kiedyś bardzo lubiłem tą firmę, była taka oryginalna, a teraz?
Wraz z wiekiem człowiek mądrzeje, na dzień dzisiejszy wolę Samsunga niż gówno owinięte w papierku z pieczęcią jabłuszka za grube pieniądze. Lansophone dla gimbazy i ich bogatych staruszków.
No, rzucaja sie o byle co, Polska to nie USA. Pewnie mysla ze dostana miliard USD za takie "naruszenie", oj nie ten budżet.
p.s. Apple czyta sie apyl, a nie jak to w artykule "appl"
Ja pierd**ę... Wszystko dlatego, że czyta się "a pe el"? Niedługo pozwą Kościół Katolicki za to, że taka jedna od nich szpanowała kilka lat temu jabłkiem i zdobyła na tym sławę (Ewa jakby co). Ja tam się na technologii nie znam, ale jeśli miałbym wybierać między ***** [nazwa zastrzeżona - wysłano e-mail z datą i miejscem rozprawy] i Samsungiem, to biorę to drugie. Nie będę wspierać takiej szopki.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2012 o 22:45
Powiedz mi, gdzie w Biblii jest napisane cokolwiek o tym, że Ewa zerwała JABŁKO? Nie ma tam nic o jabłku, jest natomiast o owocu (bliżej niezidentyfikowanym).
Tak na prawdę nie chodzi o sam adres a.pl ale o partnerski serwis fresh24.pl którego znak jest własnością a.pl
Zobaczcie jakie mają logo :P
Nie rozumiem apple. Czy każda firma która ma owoc z listkiem w logu się pod nich podszywa?? zwłascza internetowy sklep spożywczy.... bez jaj, pewnie robią im ogromną konkurencje w sprzedaży ,,jabłek"
no to zmienia postać rzeczy, jak sklep z warzywami i owocami śmiał umieścić owoc w logo? myślę że powinni zmienić logo na nadgryzionego smartfona, no i oczywiście adres internetowy :D
To już nawet śmieszne nie jest. Niech ktoś tą firmę sprowadzi na ziemię, bo niedługo będą przechodniów na ulicy za trzymanie w rękach nadgryzionego jabłka wyłapywać.
Wyjaśnij tym inteligentom, że nie wszystkie kraje świata mają angielski jako język urzedowy i nawet alfabet jest czytany inną wymową.
Typowe samouwielbienie amerykańców i rozbuchane ego, które nijak się ma do zdrowego rozsądku.
Dla nich wszystko jest pod dyktando ich kraju i wszędzie jest 'tak samo' czyli np. Według nich jak coś kosztuje 50 dolarów to reszta świata też ma ten sam produkt za 50 dolarów. Gorzej wyjaśnić im, że nie każde państwo ma tą samą walute. Dla nich to to samo i koniec.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2012 o 9:22
Lubie niektóre ich produkty ale już ich trochę ponosi...
Od zawsze mieli kretyńską politykę, która miała użytkowników w dupie ale teraz to już jest żenada.
Teraz już ich naprawdę ponosi. Przez te wszystkie rozprawy tracą klientów. Już nic od nich nie kupię. Chyba, że za kilka lat wykupią/wygrają sobie monopol na komputery i wszystkie artykuły elektroniczne.
