To jak mama dawała Ci kiedyś buziaka w usta, to pomyśl co wcześniej ssała ;) tak samo dziewczyny większości facetów, no i jak się z nią całował, to też sam swojego ssał. Można sobie wymyślać w nieskończoność.
@Marcines: dlaczego przechodzisz od skrajności w skrajnośc? Wyobraź sobie, że istnieją również porządne, świeckie kobiety. Jeśli ciebie nie obrzydza to, że twoja dziewczyna lizała kiedyś czyjegoś fiuta to pogratulować. Pewnie na dziwki też chodzisz i cię to nie brzydzi.
@greengoblin: gdyby było inaczej, słowo "obciągara" nie byłoby obraźliwe i wulgarne. Poza tym nie chodzi tylko o seks oralny, tylko o szmacenie się z kim popadnie, co lewactwo nieustannie promuje. Seks to coś więcej niż tylko czynnośc fizjologiczna, taka jak wypicie szklanki wody.
owszem, ale znaleźć dzisiaj porządną dziewczyne, normalną i porządną graniczy niemal z cudem... Samo to jeśli dziewczyna chce mieć jednego partnera seksualnego na całe życie już świadczy o tym, że szanse na normalność ma... byleby wraz z 'dorastaniem' planów nie zmieniła.. Smutne to dzisiejsze życie :\
@Karzolinio: a co mają do tego księża? Oni dobrowolnie rezygnują z czynności seksualnych. Ukochana osoba, a co za tym idzie partner seksualny powinien być jeden na całe życie, a nie tak, że po miesiącu znajomości już idą ze sobą do łóżka, a po dwóch się rozstają i robią to samo z innymi. Czym to się różni od prostytucji? Tylko ilością, ale tu nie chodzi o ilość, a o zasady. To tak jakby uzywać po kimś szczoteczki do zębów.
@obrazek To jak facet pierze babe to i tak ona z nim musi zostac, bo powinno sie z kims wiazac na cale zycie? Juz nie ma prawa zlozyc sobie losu z kims innym, bo ten poprzedni ja "mial"?? Co za glupie myslenie. Rozne sa sytuacje zyciowe i to, ze komus sie nawet kilka razy nie ulozylo to nie znaczy, ze sie prostytuuje od razu. Nie mierz wszystkich jedna miarka i spojrz tez na inne aspekty, ktore sie wiaza z byciem w zwiazku.
@samarra: ja nikomu nie odmawiam prawa, ale sam z taką osobą bym się nie wiązał. Poważnie zniechęcałąby mnie taka myśl, zdając sobie sprawę, że kobieta z którą idę do łóżka wcześniej spałaby z kimś innym. Tym bardziej, że w obecnych czasach wiele par decyduje się iść ze sobą do łóżka po krótkiej znajomości, a potem ze sobą zrywają i znajdują innych, bo w zasadzie nic do siebie nie czuli. A potem trafia się taka (lub taki, żeby nie było) co miała za sobą z 10 partnerów z każdym uprawiałą seks. No czy tak powinno być? Dlatego z seksem należy się wstrzymywać dopóki nei ma się pewności, że to jest ta jedyna osobą z którą się chce spędzić zycie. Poza tym, jeszcze jedna sprawa: dawniej małżeństwa były trwalsze, mimo że często o wyborze partnera decydowali rodzice. Dziś mozna sobie wybrać samemu i jaki jest skutek? Liczba rozwodów rośnie w zastraszającym tempie. O czym to świadczy?
@polskabezslaska
Miłego całowanie matki w usta:)
@steelmike
Kolejny, chodzi o świadomość a nie o to że "całujesz fiuta".
To że mi ssie nie przeszkadza skoro całuje się ze mną.
@greengoblin
Jak dla mnie kobieta może uprawiać sadomaso, itp.
Byleby robiła to z właściwą osobą a nie "z ciekawości" albo dla zabawy.
Seks oralny jest zupełnie normalny, inna sprawa że dzisiaj kobiety robią to z byle kim.
@what
I dlatego dzisiaj tyle singli i rozwodów.
Bo zdrada jest modna.
Masz rację, dzisiaj bardzo trudno o taką kobietę i czasy są smutne.
@samarra
Jaką idiotką trzeba być żeby wiązać się z damskim bokserem?
Gdyby nie dawała na pierwszej randce to nie popełniałaby "błędów życiowych" i dała komuś kto jest tego warty.
@obrazek - czyli co, jeżeli dziewczyna przed pójściem z tobą do łózka nie jest dziewicą, to znaczy, że nie zasługuje na twój szacunek? Co ty w ogóle bredzisz? Jak byłam w dwuletnim związku i spałam z moim chłopakiem, to też nie zasługuję na niczyj szacunek, bo skoro z nim spałam, to powinnam od razu spędzić z nim resztę życia?
@Mishasta: jeśli nie jest dziewicą, to ja w ogóle nie jestem zainteresowany związkiem z nią. Osobie z Twoją moralnością może się to wydać dziwne, ale wyobraź sobie, że są jeszcze normalne dziewczyny, które się szanują i nie idą do łóżka z "chłopakiem", tylko czekają do ślubu. Bo chłopak odejdzie, a dziewictwo nie wróci. Seks to nie tylko chwila przyjemności, o której zapomina się następnego dnia. Z tym wiąże się ogromna odpowiedzialność, chociażby związana z potencjalnym rodzicielstwem, której nie da się wyeliminować nawet pomimo najskuteczniejszej antykoncepcji. Wyobrażasz sobie, że mogłaś przez te dwa lata zajść w ciążę z osobą, z którą się rozstałaś? Nie idzie się do łóżka z kimś, co do którego nie mamy pewności, że to będzie miłość i związek na całe życie.
