Nie chce mi sie liczyć i sprawdzać. Szczerze to pewnie nawet nie zaczaję tych obliczeń. Więc sprawdził ktoś? Dobrze to jest? Mam wątpliwości, bo po prostu wydaje mi sie, że skoro anonimowy użytkownik wpadł na takie coś to tym bardziej jakieś zaangażowane politycznie mądre osoby, przeciwne rządowi, ZUSowi czy GUSowi też by o tym wiedziały, ale wtedy by od razu o tym głośno trąbili. Słucham, czytam takie rzeczy, a pierwszy raz słyszę o nadwyżce. Najwięksi przeciwnicy ZUS mówią odwrotnie, mówią o dziurze bez dna, ze coraz więcej emerytów, coraz mniej dzieci, że ciągle będzie tylko rósł dług. Raczej bym stawiał na oszustwo GUS w danych, np. nieprawdziwa wartość średniej krajowej niż na to, że jest nadwyżka. Daje plus niech więcej ludzi zobaczy to i może ktoś wykmini co jest prawdą.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2012 o 14:04
@Swearyourmaster - Bo ZUS to jest dziura bez dna. Z wszystkich urzędników tam zatrudnionych, 80% kwalifikuje się do zwolnienia. W ich miejsce powinna zostać wprowadzona informatyzacja, to pozwoliłoby zaoszczędzić sporo pieniędzy. Ta cała nadwyżka jest zwyczajnie przejadana, przecież urzędnik kosztuje, chociaż nic nie robi. Nie tylko nadwyżka, ale także nasze emerytury. I tak, mądre osoby, przeciwne rządowi już dawno o tym wiedziały i dawno o tym trąbią, ale rola propagandowych mediów jest taka, by ich do głosu nie dopuścić. Takimi osobami są np. profesor Rybiński, Janusz Korwin-Mikke czy Stanisław Michalkiewicz.
Moi drodzy rodacy, nie ma żadnej nadwyżki w ZUS. Wyliczenia są bardzo ładne jednakże nie uwzględniają one kosztów pensji urzędników administracji publicznej (nauczycieli, lekarzy. wojskowych, policjantów i wszelkiej maści urzędasów) A przecież oni też "dokładają" się do tego koszyka na emerytury a de facto ich pensje składają sie z podatków, koniec końców nie dość że trzeba dać im pensje to trzeba jeszcze opłacić emeryturę (do tego dochodzą trzynastki i inne premie). Niestety w tym kraju pracuje i PŁACI podatki tylko 50% społeczeństwa, z czego 49% to ludzie którzy średniej krajowej nie widzieli na oczy. (według GUS 80% społeczeństwa w Polsce zarabia 2000 zł brutto i mniej)
@pirell
Składka ZUSowska powinna iść tylko na emerytury obecne i przyszłe a nie na administrację. Może się mylę, ale na administrację pieniądze powinny iść z podatku dochodowego i podatków pośrednich Vat itp. Jeżeli już ze składki ZUSowskiej jakieś pieniądze idą na administrację to tylko na administrację ZUSu. 30mld zł na administrację to fura pieniędzy. Prawda jest taka, że pieniądze z ZUS służą do łatania dziur w budżecie i są przenoszone z miejsca na miejsce i to samo dzieje się z innymi pieniędzmi - jeden wielki burdel przez co "prezesi" państwowych spółek przytulają sobie premie za rzekomą "dobrą pracę"
@pirell, przecież z tych pieniędzy nie są opłacane pensje. Wojsko i korpus cywilny otrzymuje wynagrodzenie z MONu, a nie z Zusu! Co to za bzdury w ogóle?! Poza tym żołnierz nie otrzymuje emerytury z Zusu, ale oczywiście opłaca składki.
O żesz Ty. To w dzisiejszych czasach mamy portale dla różnych klas społecznych? Kwejk dla niższej , a mistrzowie dla wyższej? Myślałam, że niektórzy mają wyższe ambicje niż uważanie się za fajniejszego, bo jest z mistrzów,a kwejka nie czyta. :)
Trzeba wziąć pod uwagę to że to średnia kogoś kto zarabia np 100 000 (kwota przypadkowa) miesięcznie i takiego co ma 1000 zł. Z tymże osoby z tak ogromnymi dochodami np Magda Gessler płacą ZUS raz na rok - bo tak dużej emerytury ZUS by im nie wypłacił, jak gdyby składki płacili cały rok. To trochę już zmniejsza tę kwotę.
