Ten żałosny komentarz mnie zniszczył :) Rzuć dobrowolnie na tacę i strzel samobója. Pójdziesz tam gdzie twój kościół macza palce i nie będzie podatków.
Z podatków utrzymywana jest policja, służba zdrowia, straż pożarna, wszystkie urzędy i cała infrastruktura. Nie ma podatków - kraj pada. Z tego co dajesz na tacę utrzymuje się nierób, który za twoje pieniądze rozbija się drogimi autami, jeździ na dziwki i chleje drogie trunki. Robi dokładnie to, za co ty w jego mniemaniu poszedłbyś do piekła.
@BongMan - Ciebie musieli chyba w dzieciństwie oddawać pedofilom do zabawy lub karmili ładnym stekiem bzdur. Mój ksiądz proboszcz od 30 lat zajmuje się lokalnym kościołem, nie ma auta, odmawia kopert od ludzi, którzy mają ciężką sytuację finansową itd. Nawet uczy się języka niemieckiego, żeby oprowadzać turystów z Niemiec po kościele (najstarszy w mieście), przez co wpada troszkę pieniędzy do kościelnej kasy. Jego koledzy i koleżanki z kursu językowego dostają od niego regularnie prezenty w postaci płyt z kolędami, kalendarzyki itp. Ciekaw jestem cwaniaku, czy byłbyś w stanie spojrzeć mu w oczy i powiedzieć: "Jesteś księdzem, więc musisz być pedofilem." A w necie to każdy mądry. Pisanie, że ksiądz = pedofil, to jak napisać, że lot samolotem = śmierć, bo się czasem wypadek zdarzy. Nikt Wam nie każe być katolikami, ale plucie na religię 90% swoich rodaków i na historię własnego kraju (a ta jest ściśle związana z chrześcijaństwem) jest dla mnie po prostu niezrozumiałe i nad wyraz dziecinne. Zachowujecie się jak katole, którzy mają ochotę palić heretyków na stosach - tyle że Wy chcecie palić za to, że ktoś ma czelność wierzyć. Psujecie opinię ateistom swoją dziecinadą tak jak i fanatyczne mohery nam - katolikom. Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny BongMan - dowaliłeś kolejnemu katolikowi, możesz sobie narysować kolejny odwrócony Krzyż na ścianie.
@BongMan - Wara od moich pieniędzy. To co ja zarobię mogę DOBROWOLNIE oddać księdzu, kosmitom, żulowi który chce sobie wino kupić, Owsiakowi albo spuścić w kiblu. I odrzucanie Twoich absurdalnych zarzutów nie ma sensu, bo błędne jest Twoje założenie. Nie jest Twoją sprawą co ksiądz robi z pieniędzmi, jeśli mu ich nie dajesz. A jak dajesz i Ci przeszkadza jak są wydawane - to przestajesz dawać. Tak to działa.
Powiem tyle: ludzie którzy są katolikami, ale obrażają innych bo nie wierzą, nie mogą nazywać się katolikami, podobnie ateiści, którzy obrażają innych bo wierzą w "coś" nie mogą się nazywać ateistami. Ja wierzę w ludzi dobrych, nie ma znaczenia jaka wiara, liczy się to do czego dążysz... A co do katolicyzmu to: w Polsce powinien dalej się utrzymywać, bo uczy moralności, etyki i prawidłowego zachowania w społeczeństwie... Jak religia katolicka zniknie z Polski to z czego dzieci i młodzi ludzie będą brać przykład? Obowiązek nauczenia moralności spadnie na rodziców, a wiadomo jak to bywa w rodzinach... Amen
Jak ziemniak. Mimo że jestem niewierzący to nie mam nic do kościoła bo nikt do niego nie zmusza! a podatki płacimy wszyscy, piszesz ze z tego jest utrzymywana policja,szpitale i straż ale wiesz że kiedyś ktoś sie wypowiadał w polsce nt. podatków i mówił że 7% od towarów ledwo pokrywa wydatki związane ze zbieraniem podatków(biurokracja). Kościół ma przynajmniej jakiś udział w wychowywaniu bo o to chyba najbardziej chodzi? a z tych podatków i tak masz gówno
@BongMan - chciałeś chyba powiedzieć że z 1/3 podatków utrzymywane są te służby reszte płacimy na złoty kibel dla premiera albo na nową fure dla prezydenta. Co do pieniędzy płaconych księżom, co to obchodzi kogoś kto tych pieniędzy nie płaci? Ksiądz na siłę tych pieniędzy nie zabiera ludziom z portfela i nie wrzuca na tacę, płacą ci co chcą płacić. Tak jak powiedział Sarmata gówno innym do tego co ktoś robi ze swoimi pieniędzmi.
