Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Legginsy dla facetów

by kowal13133
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Pikloczek
-2 32

I zaraz się zacznie rzyganko na temat umierania męskości (bo męskość to spodnie, Szkoci są kobietami). Zawsze mnie dziwiło, jak faceci dobrowolnie cementują własną rolę społeczną, nie widząc, jak niewolnicza ona jest (za ubranie sukienki można dostać w ryja, kobiety za to mogą biegać w garniturach). Podobnie jak dziwią - i brzydzą - mnie dziewczyny, które wyzywają od najgorszych laski uprawiające przygodny seks (co za dziwki!!! Oczywiście facetom wolno). Ludzie na własne życzenie zakładają sobie kulturowe kajdany. Utrwalają płciowe schematy, które nie pozwalają wszystkim wyrażać siebie według widzimisię. Ja tam wolę spodnie, ale absolutnie nie mam nic przeciwko temu, żeby faceci biegali w sukienkach i uważam, że nie powinno się na nich krzywo patrzeć, podobnie jak nie należy potępiać kobiet noszących męskie ciuchy i mających męskie hobby. Każdy ma prawo wyjść poza zastane stereotypy społeczne i chvj innym do tego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2012 o 13:10

avatar PLEJER186
9 25

Bronisz ich tak wytrwale bo pewnie jesteś jednym z tych którzy nie potrafią sobie znaleźć miejsca. Prawda jest taka, że kobieta w męskich ubraniach czyli za duża męska koszula, sweter (nie wliczam filców czy tego typu ubrań) są sexy natomiast facet w sukience to pedał i koniec pieśni. Jak to mówił Ferdynand Kiepski" Chłop musi wyglądać jak chłop, a nie jak pedał"

Odpowiedz
avatar maka2020
-5 7

Pikloczek - czy Ty jesteś chodzącą encyklopedią? W każdy Twoim komentarzu są słowa, zwroty których nie rozumiem :D W każdym razie sporo się można od Ciebie nauczyć.

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
20 24

"I zaraz się zacznie...." no tak, tylko że Ty zacząłeś ;)

Odpowiedz
avatar ZiemniakPospolity
2 8

Zastanawiające, iż po tylu napisanych zdaniach wciąż nie można stwierdzić, czy jesteś kobietą, czy mężczyzną. To nasuwa pewną myśl: być może naprawdę masz problem ze sobą. Podoba Ci się świat, w którym wszystko jest jednakowe i różnorodne zarazem, a więc utopia każdego lewaka. A my - ludzie w miarę normalni - lubimy, gdy świat ma jakieś kontury. Facet jest facetem, kobieta jest kobietą. W życiu potrzebna jest pewnego rodzaju stabilizacja, przewidywalność. Nie chciałbym żyć w świecie, w którym po ulicy biegają faceci w sukienkach. Tak jak i smutno się robi po wejściu do sklepu, gdy trzeba zadać sobie pytanie: "to męski dział czy damski?" Unisex zabija wyrazistość tego świata. Wolę różne kolory świata, aniżeli jeden powstały ze zmieszania wszystkich razem. A do tego właśnie dążą ludzie o Twoich poglądach. Co jest dość przewrotne i niewielu to widzi.

Odpowiedz
avatar Pikloczek
0 6

ZiemniakPospolity: "Nie chciałbym żyć w świecie, w którym po ulicy biegają faceci w sukienkach." A ja bym nie chciał żyć w świecie, w którym faceci biegają po ulicy w opuszczonych spodniach, a kobiety noszą białe kozaczki. Ale nie jestem troglodytą i uznaję prawo każdego do ubierania się według widzimisię.

Odpowiedz
avatar perry
1 1

No to pojechałeś szkotom i to nieźle. Zrównałeś ich lata tradycji z jakąś chwilową modą.

Odpowiedz
avatar VoodooHoodoo
0 4

@Pikloczek po 1. Szkoci nie noszą spódnic ani sukienek, tylko kilty. po 2. Przyczepiłeś/aś się do jednego zdania Ziemniaka i to przedstawiającego jego własną opinię, nie odpowiadając na pozostałe argumenty. Osobiście zgadzam się z Ziemniakiem, że powinno być widać różnice międzypłciowe w ubiorze i zachowaniu, ale też nie powinno się gnoić tak bardzo ludzi ubierających się TROCHĘ odmiennie od panujących standardów(nie jak to coś ze zdjęcia).