Nie wszystkie pieniądze ze składek są przeznaczane na wypłaty emerytur, cześć ląduje w otwartych funduszach emerytalnych. Internetowi ekonomiści.. ale najlepiej napisać, że rząd łże samemu nie mając pojęcia o temacie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2012 o 9:09
Niestety część składki idzie do OFE. Zanim ktoś coś zacznie liczyć i mówić niech się pierwsze dowie dokładnie jak to wygląda. I jeszcze jedno, nie można liczyć składek wg średniej bo jak ktoś więcej zarabia to zapłaci więcej, ponieważ od 1000 odejmiesz kwoty wolną do podatku więc zapłacisz niższe składni niż jak tą kwotę odejmiesz od 10000. Po drugie jeśli ktoś zauważył to jest to pensja czyli nie tylko umowa o prace ale również umowa zlecenie od których się nie płaci składek.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2012 o 9:35
i jeszcze dochodzą przecież pensje dla "pseudourzędników"! Jakby nie patrzeć oni też zarabiają... a n o i jeszcze te PAŁACE z bardzo DUŻEJ litery P! To wszystko "musi" kosztować...
Zanim się weźmie za obliczenia najpierw trzeba się zastanowić, może zaoszczędziłoby to trochę czasu. Składki na ZUS płacą nie tylko zatrudnieni na umowę o pracę, których dotyczy powyższy tekst. Składki płacą też np. osoby prowadzące działalność gospodarczą. Oni sami deklarują swoje dochody więc w praktyce wygląda to tak, że odprowadzają składkę od najniższego wynagrodzenia. Jak się doda ich do liczby pracujących, a ich składki do składek pracujących to gwarantuję, że średnia emerytura się zmniejszy i prawdopodobnie będzie zgodna z wyliczeniami GUS czyli 1721 zł. Nie trzeba być Sherlockiem żeby znaleźć brakujące pieniądze, wystarczy trochę pomyśleć :)
A poza tym - pensje urzędników ZUS i wszystkie inne koszty, które on generuje nie są pokrywane ze składek na ubezpieczenie społeczne więc nie zmniejszają naszych emerytur. Inna sprawa, że są pokrywane z naszych podatków :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2012 o 9:36
To nie jest średnia ogółu zatrudnionych tylko średnia w sektorze przedsiębiorstw. Czyli zarobki urzędników (w tym polityków), lekarzy, wszelakich służb mundurowych się do niej NIE WLICZAJĄ.
Głównym problemem Polaków jest chęć robienia dymu przy byle okazji. Przeczyta sobie taki nieuk nagłówek artykułu (o sięgnięciu do źródła nawet nie wspominam), dopowie sobie resztę i drze mordę wszem i wobec, anonimowo oczerniając wszystkich zaradniejszych od siebie.
a myslisz ze zastępy urzędników to z czego żyją - ja myslę (chociaż nie mam jak policzyć) że na wypłaty dla urzędników idzie nawet więcej niż 30%składek
Bzdury! Nie prawdziwe jest wyliczanie średniej składki emerytalnej z średnich zarobków. Prezesi spółek, rady nadzorcze, dyrektorzy i w ogóle ci wszyscy którzy zarabiają po kilkadziesiąt - kilkaset tysięcy miesięcznie mocno zawyżają ową średnią. Ci ludzie mogą zapłacić pewien limit składek emerytalnych w ciągu roku a potem już nic nie płacą, bo państwo hipotetycznie im tak dużej emerytury by nie wypłaciło. Odpowiednio odejmując tych ludzi z puli średnie zarobki znacznie się zmniejszą, a z tym również średnie składki emerytalne i najprawdopodobniej i tak wyjdzie deficyt.
Zgadzam się. Błędem jest obliczanie składek ze średnich zarobków, choćby też dlatego, że wielu, z tych którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą i zarabia czasem grubo powyżej średniej, opłaca pierwszy wymiar składek (czyli taki sam jak ci z najniższej krajowej, bo takie jest na szczęście prawo) ... Dodatkowo odliczyć tu trzeba wszystkich pracujących na tzw. umowy śmieciowe, gdzie pracodawca nie odprowadza żadnych składek ... W wyniku tego powyższe obliczenia to droga na skróty i TOTALNA BANIALUKA..
