Też to widziałem, sikali na siatke pod napięciem, nic im nie było, może dlatego, że ten student sikał na tyle blisko urządzenia, że strumień moczu nie zdążył się w powietrzu rozpaść na pojedyncze krople.
Dziwne, bo w Londynie był przypadek faceta, który nasikał na szyny metra (które są pod napięciem) i zginął na miejscu. Nie było mnie tam, ale słyszałem taką historię od kilku osób.
Noż k***a, debil do kwadratu. Zamiast sprzedać starą konsolę na ebayu, chociażby za dolara + koszty wysyłki, on musiał ją obszczać. Później pewnie by ją wyrzucił na najbliższy śmietnik. Mam nadzieję, że będzie bezpłodny.
Niestety komentarz jest jak najbardziej trafny. Hamerykanie to idioci i jeśli czegoś nie ma wyszczególnionego i wzbronionego w manualu to "rest of activities allowed", przy czym jak coś się stanie to do sądu, że tego nie było w instrukcji. I niestety taki kretyn wygrywa... Myślicie, że dlaczego w instrukcji obsługi mikrofalówek w wersji amerykańskiej jest zapis, że nie wolno wkładać tam kota?
A pogromcy mitów niby udowodnili że nie można zostać "popieszczonym" prądem sikając na urządzenie podłączone do prądu.
OdpowiedzTeż to widziałem, sikali na siatke pod napięciem, nic im nie było, może dlatego, że ten student sikał na tyle blisko urządzenia, że strumień moczu nie zdążył się w powietrzu rozpaść na pojedyncze krople.
OdpowiedzDziwne, bo w Londynie był przypadek faceta, który nasikał na szyny metra (które są pod napięciem) i zginął na miejscu. Nie było mnie tam, ale słyszałem taką historię od kilku osób.
OdpowiedzTudzież znaczy "i" a nie "lub"
OdpowiedzCiekawe czy zrywając z dziewczyną żegna się w podobny sposób :D
OdpowiedzNoż k***a, debil do kwadratu. Zamiast sprzedać starą konsolę na ebayu, chociażby za dolara + koszty wysyłki, on musiał ją obszczać. Później pewnie by ją wyrzucił na najbliższy śmietnik. Mam nadzieję, że będzie bezpłodny.
Odpowiedznie ma to jak smażone jajka,za koszt jednej konsoli PS.
OdpowiedzDokładnie jak kobieta, która wyłudziła milionowe odszkodowanie od McDonald's, bo na kubku z GORĄCĄ kawą nie było napisane "Uwaga! Gorące!"
OdpowiedzAmerykanie mają dziwny zwyczaj żegnania. Ostatnio Marines też w podobny sposób pożegnali Talibów...
OdpowiedzNiestety komentarz jest jak najbardziej trafny. Hamerykanie to idioci i jeśli czegoś nie ma wyszczególnionego i wzbronionego w manualu to "rest of activities allowed", przy czym jak coś się stanie to do sądu, że tego nie było w instrukcji. I niestety taki kretyn wygrywa... Myślicie, że dlaczego w instrukcji obsługi mikrofalówek w wersji amerykańskiej jest zapis, że nie wolno wkładać tam kota?
Odpowiedz