Odpowiedz
avatar Pikloczek
4 4

VoodooHoodoo: "Szkoci nie noszą spódnic ani sukienek, tylko kilty." Kilt jest rodzajem spódnicy, geniuszu. Definicja kiltu według słownika PWN: "krótka portfelowa spódniczka w kratę, stanowiąca tradycyjny strój górali szkockich". [http://sjp.pwn.pl/szukaj/kilt] "Przyczepiłeś/aś się do jednego zdania Ziemniaka i to przedstawiającego jego własną opinię, nie odpowiadając na pozostałe argumenty." Jakie znowu argumenty? Cała jego wypowiedź to prostacka sofistyka bez krzty merytoryki. Przykłady: "Zastanawiające, iż po tylu napisanych zdaniach wciąż nie można stwierdzić, czy jesteś kobietą, czy mężczyzną. To nasuwa pewną myśl: być może naprawdę masz problem ze sobą." I co w tym zastanawiającego? To samo mogę powiedzieć o większości wypowiedzi z tego wątku; jak ktoś nie użyje w danym poście czasowników z genderową fleksją, to nie sposób dociec jego płci. A sugerowanie problemów psychicznych, poza tym, że impertynenckie, jest sztandarową zagrywką erystyczną; uwagi odnoszące się do osoby zamiast do wypowiedzianych stwierdzeń noszą bowiem miano argumentum ad personam i wykluczają adwersarza z poważnego sporu. [http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam] "Podoba Ci się świat, w którym wszystko jest jednakowe i różnorodne zarazem, a więc utopia każdego lewaka" Tutaj ciąg dalszy argumentum ad personam, pojawia się też błąd nieformalny o nazwie chochoł [z angielska straw man: http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man], czyli przypisywanie przeciwnikowi niewypowiedzianych stwierdzeń i odnoszenie się do nich zamiast do faktycznie zadeklarowanych poglądów. Otóż nigdy nie powiedziałem, że mi się podoba jednakowość i nijak nie można tego wywnioskować z mojej wcześniejszej wypowiedzi. Pomijając już to, że przyzwolenie społeczne na ubierania przez facetów sukienek wcale nie prowadzi do jednakowości, to ze zdania: "nie mam nic przeciwko temu, żeby faceci biegali w sukienkach" (to właśnie napisałem) nie wynika wcale, że CHCĘ, aby faceci ubierali się w sukienki. Wynika z tego tylko to, że toleruję taki ubiór. I co, tak według ciebie wygląda merytoryczna polemika? To polecam w takim razie "Erystykę" Schopenhauera jako lekturę do snu, bo o rzeczowym prowadzeniu sporów nie masz najmniejszego pojęcia. Wypowiedź Ziemniaka nie zawierała ANI JEDNEGO merytorycznego argumentu, a tylko gówniarską sofistykę, nadinterpretacje i oszczerstwa, dlatego też ją olałem, tak jak olewam większość waszych wypowiedzi.

Odpowiedz
avatar doktoralban
2 2

Te homofoby-wrażliwcy, tak was wnerwiają faceci w sukienkach, ale od klechy w czarnej sukni to byście z ręki do buzi wzięli.

Odpowiedz
avatar damiano642
13 27

Spodnie powstały po to, aby podczas prac, było wygodnie i bezpiecznie, idąc dalej większość bardziej wymagających prac wykonywali mężczyźni - tzw. głowy rodziny, więc utarł się pewien wzorzec ubioru i tak już pozostało do tej pory, że oprócz pewnych tradycji, mężczyźni chodzą w spodniach i jakoś nikt sobie tego nie krzywduje, że on wolał by ubierać się w sukienki... są tylko pewne jednostki, którym ciągle coś nie pasuje, że są facetami :/ Tyle lat było dobrze, jakoś nigdzie z tego powodu rewolucja nie wybuchła, a teraz nagle jedna płeć chce się zrównać z drugą... a później widzi człowiek takiego osobnika na ulicy i 5 minut odgaduje czy zwracać się na pan czy pani...:/

Odpowiedz
avatar BarbraStreisand
1 3

MEGGINSY LEGGINSY DLA FACETÓW OBCISŁE PROWOKUJĄCE TOP HOT

Odpowiedz
avatar Przemovsky
0 4

koleś chyba był w tym pierdlu i się targował o takich, że zna "cennik"..

Odpowiedz
avatar panisko
3 3

a gdzie tam widzicie legginsy? Ja widze wysokie kozaki-czy jkby tam nie nazwac tych butow

Odpowiedz
avatar tad
-1 1

U nas jest takie porzekadło: c.pa to jest fajna rzecz, ale nie śmie to być chłop.

Odpowiedz
avatar doktoralban
0 0

A myślicie że czemu faszyści lubią się strzyc na łyso, ubierać w jednakowe mundurki i do tego jakieś pedalskie wysokie buciki? Te wszystkie łyse poyeby co to paradują ze swastykami, swastykopodobnymi i zakazami pedałowania chętnie by się pewnie ubrali w taki strój, a ich cała nienawiść i homofobia to poprostu walka z samym sobą.

Odpowiedz
Udostępnij