Oj tam odrazu się tak spinacie ;p Ostatnio czytałem wywód o tym że komuś się nie podobowały, że kobiety noszą staniki, a w jeszcze innym screenie czytałem wytłumaczenie dlaczego lamparty mają kropki... Nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać.
Tyle, że Polacy są takim Narodem, że pewnego pięknego dnia wybuchniemy, a wtedy na szczytach władz poleje się krew. Szkoda tylko, że nasz kochany rząd nie potrafi tego zrozumieć..
Kilka rzeczy mi tu nie pasuje - skupię się na najważniejszej: nie wszystkie pensje są obłożone składkami, MNÓSTWO LUDZI pracuje na tzw. umowy śmieciowe, nieuwzględnienie tego burzy całą misterną konstrukcję..
średnia emerytur 1700 zł ??? hahah to dlaczego moja babcia dostaje miesięcznie 680 ? z reszto większość emerytów nie dostaje więcej niż 1000 zł chyba ,że mają emeryturę wojskowo to pod 1500 podchodzi ... ja się pytam jakim cudem im wychodzi taka średnia ?
średnia, realna (bez mundurówek i emerytur prezesowskich) wysokość emerytury to 1200 zł.
A emerytura wojskowa to nie 1500 zł:) tyle to dostanie zwykły policjant po 20-25 latach pracy. Wojskowi z takim stażem mają emerytury w granicy 3000 zł
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę uprzywilejowanych emerytów (kombatanci, politycy, żołnierze, etc.), którzy otrzymują kilka krotne wyższe emerytury z racji szczególnych odznaczeń dla kraju. No i same koszty utrzymania tej instytucji, które przez przestarzałe zasady chłoną pieniądze w wysokim stopniu (Ten ostatni aspekt łatwo rozwiązać całkowitą komputeryzacją, lecz spowodowało by "skok" bezrobocia, ale w perspektywie 15 letniej zwróciło by się mimo kosztów stałych utrzymania serwerów, aktualizacji oprogramowania, prądu, itp. A większość pracowników ZUS i KRUS można by zatrudnić jako robotników fizycznych, ponieważ tylko do tego się nadają.)
Jak już kilka osób powiedziało - Źle liczy. OFE, mundurowi, górnicy, KRUS etc. sporo kasy na to idzie. Jeśli jakaś kasa ginie, to już ich w tym głowa, żeby nie dało się tego tak łatwo wykryć...
srednia pensja, o ktorej mowa wyliczana jest dla celow statystycznych nie ma NIC wspolnego z tym, o czym pisze autor-bo to nie ogol zarobkow podzielony przez liczbe pracujacych. To byl tekst prowokacyjny i jak widze daliscie sie wciagnac w glupia dyskusje nie majac pojecia o co chodzi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2012 o 20:42
Odwalcie się od urzędników, dzięki OFE widać dziś jak na dłoni że o niebo lepszy państwowy urzędnik niż prywatny manager, koszty obsługi OFE są dwa razy większe niż ZUS.
Nie chce mi sie liczyć i sprawdzać. Szczerze to pewnie nawet nie zaczaję tych obliczeń. Więc sprawdził ktoś? Dobrze to jest? Mam wątpliwości, bo po prostu wydaje mi sie, że skoro anonimowy użytkownik wpadł na takie coś to tym bardziej jakieś zaangażowane politycznie mądre osoby, przeciwne rządowi, ZUSowi czy GUSowi też by o tym wiedziały, ale wtedy by od razu o tym głośno trąbili. Słucham, czytam takie rzeczy, a pierwszy raz słyszę o nadwyżce. Najwięksi przeciwnicy ZUS mówią odwrotnie, mówią o dziurze bez dna, ze coraz więcej emerytów, coraz mniej dzieci, że ciągle będzie tylko rósł dług. Raczej bym stawiał na oszustwo GUS w danych, np. nieprawdziwa wartość średniej krajowej niż na to, że jest nadwyżka. Daje plus niech więcej ludzi zobaczy to i może ktoś wykmini co jest prawdą.