dobra, to moze troche z innej beczki. czy tylko mnie zszokowała informacja o tym ze moge sobie kupic budyń albo ryż przez internet? cholera,jeszcze nie dawno smialem sie z dowcipu 'twoja stara kupuje chleb na allegro' :O
Rozumiem, że może sie to nie podobać, że można ich za to wyśmiać, stracić do nich respect, ale nie rozumiem czemu tytuł przypisuje apple głupotę, oni tylko sprytnie wykorzystują głupie prawo patentowe do trzaskania sobie dodatkowej kasiory. Czekam aż pozwą chrześcijan za wykorzystanie symbolu jabłka w Biblii oraz sprzedawców w warzywniaku za nie odprowadzanie tantiemów od jabłek.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 13:40
"Sprytne" szukanie dziur w kodeksach raczej nie kojarzy się dobrze. Mi pierwsze na myśl przychodzi sieć sklepów z dopalaczami oraz serwis internetowy Pobieraczek.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 14:54
oczywiście, że nie kojarzy sie dobrze i słusznie są za to potępiani, ja sie jednak uczepiłem słowa "głupota", bo to wcale nie taki głupi pomysł na zarobienie kasy
hmm...o co chodzi? Jest człowiekiem, który najwięcej na świecie przekazał na cele charytatywne. Jakieś masońskie sprawy, illuminaci, inne teorie spiskowe? zarzuć jakimś linkiem bo lubie te tematy:)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 14:28
@lipek88
Równie dobrze mogłeś nam tutaj podać artykuł napisany przez wegetarianina opisujący szkodliwość mięsa. Masz coś co jest chociaż w drobnym stopniu obiektywne i nie opisuje wierutnych bzdur?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 17:23
@cam2 tam jest filmik, w którym Gates mówi to samo co w artykule, więc jednak prawda. Sam zawsze byłem podejrzliwy co do tych przymusowych szczepień i sztucznym wywoływaniu epidemii, a ten tu to otwarcie bezkarnie mówi na głos.
@AnswersMaster
Ręce opadają... Wyciągasz wnioski na podstawie 2 minutowego filmiku? Gates mówi o zatrzymaniu wzrostu liczby ludności a nie o depopulacji. Zauważ że w krajach Afryki rodzi się naprawdę dużo dzieci, z drugiej strony istnieje naprawdę spora śmiertelność owych dzieci, głównie z powodu śmiertelnych chorób, braku opieki medycznej, jedzenia czy też wody pitnej. Ludzie zdając sobie sprawę z tego że ich dzieci mogą nie osiągnąć wieku dojrzałości - czyli, im więcej dzieci tym większa szansa na to że któreś z nich będzie żyło na tyle długo, aby móc założyć nową rodzinę. Wprowadzenie szczepionek przeciwko śmiertelnym chorobom oraz poprawienie systemu zdrowotnego spowodowałoby spadek śmiertelności dzieci a co za tym idzie zmniejszenie wzrostu populacji.
hmm...zatrzymanie liczby wzrostu? Może być więcej, a chce żeby było mniej, to też podchodzi pod depopulacje. A więc piszesz, że poprzez działania w Afryce chce obniżyć populacje świata dla dobra ludzi w Afryce...jego cel to obniżyć populacje świata o 10-15%....hmmm...ludność świata 7mld, ludność Afryki 1,1mld...1,1/7=15,7%, no patrz prawie idealnie, niezły ma rozmach.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 20:38
@AnswersMaster
Zatrzymanie wzrotu ludności czyli spowodowanie, aby rodziło się mniej dzieci. Natomiast depopulacja polega na zmniejszeniu aktualnej liczby ludności. Jeszcze raz zachęcam do obejrzenia całego wykładu a nie tylko 2 minutowego wyrwanego z kontekstu urywka. Pamiętaj że tzw "manipulacja" działa w obie strony i jedni i drudzy chcą przekonać osoby trzecie do swoich racji za pomocą wszelkich metod. Najlepiej jest oceniać sytuację na własną rękę posiłkując się wszystkimi możliwymi źródłami.
Rozbawił mnie ten artykuł. Jego żona chce rozpowszechnienia aborcji i antykocepcji i popiera polityke jednego dziecka, ale sama ma troje dzieci. Hipokryzja niesamowita.
Jak niby szczepionka, ktora raczej ratuje zycie ma wplynac na ograniczenie ludnosci na swiecie? Doprowadza do bezplodnosci czy co?
To niech ich nauczą, że okręcenie własnej fujarki liściem nie działa jako metoda antykoncepcyjna, a gumki i tak wyjdą taniej niż szczepienia, bo będzie mniej ludzi do leczenia. Proste, oszczędne, humanitarne. Teraz niech ktoś mi Nobla przyniesie.
