Do wszystkiego można się obrzydzić pracując przy tym. Tylko pytanie co będziemy jeść? Jarosze niby tacy dobrzy są bo zwierząt nie jedzą, a potem tylko anemia itp.
NO wiesz, nie jedzmy pieczywa bo odbieramy ptaszkom i gryzoniom ziarna, które jedzą. warzywa i owoce- dla robaków i innych ptaków. nabiał-zabieramy małym cielaczkom mleko. itd.
Jestem wege od 14 lat i nie mam anemii. Wyniki badań świetne. Lepsze od znajomych mięsożerców. W tamtym democie nie chodzi o "obrzydzenie, bo się przy tym pracuje", tylko "współczucie, gdybyś zobaczył jak naprawde to wygląda".
Ja nie jem mięsa od kilku miesięcy i tyle wystarczyło, żeby wszystkie moje wyniki się polepszyły. I nie chodzi tylko o to, że zdrowiej jest nie faszerować się tą chemią (nie okłamujmy się - mięsa jako takiego w samej postaci nie ma, mnóstwo ulepszaczy i innego cholerstwa - wystarczy popatrzeć na Amerykanów, którzy żrą tego w cholerę) ale przede wszystkim chodzi o to, że te zwierzęta tak potwornie cierpią, że tyle potworności nie zmieściłoby się w waszych małych móżdżkach Thoraelu i donSelerro
Cóż za myślenie, myślisz, że jak mniej ludzi będzie jeść mięso to mniej go będą robić? Po prostu będzie więcej przeterminowanego do wyrzucenia. To tak samo jak z oszczędnym kupowaniem "dla ochrony środowiska by nie tworzyć wysypisk" spowoduje, że to więcej rzeczy nowych będzie na wysypiskach zamiast używanych, których czas się przeterminował (dajmy na to jakąś elektronikę która się nie sprzedała i zalegała w magazynach). To nie tylko ten nasz konsupcjonizm trzeba ograniczyć tylko produkcję masową. Więc to nie skróci cierpienia tym zwierzętom, a przynajmniej nie od razu, myślę, że są poważniejsze problemy na tym świecie wśród ludzi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2012 o 12:53
@Pastylka jesli mieso jadlas jedynie w fastfoodach czy innych mcdonaldach to sie nie dziwie. kupuj w jakiejs masarni czy paczkowane np filety z kurczaka i zamiast smazyc na oleju to do piekarnika. wtedy wyniki ci sie nie pogorsza, a moze nawet polepsza
hahahha
hahahhahahahha
hahahhahahahhahhahahha
Anemia? Człowieku białko roślinne jest dwa razy bardziej przyswajalne niż zwierzęce... poza tym trawi się szybciej, lepiej i nie zakwasza organizmu
Nigdy nie jadłem mięsa, jem głównie surowe owoce i piję dużo wody, a jakoś srebro w 100 zmiennym mam na zawodach ogólnopolskich (pływanie)
Powiem ci, że od czerwonego mięsa też można zachorować, a wręcz poziom zachorowań po nim jest o wiele większy aniżeli skala anemii w przypadku wegetarian.
@Pastylka, nie musisz mnie od razu obrażać, mój mózg jest normalnych rozmiarów. Cierpią z pewnością, ale jak to ktoś napisał, nic to nie zmieni. Zwierzęta były, są i będą zarzynane, paru wegetarian nie zmieni tego, że ludzi żrą mięcho. Tak, sam żre je i lubię. Ale jestem człowiekiem, dbam przede wszystkim o dobro ludzkości, nie jakichś zwierzaczków, które nie mają dla mnie większego znaczenia. I dla tych, którzy mają na nie jakiś wpływ, także nie. Wole sam być najedzony, niż głodować dla biednych zwierzątek. W końcu świnie są właśnie do jatki hodowane.
Czytając temat "rzeźnia" zebrało mi się na wspomnienia i musiałem puścić sobie utwór Dezertera - Pierwszy raz.