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2012 o 14:04
@Swearyourmaster - Bo ZUS to jest dziura bez dna. Z wszystkich urzędników tam zatrudnionych, 80% kwalifikuje się do zwolnienia. W ich miejsce powinna zostać wprowadzona informatyzacja, to pozwoliłoby zaoszczędzić sporo pieniędzy. Ta cała nadwyżka jest zwyczajnie przejadana, przecież urzędnik kosztuje, chociaż nic nie robi. Nie tylko nadwyżka, ale także nasze emerytury. I tak, mądre osoby, przeciwne rządowi już dawno o tym wiedziały i dawno o tym trąbią, ale rola propagandowych mediów jest taka, by ich do głosu nie dopuścić. Takimi osobami są np. profesor Rybiński, Janusz Korwin-Mikke czy Stanisław Michalkiewicz.
OdpowiedzMoi drodzy rodacy, nie ma żadnej nadwyżki w ZUS. Wyliczenia są bardzo ładne jednakże nie uwzględniają one kosztów pensji urzędników administracji publicznej (nauczycieli, lekarzy. wojskowych, policjantów i wszelkiej maści urzędasów) A przecież oni też "dokładają" się do tego koszyka na emerytury a de facto ich pensje składają sie z podatków, koniec końców nie dość że trzeba dać im pensje to trzeba jeszcze opłacić emeryturę (do tego dochodzą trzynastki i inne premie). Niestety w tym kraju pracuje i PŁACI podatki tylko 50% społeczeństwa, z czego 49% to ludzie którzy średniej krajowej nie widzieli na oczy. (według GUS 80% społeczeństwa w Polsce zarabia 2000 zł brutto i mniej)
Odpowiedz@pirell Składka ZUSowska powinna iść tylko na emerytury obecne i przyszłe a nie na administrację. Może się mylę, ale na administrację pieniądze powinny iść z podatku dochodowego i podatków pośrednich Vat itp. Jeżeli już ze składki ZUSowskiej jakieś pieniądze idą na administrację to tylko na administrację ZUSu. 30mld zł na administrację to fura pieniędzy. Prawda jest taka, że pieniądze z ZUS służą do łatania dziur w budżecie i są przenoszone z miejsca na miejsce i to samo dzieje się z innymi pieniędzmi - jeden wielki burdel przez co "prezesi" państwowych spółek przytulają sobie premie za rzekomą "dobrą pracę"
Odpowiedz@pirell, przecież z tych pieniędzy nie są opłacane pensje. Wojsko i korpus cywilny otrzymuje wynagrodzenie z MONu, a nie z Zusu! Co to za bzdury w ogóle?! Poza tym żołnierz nie otrzymuje emerytury z Zusu, ale oczywiście opłaca składki.
OdpowiedzA właśnie, pieniądze trafiają najpierw do budżetu a dopiero później są rozdysponowywane na ogólne potrzeby. Dlatego ich ciągle brakuje.
OdpowiedzNie chce mi się czytać, wam tez? :O
OdpowiedzLepiej idź na Kwejka.Tam znajdziesz pismo obrazkowe dla podobnych tobie.
Odpowiedz@miloszpl - w ramach zadośćuczynienia, specjalnie dla Ciebie skrin rezerwowy = http://bit.ly/K6sf4d
OdpowiedzJa też od razu przeszedłem tdo tego co jest na końcu
OdpowiedzMiłoszu, skoro przeczytanie kilku linijek opinii internauty sprawia Ci taką wielką trudność, to życzę Ci powodzenia w przyszłości.
OdpowiedzO żesz Ty. To w dzisiejszych czasach mamy portale dla różnych klas społecznych? Kwejk dla niższej , a mistrzowie dla wyższej? Myślałam, że niektórzy mają wyższe ambicje niż uważanie się za fajniejszego, bo jest z mistrzów,a kwejka nie czyta. :)
OdpowiedzPo co czytać wynaturzenia domorosłego ekonoma?
OdpowiedzTrzeba wziąć pod uwagę to że to średnia kogoś kto zarabia np 100 000 (kwota przypadkowa) miesięcznie i takiego co ma 1000 zł. Z tymże osoby z tak ogromnymi dochodami np Magda Gessler płacą ZUS raz na rok - bo tak dużej emerytury ZUS by im nie wypłacił, jak gdyby składki płacili cały rok. To trochę już zmniejsza tę kwotę.