Jeżeli tak się troszczy o zasoby Ziemi to powiem, że wybrał dobry kierunek, ale zwrot przeciwny. Ultrabiedny mieszkaniec kraju Trzeciego Świata przetrawi Ci każdy gram pożywienia. Euroamerykanin natomiast wyrzuca od 1/3 do 1/2 kupionej żywności. Prąd kilku większych amerykańskich miast zasiliłby kilka afrykańskich krajów. Przykładów takich można mnożyć.
@Pangia, niestety, nie taka prosta z tym sprawa. W niektórych kulturach, także tych afrykańskich, panuje pogląd, że dzieci to bogactwo. Ponieważ nie ma tam systemu rent czy emerytur, to potomstwo utrzymuje rodziców na stare lata. Dlatego ludzie trzaskają dzieci jedno po drugim, by mieć zabezpieczenie na przyszłość. Sporo dzieci umiera wskutek chorób, więc dla takiej rodziny im więcej dzieci, tym większe prawdopodobieństwo, że któreś jednak przeżyje.
Niech autor uważa na tytuł obrazka, bo pozew o naruszenie "dobrego" wizerunku być może jest już w przygotowaniu, a tak na (nie)poważnie to może niedługo będą jeszcze chcieli zakazu wymowy wszystkich odmian językowych tego owocu (aż boję się nazwy podać, bo nie chcę pozwu).
Ja czegoś nie rozumiem, adres internetowy tej firmy w wymowie jest podobny do jabłka, ale to jest owoc. Natomiast firma nazywa się bardzo popularnym słowem. Co innego gdyby firma nazywała się jakoś unikatowo, chociaż nawet wtedy pozywanie za to, że wymowa jest podobna do wymowy ich nazwy jest szczytem kretynizmu.
W artykule jest dobrze użyte, jeśli o to ci chodzi. Chyba sam nie wiesz, jak się powinno używać tego słowa, więc się rzucasz już na sam jego widok, żeby zabłysnąć.
nie zalamuj mnie. bynajmniej oznacza zaprzeczenie. powinno byc 'bynajmniej jest to apple.pl'. to ty probujesz zablysnac swoja glupota, ale ci nie wyszlo
Wiem, że jest to zaprzeczenie, właśnie dlatego zazwyczaj po nim używa się "nie", kretynie.
Idź być głupim gdzie indziej. Aha, i poczytaj słownik, tam masz przykłady jak tego słowa używać.
Apple trochę przegina z tymi patentami i pozwami, a sklep a.pl to lepszej reklamy sobie nie mógł wymarzyć, wszędzie o nim teraz piszą, a wcześniej o nim nie słyszałem ;P
Nie mają kasy i chcą ją zarabiac od tak za free zamiast wymyślac jakies nowe technologie bo ich produkty apple to nie są szczyty techniki tylko ludzie kupują ten szajs bo jest 'cool' a nie że to dobry sprzet bo jakies 50% ich cen to platnosc za marke ;p
w dalszej części artykułu jest InterNET, więc nie wiadomo czy pomyłka jest na początku czy na końcu? sprawdzamy na stronie delikatesów i...
"A.PL INTERNET S.A.
ul. Postępu 6,
02-676 Warszawa
NIP 5272633911
REGON 142475575"
Ja pier**** niedługo to opatentują jabłka
OdpowiedzNadgryzione.
OdpowiedzI będą sprzedawać po 500 zł za sztukę.
OdpowiedzMyślisz, że jesteś śmieszny?
OdpowiedzNie. Myśli, że jest kupą.
OdpowiedzA żeby móc je normalnie zjeść, trzeba by dokupić kilka gadżetów za kolejne 500 zł.
Odpowiedzkiedyś bardzo lubiłem tą firmę, była taka oryginalna, a teraz? Wraz z wiekiem człowiek mądrzeje, na dzień dzisiejszy wolę Samsunga niż gówno owinięte w papierku z pieczęcią jabłuszka za grube pieniądze. Lansophone dla gimbazy i ich bogatych staruszków.
OdpowiedzO kurde a jak pozwą mnie za posiadanie drzewa jabłkowego ?
