o tym samym pomyślałem, nie wiem ile kleszczów wyciągnąłem swoim psom, ludzie sami nic nie potrafią zrobić i dają zarobić fachowcom i to w wielu dziedzinach
Słyszałem gdzieś(nie wiem czy to prawda) o babce która przyszła do weterynarza z kleszczami których nie potrafiła wyrwać.Okazało się,że probowała wyrwać psu sutki..bo przecież samiec nie ma sutków^^
Pisze się "wziąć", a nie "wziąść"
OdpowiedzTakie to trudne do zrozumienie że autor tego nie pisał?
Odpowiedz74/80 Będzie główna
OdpowiedzNick mówi sam za siebie - pewnie to wyczytał z gwiazd
OdpowiedzA Jerzy Sturh jest w wywiadach przegnębiony bo tęskni za rakiem.
OdpowiedzAleż ty głupi...
OdpowiedzŻeby z kleszczem do weterynarza zaraz jechać
Odpowiedzo tym samym pomyślałem, nie wiem ile kleszczów wyciągnąłem swoim psom, ludzie sami nic nie potrafią zrobić i dają zarobić fachowcom i to w wielu dziedzinach
Odpowiedzale po co było brać tego kleszcza do domu...
OdpowiedzPowinna się od niego odczepić.
OdpowiedzDawno nie było tak dobrego screenu na Mistrzach. :)
OdpowiedzSkrin słaby...Ale ja itak miałem beke bo przeczytałem PENIS a zaczolem sie dopiero zastanawiać jak napisał że był z tym u wetrynarza
OdpowiedzTo masz bardzo inteligentne poczucie humoru skoro bawi cię słowo 'penis'.
OdpowiedzTo nie był kleszcz...
Odpowiedzno własnie też tak myślę ze to nie był kleszcz... @exverxes może to był sutek ??
OdpowiedzSłyszałem gdzieś(nie wiem czy to prawda) o babce która przyszła do weterynarza z kleszczami których nie potrafiła wyrwać.Okazało się,że probowała wyrwać psu sutki..bo przecież samiec nie ma sutków^^
Odpowiedz,,jak próbowałem go wziąść to piszczał" , może dupa go boli
Odpowiedz