W ten sposób kiedyś robiłem baśń na Polski na 150 słów-"Dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno[...]dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno temu żył bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo[...]bardzo, bardzo, bardzo, bardzo smutny chłopiec" czy coś w ten deseń.
Ja tak mówię jak otwieram lodówkę i widzę browara :P
OdpowiedzJa jak wódke :DD
OdpowiedzJa nie uznaję zwyczajnej - wyłącznie wyborowa...
Odpowiedzdobrze, że nie mówi tak, gdy widzi kaszankę albo pasztetową.
OdpowiedzW ten sposób kiedyś robiłem baśń na Polski na 150 słów-"Dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno[...]dawno, dawno, dawno, dawno, dawno, dawno temu żył bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo[...]bardzo, bardzo, bardzo, bardzo smutny chłopiec" czy coś w ten deseń.
Odpowiedz