@Obrazek i kto wpada ze skrajności w skrajność? Przeciętnie ludzie mają po kilku partnerów w ciągu życia (tak, przy unieważnieniu małżeństwa czy śmierci jednego nawet kościół do aprobuje). Więc nie wyjeżdzaj ze szmaceniem się bo dziewczyna w 4letnim związku śmiałą uprawiać seks. I nie rozumiem jak to z byle kim robią? Co wybierają sobie meneli a wspaniali porządni żadnej nie tkniecie by się nei szmacić dla swej jedynej?:D BTW, każdy RZYGAŁ przynajmniej kilka razy w życiu, a następnym razem jak komuś uściśniecie ręke na powitanie też pomyślcie gdzie ta ręka była jak tak bardzo lubicie rozmyślać o takich rzeczach. Pozdro
@obrazek Związałbyś się wyłącznie z dziewicą - Twoja sprawa. Z kim kiedy spały inne kobiety - ich sprawa. Sugerując, że nie są normalne i się nie szanują, narzucasz innym swój prywatny światopogląd.
@Artemis: tak, przeciętni ludzie mają paru partnerów w ciągu zycia, dlatego należy się z seksem wstrzymywać, aż się człowiek nie upewni, że to ten jedyny, ten który pozostanie z nami do końca. To właśnie dla tej jedynej/jedynego warto czekać. Związek, który kończy się po dwóch czy czterech latach jak widac nie jest poważnym związkiem i pozostają wyrzuty sumienia, czy warto było iść do łóżka z kimś, kogo w naszym zyciu już nie ma.
@melomanka: no i właśnie przez takie osoby, jak Ty, w tym kraju jest tak jak jest. Powszechny "mamtowdupyzm" i znieczulica. Nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak społeczna odpowiedzialność. Widząc jakieś niepokojące zjawisko trzeba protestować. Nie wolno patrzeć na to z obojętnością, bo to jest milczące przyzwolenie na negatywne zdarzenia. Lewactwo chce doprowadzić do tego, żeby każdy egoistycznie myślał tylko o sobie, rozbijając w ten sposób rodzinne i społeczne więzy. Propaganda promiskuityzmu seksualnego, tak rozpowszechniona w mediach prowadzi właśnie do tego, że ludzie nie widzą nic złego w puszczaniu się i seksu z kim popadnie.
@ obrazek:
"gdyby było inaczej, słowo "obciągara" nie byłoby obraźliwe i wulgarne"
Istnieją też wulgarne określenia na seks. I co to znaczy, że ludzie, którzy uprawiają seks są szmatami? Śmieszna ta Twoja argumentacja.
@obrazek - o Boże, co za herezje. Skoro ja jestem szmatą, bo nie straciłam dziewictwa dopiero po ślubie, to wolę nie wiedzieć kim są według ciebie wszystkie dziewczyny, które faktycznie sypiają z pierwszym lepszym.
@obrazek - przez takie osoby jak Ty w tym kraju panuje hipokryzja do sześcianu. Twoje poglądy są obrzydliwe. Nie masz nic lepszego do roboty niż zaglądać innym ludziom do łóżka? Daruj sobie to święte oburzenie.
@ obrazek:
mam wrażenie, że nie masz pojęcia o życiu.
Rozumiem, że księża są w stanie żyć w abstynencji seksualnej, bo nie dzielą z kimś życia, ale normalny człowiek dzielący życie z inną osobą nie wiem czy jest w stanie wstrzymywać się od seksu.
Co innego jak ludzie mają po te naście lat i mieszkają z rodzicami, a co innego jak się wynajmuje mieszkanie z partnerem/partnerką, mieszka razem, śpi w jednym łóżku itd. Myślisz, że się da wstrzymywać tak długo? Aż do ślubu? Oczywiście można mieszkać osobno, wynajmować każdy sobie kawalerkę po 1000zł, albo dzielić mieszkanie z "obcymi" ludźmi.
Oczywiście można przecież wziąć ślub, nie wiem na ile się orientujesz, ale w niektórych branżach bycie w związku małżeńskim dyskryminuje Cię jako pracownika. Pojawiają się czasami również pewne problemy wynikające z prawa, umów itd, ale w to nie będę wnikał.
Oczywiście popieram abstynencję seksualną, sam czekałem na dość długo. Pierwsza dziewczyna, z którą to zrobiłem to było po 2 latach znajomości i nie jesteśmy dzisiaj razem, ale mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie żałowałem, że to zrobiłem z nią.
Moja partnerka również miała kontakt seksualny z kimś innym i szczerze mnie to mało obchodzi co tam robiła, z kim i jak często.
Osobną sprawą jest totalny nietaktowne porównanie osoby uprawiającej seks oralny do "obciągary". Jest ono równie trafne co porównanie osoby uprawiającej stosunek płciowy do prostytutki.
"no i właśnie przez takie osoby, jak Ty, w tym kraju jest tak jak jest. Powszechny "mamtowdupyzm" i znieczulica. Nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak społeczna odpowiedzialność. Widząc jakieś niepokojące zjawisko trzeba protestować. Nie wolno patrzeć na to z obojętnością, bo to jest milczące przyzwolenie na negatywne zdarzenia. Lewactwo chce doprowadzić do tego, żeby każdy egoistycznie myślał tylko o sobie, rozbijając w ten sposób rodzinne i społeczne więzy. Propaganda promiskuityzmu seksualnego, tak rozpowszechniona w mediach prowadzi właśnie do tego, że ludzie nie widzą nic złego w puszczaniu się i seksu z kim popadnie. "
Mylisz społeczeństwo obywatelskie i dbanie o wspólne dobro z tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Krzewienia_Cn%C3%B3t_i_Zapobiegania_Z%C5%82u_%28Arabia_Saudyjska%29.
@drager86: dlatego nie mieszka się razem przed ślubem, bo to prowadzi właśnie do tego typu sytuacji. A jak ktoś wybiera służbę niż ślub to już jego sprawa, nie musi przecież zawracać głowy innej osobie, która może chcieć sobie założyć normalny związek. Niech żyje wtedy sam.
No i jednak trudno inaczej zdefiniować obiągarę, jak nie poprzez kobietę uprawiającą oralny seks. Raz, że jest to obrzydliwe, to dwa, do seksu są przeznaczone inne narządy niż usta czy języki.
@Mishasta: ale te żale to zachowaj do siebie. To ty się sama nie szanujesz w pierwszej kolejności.
@salambo: to jak myślisz, czemu słowa typu "obciągara" albo "lachociąg" są obraźliwe? Czy nie czasem dlatego, że takie zachowania są wulgarne i uwłaczają ludzkiej godności?