Ja tu tylko chciałem tak swoje 3 grosze wtrącić a propos podatków. Polecam lekture tego artukułu to po primo : http://www.wykop.pl/ramka/508669/gruzja-kraj-bez-podatkow-socjalnych/ po drugie zaś pragne przypomnieć iż na świecie są miejsca nazywane rajem bez podatków. Mimo że w państwach takich jak: Monako, Andora, Liechtenstein, San Marino, Kajmany, Bahrajn, a także wyspy Bahama nie ma podatków, kraje te świetnie prosperują, a nawet lepiej niż kraje, które mają wysokie, zachłanne podatki. Rozwija się tam turystyka, transport, banki pękają w szfach od ulokowanych pieniędzy zagranicznych inwestorów.
Kolejną kwestją którą chciałbym poruszyć jest fakt iż nie mam nic przeciwko "dawaniu na tace" mimo iż sam raczej trzymam sie zdala od wszelakich ośrodków kultu, jednakoż jestem zdania iż każda instytucja zbierająca pieniądze w owy sposób czyli poprzez zbiórkę lub świadczenie usług kościelnych tj. wesel,chrztów,pogrzebów itd.(w naszym kraju jest sporo róznych odmian kościołów i każdy z nich pobiera pieniądze od swoich wiernych za świadczenie usług) powinna dokumentować "zarobione" w ten sposób pieniądze no i niestety musze to powiedzieć , odprowadzac z nich podatek. Bo niby z jakiej racji fundacja Jurka Owsiaka która zbiera pieniądze w podobny sposób (ponadto moim zdaniem na o wiele szczytniejszy cel) podatki musi płacić a kościół może to omijać. Zaraz pewnie mnie zjedziecie ,ze państwo nie powinno czerpac korzyści na kościele. (nie zależne od wyznania) Powiecie ,że jest to nie moralne lub wręcz podlega to pod świętokractwo. Ja chciałbym przypomnieć tylko iż kościół jest opodatkowany w wielu krajach na świecie i inne kraje nie robia z tego tak ogromnej afery ponadto sam Jezus słowami "Oddajcie Cesarzowi co Cesarskie a Bogu co boskie" powinien nakierować was na drogę która trzeba podążać. Dla upierdliwych którzy zaraz powiedzą ,że kościół przeciez płaci podatek zryczałtowany i to za kazdą osobe mieszkającą na terenie parafii. Tak to prawda tylko ,że koszta rocznego takiego podatku ok. 1500 zł dana parafia może opłacić z odprawienia jednego pogrzebu. Ponadto chciałbym przypomnieć ludziom którzy twierdzą ,że skoro ktoś nie daje pieniędzy na przysłowiową "tacę" nie powinien w ogóle interesować się pieniędzmi kościoła. Tu niestety nie moge się zgodzić bo nie wiem czy drodzy państwo wiecie że w Polsce każdy obywatel obowiązkowo płaci 1,04% podatku na kościół nie zależnie od wyznania i przynależności religijnej. Mam nadzieję ,że nie naraziłem się zbyt wielu osobom , gdyż starałem się pisać ten komentarz w jak najbardziej neutralnej formie nie atakującej nikogo. Dziękuję za czas poświęcony lekturze moich wypocin :D
@vezir, państwo powinno w swoje łapy dostawać jak najmniej pieniędzy. Oczywiste jest, że gdyby Kościół miał odprowadzać podatki od pogrzebów czy wesel, to nie płaciłby ich ksiądz, tylko wierni przez zwiększony koszt pogrzebu/wesela. Efekt byłby taki, że za bycie wierzącym płaciłoby się dodatkowe podatki. To co proponujesz to kuriozum! Ja nie wiem jakie podatki płaci fundacja pana Jerzego Owsiaka. Wiem natomiast, że ja płacę abonament telewizyjny i w telewizji publicznej WOŚP za darmo dostaje świetny czas antenowy. I ja mogę też spytać - z jakiej racji? Kto mnie pytał o to skoro ja TVP utrzymuję? Może wolałbym, żeby ten czas w TV przekazać PAH albo