Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Trawa

by Lelelek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Grajcz
10 26

Najgorszy typ człowieka, kretyn nieświadomy własnej tępoty. I weź takiemu coś wytłumacz.

Odpowiedz
avatar Kretu
12 14

Ustawione, inspirowane Bashem.

Odpowiedz
avatar goku0pl
4 6

@Kretu byl taki skrin na mistrzach, tyle ze z alkoholem.

Odpowiedz
avatar spyshek
23 25

A ja myślałem, że oni o murawie..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 19

Po sposobie rozmowy można wywnioskować co trawa robi z mózgiem

Odpowiedz
avatar Ketsil
0 0

Dobra ale zapomniałeś cenzury zrobić w nicku

Odpowiedz
avatar sebus1996
16 16

ŁeŁe ma lipe w całym internecie, haha :D

Odpowiedz
avatar Kedziorek88
0 2

100 pkt za ukrywanie nickow.

Odpowiedz
avatar kima123
-4 4

jeden ma skreślony herb Barcy, a drugi normalny dafuq?

Odpowiedz
avatar Grajcz
7 9

Podejrzewam że jeden lubi Barcę a drugi nie i stąd to niesamowite zjawisko.

Odpowiedz
avatar Pikloczek
12 18

A trawa oczywiście uzależnia, zarówno psychicznie jak i fizjologicznie, wbrew zielonej propagandzie wyrzygiwanej jak Internet długi i szeroki przez zjaranych gimnazjalistów, którzy widzą w maryśce panaceum na wszelkie bolączki świata bez żadnych skutków ubocznych. Komisja Doradcza Brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia ds. Nadużywania Narkotyków sporządziła raport, w którym szacuje siłę uzależnienia i ogólną szkodliwość używek. I owszem, alkohol i tytoń wypadają gorzej od maryśki, ale na przykład LSD okazuje się narkotykiem mniej groźnym. Tabelka podsumowująca raport: http://2.bp.blogspot.com/-pLh9XGw6iak/TrMRlv-mRNI/AAAAAAAABCo/tq65mMO0ZBs/s1600/narkotyki.png

Odpowiedz
avatar Empiq
-3 7

Trawa tylko psychicznie uzależnia. I to słowo "fizjologicznie"................

Odpowiedz
avatar Pikloczek
6 8

Masz wyżej raport dość poważnej komisji, który stwierdza, że marihuana uzależnia nie tylko psychicznie - mimo to negujesz fakt. Mam nadzieję, że jesteś w stanie dostarczyć jeszcze poważniejsze źródła na poparcie swojej tezy.

Odpowiedz
avatar gsgfsdfs
7 13

Widzę to coś w stylu mojego kolegi, który często grał na automatach(na tych co się wrzuca pieniądze i można coś wygrać). Mówiłem mu, że jest uzależniony, a on się zapierał, że to nie prawda, ale jego tekst mnie zabił: "przecież jak nie mam kasy to nie gram"

Odpowiedz
avatar zapieprzacz
-1 7

Czy wy wiecie co to jest uzależnienie? Paliłem trawe w wakacje codziennie, przez ponad miesiąc. Od rozpoczęcia roku szkolnego nic nie pale i nie czuje takiej potrzeby. Nie pierd.olcie wiec głupot jak nigdy tego w ustach nie mieliście.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2012 o 16:12

avatar Pikloczek
4 8

Poczytaj, głuptasku, o metodologii naukowej i wartości dowodów anegdotycznych w dyskusjach nt. uzależnień. To, że jeden cymbał gdzieś tam, kiedyś tam się od czegoś nie uzależnił, nie oznacza, że substancja nie ma właściwości uzależniających. Są osoby chlejące w każde wakacje wódę, a przez resztę roku popijające soczek pomarańczowy, ale to gówno mówi o alkoholu jako substancji uzależniającej. Aby oszacować siłę uzależniającą używki, przeprowadza się badania.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2012 o 16:20

avatar mrclean
-2 6

Beka z bólu dupy przeciwników ganji. Używka to używka, z umiarem. O alko jakoś dupa was nie boli. Zasrana banda hipokrytów.

Odpowiedz
avatar Grajcz
4 4

Stwórz petycję o delegalizację alkoholu, pierwszy podpiszę. Czy alkohol to jedyny argument zwolenników legalizacji?

