z różnych stron. Innymi słowy, nie bądź ignorantem...
Zadania z matematyki pozwalają w ogromnym stopniu zwiększać logikę myślenia. Z tego też powodu, aby lepiej nauczać właśnie takiego myślenia tematyka tych zajęć musi być bardzo różnorodna bo można by się nauczyć tylko tych kilku podstawowych działań z których skorzysta każdy podczas składania PITów czy coś ale nie o to tu chodzi. Ludzie dzielą się na osoby o umyśle ścisłym, o umyśle humanistycznym oraz na trzecią grupę - debili (debile często nazywają się humanistami stad ten stereotyp). Nie zmienia to jednak faktu że to osoby o ścisłych umysłach, ćwiczone w logicznym myśleniu są bardziej przydatne społecznie i każdy trzeźwo myślący człowiek powierzy funkcje kierownika firmy czy coś właśnie ścisłowcowi. Oczywiście humaniści też są bardzo potrzebni ale w o wiele mniejszej ilości, ludzie tego nie widzą, studiują kierunki humanistyczne a później 2/3 z nich nie ma pracy...
Wybacz, ale nie zgodzę się. Zarówno humaniści, jak i ścisłowcy są potrzebni społeczeństwo w takim samym stopniu. To prawda, że wielu ludzi po ukończeniu kierunków humanistycznych nie ma pracy- ale głównie dlatego, że żadni z nich humaniści tylko lenie, którzy myśleli że nauka prawa czy administracji jest łatwiejsza od inżynierii czy architektury. W dzisiejszych czasach liczy się bardzo myślenie kreatywne, twórcze- a w tym humaniści są zdecydowanie lepsi od ścisłowców, dlatego pracodawcy na stanowiska wymagające tych umiejętności wolą zatrudniać właśnie ich. Przymuszanie humanistów do nauki matematyki jest kompletną głupotą- osobiście jestem humanistą, studiuję obecnie administrację i nie uważam, by jej wieloletnia nauka w jakikolwiek sposób poprawiła moją zdolność logicznego myślenia- o wiele lepiej, choćby przewidywania i odkrywania związków przyczynowo-skutkowych zrobiła to historia. Nie stawiajmy nikogo wyżej ani nie uważajmy się za lepszych tylko dlatego, że jesteśmy lepsi w jakiejś dziedzinie.
W dalszych "przygodach z matematyką" funkcja kwadratowa może wraz z jakimiś innymi funkcjami albo osiami x cz y wyznaczać jakieś pole na wykresie i dobrze by było znać te funkcje, żeby to pole obliczyć. A obliczania pola jest przydatne w różnych dziedzinach zawodowych.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 października 2011 o 12:30
Gdyby wszyscy myśleli w ten sposób gatunek ludzki nadal siedziałby na drzewach. A funkcje przydają się w analizie matematycznej - podstawie na praktycznie każdym kierunku technicznym.
Koleś ma demota na głównej, lemonka08 ma mistrza na głównej, a koleś który dodał komentarz jest mistrzem. Czy można wyobrazić sobie coś bardziej przydatnego? ;]
Tak, np. możliwość obliczenia drogi hamowania samochody przy znanych współczynnikach otoczenia. Gdyby nie ta funkcja, to wiele rzeczy byłoby niemożliwych do policzenia i ulepszenia.
znowu biedni humaniści muszą nauczyć się jak liczyć deltę, no i trzeba o tym zrobić demota, bo to takie trudne i nie do pojęcia
OdpowiedzAkurat liczenie delty jest spoko :)
OdpowiedzCzy dla ciebie każdy kto nie lubi matematyki musi być humanistą?
Odpowiedzrutkes, nie, ale lubię uogólniać :D
Odpowiedzb^2-4ac akurat to nie jest trudne, przedstawiłbym wykres na którym pokazane jest "jestem humanistą bo - 95% Nie umiem liczyć" więc dopisuję się pod wypowiedź @rutkes'a.
OdpowiedzBarbra ma rację, funkcja kwadratowa jest tylko powtórzeniem schematu i za każdym razem robi się to samo, nawet nie trzeba myśleć. Wystarczy chcieć się nauczyć wzoru na delte i na miejsca zerowe, ewentualnie wiedzieć co to dziedzina itd., ale jak ktoś nie chce się nauczyć to jego problem.