Caritas? Dochodzimy do absurdu. I kolejnym absurdem jest to legendarne 1,04% na Kościół. Ja, płacąc podatki, płacę na masę różnych rzeczy, z których nie korzystam i których nie popieram. Podczas studiów byłem na praktykach w niezbyt dobrze prosperującej firmie. I tam ludzie z podstawowym lub średnim wykształceniem zasuwali za minimalną krajową. I jak sobie wyobraziłem, że oni ze swojej pensji płacą podatki na darmowe studia i to w dużej części darmowe studia bandy matołów, to mi ich było żal. Tak to jest, że płacąc podatki płacimy na różne rzeczy. Na przykład ludzie nieinteresujący się piłką nożną musieli się zrzucić na Stadion Narodowy za 2 miliardy złotych. Ateiści muszą pośrednio płacić na Kościół. A ja muszę płacić na bandę urzędników, którzy w pracy układają pasjanse. Ale nikt się mnie nie pyta czy ja chcę zabrać 50% moich podatków urzędom i dać połowę tego na Kościół. Nie mam takiego wyboru. Jedynym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie wydatków budżetu państwa do niezbędnego minimum. Dajmy na to taki Palikot zabrałby pieniądze przeznaczane na Kościół wypowiadając konkordat, a jednocześnie przyznałby darmową antykoncepcję. I w takiej sytuacji katolicy, dla których antykoncepcja jest sprzeczna ze światopoglądem, musieliby płacić na to podatki. Więc w momencie kiedy przyznajesz sobie prawo do zaglądania w wydatki Kościoła bo ten dostaje jakieś pieniądze z budżetu państwa, ja mogę sobie rościć prawo do oceniania pieniędzy wydawanych z moich podatków. Czyli na przykład mogę się interesować na co wydaje swoją pensję urzędnik, mogę zerkać na wydatki studenta, który dostaje stypendium i mogę Tobie, kolego vezir, patrzeć w portfel kiedy stracisz pracę i będziesz pobierał przez trzy miesiące zasiłek. Będę miał wówczas takie samo prawo do wglądu w wydatki urzędnika/studenta/bezrobotnego co Ty teraz w wydatki Kościoła. Bo to będą tak samo "moje" pieniądze, jak "Twoje" pieniądze wydaje Kościół. Absurd? Ano absurd. Szczególnie jeśli dyskusję rozpoczęliśmy od wątku dawania na tacę - czyli dobrowolnej daniny.
Macie pretensje do katolicyzmu? Uwaga: średniowiecze, krucjaty, zabijanie dla religii czy bogactwo księży nie jest spowodowane wiarą w Boga, ale przez CZŁOWIEKA. Proste?
Pytanie: Kto jest głupszy ten co wierzy, czy ten co go wyśmiewa? Może wyśmiewając się z kogoś, po prostu czegoś nie rozumiemy? I w ten sposób to tak naprawdę my co wyśmiewaliśmy jesteśmy głupsi, bo ulegliśmy stereotypowi czy manipulacji.
@ZiemniakPospolity
Jest wyznacznikiem- mądrości i inteligencji.
Zapytałam znajomego (dorosły) dlaczego chodzi do kościoła, daje na tace itp. ''Bo tak mnie w rodzinie nauczyli'' Co z tego wynika?''Chodzę bo muszę, bo tak wypada.'' - nie dlatego, że wierzę. I myślę, że wiele ludzi tak robi.
np.
''Wierzę w siłę kupy. Jem ją co niedzielę i we wtorki, bo uważam, że jest moim Panem, Bogiem itd. Dalej jestem mądra, bo to jest wiara i koniec, czy tylko postradałam zmysły? ''
Poza tym, nie wiele jest księży, którzy jak to opisywałeś są dobrzy i sprawiedliwi. Wielu z nich, moim zdaniem większość pali głupoty przy każdym kazaniu ''Chodź do kościoła, bo jak nie, to ten... no ZŁY JESTEŚ!''
Wystarczy spojrzeć na historię. Wiara o której mowa, ZAWSZE była dla pieniędzy i ogłupienia. A ukształtowana tak przez człowieka, bo mogłaby być piękna.
