wystarczyłoby zalegalizować broń i zdążyłby w najgorszym scenariuszu zabić max jedną osobę, bo już by miał tuzin kulek we łbie, a prawdopodobnie nie byłoby żadnej strzelaniny, bo kto wyciąga broń, kiedy wokoło wszyscy też ją mają?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2012 o 14:06
jak mają legalne, to niech jeszcze je ludzie kupują i noszą ze sobą, bo po to jest legalne, żeby się przed tymi psycholami bronić, jak nie noszą to potem tak mają.
Nie wiem jak wygląda kupno broni czy zrobienie zezwolenia,ale według twojego postu bronie (np pistolet) powinny być łatwo przydzielane, ale większość po prostu by nie chciała nosić broni ze sobą, a przestępcy mieli by łatwiejszy dostęp i było by gorzej.
Nie rozumiem tego rodzaju wpisów. Zwolennicy dostępu do broni mają w zanadrzu lepsze argumenty niż "gdyby ktoś miał broń, to by się to nie wydarzyło". Nie da się takich wpisów rozpatrywać inaczej niż w kontekście prowokacji.
W Kolorado posiadanie broni jest legalne, można ją kupić bez problemu w każdym Wal-Marcie. Wystarczy pokazać dowód osobisty, bez pozwoleń, bez badań psychiatrycznych i bez rejestrowania. Sklepikarze rejestrują, ale rejestr jest używany po fakcie, kiedy jakaś zbrodnia ma miejsce.
Rzeczywiście, jeżeli paru innych głupków wyciągnęłoby broń w ciemnej, zadymionej sali kinowej pełnej ludzi ogarniętych paniką ofiar byłoby pewnie mniej. Seems logic. To nie Call of Duty.
Poza tym przyzwolenie na pokazywanie się z bronią publicznie jest duże i nikogo nie dziwi widok kolesia z bronią. Do przebranych dziwaków też są przyzwyczajeni. Normalni Amerykanie trzymają broń w domu do obrony przed włamywaczami, a nie noszą ich do kin, na basen czy centrum handlowego.
USA to taki wspaniały kraj swobód, że 80% seryjnych morderców świata tam działało, jakoś u nas to jakiś cud, żeby zobaczyć przestępstwo z bronią palną, a jeśli już to mafia, bo oni są zorganizowani i mogą to załatwić. Jestem za pod warunkiem obowiązkowego przeszkolenia i testów jeśli ktoś chce posiadać broń, a nie że jakiś idiota potem strzela na ulicy...
@Dzihad4ever
USA jest chyba większe od Europy i mieszka tam ponad 300mln ludzi. Te stwierdzone działanie tam 80% seryjnych morderców na świecie, to dlatego że ich faktycznie złapano i byli w stanie powiązać inne morderstwa ze sobą. W Polsce to policja siedzi pół dnia w radiowozie w ciemnym zaułku aby czasem nikt ich nie zobaczył. Ten "idiota" i tak jeżeli by chciał to zdobyłby broń, bo chyba nie wierzysz, że gdyby była u nich w stanie nielegalna, to do dzisiaj siedziałby u siebie w domu.
BTW kamizelkę kuloodporną też tam można sobie od tak kupić?
@Dzihad4ever, za to w Polsce w ogóle nie ma seryjnych morderców, nieseryjnych też nie ma. U nas nawet komendanta policji zabił nie morderca, tylko złodziej samochodów.
@sarmata88 chyba nie sądzisz, że były Komendant Główny Policji nie miał pozwolenia na broń?
W Polsce seryjni mordercy mordowali głównie przy użyciu noży, "tępych narzędzi" i swoich rąk. Właśnie dlatego ich "seryjność" jest mniejsza niż w USA.