Odpowiedz
avatar mrclean
0 4

Nie, to nie jedyny argument ale doskonały przykład hipokryzji przeciwników legalizacji marihuany. Alkohol również uzależnia, sieje spustoszenie w mózgu i w ekstremalnych przypadkach doprowadza do cierpienia osoby nadużywającej jak i jej bliskich. Jednak niewiele osób potrafi się w negatywny sposób na ten temat wypowiedzieć, ponieważ alko jest zakorzenione głębiej w naszej kulturze. Nie twierdzę tym samym że marihuana nie posiada negatywnych stron, ponieważ to było by kłamstwo. Ale pamiętajmy że to nie jest cukierek tylko używka. Trzeba się nią cieszyć z umiarem. Ale użytkownicy pokroju Pikloczka zrobią wszystko by zakazać innym ludziom czegoś czego on sam nie robi. BO TAK. Lub, ulubiony argument hipokrytów, bo chcę ochronić przed tym moje dzieci. Gratuluję spłodzenia nieasertywnej bandy przygłupów przed którymi złe rzeczy trzeba "schować"!

Odpowiedz
avatar Grajcz
-3 3

Szkodliwość alkoholu nie jest argumentem za legalizacją marihuany tylko argumentem za delegalizacją alkoholu. Nauczcie się tego i przestańcie to wciąż przytaczać w kontekście legalizacji. Jeśli to nie jedyny wasz argument to czemu ZAWSZE gdy zapytam dlaczego powinno się zalegalizować trawkę słyszę "a alkohol bardziej szkodzi".

Odpowiedz
avatar mrclean
0 4

Wydaje mi się że nie do końca rozumiesz ten argument. Ludzie którzy chcą legalnej marihuany zaznaczają iż alkohol będąc groźniejszą używką jest legalny. Nie chodzi tu o delegalizację alkoholu. Chodzi o wolność. Jeśli nie szkodzę drugiej osobie, dlaczego nie mogę robić tego na co mam ochotę? Jak wyżej napisałem, ludzie lubią zakazywać czegoś z czego sami nie korzystają bo chcą mieć swój własny, czysty kącik, swój ogródek, zasrani NIMBY. Nie obchodzi ich to że swoim egoizmem i wąskim myśleniem krzywdzą innych. Nie obchodzi ich to że ludzie są różni i nie wszystkim może się podobać "ich" wizja świata idealnego.

Odpowiedz
avatar Grajcz
-2 2

Tak samo nie szkodzi innym jak alkohol? Policz sobie liczbę wypadków, potrzeba nam ją zwiększać osobami pod wpływem trawki? Zamiast walczyć o delegalizację czegoś co szkodzi walczycie o kolejną rzecz która będzie szkodzić, mniej niż alkohol ale zawsze. Alkohol jest gorszy bo tworzy patologię ale marihuana również bywa niebezpieczna w nieodpowiednich rękach. Wy nie rozumiecie pojęcia wolności. Wolność to przede wszystkim odpowiedzialność, twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się bezpieczeństwo innych. Trawka jak każda używka jest szkodliwa społecznie czyli wykracza poza wolność osobistą, inna sprawa że w społeczeństwie jest błędne przyzwolenie na alkohol i papierosy ale tego nie zmienimy, ludzie są słabi więc jakiś używek potrzebują.

Odpowiedz
avatar mrclean
0 4

Kto powiedział że legalizacja marihuany doprowadzi do zmniejszenia bezpieczeństwa innych? Widzę że wymyślasz sobie fakty. Najlepiej zakaż używania samochodów, one też są niebezpieczne dla pieszych. Zakaż jeszcze więcej rzeczy które stwarzają potencjalne zagrożenie dla ludzi. Z kim ja w ogóle polemizuję, z każdym twoim postem nabieram pewności że nie wiesz o czym mówisz, a wiedzę o ganji czerpiesz ze stereotypów i opinii innych.

Odpowiedz
avatar Grajcz
-2 2

A co powiesz na legalizację broni? Od lat hobbistycznie strzelam ale przez nasze prawo pozostaje mi broń pneumatyczna a z chęcią postrzelałbym sobie z strzelby albo jakiegoś grubszego kalibru. Ja ci gwarantuję że chodzi o moją wolność i że nikogo nie zastrzelę. A że inni mogą z tej broni niewłaściwie skorzystać...tak samo jak inni mogą pod wpływem marihuany wsiąść za kierownicę, obsługiwać niebezpieczny sprzęt w pracy...itp, itd? Marihuana wpływa na postrzeganie rzeczywistości, nie musisz być po tym agresywny by stwarzać zagrożenie. Pod jednym warunkiem zgodzę się na legalizacje dowolnych używek i narkotyków: Kara śmierci dla każdego kto pod wpływem tych środków spowoduje wypadek lub uszczerbek na zdrowiu innych osób. Wtedy dwa razy zastanowią się nad zapaleniem skręta czy aby na pewno potrafią się po tym kontrolować i nie zagrażają innym. Bo dzisiaj kto się przejmuje wsiadając za kierownicę pod wpływem? Nawet jak kogoś zabijesz to dostaniesz co najwyżej parę lat życia na koszt państwa. Chcecie większej wolności to weźcie większą odpowiedzialność.

