Jeśli uderzy pierwszy to oczywiście. Ale jeśli kobieta go uderzyła i to jeszcze dwukrotnie to daje jak gdyby przyzwolenie na to by zrobić to samo.
Dziewczyny - pobijcie na śmierć Taramtamtam - nie obroni się! :D
Nie ma reguł bez wyjątków. A jeśli twoja kobieta, po dwudziestu latach małżeństwa, psychicznie zachoruje i będzie próbowała zasztyletować syna, a ty znajdziesz się na miejscu zdarzenia w ostatniej chwili - co zrobisz? Mam chorą matkę, uwierz mi, rycerskie postawy i honor są równie puste, jak frazesy, które nam serwujesz, wszystko jest warunkowe.
Ja nie mówie o kobietach chorych psychicznie i z problemami umysłowami tylko o zwykłej sytuacji. Przykładowo, dostaniesz liścia od dziewczyny to jej od razu oddasz ?
"Ja nie mówie o kobietach chorych psychicznie i z problemami umysłowami tylko o zwykłej sytuacji." - Dla mnie to była zwykła sytuacja, prawie że codzienność. Takie jest życie. Próbowanie wyprowadzenia definicji normalności jest nienormalne.
znam parę dziewczyn, które bez przerwy bez powodu biją chłopaków za nic, aż mnie to wkurza że ci faceci, których strasznie lubię, są aż na tyle dobrze wychowani żeby się nie obronić, tylko siedzą i czekają aż tamte przestaną :/
Obrona - ok. Ale wszystko powinno się mieścić w ramach rozsądku i honoru, a nie uderzyć słabszą. Przecież jak przeciętna kobieta uderzy to chyba nie mdlejecie? Poza tym zawsze można to obrócić w bardzo romantyczny gest, jak to opisał karakar. I nie ma mowy o chorych psychicznie. Jeżeli kobieta jest agresorem, to po prostu olać to i wyjść/pójść gdziekolwiek. A nie się od razu bić. Agresja powoduje agresje. I tyle
Myślę że przewaga fizyczna mężczyzn powinna pozwolić pokonać kobietę bez wyprowadzania jakiś ciosów. Wykręcić jej rękę czy coś. Tak żeby zabolało ale z rozsądkiem
przypomnial mi sie taki kawal:
siedzi dres z dziewczyna na lawce w parku, nagle JAK JEJ NIE PRZY*IERDOLIL. Ona podnosi sie z ziemi, patrzy na dresa i pyta:
-Kochanie, dlaczego mnie uderzyles?
Na co dres:
-Jeblem to jeblem, na ch*j drążysz temat?
W sumie masz rację.Gdyby mnie zaatakowała dziewczyna z przyczepionym dildo i chciała by mnie wyruchać to spuścił bym jej łomot,to jest obrona konieczna,bo jakby się później czuł facet wyruchany sztucznym członkiem?
@Okashu: Zaczęły ginąć kobity, które potrafiły darzyć szacunkiem i byc szanowane. Teraz to spójrz na przeciętną gimnazjalistkę - to już nawet stereotyp się sprawdza. Nie twierdzę oczywiście że dawniej kobiety były pruderyjne niczym Alik prezesa, ale przynajmniej były w tych sprawach dyskretne.
Pozdrawiam -- SaberToothTiger
Dlaczego go od razu osądzacie ? To w jaki sposób to napisał, nie określa czy dostał dwukrotnie pięścią czy po prostu dostał "liścia". Nie chcę tu nikogo bronic, ale jeśli kobieta zachowuje się jak mężczyzna, to dostaje męską odpowiedź. Mógł sytuację zaspokoic w bardziej cywilizowany sposób, jak ktoś wcześniej napisał ją przytulic, w przypadku napaści mając zapewne przewagę fizyczną obezwładnic, albo to po prostu olac to że go uderzyła i skończyc z nią rozmowę. Jeśli ona go zaatakowała dwukrotnie pięścią i on jej za to oddał, to oboje są siebie warci. Jeśli on ją uderzył "prawym sierpowym" za "liścia", to jak dla mnie po prostu nie ma jaj.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
7 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2012 o 2:25
To ona tam leży?
OdpowiedzCo robić? Dźwignia, liczenie i zwycięstwo!
Odpowiedzhaha! Dobre! [+]
Odpowiedzale się uśmiałem :D
OdpowiedzScreen dobry, ale jak mężczyzna bije kobiete to nie może się już nazywać mężczyzną
OdpowiedzJeśli uderzy pierwszy to oczywiście. Ale jeśli kobieta go uderzyła i to jeszcze dwukrotnie to daje jak gdyby przyzwolenie na to by zrobić to samo. Dziewczyny - pobijcie na śmierć Taramtamtam - nie obroni się! :D
OdpowiedzNie wiem jak poważna byłą ta kłótnia, ale ja swoją to bym złapał i przytulił, aż się uspokoi.
OdpowiedzNie ma reguł bez wyjątków. A jeśli twoja kobieta, po dwudziestu latach małżeństwa, psychicznie zachoruje i będzie próbowała zasztyletować syna, a ty znajdziesz się na miejscu zdarzenia w ostatniej chwili - co zrobisz? Mam chorą matkę, uwierz mi, rycerskie postawy i honor są równie puste, jak frazesy, które nam serwujesz, wszystko jest warunkowe.
OdpowiedzJa nie mówie o kobietach chorych psychicznie i z problemami umysłowami tylko o zwykłej sytuacji. Przykładowo, dostaniesz liścia od dziewczyny to jej od razu oddasz ?