Może sama teraz palę głupoty, ale moim zdaniem dotknęłam tylko czubek góry lodowej błędów katolicyzmu. Zresztą można by o tym rozprawiać bardzo długo, więc już informuję, że na wszelkie odpowiedzi nie odpowiem.
Dziękuje i pozdrawiam :)
@FosterThePeople - masz rację - sama teraz palnęłaś głupotę. Tutaj krótki dowód na to, bo samemu mi się rozpisywać nie chcę: http://demotywatory.pl/3640477/Wiec-powiadasz - jeśli jesteś mądrzejsza od ludzi tutaj wymienionych, to chapeau bas.
A ja się nawet uśmiałem. Powiem tak: jestem ateistą, ale z tego powodu nie będę obrażał chrześcijan. Każdy ma prawo wierzyć w co chce, a mi nic do tego. Co do samych księży - znam takiego, który po kolędzie, gdy tylko wyjdzie z domu od razu zagląda do koperty, a znam takiego który inwestuje w kościół, pomaga biednym itp. Różni są ludzie na świecie i nie możemy uogólniać, że jak ksiądz to albo święty, albo złodziej. Każdy jest inny
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lutego 2012 o 22:54
Woody...
OdpowiedzTylko że ten złomiarz woli zbierać papierki
OdpowiedzPo pierwsze nieśmieszne. Po drugie to Kościół jest lepszy niż podatki. Bo na Kościół dajesz dobrowolnie, a podatki to przymus.
OdpowiedzTen żałosny komentarz mnie zniszczył :) Rzuć dobrowolnie na tacę i strzel samobója. Pójdziesz tam gdzie twój kościół macza palce i nie będzie podatków.
OdpowiedzZ podatków utrzymywana jest policja, służba zdrowia, straż pożarna, wszystkie urzędy i cała infrastruktura. Nie ma podatków - kraj pada. Z tego co dajesz na tacę utrzymuje się nierób, który za twoje pieniądze rozbija się drogimi autami, jeździ na dziwki i chleje drogie trunki. Robi dokładnie to, za co ty w jego mniemaniu poszedłbyś do piekła.
Odpowiedz@BongMan - Ciebie musieli chyba w dzieciństwie oddawać pedofilom do zabawy lub karmili ładnym stekiem bzdur. Mój ksiądz proboszcz od 30 lat zajmuje się lokalnym kościołem, nie ma auta, odmawia kopert od ludzi, którzy mają ciężką sytuację finansową itd. Nawet uczy się języka niemieckiego, żeby oprowadzać turystów z Niemiec po kościele (najstarszy w mieście), przez co wpada troszkę pieniędzy do kościelnej kasy. Jego koledzy i koleżanki z kursu językowego dostają od niego regularnie prezenty w postaci płyt z kolędami, kalendarzyki itp. Ciekaw jestem cwaniaku, czy byłbyś w stanie spojrzeć mu w oczy i powiedzieć: "Jesteś księdzem, więc musisz być pedofilem." A w necie to każdy mądry. Pisanie, że ksiądz = pedofil, to jak napisać, że lot samolotem = śmierć, bo się czasem wypadek zdarzy. Nikt Wam nie każe być katolikami, ale plucie na religię 90% swoich rodaków i na historię własnego kraju (a ta jest ściśle związana z chrześcijaństwem) jest dla mnie po prostu niezrozumiałe i nad wyraz dziecinne. Zachowujecie się jak katole, którzy mają ochotę palić heretyków na stosach - tyle że Wy chcecie palić za to, że ktoś ma czelność wierzyć. Psujecie opinię ateistom swoją dziecinadą tak jak i fanatyczne mohery nam - katolikom. Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny BongMan - dowaliłeś kolejnemu katolikowi, możesz sobie narysować kolejny odwrócony Krzyż na ścianie.
Odpowiedz@BongMan - Wara od moich pieniędzy. To co ja zarobię mogę DOBROWOLNIE oddać księdzu, kosmitom, żulowi który chce sobie wino kupić, Owsiakowi albo spuścić w kiblu. I odrzucanie Twoich absurdalnych zarzutów nie ma sensu, bo błędne jest Twoje założenie. Nie jest Twoją sprawą co ksiądz robi z pieniędzmi, jeśli mu ich nie dajesz. A jak dajesz i Ci przeszkadza jak są wydawane - to przestajesz dawać. Tak to działa.
