Dzisiaj w pracy opowiedzieliśmy ten przypadek zaznaczając, że kobieta miała do przejechania autem 80km, a dojechała do Zagrzebia. Komentarz koleżanki: "może zasnęła" -.-
Nie wiem, co głupsze. Ta baba czy jej GPS... Niby GPS ją w to wrobił. Tylko wytłumaczcie mi, jaka idiotka musiała prowadzić to auto, że nie zauważyła różnicy pomiędzy 80km, a 1450?! "Była roztargniona..." i co? Jak ja jestem rano roztargniony i idę do sklepu po bułki to nie wędruję do Niemiec.
No właśnie, wg mnie to jakoś ostro naciągana ta historyjka... bo co innego jak by gdzieś do Francji zajechała, ale przejechać kilka granic państw i się nie skapnąć to zalatuje ściemą...
Roztargniona osoba to może kupić jogurt brzoskwiniowy zamiast truskawkowego a nie jechać w inną część kontynetu. Ona jest po prostu głupia. I to skrajnie głupia. 2 godziny to podróż na 80 km, a około 30-40 godzin na taki odcinek trasy jaki zrobiła. Jak tępą musi być, żeby nie widzieć info o przejściach granicznych, i nie przejąć się, że że informacje zmieniły się z francuskiego/niemieckiego nagle na chorwacki?! Dobrze, że nikogo nie zabiła po drodze. Roztargniona...Skrajnie i wyjątkowo głupia a nie roztargniona. Jest obrazą każdej kobiety i każdego kierowcy na tym świecie. Z taką delirką to niech autobusami jeździ. Nikt nie jest na tyle głupi by całkowicie zaufać GPSowi. A tym bardziej wiele osób starszych nie ufa technologii, bo nie znają jej najlepiej.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2013 o 9:02
Chorwacja nie jest w Schengen, więc granicy i tak nie przekroczyłaby sobie "ot tak". Poza tym po drodze musiały się jeszcze przewinąć słoweńskie napisy (ew. węgierskie, jeśli GPS był jeszcze głupszy". Chyba, że po zobaczeniu słoweńskich, stwierdziła, że już jest w Chorwacji.
Smuggler - do tego płatne autostrady w Austrii, Słowenii jak by była tak tępa to by raczej nie kupiła winiet i by już ją dawno zatrzymali za ich brak. A w Chorwacji dojeżdzając do Zagrzebia też by musiała stać na granicy z paszportem a następnie jadąc autostradą musiałaby płacić na bramkach przy autostradach.. ale cóż. Nie wierzę w te opowieść :)
Kobieto.. ona ma 67 lat! Teraz ty np mas 25 (nei wiem dokłądnie ale powiedzmy że masz tyle) i jesteś w pełni władzy umysłowej. Za 40 lat mozesz miec kłopoty psychiczne itp.. ludzie starzy czesto maja takie kłopoty.. czasem wyjda i nie widze gdzie ida... to normalne. Niektórym to sie zaczyna po 60 a niektórym po 80.. zobaczymy jak ty będziesz stara...
Nawet będąc stara nie pomylę 2 godzin z 2 dniami. Ktoś taki stwarza zagrożenie dla otoczenia, pieszych, innych kierowców i swojego własnego. Nie ma znaczenia jej wiek. A jej głupota.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2013 o 21:52
Poza tym, dobrze - jest osobą wiekową to nie jej wina. Ale skoro nie jest w pełni władz umysłowych albo ma zaburzenia psychiczne to tym bardziej nie powinna zblizac się do samochodu od strony kierowcy. Jak mówiłam - to zagrożenie. Dla siebie i wszystkich wokół. Ona nie pomyliła się i skręciła w lewo zamiast w prawo. Ani w roztargnieniu nie ubrała dwóch pończoch czy rajstop. Ona przejechała przez kilka krajów i nie dotarło do niej już po 3-4 godzinach, że coś jest chyba nie tak. I to 'coś' to więcej niż skręcenie w zły zjazd.
Zidaya wiek ma bardzo dużo do rzeczy jeśli wsiadasz za kółko. Zwłaszcza jeśli (bo już sama zaczynam wątpić czy ona jest głupia) jeśli może mieć demencję i alzheimera. Tu chodzi o jej bezpieczeństwo i bezpieczeństwo innych.