Odpowiedz
avatar mrclean
1 1

Co ty z tym samochodem wyjeżdżasz? Równie dobrze ktoś pod wpływem alkoholu czy leków mógłby też spowodować wypadek. Skończ z tymi samochodami bo to argument z dupy i oboje o tym wiemy. Jak już wyżej napisałem nie wiesz nic na temat ganji, co udowodniłeś powyższymi postami. Mam dosyć tej bezcelowej wymiany zdań. I jak ma się legalizacja broni do legalizacji marihuany? Popatrz na Amerykę, jak genialnie tam sprawdza się legalizacja broni. Blantem mnie przynajmniej nikt nie zastrzeli. Ale do ciebie to nie przemawia, i chwytasz się każdego argumentu. Mogę ci od ręki podać przykłady niewłaściwego użycia broni i przypadki śmierci. TY daj mi choć 1 nazwisko osoby która przez marihuanę trafiła do kostnicy. Zdystansuj się trochę z tą odpowiedzialnością, bo wydajesz się nie być świadomym za iloma przedmiotami codziennego użytku kryją się wypadki i inne nieprzewidziane reperkusje.

Odpowiedz
avatar mrclean
1 1

+ zapomniałem: zabroń jeszcze używania komórek. W końcu rozmawiając przez nie w samochodzie też można spowodować wypadek. Idąc twoim tokiem rozumowania i podążając za ideą "samochód + COKOLWIEK = śmierć" można zdelegalizować jeszcze wiele innych rzeczy. Super argument. Peace.

Odpowiedz
avatar Grajcz
-1 3

Zero rozumu... Samochód jest symbolem i najprostszym przykładem czym skutkuje powszechny dostęp do używki wpływającej na postrzeganie rzeczywistości. Mam przytaczać statystyki ile w tym roku osób zabili pijani kierowcy? I tak samo będzie z marihuaną, to że jest źle (dostępny alkohol) nie oznacza że mamy zrobić jeszcze gorzej (dostępny i alkohol i marihuana). I nie tyczy się to tylko tego symbolicznego samochodu - masa maszyn w pracy, itp. Również opieka nad dzieckiem - ile dzieci zginęło przez pijanych opiekunów? Po legalizacji zginie jeszcze więcej bo dojdą ofiary naćpanych rodziców. Kombinujesz w ten sposób że wszystko może zabić, racja. Tylko że trzeźwo myślący człowiek nikogo nie zabije samochodem, maszyną, bronią czy czymkolwiek innym. A używki sprawiają że ludzie nie myślą trzeźwo przez co stają się niebezpieczni dla otoczenia - poprzez użycie wymienionych pojazdów czy narzędzi. To nie pojazdy czy broń jest problemem tylko ludzie nieodpowiedzialnie korzystający z używek. Co do śmiertelności marihuany, według statystyk podanych kilka postów wyżej w wielkiej Brytanii roczna śmiertelność wskutek zażycia marihuany wynosi 11 osób. Daje to niewiele w porównaniu do alkoholu czy papierosów tylko tak szczerze to niewiele mnie to obchodzi. Nawet gdyby ginęło 50% użytkowników tylko bym się cieszył że natura eliminuje słabe jednostki. Mi chodzi o śmiertelność spowodowaną przez osoby pod wpływem tego środka. Takich statystyk niestety nie ma bo i narkotyk w większości cywilizowanych krajów nie jest powszechnie dostępny. Wracając do mojej propozycji - odpowiadałaby ci legalizacja wraz z karą śmierci za możliwe skutki?

Odpowiedz
avatar mrclean
0 2

Poddaję się. Poziom tej rozmowy spadł zbyt nisko bym odpowiadał na twoje gimnazjalne argumenty. Rób co chcesz i idź w świat ze swoją ideologią. Powodzenia.

Odpowiedz
Udostępnij