Odpowiedzaleś gówno wypocił ;p
OdpowiedzPowiem tyle: ludzie którzy są katolikami, ale obrażają innych bo nie wierzą, nie mogą nazywać się katolikami, podobnie ateiści, którzy obrażają innych bo wierzą w "coś" nie mogą się nazywać ateistami. Ja wierzę w ludzi dobrych, nie ma znaczenia jaka wiara, liczy się to do czego dążysz... A co do katolicyzmu to: w Polsce powinien dalej się utrzymywać, bo uczy moralności, etyki i prawidłowego zachowania w społeczeństwie... Jak religia katolicka zniknie z Polski to z czego dzieci i młodzi ludzie będą brać przykład? Obowiązek nauczenia moralności spadnie na rodziców, a wiadomo jak to bywa w rodzinach... Amen
OdpowiedzJak ziemniak. Mimo że jestem niewierzący to nie mam nic do kościoła bo nikt do niego nie zmusza! a podatki płacimy wszyscy, piszesz ze z tego jest utrzymywana policja,szpitale i straż ale wiesz że kiedyś ktoś sie wypowiadał w polsce nt. podatków i mówił że 7% od towarów ledwo pokrywa wydatki związane ze zbieraniem podatków(biurokracja). Kościół ma przynajmniej jakiś udział w wychowywaniu bo o to chyba najbardziej chodzi? a z tych podatków i tak masz gówno
Odpowiedz@BongMan - chciałeś chyba powiedzieć że z 1/3 podatków utrzymywane są te służby reszte płacimy na złoty kibel dla premiera albo na nową fure dla prezydenta. Co do pieniędzy płaconych księżom, co to obchodzi kogoś kto tych pieniędzy nie płaci? Ksiądz na siłę tych pieniędzy nie zabiera ludziom z portfela i nie wrzuca na tacę, płacą ci co chcą płacić. Tak jak powiedział Sarmata gówno innym do tego co ktoś robi ze swoimi pieniędzmi.
OdpowiedzJa tu tylko chciałem tak swoje 3 grosze wtrącić a propos podatków. Polecam lekture tego artukułu to po primo : http://www.wykop.pl/ramka/508669/gruzja-kraj-bez-podatkow-socjalnych/ po drugie zaś pragne przypomnieć iż na świecie są miejsca nazywane rajem bez podatków. Mimo że w państwach takich jak: Monako, Andora, Liechtenstein, San Marino, Kajmany, Bahrajn, a także wyspy Bahama nie ma podatków, kraje te świetnie prosperują, a nawet lepiej niż kraje, które mają wysokie, zachłanne podatki. Rozwija się tam turystyka, transport, banki pękają w szfach od ulokowanych pieniędzy zagranicznych inwestorów. Kolejną kwestją którą chciałbym poruszyć jest fakt iż nie mam nic przeciwko "dawaniu na tace" mimo iż sam raczej trzymam sie zdala od wszelakich ośrodków kultu, jednakoż jestem zdania iż każda instytucja zbierająca pieniądze w owy sposób czyli poprzez zbiórkę lub świadczenie usług kościelnych tj. wesel,chrztów,pogrzebów itd.(w naszym kraju jest sporo róznych odmian kościołów i każdy z nich pobiera pieniądze od swoich wiernych za świadczenie usług) powinna dokumentować "zarobione" w ten sposób pieniądze no i niestety musze to powiedzieć , odprowadzac z nich podatek. Bo niby z jakiej racji fundacja Jurka Owsiaka która zbiera pieniądze w podobny sposób (ponadto moim zdaniem na o wiele szczytniejszy cel) podatki musi płacić a kościół może to omijać. Zaraz pewnie mnie zjedziecie ,ze państwo nie powinno czerpac korzyści na kościele. (nie zależne od wyznania) Powiecie ,że jest to nie moralne lub wręcz podlega to pod świętokractwo. Ja chciałbym przypomnieć tylko iż kościół jest opodatkowany w wielu krajach na świecie i inne kraje nie robia z tego tak ogromnej afery ponadto sam Jezus słowami "Oddajcie Cesarzowi co Cesarskie a Bogu co boskie" powinien nakierować was na drogę która trzeba podążać. Dla upierdliwych którzy zaraz powiedzą ,że kościół przeciez płaci podatek zryczałtowany i to za kazdą osobe mieszkającą na terenie parafii. Tak to prawda tylko ,że koszta rocznego takiego podatku ok. 1500 