A na ch** ma kieszonkowiec odesłać dokumenty? Poszkodowany od razu powinien zgłosić kradzież i zablokować wszystkie karty płatnicze, dowód itd aby ktoś przypadkiem np. nie wziął kredytu na niego, więc nieaktualne dokumenty nie będą mu już potrzebne.
@sonstnczyli Ty czekałbyś aż przesłałby Ci dokumenty, później jakbyś się zorientowal że nie dojdąto byś zablokwoał wszystko? Trochę wyobraźni człowieku, on kradnie po to by nachapać się jak najwięcej, a nie tak jak mówi to komentarz na demotach. WYOBRAŹNIA LUDZIE!
@oneknBoszz, oczywiście, że zablokowałabym. Ale chyba mówimy tu o dwóch różnych sprawach. Dowód osobisty albo prawo jazdy też miałabym blokować? Rozumiem, że złodziej chce się jak najwięcej nachapać, ale co komu po moich dokumentach, z których i tak nie może mieć żadnych korzyści? Jak już musi kraść, to niech chociaż wyciągnie te pieniądze a resztę podrzuci gdzieś w okolice komisariatu na przykład. Oszczędzi tym komuś mnóstwo zachodu, trochę kasy i czasu. Chociaż oczywiście jak już ktoś jest złodziejem, to wątpię, żeby chociaż w tak minimalnym stopniu pomyślał o innych.
@sonst i właśnie ukazałaś swoją naiwność (przepraszam że wcześniej mówiłem do Ciebie jak do mężczyzny). W tej chwili wystarczy mieć dwa dowody tożsamości (np. prawo jazdy i dowód) i osobę podobną do osoby na zdjęciu aby wziąć kredyt w 5min na np. 2000zł, właśnie po to się blokuje takie dowody tożsamości, aby mieć dowód na to że 10 min przed wzięciem kredytu zgłosiłaś sprawę na Policję, w innym wypadku musiałabyś spłacać kredyt zaciągnięty przez inną osobę - chociaż to jest Polska i nie wiadomo jak sprawa by się potoczyła
No kurde ok, może i jestem naiwna, taka natura. Ale jednak zdjęcie na dowodzie nie jest na tyle niewyraźne czy małe, żeby aż tak łatwo było się pomylić. Osoba musiałaby być naprawdę bardzo podobna. A jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś, kto Cię okradnie będzie równocześnie Twoim sobowtórem? Nikłe. Chyba, żeby złodziej specjalnie polowałby na osobę podobną do siebie. Tyle, że to już zupełnie inny temat, bo mówimy o zwykłych kieszonkowcach, a nie jakiś zorganizowanych akcjach.
PS. Czy ja jestem ślepa czy tutaj nie ma opcji edycji? Chciałam poprawić błędy, bo nie przeczytałam przed zatwierdzeniem, a tu psikus. I mnie teraz w oczy bodą.
no właśnie o to chodzi, może nie są one bardzo częste ale zdarzają się.Także jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył, ale mój sąsiad musiał spłacać właśnie taki kredyt, a podobnego do niego to chyba nie da się znaleźć.
Kieszonkowcem nie jestem, ale kilka lat temu (miałam chyba jakieś 19-20 lat) razem z dwoma kumplami znaleźliśmy portfel na ławce, było tam kilka dyszek i masa dokumentów. Przyznaję, kasę wzięliśmy, bo kumpel nie miał za co jechać na koncert, ale dokumenty i inne papierki odesłaliśmy i nawet nie było dyskusji. Brrr, nawet nie chcę myśleć, ile czasu i pieniędzy zajęłoby wyrabianie nowych dokumentów - był tam dowód, prawo jazdy i parę innych rzeczy. Dziś pewnie oddałabym portfel razem z kasą, ale wtedy człowiek był młody... ;)
sama już nie raz znalazłam dokumenty,klucze do domu,samochodu,to zawsze oddawałam to,ale jak kasę bym znalazła w portfelu to kto by nie wziął tej kasy,jakby to była większa suma
Kto by nie wziął tej kasy? Na przykład ktoś kto jest uczciwy. Zabieranie kasy ze znalezionego portfela, tym bardziej kiedy wie się do kogo ona należy, to zwykłe złodziejstwo.
Pewnie nie uwierzycie, ale ....
Kieszonkowiec ukradł mi portfel.
Zabrał pieniądze.
A następnie odniósł portfel do mnie do domu i oddał mojej zonie.
AUTENTYK.
Zapomniałeś dodać "I cały tramwaj klaszcze"
OdpowiedzAle to nie ja pisałem , z demotów screena zrobiłem ;Dn
OdpowiedzA na ch** ma kieszonkowiec odesłać dokumenty? Poszkodowany od razu powinien zgłosić kradzież i zablokować wszystkie karty płatnicze, dowód itd aby ktoś przypadkiem np. nie wziął kredytu na niego, więc nieaktualne dokumenty nie będą mu już potrzebne.