Poza tym większość seryjnych morderców popełnia zbrodnie na tle seksualnym. Można by uzbroić polskie kobiety w Beretty, ale byłby to ryzykowny eksperyment.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2012 o 14:23
Ale co ma pozwolenie na broń do tego co napisałem? Jest oczywiste, że w USA wykrywalność ciężkich przestępstw stoi na bardzo wysokim poziomie. U nas prokuratura stwierdziła, że Papałę zabito na tle rabunkowym - chciano ukraść mu samochód. W związku z czym mam solidne podstawy twierdzić, że gdyby u nas pojawił się seryjny morderca to ani policja, ani prokuratura nie znalazły by powiązania między zabójstwami, ergo - statystyka seryjnych morderców byłaby dla Polski korzystna. Czego to ma niby dowodzić?
@AnswersMaster "nie wiem czemu większość miałaby nie nosić, ale nawet jakby to ich wina, że nie korzystają z szansy na obronę"
- Bo większość ludzi jest tak psychicznie skonstruowana, że czuje się nieswojo w towarzystwie broni palnej. Część nawet brzydzi się wziąć pistolet do ręki. Jeszce inni boją się, że broń palna w ich najbliższym otoczeniu może zrobić krzywdę ich rodzinie, np. kiedy małe dziecko znajdzie pistolet w szufladzie tatusia.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2012 o 23:09
To trzeba mieć pecha żeby w przeciągu miesiąca uczestniczyć w dwóch strzelaninach. Ale w końcu to Ameryka -.-
OdpowiedzToronto leży w Kanadzie.
OdpowiedzTo Kanada nie leży w Ameryce? :o To pewnie gdzieś w Azji?
Odpowiedz@Ketuael Ja to myślę, że w Afryce :)
OdpowiedzEee tam :) po prostu pech ... jestem na wakacjach niedaleko Torronto (w Burlington) i jeszcze jakos nikt do mnie nie strzelal co najmniej na razie :)
OdpowiedzTo jest niesmaczne, usuńcie to.
Odpowiedzwystarczyłoby zalegalizować broń i zdążyłby w najgorszym scenariuszu zabić max jedną osobę, bo już by miał tuzin kulek we łbie, a prawdopodobnie nie byłoby żadnej strzelaniny, bo kto wyciąga broń, kiedy wokoło wszyscy też ją mają?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2012 o 14:06
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i zastanów się, gdzie podziałeś swój mózg.
OdpowiedzJak można zalegalizować coś co już jest legalne?
Odpowiedzjak mają legalne, to niech jeszcze je ludzie kupują i noszą ze sobą, bo po to jest legalne, żeby się przed tymi psycholami bronić, jak nie noszą to potem tak mają.
Odpowiedzpoza tym w kinie pewnie i tak była strefa zakazu wnoszenia broni
OdpowiedzNie wiem jak wygląda kupno broni czy zrobienie zezwolenia,ale według twojego postu bronie (np pistolet) powinny być łatwo przydzielane, ale większość po prostu by nie chciała nosić broni ze sobą, a przestępcy mieli by łatwiejszy dostęp i było by gorzej.
Odpowiedznie wiem czemu większość miałaby nie nosić, ale nawet jakby to ich wina, że nie korzystają z szansy na obronę
OdpowiedzMama :Córeczko jak było w kinie Jessica :Wystrzałowo mamo
OdpowiedzNie rozumiem tego rodzaju wpisów. Zwolennicy dostępu do broni mają w zanadrzu lepsze argumenty niż "gdyby ktoś miał broń, to by się to nie wydarzyło". Nie da się takich wpisów rozpatrywać inaczej niż w kontekście prowokacji. W Kolorado posiadanie broni jest legalne, można ją kupić bez problemu w każdym Wal-Marcie. Wystarczy pokazać dowód osobisty, bez pozwoleń, bez badań psychiatrycznych i bez rejestrowania. Sklepikarze rejestrują, ale rejestr jest używany po fakcie, kiedy jakaś zbrodnia ma miejsce. Rzeczywiście, jeżeli paru innych głupków wyciągnęłoby broń w ciemnej, zadymionej sali kinowej pełnej ludzi ogarniętych paniką ofiar byłoby pewnie mniej. Seems logic. To nie Call of Duty. Poza tym przyzwolenie na pokazywanie się z bronią publicznie jest duże i nikogo nie dziwi widok kolesia z bronią. Do przebranych dziwaków też są przyzwyczajeni. Normalni Amerykanie trzymają broń w domu do obrony przed włamywaczami, a nie noszą ich do kin, na basen czy centrum handlowego.