OdpowiedzJestem humanistą, nie mam problemów z liczeniem, ale przedmiotów ścisłych zwyczajnie nie lubię, bo mnie nudzą.
OdpowiedzRiżdżu no i po h*j mi to ?! Co z tego,że będę to potrafił liczyć jak 95% wzorów i zagadnień w matematyce zwykłemu śmiertelnikowi się w życiu w ogóle nie przyda.Do grobu tej wiedzy też nie wezmę.Matematyka to jeden wielki ciul,a humanistyka to jest dopiero klucz do wielkiej wiedzy.Czytając dużo książek można się nauczyć bardzo dużo - daty,wydarzenia,wiersze,umiejętność poprawnego posługiwania się językiem na co dzień,poprawna wymowa itp. Dla przykładu weźmy matematyka i humanistę do teleturnieju typu "Jeden z dziesięciu" ja stawiam na humanistę który posiada szeroką wiedzę na temat wszechświata ;)
Odpowiedz@C14H9Cl5 Szkoła jest po to żeby przygotować do przyszłego zawodu. Zazwyczaj jest tak, że niepełnoletni ludzie nie mają jeszcze podjętej decyzji kim chcą być w przyszłości, więc szkoła uczy w takim samym stopniu wszystkich przedmiotów. "Do grobu tej wiedzy też nie wezmę." a wiedzę humanistyczną weźmiesz? Tak samo mogę powiedzieć: po co komu daty i wydarzenia skoro nie obchodzi mnie to co było kiedyś, wolę rozwijać świat, budować komputery, ułatwiać życie innym zamiast dumać nad wydarzeniami z przeszłości.
Odpowiedz@dwuchlorodwufenylotrojchloroetan gdyby nie umysły ścisłe to nie siedziałbyś teraz przy komputerze, nie jeździłbyś samochodem a zamiast wysyłać smsy pisałbyś listy. Może ja się ciebie zapytam po co mi te wszystkie daty? Po co mi wiersze które najprawdopodobnej były pisane pod wpływem. Mamematyka to nie tylko funkcja kwadratowa, matma uczy myśleć i wszystko w niej jest spójne i przyporządkowane.
OdpowiedzNie zaczynajcie kolejnej bezsensownej wojny humaniści-umysły ścisłe. Osobiście uważam, że idiotyzmem jest odgórnie narzucony "program edukacyjny"- każdy człowiek ma inne zdolności i predyspozycje, które powinien rozwijać wedle własnego uznania, a przymuszanie go do nauki rzeczy, które go nie interesują to tylko marnowanie czasu. A już zmuszanie ich do zdawania z jakiegokolwiek przedmiotu OBOWIĄZKOWO egzaminu maturalnego to akt barbarzyństwa.
Odpowiedz@dwuchlorodwufenylotrojchloroetan, nie możesz powiedzieć, że jedno lub drugie jest ważniejsze, bo oba się uzupełniają. Matematyka podobnie jak gra w szachy poprawia logiczne myślenie. Co Ci po tej wiedzy skoro nie będziesz potrafił tego wykorzystać? Argumentowałeś to programem 1 z 10, a tam jest bardzo dużo pytań z samej matematyki i logicznego myślenia. Jedno i drugie rozwija Ci różne części mózgu. Mnie osobiście nie podoba się to, że każdy uczony jest w ten sam sposób. W końcu myślimy różnymi półkulami mózgu. U kogoś dominuje lewa to myśli bardziej logicznie i będzie dobry z matematyki, a na siłę wpaja się w niego interpretacje antycznych powieści. Działa to również w drugą stronę. U mnie przeważa prawa dlatego łatwiej mi o analogię i porównania, dlatego poddam inny przykład. Po co sprawność fizyczna komuś kto pracuje przy biurku? Po co codziennie biegać skoro w pracy chodzimy lub siedzimy? Po co informatyk ma chodzić na siłownie? Widzisz kolego, powtarzasz stałą bajeczkę powtarzaną przez wszystkich. Pomyśl dłużej i postaraj się znaleźć pozytywy, na wszystko patrz z różnych stron. Innymi słowy, nie bądź ignorantem...
OdpowiedzTylko mi nie chce się czytać waszych komentarzy? ;p
OdpowiedzMi też nie. Nie jesteś sam.