Odpowiedzto się nazywa jabłoń.
OdpowiedzA to ze śliwkami to śliwłoń.
OdpowiedzŻyczę Apple, aby zginęło od własnej broni, czyli pozwów sądowych i wojen o patenty, bo po prostu przeginają.
OdpowiedzZabiją je podróbki z Chin
OdpowiedzNo, rzucaja sie o byle co, Polska to nie USA. Pewnie mysla ze dostana miliard USD za takie "naruszenie", oj nie ten budżet. p.s. Apple czyta sie apyl, a nie jak to w artykule "appl"
Odpowiedz"APYL" hahaha dawno sie tak nie uśmiałem, gdzies ty sie czlowieku angielskiego uczyl? od policjanta z allo, allo?
Odpowiedz"Pilny" nie wiem, kto cię uczy angielskiego, ale przestań mu płacić za korki.
Odpowiedzhttp://translate.google.pl/?hl=pl&tab=wT#en/pl/apple Apyl/Ejpy/ul.
OdpowiedzJa pierd**ę... Wszystko dlatego, że czyta się "a pe el"? Niedługo pozwą Kościół Katolicki za to, że taka jedna od nich szpanowała kilka lat temu jabłkiem i zdobyła na tym sławę (Ewa jakby co). Ja tam się na technologii nie znam, ale jeśli miałbym wybierać między ***** [nazwa zastrzeżona - wysłano e-mail z datą i miejscem rozprawy] i Samsungiem, to biorę to drugie. Nie będę wspierać takiej szopki.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2012 o 22:45
Powiedz mi, gdzie w Biblii jest napisane cokolwiek o tym, że Ewa zerwała JABŁKO? Nie ma tam nic o jabłku, jest natomiast o owocu (bliżej niezidentyfikowanym).
OdpowiedzZałożę się, że jakby mogli opatentować jabłonie zrobiliby to, pewnie wtedy nazwaliby je iTree. ^^
OdpowiedzTak na prawdę nie chodzi o sam adres a.pl ale o partnerski serwis fresh24.pl którego znak jest własnością a.pl Zobaczcie jakie mają logo :P Nie rozumiem apple. Czy każda firma która ma owoc z listkiem w logu się pod nich podszywa?? zwłascza internetowy sklep spożywczy.... bez jaj, pewnie robią im ogromną konkurencje w sprzedaży ,,jabłek"
Odpowiedzno to zmienia postać rzeczy, jak sklep z warzywami i owocami śmiał umieścić owoc w logo? myślę że powinni zmienić logo na nadgryzionego smartfona, no i oczywiście adres internetowy :D
OdpowiedzTo już nawet śmieszne nie jest. Niech ktoś tą firmę sprowadzi na ziemię, bo niedługo będą przechodniów na ulicy za trzymanie w rękach nadgryzionego jabłka wyłapywać.
OdpowiedzWyjaśnij tym inteligentom, że nie wszystkie kraje świata mają angielski jako język urzedowy i nawet alfabet jest czytany inną wymową. Typowe samouwielbienie amerykańców i rozbuchane ego, które nijak się ma do zdrowego rozsądku. Dla nich wszystko jest pod dyktando ich kraju i wszędzie jest 'tak samo' czyli np. Według nich jak coś kosztuje 50 dolarów to reszta świata też ma ten sam produkt za 50 dolarów. Gorzej wyjaśnić im, że nie każde państwo ma tą samą walute. Dla nich to to samo i koniec.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 9:22
Pomijając to, że "europe is da worst country evah VIVA USA" (cytat z pamięci, ale chyba kropka w kropke)
OdpowiedzLubie niektóre ich produkty ale już ich trochę ponosi... Od zawsze mieli kretyńską politykę, która miała użytkowników w dupie ale teraz to już jest żenada.
OdpowiedzTeraz już ich naprawdę ponosi. Przez te wszystkie rozprawy tracą klientów. Już nic od nich nie kupię. Chyba, że za kilka lat wykupią/wygrają sobie monopol na komputery i wszystkie artykuły elektroniczne.