@melomanka: przyjdzie islam i wyrówna. Śmieszą mnie wszyscy zajadli wrogowie Kościoła, którzy atakują go o byle głupotę i najchętniej zaorali i zasypali piachem, bo gdy zaczną nas kolonizować muzułmanie, to własnie antyklerykałowie i ateiści jako pierwsi pójdą na szubienice.
@Obrazek jesteś śmieszny. To czemu są słowa wulgarne jak k*tas czy ch*j? Czy to znaczy, że męskie narządy płciowe są obrzydliwe? To kościół uczy ludzi, że wszystko, co powiązane z seksem jest brudne i paskudne, a tak nie jest. Kościół też wiąże seks z poczuciem winy. Po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś fanatykiem.
@ obrazek: czyli wg Ciebie zdrowy związek to taki, w którym obie osoby myślą przede wszystkim o wstrzymywaniu się z seksem, kosztem układania wspólnej przyszłości poprzez wspólne oszczędzanie pieniędzy.
Wspólne mieszkanie to niższe koszty wynajmu niż osobno, niższe rachunki (ze światła, gazu, czy ogrzewanie korzystają dwie osoby), niższe koszty wyżywienia (taniej jest gotować dla 2 niż samemu). To także zerowe koszty dojazdu do siebie.
Rozumiem, że wg Ciebie rodzina jest ważniejsza od pracy. Ciekawy jestem jak chcesz założyć rodzinę nie pracując. Jestem ciekaw czym zamierzasz nakarmić dzieci.
W mojej okolicy bezrobocie przekracza 25%, a wśród młodych ludzi sięga pomału 50%. Z tego powodu praca zawsze jest najważniejsza, nawet gdy nie ma się życia pracując codziennie przez 1,5 miesiąca...
Moja dziewczyna doskonale to rozumie, wie, że bez doświadczenia zawodowego nigdy się nie wyrwę do czegoś lepszego, bez poświęcenia teraz w przyszłości będzie nam tylko gorzej.
Nawiązując jeszcze raz do małżeństwa to mój znajomy mieszka z dziewczyną 8 lat, w zeszłym tygodniu kupili własne mieszkanie dzięki oszczędnością i książeczce hipotecznej, na której było 20 tyś zł złożone przez jej matkę. Gdyby była zamężna wartość książeczki spadłaby o połowę, a w przypadku współudziału w mieszkaniu nawet do 5 tyś.
Tak wygląda Polska rzeczywistość, w której zwykły człowiek jest traktowany prawie jak niewolnik, ale co Ty możesz o tym wiedzieć.
Parafrazując Twoje słowa trudniej jest zdefiniować dziwkę niż jako osobę uprawiającą stosunek płciowy. Sam się zastanów nad tym jak bardzo trafne potrafią być uogólnienia.
@salambo: nauka Kościoła sprawdza się od 2000 lat. Lepiej zaufać temu co pewne i sprawdzone, niż nowym, hedonistycznym prądom, które powodują spustoszenie w społecznej moralności.
@drager: w zdrowym związku nikt nie stawia seksu na 1. miejscu. Jest tyle pięknych rzeczy, które można robić razem, tyle sposobów spędzania czasu, że nie trzeba wiecznie o nim myśleć.
Praca oczywiście jest ważna, tylko trzeba znać odpowiednie proporcje. Ja nie mówię o zakładaniu rodziny bez pracy. Jak ktoś decyduje się na taki zarobek, w którym posiadanie rodziny jest problemem, to niech rodziny nie zakłada, a nie użala się nad swoim ciężkim losem.
Wiesz dlaczego słowo "dziwka" jest obraźliwe? Bo określa osobę o spaczonym podejściu do kwestii seksualności. Nikt nie nazwie dziwką kobiety, która kocha się tylko ze swoim mężem, a tę, która nie widzi przeszkód w uprawianiu seksu w wieloma partnerami.
Co za nagonka się zrobiła:)
Dla jasności: Nie zaglądam nikomu do łóżka, mam gdzieś w jaki sposób ludzie uprawiają seks.
Rozumiem że po latach związku i przy wspólnym mieszkaniu ludzie współżyją.
Nie rozumiem dwóch rzeczy:
1. Seksu z ciekawości - według statystyk ponad połowa ludzi pierwszy raz przeżywa jeszcze w szkole (czyli wtedy gdy nie mieszkają razem, itp.).
Ile z takich związków przetrwa? Sami sobie odpowiedzcie.
2. Jak można żyć z kimś 2 lata a potem się rozstać?
Wydaje mi się że po roku powinno się znać na tyle drugą osobę by móc zdecydować czy chcę spędzić z nią resztę życia i w związku z tym rozpocząć życie seksualne.
A że ludzie tkwią w związkach na siłę to potem mamy efekty w postaci rozpadu kilku letnich związków, często już po ślubie iż dzieckiem.
Irytuje mnie po prostu podejście: "szalejcie ile chcecie, od tego jest młodość".
Spytacie - co mi właściwie przeszkadza brak tej błony u kobiety?
Teoretycznie nic ale prawda jest taka że milej jest mieć świadomość że jest się tym "pierwszym".
Więc gdy kobieta (lub mężczyzna, według mnie to bez różnicy) ma okazję na seks powinien się zastanowić 5 razy czy aby na pewno ufa tej osobie i znają na tyle by "zaryzykować" założenie z nią rodziny.
Inna kwestia że w dzisiejszych czasach ma się gigantyczne szanse z takim podejściem na samotne życie ale cóż...co wolicie, żałować nieudanego pierwszego razu czy wolicie żałować że się nigdy nie spróbowało.
@obrazek - nauka kościoła sprawdza się? Dobre sobie. Całe szczęście coraz więcej ludzi od kościoła ucieka. Nie mogę się doczekać, aż nasze państwo w końcu też w praktyce stanie się świeckie.
@Grajcz - "Wydaje mi się że po roku powinno się znać na tyle drugą osobę by móc zdecydować czy chcę spędzić z nią resztę życia"
To, jak to się mówi, masz rację - wydaje Ci się. Przecież ludzie się zmieniają, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie do końca poznać drugiej osoby. Nigdy nie wiadomo, co ktoś zrobi. Nawet udane niegdyś małżeństwa się rozchodzą. Życie nie jest takie czarno-białe.