OdpowiedzNie, ale jak wszczyna bójkę(nie uderza raz, tylko po prostu ciągle atakuje), to masz prawo się bronić.
OdpowiedzBronić tak,ale nie sprzedawać prawego sierpowego. Zgadzam się, że kiedy facet bije kobietę to nie ma jaj.
Odpowiedz@Fanaberia to co rozumiesz przez 'bronić się'? paść na ziemię, skulić się i skamleć 'nie bij'?
Odpowiedz"Ja nie mówie o kobietach chorych psychicznie i z problemami umysłowami tylko o zwykłej sytuacji." - Dla mnie to była zwykła sytuacja, prawie że codzienność. Takie jest życie. Próbowanie wyprowadzenia definicji normalności jest nienormalne.
Odpowiedzznam parę dziewczyn, które bez przerwy bez powodu biją chłopaków za nic, aż mnie to wkurza że ci faceci, których strasznie lubię, są aż na tyle dobrze wychowani żeby się nie obronić, tylko siedzą i czekają aż tamte przestaną :/
OdpowiedzJak ona uderzyła, to jej się należy, z kobietą jak z niewolnikiem, trzeba pokazać władzę, bo potem sama będzie chciała przejąć pałeczke.
OdpowiedzWszystko jest tam zbyt ogólne żeby oceniać, ale prawy sierpowy jest w 99% przypadków przesadą. Osobiście popieram karakara
OdpowiedzObrona - ok. Ale wszystko powinno się mieścić w ramach rozsądku i honoru, a nie uderzyć słabszą. Przecież jak przeciętna kobieta uderzy to chyba nie mdlejecie? Poza tym zawsze można to obrócić w bardzo romantyczny gest, jak to opisał karakar. I nie ma mowy o chorych psychicznie. Jeżeli kobieta jest agresorem, to po prostu olać to i wyjść/pójść gdziekolwiek. A nie się od razu bić. Agresja powoduje agresje. I tyle
OdpowiedzFosterThePeople - bardzo mądre słowa
OdpowiedzMyślę że przewaga fizyczna mężczyzn powinna pozwolić pokonać kobietę bez wyprowadzania jakiś ciosów. Wykręcić jej rękę czy coś. Tak żeby zabolało ale z rozsądkiem
Odpowiedz@frogy0 - albo przynajmniej przytrzymać za ramiona. Przeciętna dziewczyna nie powinna być w stanie się wyrwać
Odpowiedz"dostała prawego sierpowego i padła na ziemię" Haha! [+]
Odpowiedzprzypomnial mi sie taki kawal: siedzi dres z dziewczyna na lawce w parku, nagle JAK JEJ NIE PRZY*IERDOLIL. Ona podnosi sie z ziemi, patrzy na dresa i pyta: -Kochanie, dlaczego mnie uderzyles? Na co dres: -Jeblem to jeblem, na ch*j drążysz temat?
Odpowiedzmężczyzna nie bije tylko zaklada duszenie albo jakas dzwignie. Po tym nie ma siniaków
OdpowiedzDlaczego na świecie dochodzi do gwałtów na męzczyznach? Bo nie mają jaj podjąc decyzji czy uderzyć dziewczyne czy 'spróbować rozmowy'...
OdpowiedzW sumie masz rację.Gdyby mnie zaatakowała dziewczyna z przyczepionym dildo i chciała by mnie wyruchać to spuścił bym jej łomot,to jest obrona konieczna,bo jakby się później czuł facet wyruchany sztucznym członkiem?
OdpowiedzNo właśnie, nie dajmy się zwariować. To nie XIX wiek. Kobieta i mężczyzna mają równe prawa byleby nie robili sobie krzywdy i to wszystko.
OdpowiedzCzyli gentlemani wyginęli w XIX wieku? Sad :<
Odpowiedz@Okashu: Zaczęły ginąć kobity, które potrafiły darzyć szacunkiem i byc szanowane. Teraz to spójrz na przeciętną gimnazjalistkę - to już nawet stereotyp się sprawdza. Nie twierdzę oczywiście że dawniej kobiety były pruderyjne niczym Alik prezesa, ale przynajmniej były w tych sprawach dyskretne. Pozdrawiam -- SaberToothTiger
OdpowiedzI tak wytrzymała więcej niż Najman.
Odpowiedzja bym proponował ją podnieść...
OdpowiedzZabierz ją w jakieś ruiny, zasyp gruzem i zadzwoń na policję, że Ci dziewczynę porwali
OdpowiedzTylko przypadkiem nie poproś Rutkowskiego o pomoc w poszukiwaniach...
OdpowiedzDlaczego go od razu osądzacie ? To w jaki sposób to napisał, nie określa czy dostał dwukrotnie pięścią czy po prostu dostał "liścia". Nie chcę tu nikogo bronic, ale jeśli kobieta zachowuje się jak mężczyzna, to dostaje męską odpowiedź. Mógł sytuację zaspokoic w bardziej cywilizowany sposób, jak ktoś wcześniej napisał ją przytulic, w przypadku napaści mając zapewne przewagę fizyczną obezwładnic, albo to po prostu olac to że go uderzyła i skończyc z nią rozmowę. Jeśli ona go zaatakowała dwukrotnie pięścią i on jej za to oddał, to oboje są siebie warci. Jeśli on ją uderzył "prawym sierpowym" za "liścia", to jak dla mnie po prostu nie ma jaj.
OdpowiedzZmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2012 o 2:25