A refren brzmi tak:
"W rzeźni jak to w rzeźni
Czas wątpliwości szybko mija
Nie ma miejsca na myślenie
Bo tu się nie myśli, tylko zabija"
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2012 o 17:19
'Za pierwszym razem to nie było takie proste -
w głowie czułem ból, a w sercu niepokój.
Za pierwszym razem to nie było łatwe -
ręka lekko drżała i chciało się rzygać..'
Cholernie mocny utwór. Muzyka, a głównie teksty Dezertera były głównym bodźcem, dzięki któremu odrzuciłam mięso.
Aż wrzucę 'Blasfemię' do otwarzacza. :)
Na polach i w ogrodach za to zabija się robaczki. A kto powiedział że robaczki mniej cierpią od tej świnki? Czy wegetarianie wiedzą że ich jedzenie jest splamione krwią niewinnych insektów? Czemu zatem do kurvvy nędzy czepiają się ludzi, którzy jedzą mięso?!
Bo są ignorantami. To, że percepcja i zmysły człowieka nie są wstanie określić czy tak na prawdę rośliny cierpią, czy nie, to nie oznacza, że tak nie jest. W końcu rośliny to też żywe istoty, a żeby je wykorzystać, trzeba je najpierw zabić. ;)
SteelMike co za brednie, naprzemądrzacie się gimbusy tylko po to, żeby się poprzerzucać argumentami a merytorycznej treści w tym tyle co tych robaczków cierpiących na talerzach wegetarian. OCzywiście, ze zmysły człowieka są w stanie określić czy rośliny cierpią, ponieważ już daaawno daaaaawno temu dwie pokrewne gałęzie nauki jakimi jest medycyna i biologia zgodnie stwierdziły, iż oczywistym jest, że rośliny nie posiadają zakończeń nerwowych, ani nawet organów które byłyby w stanie wytworzyc substancję imitującą czucie. Idiots. Idiots everywhere...
Oj ciastku, ciastku, gimnazjum skończyłem już 9 lat temu, więc Twój argument jest nietrafiony. Do tego jakbyś zauważył różne istoty, różnie postrzegają świat. Więc dlaczego ludzkie postrzeganie jest najlepsze Twoim zdaniem? Może istnieją formy we wszechświecie z lepszym postrzeganiem? Także Twoje argumenty są nic nie warte. Człowiek nie jest doskonały, żeby wszystko oceniać. Może ocenić według swojej wiedzy i spostrzeżeń, ale czy to jest na pewno najwłaściwsze? Tego się nie dowiemy jak na razie ;)
Ja tam z cytatów słynnych rockmanów wolę dialog Jima Morrisona z jakimś wegezjebem, który przyniósł kozę:
-Patrz jaka jest piękna! Czy potrafiłbyś zjeść coś tak pięknego?
-Jakby nie była za młoda, to bym ją zerżnął.
Dobre :)
OdpowiedzDo wszystkiego można się obrzydzić pracując przy tym. Tylko pytanie co będziemy jeść? Jarosze niby tacy dobrzy są bo zwierząt nie jedzą, a potem tylko anemia itp.
OdpowiedzNO wiesz, nie jedzmy pieczywa bo odbieramy ptaszkom i gryzoniom ziarna, które jedzą. warzywa i owoce- dla robaków i innych ptaków. nabiał-zabieramy małym cielaczkom mleko. itd.
OdpowiedzJestem wege od 14 lat i nie mam anemii. Wyniki badań świetne. Lepsze od znajomych mięsożerców. W tamtym democie nie chodzi o "obrzydzenie, bo się przy tym pracuje", tylko "współczucie, gdybyś zobaczył jak naprawde to wygląda".