OdpowiedzNie wszystkie pieniądze ze składek są przeznaczane na wypłaty emerytur, cześć ląduje w otwartych funduszach emerytalnych. Internetowi ekonomiści.. ale najlepiej napisać, że rząd łże samemu nie mając pojęcia o temacie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 9:09
Niestety część składki idzie do OFE. Zanim ktoś coś zacznie liczyć i mówić niech się pierwsze dowie dokładnie jak to wygląda. I jeszcze jedno, nie można liczyć składek wg średniej bo jak ktoś więcej zarabia to zapłaci więcej, ponieważ od 1000 odejmiesz kwoty wolną do podatku więc zapłacisz niższe składni niż jak tą kwotę odejmiesz od 10000. Po drugie jeśli ktoś zauważył to jest to pensja czyli nie tylko umowa o prace ale również umowa zlecenie od których się nie płaci składek.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 9:35
i jeszcze dochodzą przecież pensje dla "pseudourzędników"! Jakby nie patrzeć oni też zarabiają... a n o i jeszcze te PAŁACE z bardzo DUŻEJ litery P! To wszystko "musi" kosztować...
OdpowiedzZanim się weźmie za obliczenia najpierw trzeba się zastanowić, może zaoszczędziłoby to trochę czasu. Składki na ZUS płacą nie tylko zatrudnieni na umowę o pracę, których dotyczy powyższy tekst. Składki płacą też np. osoby prowadzące działalność gospodarczą. Oni sami deklarują swoje dochody więc w praktyce wygląda to tak, że odprowadzają składkę od najniższego wynagrodzenia. Jak się doda ich do liczby pracujących, a ich składki do składek pracujących to gwarantuję, że średnia emerytura się zmniejszy i prawdopodobnie będzie zgodna z wyliczeniami GUS czyli 1721 zł. Nie trzeba być Sherlockiem żeby znaleźć brakujące pieniądze, wystarczy trochę pomyśleć :) A poza tym - pensje urzędników ZUS i wszystkie inne koszty, które on generuje nie są pokrywane ze składek na ubezpieczenie społeczne więc nie zmniejszają naszych emerytur. Inna sprawa, że są pokrywane z naszych podatków :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 9:36
To nie jest średnia ogółu zatrudnionych tylko średnia w sektorze przedsiębiorstw. Czyli zarobki urzędników (w tym polityków), lekarzy, wszelakich służb mundurowych się do niej NIE WLICZAJĄ. Głównym problemem Polaków jest chęć robienia dymu przy byle okazji. Przeczyta sobie taki nieuk nagłówek artykułu (o sięgnięciu do źródła nawet nie wspominam), dopowie sobie resztę i drze mordę wszem i wobec, anonimowo oczerniając wszystkich zaradniejszych od siebie.
Odpowiedza myslisz ze zastępy urzędników to z czego żyją - ja myslę (chociaż nie mam jak policzyć) że na wypłaty dla urzędników idzie nawet więcej niż 30%składek
OdpowiedzJa wgl nie czytałem tego i komentarzy powyżej 2 zdań jak ktoś może to napisałby o czym to jest ale króciutko...
OdpowiedzO niczym, idź spać
OdpowiedzBzdury! Nie prawdziwe jest wyliczanie średniej składki emerytalnej z średnich zarobków. Prezesi spółek, rady nadzorcze, dyrektorzy i w ogóle ci wszyscy którzy zarabiają po kilkadziesiąt - kilkaset tysięcy miesięcznie mocno zawyżają ową średnią. Ci ludzie mogą zapłacić pewien limit składek emerytalnych w ciągu roku a potem już nic nie płacą, bo państwo hipotetycznie im tak dużej emerytury by nie wypłaciło. Odpowiednio odejmując tych ludzi z puli średnie zarobki znacznie się zmniejszą, a z tym również średnie składki emerytalne i najprawdopodobniej i tak wyjdzie deficyt.
OdpowiedzZgadzam się. Błędem jest obliczanie składek ze średnich zarobków, choćby też dlatego, że wielu, z tych którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą i zarabia czasem grubo powyżej średniej, opłaca pierwszy wymiar składek (czyli taki sam jak ci z najniższej krajowej, bo takie jest na szczęście prawo) ... Dodatkowo odliczyć tu trzeba wszystkich pracujących na tzw. umowy śmieciowe, gdzie pracodawca nie odprowadza żadnych składek ... W wyniku tego powyższe obliczenia to droga na skróty i TOTALNA BANIALUKA..
OdpowiedzJak to mówią są małe kłamstewka, kłamstwa, duże kłamstwa oraz jest statystyka
OdpowiedzSprawę tę, jak i wiele innych w polskiej skarbówce, powinien zbadać detektyw Rutkowski...
OdpowiedzNiech najpierw sprawdzi znaczenie słowa eufemizm, a dopiero później go używa.