@obrazek masz takie poglądy - spoko, masz do tego prawo, ale za bardzo agresywnie je wymawiasz, popracuj nad bardziej "rzeczową" argumentacją, przy mniejszej liczbie obelg. Większość ludzi jest tak naprawdę normalna, ma poglądy "wyśrodkowane", bez skrajności.
Wybieranie "dziewictwa" jako jedynego kryterium (innych zalet nie podałeś) jest nie do końca normalne. Znam dziewczynę na której byś się "przejechał" stosując to kryterium. Z moją pierwszą dziewczyną poszedłem do "łóżka" po roku znajomości. Później przez dwa lata "bawiliśmy" się na całą masę sposobów(nie będę się rozpisywał-powiem sporo tego było), ale ona "technicznie" została dziewicą (dziwna sprawa, stresowała się, broniła, miała całą masę oporów, odruchy miała zdrowe, ale jakieś dziwne hamulce). Po za tym odwalała całą masę chorych "faz"(awantury o byle co itp.), ale pomimo to się starałem - zależało mi na niej. Aż w końcu po 2 latach skończyło się. Teraz jest ona z nowym chłopakiem od jakiś 2 lat - dalej ma chore fazy i zgrywa "wielką dziewicę", a on się mocno jej trzyma "bo znaleźć dziewicę w dzisiejszych czasach jest ciężko" (dowiedziałem się o tym niedawno, przypadkiem). Ogólnie szkoda mi gościa. Później dowiedziałem się, jak to jest mieć uczciwą dziewczynę, normalną, ułożoną, stabilną emocjonalnie (co prawda zdarzały się czasami awantury "z dupy", ale po pierwszym związku mi to nie przeszkadza), dowiedziałem się też co to znaczy rozstać się na spokojnie, zachować zdrowe relację po rozstaniu. Tak więc przede wszystkim powinno się szukać uczciwej dziewczyny, a podział na "dobre dziewice" i "niedobre nie-dziewice" jest podziałem mocno zakłamanym.
@salambo: tak jak pisałem wcześniej, przyjdzie islam i wyrówna, a ateiści jako pierwsi pójdą na szubienicę. Wtedy się okaze, że w chrześcijaństwie jednak nie żyło się tak źle, ale bedzie już za późno. Politpoprawni idioci doszli do tego stopnia zdebilenia, że przyklaskują wszystkiemu co uderza w Kościół, a mają pretensje do tworzenia filmu o Sobieskim, bo jest rzekomo "antymuzułmański". A to już niedługo, bo ilość Turków czy Arabów we FRancj ii w Niemczech już zaczyna być większa niż rodowitych mieszkańców, u nas też są pomysły, by budować meczety.
"dziwna sprawa, stresowała się, broniła, miała całą masę oporów, odruchy miała zdrowe, ale jakieś dziwne hamulce"
Może Tu po prostu na aseksualną trafiłeś? http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm
Obrazek współczuje twojej przyszłej dziewczynie.. Chyba że będzie taka sama jak ty, ale wątpię. Wkurzy ją samo to że będzie cię obrzydzać to iż ona chce uprawiać z tobą oral i ucieknie gdzie diabli siedzą. 'Świętoszek' się znalazł, zapewne singiel i nigdy dziewczyny nie miał :)
po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy zaczęła mnie boleć głowa.
@obrazek co Ty masz w głowie? Nie mam nic do ludzi religijnych i do tych co utrzymują czystość do ślubu, jak chcą niech sobie utrzymują tą czystość, dobierają się w takie pary, ale wypowiadanie się, jak mniemam, prawiczka o tym jaki jest seks i co w nim jest niesmacznego albo obrzydliwego po prostu jest śmieszne. Co Ty wiesz o tym jaki jest seks oralny? Pewnie tylko tyle ile się dowiedziałeś od kolegów lub RedTube. Ale ja mam jeszcze nadzieję, która przecież umiera ostatnia, że jesteś po prostu zwykłym trollem, który nas tu cały czas wkręcał.
Wszystkiego nie przeczytałam, bo już siły nie mam.
@ obrazek:
Możesz sobie ideologię dorabiać jaką chcesz, a prawda jest taka, że boisz się porównania do byłego partnera Twojej partnerki, koniec, kropka. I zaprzeczaj sobie ile chcesz! To wypływa z podświadomości, a Twoja ideologia jest mechanizmem obronnym Twojego własnego ego.
biedne, sfrustrowane dziecko...
Odpowiedzon myśli, że nie ma takiego wynalazku jak pasta do zębów i kwas fluorowy?
OdpowiedzTu nie chodzi o mycie tylko samą świadomość.
Odpowiedz@Grajcz to jak chcesz być "uświadomiony" to weź pod uwagę, że twoja matka też pewnie dobrze ojcu ustami robiła, a nie raz ci całusa sprzedała :P
OdpowiedzTo jak mama dawała Ci kiedyś buziaka w usta, to pomyśl co wcześniej ssała ;) tak samo dziewczyny większości facetów, no i jak się z nią całował, to też sam swojego ssał. Można sobie wymyślać w nieskończoność.
Odpowiedz@ obrazek: dokładnie, twoja mama to była zakonnica
Odpowiedz@Marcines: dlaczego przechodzisz od skrajności w skrajnośc? Wyobraź sobie, że istnieją również porządne, świeckie kobiety. Jeśli ciebie nie obrzydza to, że twoja dziewczyna lizała kiedyś czyjegoś fiuta to pogratulować. Pewnie na dziwki też chodzisz i cię to nie brzydzi.
Odpowiedz@obrazek czy według Ciebie uprawianie seksu oralnego przez kobietę powoduje, że przestaje być "porządna"?
Odpowiedz@greengoblin: gdyby było inaczej, słowo "obciągara" nie byłoby obraźliwe i wulgarne. Poza tym nie chodzi tylko o seks oralny, tylko o szmacenie się z kim popadnie, co lewactwo nieustannie promuje. Seks to coś więcej niż tylko czynnośc fizjologiczna, taka jak wypicie szklanki wody.