OdpowiedzJa nie jem mięsa od kilku miesięcy i tyle wystarczyło, żeby wszystkie moje wyniki się polepszyły. I nie chodzi tylko o to, że zdrowiej jest nie faszerować się tą chemią (nie okłamujmy się - mięsa jako takiego w samej postaci nie ma, mnóstwo ulepszaczy i innego cholerstwa - wystarczy popatrzeć na Amerykanów, którzy żrą tego w cholerę) ale przede wszystkim chodzi o to, że te zwierzęta tak potwornie cierpią, że tyle potworności nie zmieściłoby się w waszych małych móżdżkach Thoraelu i donSelerro
OdpowiedzCóż za myślenie, myślisz, że jak mniej ludzi będzie jeść mięso to mniej go będą robić? Po prostu będzie więcej przeterminowanego do wyrzucenia. To tak samo jak z oszczędnym kupowaniem "dla ochrony środowiska by nie tworzyć wysypisk" spowoduje, że to więcej rzeczy nowych będzie na wysypiskach zamiast używanych, których czas się przeterminował (dajmy na to jakąś elektronikę która się nie sprzedała i zalegała w magazynach). To nie tylko ten nasz konsupcjonizm trzeba ograniczyć tylko produkcję masową. Więc to nie skróci cierpienia tym zwierzętom, a przynajmniej nie od razu, myślę, że są poważniejsze problemy na tym świecie wśród ludzi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2012 o 12:53
@Pastylka jesli mieso jadlas jedynie w fastfoodach czy innych mcdonaldach to sie nie dziwie. kupuj w jakiejs masarni czy paczkowane np filety z kurczaka i zamiast smazyc na oleju to do piekarnika. wtedy wyniki ci sie nie pogorsza, a moze nawet polepsza
Odpowiedzhahahha hahahhahahahha hahahhahahahhahhahahha Anemia? Człowieku białko roślinne jest dwa razy bardziej przyswajalne niż zwierzęce... poza tym trawi się szybciej, lepiej i nie zakwasza organizmu Nigdy nie jadłem mięsa, jem głównie surowe owoce i piję dużo wody, a jakoś srebro w 100 zmiennym mam na zawodach ogólnopolskich (pływanie)
Odpowiedz@dawkun A jaki z tego morał? Jakbyś wpieprzał mięso to byś miał złoto.
Odpowiedzvove, spokojnie, już za 2 tygodnie wrócisz do szkółki.
OdpowiedzWystarczy, że ty walisz riposty na poziomie gimbusa.
OdpowiedzPowiem ci, że od czerwonego mięsa też można zachorować, a wręcz poziom zachorowań po nim jest o wiele większy aniżeli skala anemii w przypadku wegetarian.
Odpowiedz@Pastylka, nie musisz mnie od razu obrażać, mój mózg jest normalnych rozmiarów. Cierpią z pewnością, ale jak to ktoś napisał, nic to nie zmieni. Zwierzęta były, są i będą zarzynane, paru wegetarian nie zmieni tego, że ludzi żrą mięcho. Tak, sam żre je i lubię. Ale jestem człowiekiem, dbam przede wszystkim o dobro ludzkości, nie jakichś zwierzaczków, które nie mają dla mnie większego znaczenia. I dla tych, którzy mają na nie jakiś wpływ, także nie. Wole sam być najedzony, niż głodować dla biednych zwierzątek. W końcu świnie są właśnie do jatki hodowane.
OdpowiedzDo was też ta świnia z obrazka mruga co jakiś czas?
OdpowiedzTak.
Odpowiedzwzieliście dziś leki?
Odpowiedz...pracowałem w gorzelni, nie pamiętam co tam widziałem.
Odpowiedza ja wam powiem, że świńskie mięso jest niedobre, zwłaszcza jak się trafi na starego knura
Odpowiedza ja ci powiem, że ja lubię bardzo! szczególnie kotleta schabowego, a o stekach nie wspomnę... z kurczaka to jakieś takie inne mięso, wolę czerwone.