OdpowiedzMiałem skojarzenie z k*tasem :D Jak chciałbym sie spytać kiedy Prawo de Morgana przyda się w życiu albo zbiory na liczbach? ;>
OdpowiedzDosyć dziwaczny kształt, jak na coś, co miałoby niby przypominać to. Jak to robisz? Normalnie, czy... pocierasz go jak lampę Alladyna?
OdpowiedzZadania z matematyki pozwalają w ogromnym stopniu zwiększać logikę myślenia. Z tego też powodu, aby lepiej nauczać właśnie takiego myślenia tematyka tych zajęć musi być bardzo różnorodna bo można by się nauczyć tylko tych kilku podstawowych działań z których skorzysta każdy podczas składania PITów czy coś ale nie o to tu chodzi. Ludzie dzielą się na osoby o umyśle ścisłym, o umyśle humanistycznym oraz na trzecią grupę - debili (debile często nazywają się humanistami stad ten stereotyp). Nie zmienia to jednak faktu że to osoby o ścisłych umysłach, ćwiczone w logicznym myśleniu są bardziej przydatne społecznie i każdy trzeźwo myślący człowiek powierzy funkcje kierownika firmy czy coś właśnie ścisłowcowi. Oczywiście humaniści też są bardzo potrzebni ale w o wiele mniejszej ilości, ludzie tego nie widzą, studiują kierunki humanistyczne a później 2/3 z nich nie ma pracy...
Odpowiedzw pełni popieram :)
OdpowiedzWybacz, ale nie zgodzę się. Zarówno humaniści, jak i ścisłowcy są potrzebni społeczeństwo w takim samym stopniu. To prawda, że wielu ludzi po ukończeniu kierunków humanistycznych nie ma pracy- ale głównie dlatego, że żadni z nich humaniści tylko lenie, którzy myśleli że nauka prawa czy administracji jest łatwiejsza od inżynierii czy architektury. W dzisiejszych czasach liczy się bardzo myślenie kreatywne, twórcze- a w tym humaniści są zdecydowanie lepsi od ścisłowców, dlatego pracodawcy na stanowiska wymagające tych umiejętności wolą zatrudniać właśnie ich. Przymuszanie humanistów do nauki matematyki jest kompletną głupotą- osobiście jestem humanistą, studiuję obecnie administrację i nie uważam, by jej wieloletnia nauka w jakikolwiek sposób poprawiła moją zdolność logicznego myślenia- o wiele lepiej, choćby przewidywania i odkrywania związków przyczynowo-skutkowych zrobiła to historia. Nie stawiajmy nikogo wyżej ani nie uważajmy się za lepszych tylko dlatego, że jesteśmy lepsi w jakiejś dziedzinie.
OdpowiedzTak, humaniści bardzo są potrzebni. Przecież podstawą jest znajomość teologi, czy kulturoznawstwa.
OdpowiedzW dalszych "przygodach z matematyką" funkcja kwadratowa może wraz z jakimiś innymi funkcjami albo osiami x cz y wyznaczać jakieś pole na wykresie i dobrze by było znać te funkcje, żeby to pole obliczyć. A obliczania pola jest przydatne w różnych dziedzinach zawodowych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2011 o 12:30
Gdyby wszyscy myśleli w ten sposób gatunek ludzki nadal siedziałby na drzewach. A funkcje przydają się w analizie matematycznej - podstawie na praktycznie każdym kierunku technicznym.
OdpowiedzO... Dziękuję za główną!
Odpowiedz+ za manchester utd :D
OdpowiedzKoleś ma demota na głównej, lemonka08 ma mistrza na głównej, a koleś który dodał komentarz jest mistrzem. Czy można wyobrazić sobie coś bardziej przydatnego? ;]
OdpowiedzCzekać tylko, aż teraz jeszcze ty i twój komentarz trafisz na mistrzów, to normalnie będzie kumulacja :D
OdpowiedzTak, np. możliwość obliczenia drogi hamowania samochody przy znanych współczynnikach otoczenia. Gdyby nie ta funkcja, to wiele rzeczy byłoby niemożliwych do policzenia i ulepszenia.
OdpowiedzPrzyda się na następnym sprawdzianie. Innych zastosowań nie widzę :)
Odpowiedz