Odpowiedzowszem, ale znaleźć dzisiaj porządną dziewczyne, normalną i porządną graniczy niemal z cudem... Samo to jeśli dziewczyna chce mieć jednego partnera seksualnego na całe życie już świadczy o tym, że szanse na normalność ma... byleby wraz z 'dorastaniem' planów nie zmieniła.. Smutne to dzisiejsze życie :\
Odpowiedz@obrazek Rozumiem twoje zażenowanie tą sytuacją, ale ksiądz powinien zrozumieć potrzeby seksualne ludzi..
Odpowiedz@Karzolinio: a co mają do tego księża? Oni dobrowolnie rezygnują z czynności seksualnych. Ukochana osoba, a co za tym idzie partner seksualny powinien być jeden na całe życie, a nie tak, że po miesiącu znajomości już idą ze sobą do łóżka, a po dwóch się rozstają i robią to samo z innymi. Czym to się różni od prostytucji? Tylko ilością, ale tu nie chodzi o ilość, a o zasady. To tak jakby uzywać po kimś szczoteczki do zębów.
Odpowiedz@obrazek To jak facet pierze babe to i tak ona z nim musi zostac, bo powinno sie z kims wiazac na cale zycie? Juz nie ma prawa zlozyc sobie losu z kims innym, bo ten poprzedni ja "mial"?? Co za glupie myslenie. Rozne sa sytuacje zyciowe i to, ze komus sie nawet kilka razy nie ulozylo to nie znaczy, ze sie prostytuuje od razu. Nie mierz wszystkich jedna miarka i spojrz tez na inne aspekty, ktore sie wiaza z byciem w zwiazku.
Odpowiedz@samarra: ja nikomu nie odmawiam prawa, ale sam z taką osobą bym się nie wiązał. Poważnie zniechęcałąby mnie taka myśl, zdając sobie sprawę, że kobieta z którą idę do łóżka wcześniej spałaby z kimś innym. Tym bardziej, że w obecnych czasach wiele par decyduje się iść ze sobą do łóżka po krótkiej znajomości, a potem ze sobą zrywają i znajdują innych, bo w zasadzie nic do siebie nie czuli. A potem trafia się taka (lub taki, żeby nie było) co miała za sobą z 10 partnerów z każdym uprawiałą seks. No czy tak powinno być? Dlatego z seksem należy się wstrzymywać dopóki nei ma się pewności, że to jest ta jedyna osobą z którą się chce spędzić zycie. Poza tym, jeszcze jedna sprawa: dawniej małżeństwa były trwalsze, mimo że często o wyborze partnera decydowali rodzice. Dziś mozna sobie wybrać samemu i jaki jest skutek? Liczba rozwodów rośnie w zastraszającym tempie. O czym to świadczy?
Odpowiedz@polskabezslaska Miłego całowanie matki w usta:) @steelmike Kolejny, chodzi o świadomość a nie o to że "całujesz fiuta". To że mi ssie nie przeszkadza skoro całuje się ze mną. @greengoblin Jak dla mnie kobieta może uprawiać sadomaso, itp. Byleby robiła to z właściwą osobą a nie "z ciekawości" albo dla zabawy. Seks oralny jest zupełnie normalny, inna sprawa że dzisiaj kobiety robią to z byle kim. @what I dlatego dzisiaj tyle singli i rozwodów. Bo zdrada jest modna. Masz rację, dzisiaj bardzo trudno o taką kobietę i czasy są smutne. @samarra Jaką idiotką trzeba być żeby wiązać się z damskim bokserem? Gdyby nie dawała na pierwszej randce to nie popełniałaby "błędów życiowych" i dała komuś kto jest tego warty.
Odpowiedzee oburzeni a wiecie, że w urodziny świętujecie dzień w którym sunęliście twarzą po pochwie matki?
Odpowiedz@obrazek - czyli co, jeżeli dziewczyna przed pójściem z tobą do łózka nie jest dziewicą, to znaczy, że nie zasługuje na twój szacunek? Co ty w ogóle bredzisz? Jak byłam w dwuletnim związku i spałam z moim chłopakiem, to też nie zasługuję na niczyj szacunek, bo skoro z nim spałam, to powinnam od razu spędzić z nim resztę życia?
Odpowiedz@Mishasta: jeśli nie jest dziewicą, to ja w ogóle nie jestem zainteresowany związkiem z nią. Osobie z Twoją moralnością może się to wydać dziwne, ale wyobraź sobie, że są jeszcze normalne dziewczyny, które się szanują i nie idą do łóżka z "chłopakiem", tylko czekają do ślubu. Bo chłopak odejdzie, a dziewictwo nie wróci. Seks to nie tylko chwila przyjemności, o której zapomina się następnego dnia. Z tym wiąże się ogromna odpowiedzialność, chociażby związana z potencjalnym rodzicielstwem, której nie da się wyeliminować nawet pomimo najskuteczniejszej antykoncepcji. Wyobrażasz sobie, że mogłaś przez te dwa lata zajść w ciążę z osobą, z którą się rozstałaś? Nie idzie się do łóżka z kimś, co do którego nie mamy pewności, że to będzie miłość i związek na całe życie.
Odpowiedz@Obrazek i kto wpada ze skrajności w skrajność? Przeciętnie ludzie mają po kilku partnerów w ciągu życia (tak, przy unieważnieniu małżeństwa czy śmierci jednego nawet kościół do aprobuje). Więc nie wyjeżdzaj ze szmaceniem się bo dziewczyna w 4letnim związku śmiałą uprawiać seks. I nie rozumiem jak to z byle kim robią? Co wybierają sobie meneli a wspaniali porządni żadnej nie tkniecie by się nei szmacić dla swej jedynej?:D BTW, każdy RZYGAŁ przynajmniej kilka razy w życiu, a następnym razem jak komuś uściśniecie ręke na powitanie też pomyślcie gdzie ta ręka była jak tak bardzo lubicie rozmyślać o takich rzeczach. Pozdro
Odpowiedz@obrazek Związałbyś się wyłącznie z dziewicą - Twoja sprawa. Z kim kiedy spały inne kobiety - ich sprawa. Sugerując, że nie są normalne i się nie szanują, narzucasz innym swój prywatny światopogląd.