zł dana parafia może opłacić z odprawienia jednego pogrzebu. Ponadto chciałbym przypomnieć ludziom którzy twierdzą ,że skoro ktoś nie daje pieniędzy na przysłowiową "tacę" nie powinien w ogóle interesować się pieniędzmi kościoła. Tu niestety nie moge się zgodzić bo nie wiem czy drodzy państwo wiecie że w Polsce każdy obywatel obowiązkowo płaci 1,04% podatku na kościół nie zależnie od wyznania i przynależności religijnej. Mam nadzieję ,że nie naraziłem się zbyt wielu osobom , gdyż starałem się pisać ten komentarz w jak najbardziej neutralnej formie nie atakującej nikogo. Dziękuję za czas poświęcony lekturze moich wypocin :D
Odpowiedz@vezir, państwo powinno w swoje łapy dostawać jak najmniej pieniędzy. Oczywiste jest, że gdyby Kościół miał odprowadzać podatki od pogrzebów czy wesel, to nie płaciłby ich ksiądz, tylko wierni przez zwiększony koszt pogrzebu/wesela. Efekt byłby taki, że za bycie wierzącym płaciłoby się dodatkowe podatki. To co proponujesz to kuriozum! Ja nie wiem jakie podatki płaci fundacja pana Jerzego Owsiaka. Wiem natomiast, że ja płacę abonament telewizyjny i w telewizji publicznej WOŚP za darmo dostaje świetny czas antenowy. I ja mogę też spytać - z jakiej racji? Kto mnie pytał o to skoro ja TVP utrzymuję? Może wolałbym, żeby ten czas w TV przekazać PAH albo Caritas? Dochodzimy do absurdu. I kolejnym absurdem jest to legendarne 1,04% na Kościół. Ja, płacąc podatki, płacę na masę różnych rzeczy, z których nie korzystam i których nie popieram. Podczas studiów byłem na praktykach w niezbyt dobrze prosperującej firmie. I tam ludzie z podstawowym lub średnim wykształceniem zasuwali za minimalną krajową. I jak sobie wyobraziłem, że oni ze swojej pensji płacą podatki na darmowe studia i to w dużej części darmowe studia bandy matołów, to mi ich było żal. Tak to jest, że płacąc podatki płacimy na różne rzeczy. Na przykład ludzie nieinteresujący się piłką nożną musieli się zrzucić na Stadion Narodowy za 2 miliardy złotych. Ateiści muszą pośrednio płacić na Kościół. A ja muszę płacić na bandę urzędników, którzy w pracy układają pasjanse. Ale nikt się mnie nie pyta czy ja chcę zabrać 50% moich podatków urzędom i dać połowę tego na Kościół. Nie mam takiego wyboru. Jedynym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie wydatków budżetu państwa do niezbędnego minimum. Dajmy na to taki Palikot zabrałby pieniądze przeznaczane na Kościół wypowiadając konkordat, a jednocześnie przyznałby darmową antykoncepcję. I w takiej sytuacji katolicy, dla których antykoncepcja jest sprzeczna ze światopoglądem, musieliby płacić na to podatki. Więc w momencie kiedy przyznajesz sobie prawo do zaglądania w wydatki Kościoła bo ten dostaje jakieś pieniądze z budżetu państwa, ja mogę sobie rościć prawo do oceniania pieniędzy wydawanych z moich podatków. Czyli na przykład mogę się interesować na co wydaje swoją pensję urzędnik, mogę zerkać na wydatki studenta, który dostaje stypendium i mogę Tobie, kolego vezir, patrzeć w portfel kiedy stracisz pracę i będziesz pobierał przez trzy miesiące zasiłek. Będę miał wówczas takie samo prawo do wglądu w wydatki urzędnika/studenta/bezrobotnego co Ty teraz w wydatki Kościoła. Bo to będą tak samo "moje" pieniądze, jak "Twoje" pieniądze wydaje Kościół. Absurd? Ano absurd. Szczególnie jeśli dyskusję rozpoczęliśmy od wątku dawania na tacę - czyli dobrowolnej daniny.
OdpowiedzJeden chrześcijański komentarz i od razu 2 antychrystyczne. Było by lepiej gdybyście nie poniżali katolictwa...
Odpowiedzwygląda na to że przypada dwóch debili na jednego mądrego ;D
OdpowiedzWiara nie jest wyznacznikiem mądrości.
