Dałem mocne po czym zauważyłem...że nie ma z czego się śmiać. Pisane z komórki, więc się nie dziwie. Gdy jeszcze pisałem bez T9, to też wpisywałem wszystko przez "U" bo nie chciało mi się dojeżdżać do "Ó".
Nie rozumiem o co wam chodzi. Przecież najpierw pisali 60 minut część humanistyczną, potem była przerwa i dopiero wtedy był egzamin z języka polskiego który trwał 90 minut. Pisze że dodał z telefonu komórkowego więc pewnie zrobił to w tej przerwie.
Abstrachując od zdolności i ewentualnych dysfunkcji tego gościa, to
CO TO G*WNO ROBI NA GŁÓWNEJ?!
Słowo daję, myślałem, że niechcący wszedłem do Poczekalni!
Nie ma co minusować, nieśmieszność tego syfu jest kwestią bezsporną.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2011 o 22:29
Ja na to pacze już z 10 minut, przeglądam komentarze i ciągle nie wiem o co chodzi:/ niech ktoś mi powie wreszcie.
chodzi o to że gościu ma na imię Samułel, a może o to że ktoś kliknął "lubię to"?? weźcie mi powiedzcie, bo spać nie będę mógł przez to bo bd myślał nad tym....
Takich ludzi powinno się automatycznie oblewać. Nie ma wytłumaczenia na nieumiejętność pisania poprawnie po polsku. Dysortografia ma tylko jedno znaczenie: idiota. Można nie rozumieć matematyki, ale Polak, do cholery, ma pisać i mówić poprawnie po polsku. Nie cierpię takich kretynów.
nie śmiejcie sie, może kiedyś zostanie prezydentem :)
Odpowiedz@MamStresa - Skoro dało się je zdać bez używania znaków interpunkcyjnych, to faktycznie musiały być proste.
OdpowiedzDałem mocne po czym zauważyłem...że nie ma z czego się śmiać. Pisane z komórki, więc się nie dziwie. Gdy jeszcze pisałem bez T9, to też wpisywałem wszystko przez "U" bo nie chciało mi się dojeżdżać do "Ó".
OdpowiedzMam nadzieję że nie, po imieniu można wywnioskować że to ŻYD!!!!!!!!!
Odpowiedz@Karzolinio To już lepiej napisać "o" poza tym znam tego chłopaka... czy z komórki czy z kompa on niestety tak pisze.
Odpowiedzje*łem. ciekawe jak mu poszło
Odpowiedzna pewno bdb... ale nie ma się co martwić, przecież to prUbne dopiero.
Odpowiedzpzoa tym mlśyę, że nie jset to nsaz raodk, może przyjechał jakiś muzryn zza garincy
Odpowiedzo ile to nie fake robiony, by dodac się na mistrzów ;) ale człowiek i nie takie przypadki zna, wiec moze być to prawda.
Odpowiedzciekawe ile osób zastanawia się o ca tutaj kaman :D
OdpowiedzAle "k*rwa" napisał poprawnie :)
OdpowiedzJesteście okrutni! On na pewno cierpi na jakąś straszliwą i nieuleczalną chorobę - dysortografię, dysgrafię albo dysmóżdże.
OdpowiedzA ja cierpię na dysgównomnietoobchodzi.
OdpowiedzJego niepokój wydaje się być uzasadniony.
OdpowiedzPrzynajmniej "trudne" napisał poprawnie
OdpowiedzBronek pisał egzaminy próbne ?
Odpowiedzciekawe jak on to zrobil , jak egznaminy z polaka o ile sie nei myle byly pierwsze...
Odpowiedzhistoria i WOS, godzina przerwy, i dopiero polak :)
OdpowiedzNie rozumiem o co wam chodzi. Przecież najpierw pisali 60 minut część humanistyczną, potem była przerwa i dopiero wtedy był egzamin z języka polskiego który trwał 90 minut. Pisze że dodał z telefonu komórkowego więc pewnie zrobił to w tej przerwie.
OdpowiedzAbstrachując od zdolności i ewentualnych dysfunkcji tego gościa, to CO TO G*WNO ROBI NA GŁÓWNEJ?! Słowo daję, myślałem, że niechcący wszedłem do Poczekalni! Nie ma co minusować, nieśmieszność tego syfu jest kwestią bezsporną.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2011 o 22:29
Ja na to pacze już z 10 minut, przeglądam komentarze i ciągle nie wiem o co chodzi:/ niech ktoś mi powie wreszcie. chodzi o to że gościu ma na imię Samułel, a może o to że ktoś kliknął "lubię to"?? weźcie mi powiedzcie, bo spać nie będę mógł przez to bo bd myślał nad tym....
OdpowiedzChodzi o to, że gościu będzie mieć egzamin z polskiego, a robi rażące błędy ortograficzne. I to jest niby śmieszne -.- Mistrzowie się staczają.
Odpowiedzimię mówi samo za siebie:D
OdpowiedzHeh a mnie to nawet rozbawilo:P Chodz wsumie po obejrzeniu tego screena wyzej smial bym sie z dowcipow Strasburgera;D
OdpowiedzTakich ludzi powinno się automatycznie oblewać. Nie ma wytłumaczenia na nieumiejętność pisania poprawnie po polsku. Dysortografia ma tylko jedno znaczenie: idiota. Można nie rozumieć matematyki, ale Polak, do cholery, ma pisać i mówić poprawnie po polsku. Nie cierpię takich kretynów.
OdpowiedzTo chyba nie poszło...
Odpowiedzmi poszuo caukiem dopsze.
OdpowiedzŁączę się z kolegą w bulu i nadzieji.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2011 o 20:57
Swoj chlop, Kuurwe napisal dobrze :))
Odpowiedz