Odpowiedz@Artemis: tak, przeciętni ludzie mają paru partnerów w ciągu zycia, dlatego należy się z seksem wstrzymywać, aż się człowiek nie upewni, że to ten jedyny, ten który pozostanie z nami do końca. To właśnie dla tej jedynej/jedynego warto czekać. Związek, który kończy się po dwóch czy czterech latach jak widac nie jest poważnym związkiem i pozostają wyrzuty sumienia, czy warto było iść do łóżka z kimś, kogo w naszym zyciu już nie ma.
Odpowiedz@melomanka: no i właśnie przez takie osoby, jak Ty, w tym kraju jest tak jak jest. Powszechny "mamtowdupyzm" i znieczulica. Nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak społeczna odpowiedzialność. Widząc jakieś niepokojące zjawisko trzeba protestować. Nie wolno patrzeć na to z obojętnością, bo to jest milczące przyzwolenie na negatywne zdarzenia. Lewactwo chce doprowadzić do tego, żeby każdy egoistycznie myślał tylko o sobie, rozbijając w ten sposób rodzinne i społeczne więzy. Propaganda promiskuityzmu seksualnego, tak rozpowszechniona w mediach prowadzi właśnie do tego, że ludzie nie widzą nic złego w puszczaniu się i seksu z kim popadnie.
Odpowiedz@ obrazek: "gdyby było inaczej, słowo "obciągara" nie byłoby obraźliwe i wulgarne" Istnieją też wulgarne określenia na seks. I co to znaczy, że ludzie, którzy uprawiają seks są szmatami? Śmieszna ta Twoja argumentacja.
Odpowiedz@obrazek - o Boże, co za herezje. Skoro ja jestem szmatą, bo nie straciłam dziewictwa dopiero po ślubie, to wolę nie wiedzieć kim są według ciebie wszystkie dziewczyny, które faktycznie sypiają z pierwszym lepszym.
Odpowiedz@obrazek - przez takie osoby jak Ty w tym kraju panuje hipokryzja do sześcianu. Twoje poglądy są obrzydliwe. Nie masz nic lepszego do roboty niż zaglądać innym ludziom do łóżka? Daruj sobie to święte oburzenie.
Odpowiedz@ obrazek: mam wrażenie, że nie masz pojęcia o życiu. Rozumiem, że księża są w stanie żyć w abstynencji seksualnej, bo nie dzielą z kimś życia, ale normalny człowiek dzielący życie z inną osobą nie wiem czy jest w stanie wstrzymywać się od seksu. Co innego jak ludzie mają po te naście lat i mieszkają z rodzicami, a co innego jak się wynajmuje mieszkanie z partnerem/partnerką, mieszka razem, śpi w jednym łóżku itd. Myślisz, że się da wstrzymywać tak długo? Aż do ślubu? Oczywiście można mieszkać osobno, wynajmować każdy sobie kawalerkę po 1000zł, albo dzielić mieszkanie z "obcymi" ludźmi. Oczywiście można przecież wziąć ślub, nie wiem na ile się orientujesz, ale w niektórych branżach bycie w związku małżeńskim dyskryminuje Cię jako pracownika. Pojawiają się czasami również pewne problemy wynikające z prawa, umów itd, ale w to nie będę wnikał. Oczywiście popieram abstynencję seksualną, sam czekałem na dość długo. Pierwsza dziewczyna, z którą to zrobiłem to było po 2 latach znajomości i nie jesteśmy dzisiaj razem, ale mogę śmiało powiedzieć, że nigdy nie żałowałem, że to zrobiłem z nią. Moja partnerka również miała kontakt seksualny z kimś innym i szczerze mnie to mało obchodzi co tam robiła, z kim i jak często. Osobną sprawą jest totalny nietaktowne porównanie osoby uprawiającej seks oralny do "obciągary". Jest ono równie trafne co porównanie osoby uprawiającej stosunek płciowy do prostytutki.
Odpowiedz"no i właśnie przez takie osoby, jak Ty, w tym kraju jest tak jak jest. Powszechny "mamtowdupyzm" i znieczulica. Nie wiem czy wiesz, ale istnieje coś takiego jak społeczna odpowiedzialność. Widząc jakieś niepokojące zjawisko trzeba protestować. Nie wolno patrzeć na to z obojętnością, bo to jest milczące przyzwolenie na negatywne zdarzenia. Lewactwo chce doprowadzić do tego, żeby każdy egoistycznie myślał tylko o sobie, rozbijając w ten sposób rodzinne i społeczne więzy. Propaganda promiskuityzmu seksualnego, tak rozpowszechniona w mediach prowadzi właśnie do tego, że ludzie nie widzą nic złego w puszczaniu się i seksu z kim popadnie. " Mylisz społeczeństwo obywatelskie i dbanie o wspólne dobro z tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Krzewienia_Cn%C3%B3t_i_Zapobiegania_Z%C5%82u_%28Arabia_Saudyjska%29.
Odpowiedz@drager86: dlatego nie mieszka się razem przed ślubem, bo to prowadzi właśnie do tego typu sytuacji. A jak ktoś wybiera służbę niż ślub to już jego sprawa, nie musi przecież zawracać głowy innej osobie, która może chcieć sobie założyć normalny związek. Niech żyje wtedy sam. No i jednak trudno inaczej zdefiniować obiągarę, jak nie poprzez kobietę uprawiającą oralny seks. Raz, że jest to obrzydliwe, to dwa, do seksu są przeznaczone inne narządy niż usta czy języki.
Odpowiedz@Mishasta: ale te żale to zachowaj do siebie. To ty się sama nie szanujesz w pierwszej kolejności. @salambo: to jak myślisz, czemu słowa typu "obciągara" albo "lachociąg" są obraźliwe? Czy nie czasem dlatego, że takie zachowania są wulgarne i uwłaczają ludzkiej godności? @melomanka: przyjdzie islam i wyrówna. Śmieszą mnie wszyscy zajadli wrogowie Kościoła, którzy atakują go o byle głupotę i najchętniej zaorali i zasypali piachem, bo gdy zaczną nas kolonizować muzułmanie, to własnie antyklerykałowie i ateiści jako pierwsi pójdą na szubienice.