OdpowiedzMacie pretensje do katolicyzmu? Uwaga: średniowiecze, krucjaty, zabijanie dla religii czy bogactwo księży nie jest spowodowane wiarą w Boga, ale przez CZŁOWIEKA. Proste? Pytanie: Kto jest głupszy ten co wierzy, czy ten co go wyśmiewa? Może wyśmiewając się z kogoś, po prostu czegoś nie rozumiemy? I w ten sposób to tak naprawdę my co wyśmiewaliśmy jesteśmy głupsi, bo ulegliśmy stereotypowi czy manipulacji.
Odpowiedz@ZiemniakPospolity nie chodzi mi o wiare tylko przyzwoitosc ze czlowiek musi miec cos w glowie zeby wiedziec co pisac jak sie zachowac
Odpowiedz@ZiemniakPospolity Jest wyznacznikiem- mądrości i inteligencji. Zapytałam znajomego (dorosły) dlaczego chodzi do kościoła, daje na tace itp. ''Bo tak mnie w rodzinie nauczyli'' Co z tego wynika?''Chodzę bo muszę, bo tak wypada.'' - nie dlatego, że wierzę. I myślę, że wiele ludzi tak robi. np. ''Wierzę w siłę kupy. Jem ją co niedzielę i we wtorki, bo uważam, że jest moim Panem, Bogiem itd. Dalej jestem mądra, bo to jest wiara i koniec, czy tylko postradałam zmysły? '' Poza tym, nie wiele jest księży, którzy jak to opisywałeś są dobrzy i sprawiedliwi. Wielu z nich, moim zdaniem większość pali głupoty przy każdym kazaniu ''Chodź do kościoła, bo jak nie, to ten... no ZŁY JESTEŚ!'' Wystarczy spojrzeć na historię. Wiara o której mowa, ZAWSZE była dla pieniędzy i ogłupienia. A ukształtowana tak przez człowieka, bo mogłaby być piękna. Może sama teraz palę głupoty, ale moim zdaniem dotknęłam tylko czubek góry lodowej błędów katolicyzmu. Zresztą można by o tym rozprawiać bardzo długo, więc już informuję, że na wszelkie odpowiedzi nie odpowiem. Dziękuje i pozdrawiam :)
Odpowiedz@FosterThePeople znaczy, że ten kto wierzy jest głupi i nieinteligentny? Obraziłaś Einsteina
Odpowiedz@FosterThePeople - masz rację - sama teraz palnęłaś głupotę. Tutaj krótki dowód na to, bo samemu mi się rozpisywać nie chcę: http://demotywatory.pl/3640477/Wiec-powiadasz - jeśli jesteś mądrzejsza od ludzi tutaj wymienionych, to chapeau bas.
OdpowiedzNie żebym coś insynuował ale z badań przeprowadzonych w 137 krajach wynika ,że wiara w Boga zanika wraz z wzrostem poziomu IQ Linki: http://boskiateista.pl/2009/01/05/ateisci-najinteligentniejsza-grupa-swiatopogladowa-badania-137-krajow/ Lub http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6076 Oczywiście uprzedzam z góry iż coś takiego, jak IQ i tak jest dla mnie wybitnie niemiarodajne. A dowodów na wyższą inteligencję ateistów też osobiście nie potrzebuję. Znam lepsze sposoby na poprawienie sobie humoru :)
OdpowiedzJakiś potworek popsół moje linki a ,że ni dy rydy zrobic edita wiec podaje ejscze raz oba linki : http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6076%20/ http://boskiateista.pl/2009/01/05/ateisci-najinteligentniejsza-grupa-swiatopogladowa-badania-137-krajow/
OdpowiedzJeśli wykładowca nie dał mu 5.0 to znaczy że nie ma poczucia humoru i ma kij w dupie.
OdpowiedzA ja się nawet uśmiałem. Powiem tak: jestem ateistą, ale z tego powodu nie będę obrażał chrześcijan. Każdy ma prawo wierzyć w co chce, a mi nic do tego. Co do samych księży - znam takiego, który po kolędzie, gdy tylko wyjdzie z domu od razu zagląda do koperty, a znam takiego który inwestuje w kościół, pomaga biednym itp. Różni są ludzie na świecie i nie możemy uogólniać, że jak ksiądz to albo święty, albo złodziej. Każdy jest inny
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 22:54