Odpowiedzdobra, to moze troche z innej beczki. czy tylko mnie zszokowała informacja o tym ze moge sobie kupic budyń albo ryż przez internet? cholera,jeszcze nie dawno smialem sie z dowcipu 'twoja stara kupuje chleb na allegro' :O
OdpowiedzJak to? W simsach zawsze tak kupuję.
OdpowiedzJa tam sprzedawałem lodówkę i kupowałem nową.
OdpowiedzRozumiem, że może sie to nie podobać, że można ich za to wyśmiać, stracić do nich respect, ale nie rozumiem czemu tytuł przypisuje apple głupotę, oni tylko sprytnie wykorzystują głupie prawo patentowe do trzaskania sobie dodatkowej kasiory. Czekam aż pozwą chrześcijan za wykorzystanie symbolu jabłka w Biblii oraz sprzedawców w warzywniaku za nie odprowadzanie tantiemów od jabłek.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 13:40
W Biblii o jabłkach nie ma ani słowa.
Odpowiedzto tym gorzej dla obrony chrześcijan przed sądem, bo nawet Biblia nie przyzna im racji :D
Odpowiedz"Sprytne" szukanie dziur w kodeksach raczej nie kojarzy się dobrze. Mi pierwsze na myśl przychodzi sieć sklepów z dopalaczami oraz serwis internetowy Pobieraczek.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 14:54
oczywiście, że nie kojarzy sie dobrze i słusznie są za to potępiani, ja sie jednak uczepiłem słowa "głupota", bo to wcale nie taki głupi pomysł na zarobienie kasy
OdpowiedzBożę proszę zniszcz tą firmę tak samo jak firmę microsoftu i durnego Getsa który z chęcią zniszczył by WSZYSTKICH LUDZI W AFRYCE
Odpowiedzhmm...o co chodzi? Jest człowiekiem, który najwięcej na świecie przekazał na cele charytatywne. Jakieś masońskie sprawy, illuminaci, inne teorie spiskowe? zarzuć jakimś linkiem bo lubie te tematy:)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 14:28
@AnswersMaster http://www.poznajprawde.net/aktualnosci/580-pomysly-gatesow-na-walke-z-przeludnieniem.html
Odpowiedz@AnswersMaster Ja też, można się nieźle pośmiać :D.
Odpowiedz@lipek88 Równie dobrze mogłeś nam tutaj podać artykuł napisany przez wegetarianina opisujący szkodliwość mięsa. Masz coś co jest chociaż w drobnym stopniu obiektywne i nie opisuje wierutnych bzdur?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 17:23
@cam2 tam jest filmik, w którym Gates mówi to samo co w artykule, więc jednak prawda. Sam zawsze byłem podejrzliwy co do tych przymusowych szczepień i sztucznym wywoływaniu epidemii, a ten tu to otwarcie bezkarnie mówi na głos.
Odpowiedz@AnswersMaster Ręce opadają... Wyciągasz wnioski na podstawie 2 minutowego filmiku? Gates mówi o zatrzymaniu wzrostu liczby ludności a nie o depopulacji. Zauważ że w krajach Afryki rodzi się naprawdę dużo dzieci, z drugiej strony istnieje naprawdę spora śmiertelność owych dzieci, głównie z powodu śmiertelnych chorób, braku opieki medycznej, jedzenia czy też wody pitnej. Ludzie zdając sobie sprawę z tego że ich dzieci mogą nie osiągnąć wieku dojrzałości - czyli, im więcej dzieci tym większa szansa na to że któreś z nich będzie żyło na tyle długo, aby móc założyć nową rodzinę. Wprowadzenie szczepionek przeciwko śmiertelnym chorobom oraz poprawienie systemu zdrowotnego spowodowałoby spadek śmiertelności dzieci a co za tym idzie zmniejszenie wzrostu populacji.
