Definicja z Urban Dictionary: "Legendary strain of highly potent cannabis, most notable for its extremely pungent aroma. Although famous in Birmingham, England, G was the result of a selective breeding program, run in Amsterdam in 1992/1993, by Brit expats Raggy and Lance.
A clone of the strain was then exported to England. All G skunk grown today is grown from cuttings, as no male G skunk plant has ever been grown, and therefore no pure strain seed can be produced, though in 1996 a female G was crossed with male Northern Lights. Seeds of this hybrid were then taken to South Africa and crossed with indigenous Durban Poison.
You got G skunk in your pocket? I can smell it from here!."
A ty skąd wiesz? Wypaliłeś/wstrzyknąłeś sobie/wciągnąłeś nosem każdy rodzaj narkotyku? Powiem ci że są gorsze haluny. Znam, a właściwie znałem, kolesia który postanowił spróbować jakiegoś świństwa. Podobno zaczął coś krzyczeć że go goni jakiś tygrys czy inny drapieżnik i wbiegł prosto pod tira. Nie uratowali chłopaka.
Nie, ale paliłem zioło i wiem że nie ma takich jazd, jak to sobie ludzie wyobrażają -.- chyba że to było coś innego, na podstawie konopii, ale nie sądze ;P
@dracon2002. Ale on pisał o Marihuanie a nie ogólnie o narkotykach. I tak po marihuanie nie ma się halucynacji. Poza tym działanie MJ można porównać do takiego OverClockingu zmysłów i uczuć, podkręca je, sprawia że są silniejsze. jeżeli dziewczyna np chciała się zabić to zapalenie mogło wzmocnić to odczucie, lub po prostu zażywała jakiś inny narkotyk a potem poprawiła marihuaną. W tym przypadku nie ma mowy o winie mj. Poza tym rozmawiałeś z nią byłeś z nią i widziałeś co zażywała ? Jeżeli nie to dlaczego wierzysz jednej gazecie, której może się nie podobać to, że w Czechach narkotyki są legalne i specjalnie napisała taki artykuł ? czy jeżeli np w takim Fakcie piszą, że UFO podało facetowi złe liczby lotto (1,2,3,4,5,6) to traktujesz to poważnie ? Wnioskuję że nie, w takim razie co sprawia, że akurat wierzysz w tą gazetę ? Dlaczego nie jesteś przeciwny delegalizacji alkoholu, skoro setki tysięcy ludzi umierają przez niego ?
Nie powiedziałem że jestem przeciw legalizacji narkotyków czy delegalizacji alkoholu. Swoją drogą to drugie to głupota jakich mało, ale teraz nie o tym. Chodzi mi o to, że wszyscy co krzyczą "ZALEGALIZOWAĆ!" to tak naprawdę głupie dzieciaczki, które jointa widziały tylko na tapecie telefonu. Krzyczą że marihuana nie uzależnia. Bullshit! Uzależnia jak każde inne gó,w,no. A potem prowadzi do sięgania po coraz mocniejsze prochy, aż się w końcu przekręcisz. Ja po prostu jestem przeciwnikiem każdej nadmiernie i nierozważnie zażywanej używki, czy to marihuana, alkohol czy zwykła kawa.
"Krzyczą że marihuana nie uzależnia. Bullshit!"
Uzależnia, ale psychicznie, nie fizycznie jak papierosy czy alkohol.
"A potem prowadzi do sięgania po coraz mocniejsze prochy"
Bzdura. Nie prowadzi, to zależy od człowieka. To tak jakby winić jabłko za to, że ktoś został złodziejem napadając na ludzi, okradając domy. bo zaczynał od kradzieży jabłek.
Miałeś styczność z marihuaną, paliłeś znasz ludzi co palą palili ? Czy opierasz się tylko na tym co przeczytałeś w jakieś gazecie ?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2012 o 11:08
Opieram się na logice. Z całym szacunkiem dla wszystkich, ale dla mnie po marihuane (czy każdy inny narkotyk) sięgają debile. A jeśli po "gandzi" taki poczuje niezłą "faze", to z ciekawości sięgnie po coś mocniejszego, bo "faza pewnie jeszcze lepsza!" A potem uzależnienie, przedawkowanie i trumna.
Twoja logika jest błędna i nawet sam sobie zaprzeczasz. Jeżeli ktoś jak to określiłeś poczuje niezła fazę, to dlaczego miałby sięgać po coś innego ? Skoro to go zadowala ? Jak pisałem, we wcześniejszym poście to czy ktoś sięgnie po inną używkę nie zależy od marihuany, nie jest ona żadnym zapalnikiem do sięgnięcia po inne używki, tylko do samego człowieka. Jeżeli sam nie próbowałeś, nie znasz ludzi z różnych środowisk, w rozległym przedziale wiekowym, którzy palą nie powinieneś zabierać w tej sprawie głosu, skoro jak widać praktycznie nic o tym wiesz, i po prostu pleciesz bzdury.
A ty zapewne znasz & spożywasz i dlatego jesteś takim "znafffcą". Nie chcę się z nikim kłócić, ale skoro wytykasz mi błędy logiki, poprzyj to jakimiś argumentami które odnoszą się w pełni do moich tez.
Pod silnym wpływem narkotyku o nazwie "Skunk"...
OdpowiedzMyślałem, że na joemonster nie piszą tak debilnych rzeczy -.-
OdpowiedzDefinicja z Urban Dictionary: "Legendary strain of highly potent cannabis, most notable for its extremely pungent aroma. Although famous in Birmingham, England, G was the result of a selective breeding program, run in Amsterdam in 1992/1993, by Brit expats Raggy and Lance. A clone of the strain was then exported to England. All G skunk grown today is grown from cuttings, as no male G skunk plant has ever been grown, and therefore no pure strain seed can be produced, though in 1996 a female G was crossed with male Northern Lights. Seeds of this hybrid were then taken to South Africa and crossed with indigenous Durban Poison. You got G skunk in your pocket? I can smell it from here!."
