aż się kur*a zalogowałem by powiedzieć kilka słów.
nawet sobie nie wyobrażacie jak Wasi dziadkowie, pradziadkowie klęli na potęgę . Nie myślicie o tym.. wtedy to nie były dresy a ... ? No właśnie. Każdy lubi sobie poprzeklinać, ale jeśli robili to głośno do, żeby każdy słyszał to lipa, ale są tacy, którzy ogarniają ruchy w autobusie czy miejscu publicznym i zachowują się jak należy. Są dresy - patole i Dresy, które mają coś w głowie,ale z góry są przekreślani.. bo mają bawełnę na sobie, czy poliester (choć ja wole bawełna. Wygodniejsza, cieplejsza) i nie wyobrażacie sobie ile takie "DRECHY" mają w głowie, zresztą... każdy Polak ciśnie kur*ami tylko jeden to ukrywa, a inny nie.
No właśnie to dosyć znacząca różnica kiedy ciśnie się kur*ami na lewo i prawo w towarzystwie używając ich jako przecinka a co innego uzywać tego słowa wśród swoich znajomych do podkreślenia pewnych rzeczy
To że nasi przodkowie klęli nic nie znaczy. Czasy i normy społeczne się zmieniają, gdyby nie to, dzisiaj podrywając dziewczyny, zamiast zachowywać się jak zbok i prostak z poczuciem humoru, używalibyśmy tylko form grzecznościowych i pochlebstw.
Gdybyś dziś zagadał jakąś 17stkę tekstem: szanowna pani, może zechciała by pani przejść się ze mną do kawiarni, to by zadzwoniła na policję.
Podsumowując jak ktoś lubi przeklinać to proszę bardzo tylko nie trzeba tego od razu robić np w autobusie przy jakichś starszych osobach, czy dzieciakach.
P.S. na dresiarzy spojrzałbym bardziej przychylnym okiem gdyby ograniczyli dawanie w mordę w stosunku 3 do 1, i używali noża tylko do smarowania chleba
Czyli jeżeli jakiś dres do mnie podejdzie i mi mówie "dawaj k**wo telefon i portfel" to mam to rozumieć jako "podaj mi przyjacielu swój telefon i portfel, aby ci ulżyć ciężaru?". Dobrze rozumiem?
"Podaj mi przyjacielu swój telefon i portfel, aby ulżyć Ci ciężaru, zależy mi na tym tak bardzo, że nie przyjmuję odmowy i mogę stracić panowanie nad sobą, co nie będzie moją winą"
Ja powiedziałem że nauczyciel powinien być wyluzowany a pani powiedziała że wyluzować to można kaczkę (pozbawić kości)
Odpowiedzaleś zabawny.
OdpowiedzGdyby twoja wypowiedź była lasem,zamieniła by sie w pustynie.
OdpowiedzTaki suchar, że deszcz przestał u mnie padać
Odpowiedzaż się kur*a zalogowałem by powiedzieć kilka słów. nawet sobie nie wyobrażacie jak Wasi dziadkowie, pradziadkowie klęli na potęgę . Nie myślicie o tym.. wtedy to nie były dresy a ... ? No właśnie. Każdy lubi sobie poprzeklinać, ale jeśli robili to głośno do, żeby każdy słyszał to lipa, ale są tacy, którzy ogarniają ruchy w autobusie czy miejscu publicznym i zachowują się jak należy. Są dresy - patole i Dresy, które mają coś w głowie,ale z góry są przekreślani.. bo mają bawełnę na sobie, czy poliester (choć ja wole bawełna. Wygodniejsza, cieplejsza) i nie wyobrażacie sobie ile takie "DRECHY" mają w głowie, zresztą... każdy Polak ciśnie kur*ami tylko jeden to ukrywa, a inny nie.
OdpowiedzNo właśnie to dosyć znacząca różnica kiedy ciśnie się kur*ami na lewo i prawo w towarzystwie używając ich jako przecinka a co innego uzywać tego słowa wśród swoich znajomych do podkreślenia pewnych rzeczy
OdpowiedzTo że nasi przodkowie klęli nic nie znaczy. Czasy i normy społeczne się zmieniają, gdyby nie to, dzisiaj podrywając dziewczyny, zamiast zachowywać się jak zbok i prostak z poczuciem humoru, używalibyśmy tylko form grzecznościowych i pochlebstw. Gdybyś dziś zagadał jakąś 17stkę tekstem: szanowna pani, może zechciała by pani przejść się ze mną do kawiarni, to by zadzwoniła na policję. Podsumowując jak ktoś lubi przeklinać to proszę bardzo tylko nie trzeba tego od razu robić np w autobusie przy jakichś starszych osobach, czy dzieciakach. P.S. na dresiarzy spojrzałbym bardziej przychylnym okiem gdyby ograniczyli dawanie w mordę w stosunku 3 do 1, i używali noża tylko do smarowania chleba
OdpowiedzCzyli jeżeli jakiś dres do mnie podejdzie i mi mówie "dawaj k**wo telefon i portfel" to mam to rozumieć jako "podaj mi przyjacielu swój telefon i portfel, aby ci ulżyć ciężaru?". Dobrze rozumiem?
Odpowiedz"Podaj mi przyjacielu swój telefon i portfel, aby ulżyć Ci ciężaru, zależy mi na tym tak bardzo, że nie przyjmuję odmowy i mogę stracić panowanie nad sobą, co nie będzie moją winą"
OdpowiedzHahaha, odpowiedź dresa to prawdziwa cięta riposta, w sam raz na mistrzów, "ch** ci do tego".
Odpowiedz