Mam sąsiada, pan a 87 lat. I pomimo badań ciąge ma prawo jazdy, a uważam, że już go nie powininen mieć. Jak dla mnie ma zbyt późną reakcję już, niejednokrotnie on nie widzi znaków, świateł, co mnie osobiście przeraża. I to jest zagrożenie na drodze. To jest zagrożenie dla Ciebie jako pieszego, dla dziecka, czy innego kierowcy. Ma za sobą już pare wjazdów w rowy, i wjeżdzanie ludziom w dupe, bo nie widział, że samochód się zatrzymał i nie widział przejścia. A teraz dodaj do tego ewentualnego alzheimera - zapomni, że mamy ruchprawostronny, zapomni gdzie i po co miał jechać, zapomni, że na skrzyżowaniu trzeba mieć możliwość wjazdu, a na rondzie pojedzie z lewej strony.
Nie wiadomo. Starośc płata RÓŻNE figle. Są różne dolegliwości i nie musi to wcale wynikać z głupoty.. moja ciotka (72 lata) sama czasem nie wie czy mineło 6 minut czy 6 godzin...
A to że starszym osobom powinno zabierać się prawo jazdy to przekonałam się na własnej skórze, więc rozumiem o co chodzi. Ale jednak, przecież to śmierdzi fejkiem. Ewentualnie jak już napisałaś - jest skrajnie głupia, lub chora. o.o
WojtekVanHelsing ja też czasami tak mam, jak jestem w domu i planuję tego dnia zrobić to, to i to. Wydaje się, że minęła godzina a tu się okazuje, że pięć. Ale bez przesady. W roztargnieniu można stracić poczucie czasu, zapomnieć który dzisiaj jest i jaki dzień tygodnia, ale na takiej zasadzie. Nie ma szans na to nawet.
A jeśli chodzi o Schengen , to w Chorwacji jest akurat różnie, bo gdy ja wjeżdżałem, paszport itd. przygotowane, była około 2 może 3 w nocy,a bramki wszystkie otwarte, jeden celnik śpi, a drugi gra w tibię, czego nie można powiedzieć O
Słoweńcach, bo oni zatrzymali mnie dwukrotnie, nie tylko jak wjeżdżałem, ale też jak wyjeżdżałem ze Słowenii, a to ich nie powinno obchodzić, ponieważ nie wjeżdżam do ich kraju tylko do Chorwacji.
To jak się dowiesz co to za choroba i jak się nazywa, to wtedy się na nią powołuj i daj mi znać. Bo wiesz...Widziałam dziecko z niebieską wysypką i skrzelami. Nie pamiętam co to za choroba 'była' ani jak się nazywa, ale 'widziałam'
Pewnie korzystała z bazy danych openstreetmap... Czyli z mapy , w której ważniejsze jest zaznaczenie drzewa i ławki, niż poprawne oznaczenie ulic i adresów...
W tym przypadku nie bardzo rozumiem jak można powiedzieć "kobieta na ślepo zawierzyła nawigacji GPS". Przecież GPS pokazuje trasę, kilometry do celu, i takie tam. To nie jest kwestia wiary czy zaufania, wystarczy umieć czytać...
Wiedziałem że dziś ujrzę tą informację na Mistrzach. Przecież to fikcja. Skoro zauważała tablice po niemiecku itd. to nie miała nic z głową, więc to że jechała tak daleko i to jeszcze z noclegami jest nierealne. Poza tym chyba na wjazd do Chorwacji potrzebny jest paszport.
Ja nie wiem jak można korzystać z GPSa żeby się zgubić... Ja już od paru lat sie nim posługuje i ani razu się nie zgubiłem, a ludzie a la ta pani ze skrina to ma chyba w miejsce Belgii wgraną mapę Polski i tyle
Dać kobiecie GPSa... to się zgubi.
OdpowiedzNie kobiecie a takiej kretynce.
OdpowiedzKobiecie...
OdpowiedzDzisiaj w pracy opowiedzieliśmy ten przypadek zaznaczając, że kobieta miała do przejechania autem 80km, a dojechała do Zagrzebia. Komentarz koleżanki: "może zasnęła" -.-
OdpowiedzNiektóre kobiety nigdy nie powinny siadać za kółko.