Odpowiedz"Złapała faze" ................ dobrze ze nie dwie;]
OdpowiedzNarkotyki z konopi ponoć bezpieczne. Tja... Właśnie widzę..... -.-'
OdpowiedzBo ten artykuł to kompletna bzdura, po spaleniu zioła nie chciałoby jej się tam wchodzić, poza tym nie ma takich halucynacji -.-
OdpowiedzA ty skąd wiesz? Wypaliłeś/wstrzyknąłeś sobie/wciągnąłeś nosem każdy rodzaj narkotyku? Powiem ci że są gorsze haluny. Znam, a właściwie znałem, kolesia który postanowił spróbować jakiegoś świństwa. Podobno zaczął coś krzyczeć że go goni jakiś tygrys czy inny drapieżnik i wbiegł prosto pod tira. Nie uratowali chłopaka.
OdpowiedzNie, ale paliłem zioło i wiem że nie ma takich jazd, jak to sobie ludzie wyobrażają -.- chyba że to było coś innego, na podstawie konopii, ale nie sądze ;P
Odpowiedz@dracon2002. Ale on pisał o Marihuanie a nie ogólnie o narkotykach. I tak po marihuanie nie ma się halucynacji. Poza tym działanie MJ można porównać do takiego OverClockingu zmysłów i uczuć, podkręca je, sprawia że są silniejsze. jeżeli dziewczyna np chciała się zabić to zapalenie mogło wzmocnić to odczucie, lub po prostu zażywała jakiś inny narkotyk a potem poprawiła marihuaną. W tym przypadku nie ma mowy o winie mj. Poza tym rozmawiałeś z nią byłeś z nią i widziałeś co zażywała ? Jeżeli nie to dlaczego wierzysz jednej gazecie, której może się nie podobać to, że w Czechach narkotyki są legalne i specjalnie napisała taki artykuł ? czy jeżeli np w takim Fakcie piszą, że UFO podało facetowi złe liczby lotto (1,2,3,4,5,6) to traktujesz to poważnie ? Wnioskuję że nie, w takim razie co sprawia, że akurat wierzysz w tą gazetę ? Dlaczego nie jesteś przeciwny delegalizacji alkoholu, skoro setki tysięcy ludzi umierają przez niego ?
OdpowiedzNie powiedziałem że jestem przeciw legalizacji narkotyków czy delegalizacji alkoholu. Swoją drogą to drugie to głupota jakich mało, ale teraz nie o tym. Chodzi mi o to, że wszyscy co krzyczą "ZALEGALIZOWAĆ!" to tak naprawdę głupie dzieciaczki, które jointa widziały tylko na tapecie telefonu. Krzyczą że marihuana nie uzależnia. Bullshit! Uzależnia jak każde inne gó,w,no. A potem prowadzi do sięgania po coraz mocniejsze prochy, aż się w końcu przekręcisz. Ja po prostu jestem przeciwnikiem każdej nadmiernie i nierozważnie zażywanej używki, czy to marihuana, alkohol czy zwykła kawa.
Odpowiedz"Krzyczą że marihuana nie uzależnia. Bullshit!" Uzależnia, ale psychicznie, nie fizycznie jak papierosy czy alkohol. "A potem prowadzi do sięgania po coraz mocniejsze prochy" Bzdura. Nie prowadzi, to zależy od człowieka. To tak jakby winić jabłko za to, że ktoś został złodziejem napadając na ludzi, okradając domy. bo zaczynał od kradzieży jabłek. Miałeś styczność z marihuaną, paliłeś znasz ludzi co palą palili ? Czy opierasz się tylko na tym co przeczytałeś w jakieś gazecie ?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2012 o 11:08
Opieram się na logice. Z całym szacunkiem dla wszystkich, ale dla mnie po marihuane (czy każdy inny narkotyk) sięgają debile. A jeśli po "gandzi" taki poczuje niezłą "faze", to z ciekawości sięgnie po coś mocniejszego, bo "faza pewnie jeszcze lepsza!" A potem uzależnienie, przedawkowanie i trumna.
OdpowiedzTwoja logika jest błędna i nawet sam sobie zaprzeczasz. Jeżeli ktoś jak to określiłeś poczuje niezła fazę, to dlaczego miałby sięgać po coś innego ? Skoro to go zadowala ? Jak pisałem, we wcześniejszym poście to czy ktoś sięgnie po inną używkę nie zależy od marihuany, nie jest ona żadnym zapalnikiem do sięgnięcia po inne używki, tylko do samego człowieka. Jeżeli sam nie próbowałeś, nie znasz ludzi z różnych środowisk, w rozległym przedziale wiekowym, którzy palą nie powinieneś zabierać w tej sprawie głosu, skoro jak widać praktycznie nic o tym wiesz, i po prostu pleciesz bzdury.
OdpowiedzA ty zapewne znasz & spożywasz i dlatego jesteś takim "znafffcą". Nie chcę się z nikim kłócić, ale skoro wytykasz mi błędy logiki, poprzyj to jakimiś argumentami które odnoszą się w pełni do moich tez.
Odpowiedzważne, że jak się faza skończy to są jeszcze 2...
Odpowiedzposzła ciągnąć druta
Odpowiedzi to pod napięciem :P
Odpowiedzprzez co zwiększyła zwis ;]
Odpowiedz;p
Odpowiedzja się na zjaraniu boję wsiąść do windy...a co dopiero coś takiego :o
OdpowiedzEwa, przestań pić!
Odpowiedz