Odpowiedzno comments.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2013 o 11:08
hahaha mega powalil mnie tym komentarzem:)
OdpowiedzCzytając temat "rzeźnia" zebrało mi się na wspomnienia i musiałem puścić sobie utwór Dezertera - Pierwszy raz. A refren brzmi tak: "W rzeźni jak to w rzeźni Czas wątpliwości szybko mija Nie ma miejsca na myślenie Bo tu się nie myśli, tylko zabija"
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2012 o 17:19
'Za pierwszym razem to nie było takie proste - w głowie czułem ból, a w sercu niepokój. Za pierwszym razem to nie było łatwe - ręka lekko drżała i chciało się rzygać..' Cholernie mocny utwór. Muzyka, a głównie teksty Dezertera były głównym bodźcem, dzięki któremu odrzuciłam mięso. Aż wrzucę 'Blasfemię' do otwarzacza. :)
OdpowiedzNa polach i w ogrodach za to zabija się robaczki. A kto powiedział że robaczki mniej cierpią od tej świnki? Czy wegetarianie wiedzą że ich jedzenie jest splamione krwią niewinnych insektów? Czemu zatem do kurvvy nędzy czepiają się ludzi, którzy jedzą mięso?!
OdpowiedzBo są ignorantami. To, że percepcja i zmysły człowieka nie są wstanie określić czy tak na prawdę rośliny cierpią, czy nie, to nie oznacza, że tak nie jest. W końcu rośliny to też żywe istoty, a żeby je wykorzystać, trzeba je najpierw zabić. ;)
OdpowiedzSteelMike co za brednie, naprzemądrzacie się gimbusy tylko po to, żeby się poprzerzucać argumentami a merytorycznej treści w tym tyle co tych robaczków cierpiących na talerzach wegetarian. OCzywiście, ze zmysły człowieka są w stanie określić czy rośliny cierpią, ponieważ już daaawno daaaaawno temu dwie pokrewne gałęzie nauki jakimi jest medycyna i biologia zgodnie stwierdziły, iż oczywistym jest, że rośliny nie posiadają zakończeń nerwowych, ani nawet organów które byłyby w stanie wytworzyc substancję imitującą czucie. Idiots. Idiots everywhere...
OdpowiedzOj ciastku, ciastku, gimnazjum skończyłem już 9 lat temu, więc Twój argument jest nietrafiony. Do tego jakbyś zauważył różne istoty, różnie postrzegają świat. Więc dlaczego ludzkie postrzeganie jest najlepsze Twoim zdaniem? Może istnieją formy we wszechświecie z lepszym postrzeganiem? Także Twoje argumenty są nic nie warte. Człowiek nie jest doskonały, żeby wszystko oceniać. Może ocenić według swojej wiedzy i spostrzeżeń, ale czy to jest na pewno najwłaściwsze? Tego się nie dowiemy jak na razie ;)
OdpowiedzByć może istnieją formy we Wszechświecie z lepszym postrzeganiem,ale na razie jesteśmy na Ziemi.I to ludzkie postrzeganie się liczy.
OdpowiedzA to ciekawe, bo trafiłem na taki artykuł: http://wyborcza.pl/1,75476,8151919,Rozumne_zycie_roslin.html?as=1&startsz=x oraz http://www.masterminds.pl/.14/Rosliny,tez,czuja.178.html Więc jednak moje zdanie się potwierdza, a brednie wypisują Ci, którzy mi nie wierzą ;)
OdpowiedzPieprzą głupoty ci wegetarianinie ;p Mogę nawet własnoręcznie taką świńke zabić, a potem zjeść schabowego..
OdpowiedzJa tam z cytatów słynnych rockmanów wolę dialog Jima Morrisona z jakimś wegezjebem, który przyniósł kozę: -Patrz jaka jest piękna! Czy potrafiłbyś zjeść coś tak pięknego? -Jakby nie była za młoda, to bym ją zerżnął.
OdpowiedzJezu ludzie pogódzcie się ze jesteśmy na szczycie układu pokarmowego.Gdyby świnia była od nas wyzej zjadłą by nas ze smakiem :P
OdpowiedzW czasach prehistorycznych był nawet taki drapieżny przodek świni.
OdpowiedzWspółczuję tym zwierzakom, ale niestety kocham mięcho :(
Odpowiedz