Odpowiedzhmm...zatrzymanie liczby wzrostu? Może być więcej, a chce żeby było mniej, to też podchodzi pod depopulacje. A więc piszesz, że poprzez działania w Afryce chce obniżyć populacje świata dla dobra ludzi w Afryce...jego cel to obniżyć populacje świata o 10-15%....hmmm...ludność świata 7mld, ludność Afryki 1,1mld...1,1/7=15,7%, no patrz prawie idealnie, niezły ma rozmach.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 20:38
@AnswersMaster Zatrzymanie wzrotu ludności czyli spowodowanie, aby rodziło się mniej dzieci. Natomiast depopulacja polega na zmniejszeniu aktualnej liczby ludności. Jeszcze raz zachęcam do obejrzenia całego wykładu a nie tylko 2 minutowego wyrwanego z kontekstu urywka. Pamiętaj że tzw "manipulacja" działa w obie strony i jedni i drudzy chcą przekonać osoby trzecie do swoich racji za pomocą wszelkich metod. Najlepiej jest oceniać sytuację na własną rękę posiłkując się wszystkimi możliwymi źródłami.
OdpowiedzRozbawił mnie ten artykuł. Jego żona chce rozpowszechnienia aborcji i antykocepcji i popiera polityke jednego dziecka, ale sama ma troje dzieci. Hipokryzja niesamowita. Jak niby szczepionka, ktora raczej ratuje zycie ma wplynac na ograniczenie ludnosci na swiecie? Doprowadza do bezplodnosci czy co?
Odpowiedzniestety nie znam angielskiego, a po polsku nie umiem znaleźć, ale ok będę na razie neutralny, wstrzymam się z osądem
OdpowiedzTo niech ich nauczą, że okręcenie własnej fujarki liściem nie działa jako metoda antykoncepcyjna, a gumki i tak wyjdą taniej niż szczepienia, bo będzie mniej ludzi do leczenia. Proste, oszczędne, humanitarne. Teraz niech ktoś mi Nobla przyniesie.
OdpowiedzJeżeli tak się troszczy o zasoby Ziemi to powiem, że wybrał dobry kierunek, ale zwrot przeciwny. Ultrabiedny mieszkaniec kraju Trzeciego Świata przetrawi Ci każdy gram pożywienia. Euroamerykanin natomiast wyrzuca od 1/3 do 1/2 kupionej żywności. Prąd kilku większych amerykańskich miast zasiliłby kilka afrykańskich krajów. Przykładów takich można mnożyć.
Odpowiedz@Pangia, niestety, nie taka prosta z tym sprawa. W niektórych kulturach, także tych afrykańskich, panuje pogląd, że dzieci to bogactwo. Ponieważ nie ma tam systemu rent czy emerytur, to potomstwo utrzymuje rodziców na stare lata. Dlatego ludzie trzaskają dzieci jedno po drugim, by mieć zabezpieczenie na przyszłość. Sporo dzieci umiera wskutek chorób, więc dla takiej rodziny im więcej dzieci, tym większe prawdopodobieństwo, że któreś jednak przeżyje.
OdpowiedzMam ochotę zjeść jabłko, ale niestety boję się, że zaraz mi ktoś wyskoczy z jakąś kosmiczną opłatą... :(
OdpowiedzNiech autor uważa na tytuł obrazka, bo pozew o naruszenie "dobrego" wizerunku być może jest już w przygotowaniu, a tak na (nie)poważnie to może niedługo będą jeszcze chcieli zakazu wymowy wszystkich odmian językowych tego owocu (aż boję się nazwy podać, bo nie chcę pozwu).
OdpowiedzMam w domu kilka ja*łek, aż się boję jeść.
OdpowiedzJa czegoś nie rozumiem, adres internetowy tej firmy w wymowie jest podobny do jabłka, ale to jest owoc. Natomiast firma nazywa się bardzo popularnym słowem. Co innego gdyby firma nazywała się jakoś unikatowo, chociaż nawet wtedy pozywanie za to, że wymowa jest podobna do wymowy ich nazwy jest szczytem kretynizmu.
Odpowiedzz tym, że wymowa nie jest podobna
OdpowiedzWymawiasz a.peel czy ej.pl? To jest duża różnica.
