Ja tam zamierzam nowego RE obejrzeć. Jest to kino rozrywkowe, a nie jakiś "ambitny" syf dla ludzi, którzy chcą się dowartościować bo oni to wysoka kultura. Takie filmy to dużo akcji i efektów specjalnych. Tu nie ma fabuły (no jakaś tam niby jest, ale kogo ona obchodzi) czy ukrytego przekazu. Siadasz, paka popcornu do łapy i podziwiasz pracę jaką wykonali ci, którzy pracowali przy komputerach.
Się śmiejecie. Byłem w Multi raz i typiara do mnie, że im się sól skończyła i nie poleca popcornu, chyba że własną sól mamy. Poszedłem po kilo soli do pobliskiego sklepu, ale i tak słabo wyszło.
Ależ noś ze sobą sól, pieprz, cukier, cynamon, gorczycę, kminek, kolendrę, rozmaryn, ziele angielskie... I inne takie. Przecież nie znasz dnia ani godziny... W razie czego możesz w każdej chwili przykładowo... zupę doprawić. :)
zanim przesunąłem scrollem screena do czerwonej ramki to już większość przeczytałem, na daremne...po kiego to takie długie robiłeś? ;)
OdpowiedzRzeczywiście mogłem skrócić, przepraszam :P
OdpowiedzJa tam zamierzam nowego RE obejrzeć. Jest to kino rozrywkowe, a nie jakiś "ambitny" syf dla ludzi, którzy chcą się dowartościować bo oni to wysoka kultura. Takie filmy to dużo akcji i efektów specjalnych. Tu nie ma fabuły (no jakaś tam niby jest, ale kogo ona obchodzi) czy ukrytego przekazu. Siadasz, paka popcornu do łapy i podziwiasz pracę jaką wykonali ci, którzy pracowali przy komputerach.
OdpowiedzPolska nazwa RE wymiata - Retrybucja. Brzmi jak nazwa choroby układu pokarmowego.
Odpowiedzpopcorn jest ok, ale cola jest za ciepła, weź kostki lodu.
OdpowiedzSię śmiejecie. Byłem w Multi raz i typiara do mnie, że im się sól skończyła i nie poleca popcornu, chyba że własną sól mamy. Poszedłem po kilo soli do pobliskiego sklepu, ale i tak słabo wyszło.
OdpowiedzCóż za rozterki... iść z solą czy bez soli, oto jest pytanie!
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2012 o 14:38
Ależ noś ze sobą sól, pieprz, cukier, cynamon, gorczycę, kminek, kolendrę, rozmaryn, ziele angielskie... I inne takie. Przecież nie znasz dnia ani godziny... W razie czego możesz w każdej chwili przykładowo... zupę doprawić. :)
OdpowiedzMasz racje to straszne powinien napisać "wziąć", a nie "wziąść"
Odpowiedz