Kolega ostatnio mi mówił,że w tym roku wakacje spędza na Rodos.
Cały czas jednak nie pasował mi fakt, że uparcie twierdził, iż wybiera się tam samochodem...
Okazało się, że to prawda. Mało tego to tylko godzinka drogi samochodem od jego domu.
Tyle, że w jego rozumowaniu Rodos oznaczało Rodzinne Ogródki Działkowe Obok Sosnowca...
Spodziewałem się, że historia się skończy tak, że zarzygane warzywa i owoce będą potem wyjątkowo dorodne.
OdpowiedzTeż tak myślałem ;D
OdpowiedzKolega ostatnio mi mówił,że w tym roku wakacje spędza na Rodos. Cały czas jednak nie pasował mi fakt, że uparcie twierdził, iż wybiera się tam samochodem... Okazało się, że to prawda. Mało tego to tylko godzinka drogi samochodem od jego domu. Tyle, że w jego rozumowaniu Rodos oznaczało Rodzinne Ogródki Działkowe Obok Sosnowca...
OdpowiedzA co ma Tusk do ogródków?
Odpowiedzprzeciętny wyborca PO - nie orientuje się w niczym poza tym, że kaczor jest be...
OdpowiedzJak widać przeciętny wyborca PIS także nie orientuje się w niczym poza tym, że Tusk jest be... i trzeba go obalić.
OdpowiedzZasnął tam, gdzie jego miejsce, głąb jeden :D
Odpowiedz