OdpowiedzWidzę że apple spodobało się liczenie 30 ciężarówek wypełnionymi 5 centówkami teraz chcą policzyć nasze polskie grosze ;)
Odpowiedzto był fake z tymi ciężarówkami, ale w razie czego dobry pomysł do wykorzystania
OdpowiedzApple: Iphone, Ipod, Ipad Samsung: Ipaid
OdpowiedzApple: iPhone 3, iPhone 3g, iPhone 3gs, iPhone 4, iPhone 4s; iPad, iPad 2; iPod; Mac -Samsung: W ch*j telefonów; trochę tabletów; w ch*j odtwarzaczy; w ch*j komputerów i akcesoriów
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 17:59
oprócz tego Samsung produkuje telewizory, monitory, napędy optyczne, odtwarzacze dvd
Odpowiedzjoypadowi chyba oto chodziło, że Ipaid czyli "ja zapłaciłem"
OdpowiedzCzy ja też powinienem się bać?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 17:37
BYNAJMNIEJ TO NIE PRZYNAJMNIEJ FFS
OdpowiedzW artykule jest dobrze użyte, jeśli o to ci chodzi. Chyba sam nie wiesz, jak się powinno używać tego słowa, więc się rzucasz już na sam jego widok, żeby zabłysnąć.
Odpowiedznie zalamuj mnie. bynajmniej oznacza zaprzeczenie. powinno byc 'bynajmniej jest to apple.pl'. to ty probujesz zablysnac swoja glupota, ale ci nie wyszlo
OdpowiedzWiem, że jest to zaprzeczenie, właśnie dlatego zazwyczaj po nim używa się "nie", kretynie. Idź być głupim gdzie indziej. Aha, i poczytaj słownik, tam masz przykłady jak tego słowa używać.
OdpowiedzLedwo dostali od Samsunga, a już rozkręcają kolejną aferę ? Apple zaczyna mi przypominac Najmana.
OdpowiedzMuszę wujka ostrzec...Ma sad pelen jabłoni...jak go puszczą z torbami... :(
OdpowiedzNich wujek ostrzeże Apple'a. Za bezprawne używanie owoców sadowników jako znaku firmowego.
OdpowiedzApple trochę przegina z tymi patentami i pozwami, a sklep a.pl to lepszej reklamy sobie nie mógł wymarzyć, wszędzie o nim teraz piszą, a wcześniej o nim nie słyszałem ;P
OdpowiedzPośmiałbym się z wami, ale za chwilę mam sprawę sądową z Windowsem za używanie w domu okien...
Odpowiedzpozwał cię system operacyjny? :| Ja bym go wyśmiał i przeinstalował
OdpowiedzNie mają kasy i chcą ją zarabiac od tak za free zamiast wymyślac jakies nowe technologie bo ich produkty apple to nie są szczyty techniki tylko ludzie kupują ten szajs bo jest 'cool' a nie że to dobry sprzet bo jakies 50% ich cen to platnosc za marke ;p
Odpowiedza jobs sie pewnie w grobie przewraca...
OdpowiedzWy idioci, to podstęp wymyślony przez a.pl i telepolis.pl w celu zapewnienia sobie reklamy.
OdpowiedzHmm, a w przedostatnim akapicie piszą o firmie "Internet S.A." - to ktoś w końcu położył swoją łapę na sieci i opatentował Internet? :P
OdpowiedzinteRENT. Naucz sie czytać ynteligencie. Czego was teraz w szkołach uczą?!
OdpowiedzBudowy chromosomu
Odpowiedzw dalszej części artykułu jest InterNET, więc nie wiadomo czy pomyłka jest na początku czy na końcu? sprawdzamy na stronie delikatesów i... "A.PL INTERNET S.A. ul. Postępu 6, 02-676 Warszawa NIP 5272633911 REGON 142475575"
OdpowiedzChromosomy są super
OdpowiedzNie ma Steve'a, nie mają pomysłów, nie mają z czego zarabiać to zarabiają z odszkodowań z procesów
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 17:34