Odpowiedz@Obrazek jesteś śmieszny. To czemu są słowa wulgarne jak k*tas czy ch*j? Czy to znaczy, że męskie narządy płciowe są obrzydliwe? To kościół uczy ludzi, że wszystko, co powiązane z seksem jest brudne i paskudne, a tak nie jest. Kościół też wiąże seks z poczuciem winy. Po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś fanatykiem.
Odpowiedz@ obrazek: czyli wg Ciebie zdrowy związek to taki, w którym obie osoby myślą przede wszystkim o wstrzymywaniu się z seksem, kosztem układania wspólnej przyszłości poprzez wspólne oszczędzanie pieniędzy. Wspólne mieszkanie to niższe koszty wynajmu niż osobno, niższe rachunki (ze światła, gazu, czy ogrzewanie korzystają dwie osoby), niższe koszty wyżywienia (taniej jest gotować dla 2 niż samemu). To także zerowe koszty dojazdu do siebie. Rozumiem, że wg Ciebie rodzina jest ważniejsza od pracy. Ciekawy jestem jak chcesz założyć rodzinę nie pracując. Jestem ciekaw czym zamierzasz nakarmić dzieci. W mojej okolicy bezrobocie przekracza 25%, a wśród młodych ludzi sięga pomału 50%. Z tego powodu praca zawsze jest najważniejsza, nawet gdy nie ma się życia pracując codziennie przez 1,5 miesiąca... Moja dziewczyna doskonale to rozumie, wie, że bez doświadczenia zawodowego nigdy się nie wyrwę do czegoś lepszego, bez poświęcenia teraz w przyszłości będzie nam tylko gorzej. Nawiązując jeszcze raz do małżeństwa to mój znajomy mieszka z dziewczyną 8 lat, w zeszłym tygodniu kupili własne mieszkanie dzięki oszczędnością i książeczce hipotecznej, na której było 20 tyś zł złożone przez jej matkę. Gdyby była zamężna wartość książeczki spadłaby o połowę, a w przypadku współudziału w mieszkaniu nawet do 5 tyś. Tak wygląda Polska rzeczywistość, w której zwykły człowiek jest traktowany prawie jak niewolnik, ale co Ty możesz o tym wiedzieć. Parafrazując Twoje słowa trudniej jest zdefiniować dziwkę niż jako osobę uprawiającą stosunek płciowy. Sam się zastanów nad tym jak bardzo trafne potrafią być uogólnienia.
Odpowiedz@salambo: nauka Kościoła sprawdza się od 2000 lat. Lepiej zaufać temu co pewne i sprawdzone, niż nowym, hedonistycznym prądom, które powodują spustoszenie w społecznej moralności. @drager: w zdrowym związku nikt nie stawia seksu na 1. miejscu. Jest tyle pięknych rzeczy, które można robić razem, tyle sposobów spędzania czasu, że nie trzeba wiecznie o nim myśleć. Praca oczywiście jest ważna, tylko trzeba znać odpowiednie proporcje. Ja nie mówię o zakładaniu rodziny bez pracy. Jak ktoś decyduje się na taki zarobek, w którym posiadanie rodziny jest problemem, to niech rodziny nie zakłada, a nie użala się nad swoim ciężkim losem. Wiesz dlaczego słowo "dziwka" jest obraźliwe? Bo określa osobę o spaczonym podejściu do kwestii seksualności. Nikt nie nazwie dziwką kobiety, która kocha się tylko ze swoim mężem, a tę, która nie widzi przeszkód w uprawianiu seksu w wieloma partnerami.
OdpowiedzCo za nagonka się zrobiła:) Dla jasności: Nie zaglądam nikomu do łóżka, mam gdzieś w jaki sposób ludzie uprawiają seks. Rozumiem że po latach związku i przy wspólnym mieszkaniu ludzie współżyją. Nie rozumiem dwóch rzeczy: 1. Seksu z ciekawości - według statystyk ponad połowa ludzi pierwszy raz przeżywa jeszcze w szkole (czyli wtedy gdy nie mieszkają razem, itp.). Ile z takich związków przetrwa? Sami sobie odpowiedzcie. 2. Jak można żyć z kimś 2 lata a potem się rozstać? Wydaje mi się że po roku powinno się znać na tyle drugą osobę by móc zdecydować czy chcę spędzić z nią resztę życia i w związku z tym rozpocząć życie seksualne. A że ludzie tkwią w związkach na siłę to potem mamy efekty w postaci rozpadu kilku letnich związków, często już po ślubie iż dzieckiem. Irytuje mnie po prostu podejście: "szalejcie ile chcecie, od tego jest młodość". Spytacie - co mi właściwie przeszkadza brak tej błony u kobiety? Teoretycznie nic ale prawda jest taka że milej jest mieć świadomość że jest się tym "pierwszym". Więc gdy kobieta (lub mężczyzna, według mnie to bez różnicy) ma okazję na seks powinien się zastanowić 5 razy czy aby na pewno ufa tej osobie i znają na tyle by "zaryzykować" założenie z nią rodziny. Inna kwestia że w dzisiejszych czasach ma się gigantyczne szanse z takim podejściem na samotne życie ale cóż...co wolicie, żałować nieudanego pierwszego razu czy wolicie żałować że się nigdy nie spróbowało.
Odpowiedz@obrazek - nauka kościoła sprawdza się? Dobre sobie. Całe szczęście coraz więcej ludzi od kościoła ucieka. Nie mogę się doczekać, aż nasze państwo w końcu też w praktyce stanie się świeckie. @Grajcz - "Wydaje mi się że po roku powinno się znać na tyle drugą osobę by móc zdecydować czy chcę spędzić z nią resztę życia" To, jak to się mówi, masz rację - wydaje Ci się. Przecież ludzie się zmieniają, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie do końca poznać drugiej osoby. Nigdy nie wiadomo, co ktoś zrobi. Nawet udane niegdyś małżeństwa się rozchodzą. Życie nie jest takie czarno-białe.