Odpowiedzno przecież oni się tam wszyscy powystrzelają :( Na szczęście mój rząd o mnie dba i wprowadza wszelkie zakazy, cobym nie zrobił sobie krzywdy!
OdpowiedzUSA to taki wspaniały kraj swobód, że 80% seryjnych morderców świata tam działało, jakoś u nas to jakiś cud, żeby zobaczyć przestępstwo z bronią palną, a jeśli już to mafia, bo oni są zorganizowani i mogą to załatwić. Jestem za pod warunkiem obowiązkowego przeszkolenia i testów jeśli ktoś chce posiadać broń, a nie że jakiś idiota potem strzela na ulicy...
Odpowiedz@Dzihad4ever USA jest chyba większe od Europy i mieszka tam ponad 300mln ludzi. Te stwierdzone działanie tam 80% seryjnych morderców na świecie, to dlatego że ich faktycznie złapano i byli w stanie powiązać inne morderstwa ze sobą. W Polsce to policja siedzi pół dnia w radiowozie w ciemnym zaułku aby czasem nikt ich nie zobaczył. Ten "idiota" i tak jeżeli by chciał to zdobyłby broń, bo chyba nie wierzysz, że gdyby była u nich w stanie nielegalna, to do dzisiaj siedziałby u siebie w domu. BTW kamizelkę kuloodporną też tam można sobie od tak kupić?
Odpowiedz@Dzihad4ever, za to w Polsce w ogóle nie ma seryjnych morderców, nieseryjnych też nie ma. U nas nawet komendanta policji zabił nie morderca, tylko złodziej samochodów.
Odpowiedz@sarmata88 chyba nie sądzisz, że były Komendant Główny Policji nie miał pozwolenia na broń? W Polsce seryjni mordercy mordowali głównie przy użyciu noży, "tępych narzędzi" i swoich rąk. Właśnie dlatego ich "seryjność" jest mniejsza niż w USA. Poza tym większość seryjnych morderców popełnia zbrodnie na tle seksualnym. Można by uzbroić polskie kobiety w Beretty, ale byłby to ryzykowny eksperyment.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2012 o 14:23
Ale co ma pozwolenie na broń do tego co napisałem? Jest oczywiste, że w USA wykrywalność ciężkich przestępstw stoi na bardzo wysokim poziomie. U nas prokuratura stwierdziła, że Papałę zabito na tle rabunkowym - chciano ukraść mu samochód. W związku z czym mam solidne podstawy twierdzić, że gdyby u nas pojawił się seryjny morderca to ani policja, ani prokuratura nie znalazły by powiązania między zabójstwami, ergo - statystyka seryjnych morderców byłaby dla Polski korzystna. Czego to ma niby dowodzić?
Odpowiedz@AnswersMaster "nie wiem czemu większość miałaby nie nosić, ale nawet jakby to ich wina, że nie korzystają z szansy na obronę" - Bo większość ludzi jest tak psychicznie skonstruowana, że czuje się nieswojo w towarzystwie broni palnej. Część nawet brzydzi się wziąć pistolet do ręki. Jeszce inni boją się, że broń palna w ich najbliższym otoczeniu może zrobić krzywdę ich rodzinie, np. kiedy małe dziecko znajdzie pistolet w szufladzie tatusia.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2012 o 23:09