"Minister chce powołać zespół, który będzie musiał się dowiedzieć jak rządowe strony są obecnie zarządzane"......WTF? Dobrze, że na razie mamy wikipedię, przynajmniej nie potrzeba powoływać zespołu który ustali obecny skład Rady Ministrów, bo przy takim stopniu skretynienia chyba niedługo będą mieli problem także z tym
Tak to jest jak Kulturoznawca zostaje ministrem ds. cyfryzacji. Historycy obejmują najwyższe stanowiska w państwie, i notabene popełniają te same błędy co ich "koledzy" kilka(naście) lat temu. Niedługo prześcigniemy Rosję pod względem absurdów....
"Minister chce powołać zespół, który będzie musiał się dowiedzieć jak rządowe strony są obecnie zarządzane"......WTF? Dobrze, że na razie mamy wikipedię, przynajmniej nie potrzeba powoływać zespołu który ustali obecny skład Rady Ministrów, bo przy takim stopniu skretynienia chyba niedługo będą mieli problem także z tym
OdpowiedzTak to jest jak Kulturoznawca zostaje ministrem ds. cyfryzacji. Historycy obejmują najwyższe stanowiska w państwie, i notabene popełniają te same błędy co ich "koledzy" kilka(naście) lat temu. Niedługo prześcigniemy Rosję pod względem absurdów....
Odpowiedzśmiech na sali,żeby rząd nie znał adminów swojej strony,chyba,że to żart.
OdpowiedzTo będzie kolejne pytanie przy spisie powszechnym: "Jesteś administratorem rządowej strony"? TAK/NIE *niepotrzebne skreślić
OdpowiedzNie wiem po co podkreśliłeś istotę screena skoro i tak trzeba przeczytać całość, żeby zrozumieć.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2012 o 13:06
http://f.static.memegenerator.net/cache/instances/500x/12/13297/13616545.jpg Szkoda, że stron rządowych nie zapakowali na jeden serwer, tak jak władze do samolotu :D
OdpowiedzTeraz to hakerzy zarządzają ich stronami
OdpowiedzTo oni są ślepi... przecież Anonymous się podpisuje, że administruje ich strony
Odpowiedz