Odpowiedz@obrazek masz takie poglądy - spoko, masz do tego prawo, ale za bardzo agresywnie je wymawiasz, popracuj nad bardziej "rzeczową" argumentacją, przy mniejszej liczbie obelg. Większość ludzi jest tak naprawdę normalna, ma poglądy "wyśrodkowane", bez skrajności. Wybieranie "dziewictwa" jako jedynego kryterium (innych zalet nie podałeś) jest nie do końca normalne. Znam dziewczynę na której byś się "przejechał" stosując to kryterium. Z moją pierwszą dziewczyną poszedłem do "łóżka" po roku znajomości. Później przez dwa lata "bawiliśmy" się na całą masę sposobów(nie będę się rozpisywał-powiem sporo tego było), ale ona "technicznie" została dziewicą (dziwna sprawa, stresowała się, broniła, miała całą masę oporów, odruchy miała zdrowe, ale jakieś dziwne hamulce). Po za tym odwalała całą masę chorych "faz"(awantury o byle co itp.), ale pomimo to się starałem - zależało mi na niej. Aż w końcu po 2 latach skończyło się. Teraz jest ona z nowym chłopakiem od jakiś 2 lat - dalej ma chore fazy i zgrywa "wielką dziewicę", a on się mocno jej trzyma "bo znaleźć dziewicę w dzisiejszych czasach jest ciężko" (dowiedziałem się o tym niedawno, przypadkiem). Ogólnie szkoda mi gościa. Później dowiedziałem się, jak to jest mieć uczciwą dziewczynę, normalną, ułożoną, stabilną emocjonalnie (co prawda zdarzały się czasami awantury "z dupy", ale po pierwszym związku mi to nie przeszkadza), dowiedziałem się też co to znaczy rozstać się na spokojnie, zachować zdrowe relację po rozstaniu. Tak więc przede wszystkim powinno się szukać uczciwej dziewczyny, a podział na "dobre dziewice" i "niedobre nie-dziewice" jest podziałem mocno zakłamanym.
Odpowiedz@salambo: tak jak pisałem wcześniej, przyjdzie islam i wyrówna, a ateiści jako pierwsi pójdą na szubienicę. Wtedy się okaze, że w chrześcijaństwie jednak nie żyło się tak źle, ale bedzie już za późno. Politpoprawni idioci doszli do tego stopnia zdebilenia, że przyklaskują wszystkiemu co uderza w Kościół, a mają pretensje do tworzenia filmu o Sobieskim, bo jest rzekomo "antymuzułmański". A to już niedługo, bo ilość Turków czy Arabów we FRancj ii w Niemczech już zaczyna być większa niż rodowitych mieszkańców, u nas też są pomysły, by budować meczety.
Odpowiedz@Zulothron: dziewictwo to nie jedyne kryterium, ale podstawowe. Szkoda mieć złudzenia wobec osoby o przetrąconym kręgosłupie moralnym.
Odpowiedz@Obrazek, chyba nie zrozumiałeś komentarza SKĄD masz wiedzieć, czy osoba ta nie ma już (jak Ty to mówisz) "przetrącony kręgosłup moralny"?
Odpowiedz"dziwna sprawa, stresowała się, broniła, miała całą masę oporów, odruchy miała zdrowe, ale jakieś dziwne hamulce" Może Tu po prostu na aseksualną trafiłeś? http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm
OdpowiedzTfu, "Ty", nie "Tu". (Nie ma już edycji komentarzy?)
Odpowiedz@Obrazek z tym Islamem, to mnie rozbawiłeś. No cóż skoro dziewictwo stanowi dla Ciebie miarę człowieka, to pozostaje mi tylko współczuć.
OdpowiedzObrazek współczuje twojej przyszłej dziewczynie.. Chyba że będzie taka sama jak ty, ale wątpię. Wkurzy ją samo to że będzie cię obrzydzać to iż ona chce uprawiać z tobą oral i ucieknie gdzie diabli siedzą. 'Świętoszek' się znalazł, zapewne singiel i nigdy dziewczyny nie miał :)
Odpowiedzpo przeczytaniu tych wszystkich komentarzy zaczęła mnie boleć głowa. @obrazek co Ty masz w głowie? Nie mam nic do ludzi religijnych i do tych co utrzymują czystość do ślubu, jak chcą niech sobie utrzymują tą czystość, dobierają się w takie pary, ale wypowiadanie się, jak mniemam, prawiczka o tym jaki jest seks i co w nim jest niesmacznego albo obrzydliwego po prostu jest śmieszne. Co Ty wiesz o tym jaki jest seks oralny? Pewnie tylko tyle ile się dowiedziałeś od kolegów lub RedTube. Ale ja mam jeszcze nadzieję, która przecież umiera ostatnia, że jesteś po prostu zwykłym trollem, który nas tu cały czas wkręcał.
OdpowiedzWszystkiego nie przeczytałam, bo już siły nie mam. @ obrazek: Możesz sobie ideologię dorabiać jaką chcesz, a prawda jest taka, że boisz się porównania do byłego partnera Twojej partnerki, koniec, kropka. I zaprzeczaj sobie ile chcesz! To wypływa z podświadomości, a Twoja ideologia jest mechanizmem obronnym Twojego własnego ego.
OdpowiedzStary dowcip. Albo się nim mocno zainspirował albo ustawione. W obu przypadkach- kiepskie.
OdpowiedzJakby tak wszyscy mieli myśleć i nie parować się z dziewczynami, które już kogoś kiedyś miały, to mało kto miałby parę, a rasa ludzka by wyginęła
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2012 o 10:44
oblesne. Totalny gbur i burak z tego goscia, niezaleznie od tego, czy to ustawka czy prawda.
OdpowiedzNic dziwnego że tej Joannie nie wystraczał skoro mogła mu tylko obciągąć...
OdpowiedzA mnie tam rozbawiło
OdpowiedzGorzej, jak ten jej nowy chłopak jest bi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2012 o 18:07
Myślę, że koleś jakoś to przełknie...
OdpowiedzDziwne jest to że facet dostał taką wiadomość(bo na post to nie wygląda) i jeszcze się chwali jakiego ma pecha !!
OdpowiedzPS: Mam AIDS.
Odpowiedz