OdpowiedzTaa, a wyrabianie wszystkich dokumentów od nowa, jest megaprzyjemne. Szczególnie, że w większości przypadków trzeba za to płacić. No i trochę to trwa.
OdpowiedzI to wszytko do momentu wyrobienia trwa 2 min ;]
Odpowiedz@sonstnczyli Ty czekałbyś aż przesłałby Ci dokumenty, później jakbyś się zorientowal że nie dojdąto byś zablokwoał wszystko? Trochę wyobraźni człowieku, on kradnie po to by nachapać się jak najwięcej, a nie tak jak mówi to komentarz na demotach. WYOBRAŹNIA LUDZIE!
OdpowiedzZapewne nigdy nikt cie nie okradl, prawda? -.-
Odpowiedz@oneknBoszz, oczywiście, że zablokowałabym. Ale chyba mówimy tu o dwóch różnych sprawach. Dowód osobisty albo prawo jazdy też miałabym blokować? Rozumiem, że złodziej chce się jak najwięcej nachapać, ale co komu po moich dokumentach, z których i tak nie może mieć żadnych korzyści? Jak już musi kraść, to niech chociaż wyciągnie te pieniądze a resztę podrzuci gdzieś w okolice komisariatu na przykład. Oszczędzi tym komuś mnóstwo zachodu, trochę kasy i czasu. Chociaż oczywiście jak już ktoś jest złodziejem, to wątpię, żeby chociaż w tak minimalnym stopniu pomyślał o innych.
Odpowiedz@sonst i właśnie ukazałaś swoją naiwność (przepraszam że wcześniej mówiłem do Ciebie jak do mężczyzny). W tej chwili wystarczy mieć dwa dowody tożsamości (np. prawo jazdy i dowód) i osobę podobną do osoby na zdjęciu aby wziąć kredyt w 5min na np. 2000zł, właśnie po to się blokuje takie dowody tożsamości, aby mieć dowód na to że 10 min przed wzięciem kredytu zgłosiłaś sprawę na Policję, w innym wypadku musiałabyś spłacać kredyt zaciągnięty przez inną osobę - chociaż to jest Polska i nie wiadomo jak sprawa by się potoczyła
OdpowiedzNo kurde ok, może i jestem naiwna, taka natura. Ale jednak zdjęcie na dowodzie nie jest na tyle niewyraźne czy małe, żeby aż tak łatwo było się pomylić. Osoba musiałaby być naprawdę bardzo podobna. A jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś, kto Cię okradnie będzie równocześnie Twoim sobowtórem? Nikłe. Chyba, żeby złodziej specjalnie polowałby na osobę podobną do siebie. Tyle, że to już zupełnie inny temat, bo mówimy o zwykłych kieszonkowcach, a nie jakiś zorganizowanych akcjach.
OdpowiedzPS. Czy ja jestem ślepa czy tutaj nie ma opcji edycji? Chciałam poprawić błędy, bo nie przeczytałam przed zatwierdzeniem, a tu psikus. I mnie teraz w oczy bodą.
Odpowiedzno właśnie o to chodzi, może nie są one bardzo częste ale zdarzają się.Także jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył, ale mój sąsiad musiał spłacać właśnie taki kredyt, a podobnego do niego to chyba nie da się znaleźć.
OdpowiedzKieszonkowcem nie jestem, ale kilka lat temu (miałam chyba jakieś 19-20 lat) razem z dwoma kumplami znaleźliśmy portfel na ławce, było tam kilka dyszek i masa dokumentów. Przyznaję, kasę wzięliśmy, bo kumpel nie miał za co jechać na koncert, ale dokumenty i inne papierki odesłaliśmy i nawet nie było dyskusji. Brrr, nawet nie chcę myśleć, ile czasu i pieniędzy zajęłoby wyrabianie nowych dokumentów - był tam dowód, prawo jazdy i parę innych rzeczy. Dziś pewnie oddałabym portfel razem z kasą, ale wtedy człowiek był młody... ;)
Odpowiedzten "miszcz" chyba nie załapał że dokumenty można anonimowo odesłać a nie oddawać. :)
Odpowiedzsama już nie raz znalazłam dokumenty,klucze do domu,samochodu,to zawsze oddawałam to,ale jak kasę bym znalazła w portfelu to kto by nie wziął tej kasy,jakby to była większa suma
OdpowiedzKto by nie wziął tej kasy? Na przykład ktoś kto jest uczciwy. Zabieranie kasy ze znalezionego portfela, tym bardziej kiedy wie się do kogo ona należy, to zwykłe złodziejstwo.
OdpowiedzCytując filmowego Sztyca - "Ja jestem uczciwym oszustem" ;]
OdpowiedzPewnie nie uwierzycie, ale .... Kieszonkowiec ukradł mi portfel. Zabrał pieniądze. A następnie odniósł portfel do mnie do domu i oddał mojej zonie. AUTENTYK.
Odpowiedz