OdpowiedzOj tam odrazu się tak spinacie ;p Ostatnio czytałem wywód o tym że komuś się nie podobowały, że kobiety noszą staniki, a w jeszcze innym screenie czytałem wytłumaczenie dlaczego lamparty mają kropki... Nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać.
OdpowiedzTyle, że Polacy są takim Narodem, że pewnego pięknego dnia wybuchniemy, a wtedy na szczytach władz poleje się krew. Szkoda tylko, że nasz kochany rząd nie potrafi tego zrozumieć..
Odpowiedzrządowe statystyki są prawdziwe. wystarczy trochę poczytać o składce emerytalnej: http://www.money.pl/slownik/slownik,skladka;emerytalna,termin,3697.html
OdpowiedzSpośród moich 200 znajomych na FB może trzech ma na umowie 3600. Ot i cała filozofia...
OdpowiedzKilka rzeczy mi tu nie pasuje - skupię się na najważniejszej: nie wszystkie pensje są obłożone składkami, MNÓSTWO LUDZI pracuje na tzw. umowy śmieciowe, nieuwzględnienie tego burzy całą misterną konstrukcję..
OdpowiedzKomu sie jeszcze nie chcialo czytać?
OdpowiedzPewnie idiotom.
OdpowiedzNie chciało mi się czytać :P dlatego nie ma pozytywa z mojej strony
Odpowiedzhahahahahahahaha, ale się uśmiałem, mistrzowie są super.
Odpowiedzśrednia emerytur 1700 zł ??? hahah to dlaczego moja babcia dostaje miesięcznie 680 ? z reszto większość emerytów nie dostaje więcej niż 1000 zł chyba ,że mają emeryturę wojskowo to pod 1500 podchodzi ... ja się pytam jakim cudem im wychodzi taka średnia ?
Odpowiedzśrednia, realna (bez mundurówek i emerytur prezesowskich) wysokość emerytury to 1200 zł. A emerytura wojskowa to nie 1500 zł:) tyle to dostanie zwykły policjant po 20-25 latach pracy. Wojskowi z takim stażem mają emerytury w granicy 3000 zł
OdpowiedzTrzeba jeszcze wziąć pod uwagę uprzywilejowanych emerytów (kombatanci, politycy, żołnierze, etc.), którzy otrzymują kilka krotne wyższe emerytury z racji szczególnych odznaczeń dla kraju. No i same koszty utrzymania tej instytucji, które przez przestarzałe zasady chłoną pieniądze w wysokim stopniu (Ten ostatni aspekt łatwo rozwiązać całkowitą komputeryzacją, lecz spowodowało by "skok" bezrobocia, ale w perspektywie 15 letniej zwróciło by się mimo kosztów stałych utrzymania serwerów, aktualizacji oprogramowania, prądu, itp. A większość pracowników ZUS i KRUS można by zatrudnić jako robotników fizycznych, ponieważ tylko do tego się nadają.)
OdpowiedzPiękny pseudo-wywód, polaczky się podjarały i mogą sobie znowu pokrzyczeć "Tusku, ty złodzieju!!!!" Ach, ten folklor ^^
OdpowiedzDobrze mówi (przynajmniej tak myślę), polać mu.
OdpowiedzJak już kilka osób powiedziało - Źle liczy. OFE, mundurowi, górnicy, KRUS etc. sporo kasy na to idzie. Jeśli jakaś kasa ginie, to już ich w tym głowa, żeby nie dało się tego tak łatwo wykryć...
OdpowiedzPodziwiam ludzi którym się chciało to przeczytać
Odpowiedzsrednia pensja, o ktorej mowa wyliczana jest dla celow statystycznych nie ma NIC wspolnego z tym, o czym pisze autor-bo to nie ogol zarobkow podzielony przez liczbe pracujacych. To byl tekst prowokacyjny i jak widze daliscie sie wciagnac w glupia dyskusje nie majac pojecia o co chodzi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2012 o 20:42
Odwalcie się od urzędników, dzięki OFE widać dziś jak na dłoni że o niebo lepszy państwowy urzędnik niż prywatny manager, koszty obsługi OFE są dwa razy większe niż ZUS.
OdpowiedzWiększość ludzi nie przeczytała :D .
Odpowiedzja nie dałem rady... i boli mnie głowa po całym bym chyba spadł z krzesła
Odpowiedz