Aż mi się tekst z basha przypomniał:
-dlaczego wy, studenci, na jedzenie nie macie, a na wódkę zawsze się znajdzie?
-bo najpierw obowiązki, potem przyjemności...
Zgadzam się z komentatorem, to muszą być studenci potwierdzają to fakty znajdujące się na zdjęciu:
1. Wódki już prawie nie ma, w kielononach jest jej lekko ponad pół.
2. Wspólny nóż.
3. Parówka jest już pomarszczona więc na pewno nie jest za świeża.
Dla studenta - Raj.
Owsianka na zagrychę ;) OMG
OdpowiedzTo jest tzw."zupka chińska"
OdpowiedzTaa bo studentów stać na wódę..
OdpowiedzAż mi się tekst z basha przypomniał: -dlaczego wy, studenci, na jedzenie nie macie, a na wódkę zawsze się znajdzie? -bo najpierw obowiązki, potem przyjemności...
OdpowiedzTen nóż tak dla picu, czy rzeczywiście jest ktoś, kto kroi nożem parówkę ?
OdpowiedzA czym mają kroić? Piłą spalinową?
OdpowiedzNie wiem jak wy, ale ja zawsze widelcem.. ;)
Odpowiedzja kroję nożem, przepraszam
OdpowiedzZa taką kolację znajomi się mało na mnie i lubego nie obrazili śmiertelnie, bo jak to tak, sami we dwójkę wódkę pić...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 15:05
Hmmm... Prawie jak wigilia...
Odpowiedzbo ja wiem... generalnie to w wigilię się mięsa nie podaje ... czekaj, jednak podobne do wigilii, coś mi się przywidziało z tym mięsem.
Odpowiedzdla delikwenta po prawej nie ma noża do zupy.
OdpowiedzPo co komu jeść zupki chińskie takim długim wystającym z miski, a na dodatek krzywym widelcem?
OdpowiedzZgadzam się z komentatorem, to muszą być studenci potwierdzają to fakty znajdujące się na zdjęciu: 1. Wódki już prawie nie ma, w kielononach jest jej lekko ponad pół. 2. Wspólny nóż. 3. Parówka jest już pomarszczona więc na pewno nie jest za świeża. Dla studenta - Raj.
Odpowiedz