Wszelka forma kontaktu fizycznego za pieniądze kojarzy Wam się z prostytucją? Serio? Faceci są bardziej wydolni w pracach fizycznych i mogą za to robić hajs. Kobietki za to łatwiej wyłapują potrzeby socjalne/duchowe innych i jak próbują na tym zarabiać to od razu dziwka.
@ladyarwena: Serio.
Ciekawe, czy masturbowanie niepełnosprawnych ruchowo, ludzi z niedowładem albo całkowitym bezwładem, uprawianie z nimi seksu dla ich spełnienia cielesnego też nazwiesz zaspokajaniem ich potrzeb socjalnych i duchowych.
@parkinson: normalność to pojęcie bardzo względne :) czy uważasz że to co według Ciebie jest normalne musi być normalne dla wszystkich innych? Nie lepiej opierać się nie na zasadzie "normalności" a zwyczajnym "nie-krzywdzeniu-innych". Czasem coś może Ci się wydawać nienormalne, ale gdy dwie biorące w tym udział osoby nie mają z działaniem żadnych problemów, ani oporów to też będziesz rzucał w nie kamieniami?
@ladyarwena: Tak, przyznaję rację, "normalność" to pojęcie bardzo śliskie i dosłownie wszystko można sobie nim usprawiedliwić. Ale obściskiwanie się z obcymi facetami za pieniądze, które ktoś dla nadania mu milusińskiego wydźwięku nazwie przytulaniem, nadal uważam za patologię i nie do pomyslenia w naszym kręgu kulturowym.
@parkinson: mi tam nie przeszkadza, bo mi to krzywdy nie robi. Nie znam szczegółów, ale domyślam się, że w przypadku tej Pani nie chodzi o "obściskiwanie się" tylko o normalne serdeczne i przyjacielskie przytulenie kogoś bez jakichkolwiek podtekstów seksualnych.
Wszelka forma kontaktu fizycznego za pieniądze kojarzy Wam się z prostytucją? Serio? Faceci są bardziej wydolni w pracach fizycznych i mogą za to robić hajs. Kobietki za to łatwiej wyłapują potrzeby socjalne/duchowe innych i jak próbują na tym zarabiać to od razu dziwka.
Odpowiedz@ladyarwena: Serio. Ciekawe, czy masturbowanie niepełnosprawnych ruchowo, ludzi z niedowładem albo całkowitym bezwładem, uprawianie z nimi seksu dla ich spełnienia cielesnego też nazwiesz zaspokajaniem ich potrzeb socjalnych i duchowych.
Odpowiedz@parkinson: a co to ma do mojego komentarza?
Odpowiedz@ladyarwena: Chciałem wybadać twoje granice tolerancji, gdzie spoko, a gdzie już czujesz, że coś jest nie halo, ale udajesz, że to normalne.
Odpowiedz@parkinson: normalność to pojęcie bardzo względne :) czy uważasz że to co według Ciebie jest normalne musi być normalne dla wszystkich innych? Nie lepiej opierać się nie na zasadzie "normalności" a zwyczajnym "nie-krzywdzeniu-innych". Czasem coś może Ci się wydawać nienormalne, ale gdy dwie biorące w tym udział osoby nie mają z działaniem żadnych problemów, ani oporów to też będziesz rzucał w nie kamieniami?
Odpowiedz@ladyarwena: Tak, przyznaję rację, "normalność" to pojęcie bardzo śliskie i dosłownie wszystko można sobie nim usprawiedliwić. Ale obściskiwanie się z obcymi facetami za pieniądze, które ktoś dla nadania mu milusińskiego wydźwięku nazwie przytulaniem, nadal uważam za patologię i nie do pomyslenia w naszym kręgu kulturowym.
Odpowiedz@parkinson: mi tam nie przeszkadza, bo mi to krzywdy nie robi. Nie znam szczegółów, ale domyślam się, że w przypadku tej Pani nie chodzi o "obściskiwanie się" tylko o normalne serdeczne i przyjacielskie przytulenie kogoś bez jakichkolwiek podtekstów seksualnych.
Odpowiedz