Odpowiedz@koper1426 to ona by się pewnie obudziła jakby dojechała do Adriatyku :D
OdpowiedzPrzynajmniej nie wjechała pociągiem komuś w dom...
OdpowiedzNie wiem, co głupsze. Ta baba czy jej GPS... Niby GPS ją w to wrobił. Tylko wytłumaczcie mi, jaka idiotka musiała prowadzić to auto, że nie zauważyła różnicy pomiędzy 80km, a 1450?! "Była roztargniona..." i co? Jak ja jestem rano roztargniony i idę do sklepu po bułki to nie wędruję do Niemiec.
OdpowiedzNo właśnie, wg mnie to jakoś ostro naciągana ta historyjka... bo co innego jak by gdzieś do Francji zajechała, ale przejechać kilka granic państw i się nie skapnąć to zalatuje ściemą...
OdpowiedzWeź pod uwagę, że ona jest kobietą.
Odpowiedz@Tomek11, no i?
Odpowiedzw Polsce w takim wieku kobieta byłaby w szoku, że jednak dożyła wieku emerytalnego...
OdpowiedzRoztargniona osoba to może kupić jogurt brzoskwiniowy zamiast truskawkowego a nie jechać w inną część kontynetu. Ona jest po prostu głupia. I to skrajnie głupia. 2 godziny to podróż na 80 km, a około 30-40 godzin na taki odcinek trasy jaki zrobiła. Jak tępą musi być, żeby nie widzieć info o przejściach granicznych, i nie przejąć się, że że informacje zmieniły się z francuskiego/niemieckiego nagle na chorwacki?! Dobrze, że nikogo nie zabiła po drodze. Roztargniona...Skrajnie i wyjątkowo głupia a nie roztargniona. Jest obrazą każdej kobiety i każdego kierowcy na tym świecie. Z taką delirką to niech autobusami jeździ. Nikt nie jest na tyle głupi by całkowicie zaufać GPSowi. A tym bardziej wiele osób starszych nie ufa technologii, bo nie znają jej najlepiej.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2013 o 9:02
Chorwacja nie jest w Schengen, więc granicy i tak nie przekroczyłaby sobie "ot tak". Poza tym po drodze musiały się jeszcze przewinąć słoweńskie napisy (ew. węgierskie, jeśli GPS był jeszcze głupszy". Chyba, że po zobaczeniu słoweńskich, stwierdziła, że już jest w Chorwacji.
OdpowiedzSmuggler - do tego płatne autostrady w Austrii, Słowenii jak by była tak tępa to by raczej nie kupiła winiet i by już ją dawno zatrzymali za ich brak. A w Chorwacji dojeżdzając do Zagrzebia też by musiała stać na granicy z paszportem a następnie jadąc autostradą musiałaby płacić na bramkach przy autostradach.. ale cóż. Nie wierzę w te opowieść :)
Odpowiedz@What nawigacja niekoniecznie musiałaby prowadzić ją przez autostrady...
Odpowiedz@fabcio - no racja, jednak w Słowenii ominięcie autostrad graniczy z cudem :P trzeba mieć stałą trasę wyznaczoną bo inaczej to nieciekawie się robi :D
OdpowiedzSchengen czy nie, jakoś przejechała przez kilka krajów.
OdpowiedzKobieto.. ona ma 67 lat! Teraz ty np mas 25 (nei wiem dokłądnie ale powiedzmy że masz tyle) i jesteś w pełni władzy umysłowej. Za 40 lat mozesz miec kłopoty psychiczne itp.. ludzie starzy czesto maja takie kłopoty.. czasem wyjda i nie widze gdzie ida... to normalne. Niektórym to sie zaczyna po 60 a niektórym po 80.. zobaczymy jak ty będziesz stara...
OdpowiedzNawet będąc stara nie pomylę 2 godzin z 2 dniami. Ktoś taki stwarza zagrożenie dla otoczenia, pieszych, innych kierowców i swojego własnego. Nie ma znaczenia jej wiek. A jej głupota.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2013 o 21:52
Poza tym, dobrze - jest osobą wiekową to nie jej wina. Ale skoro nie jest w pełni władz umysłowych albo ma zaburzenia psychiczne to tym bardziej nie powinna zblizac się do samochodu od strony kierowcy. Jak mówiłam - to zagrożenie. Dla siebie i wszystkich wokół. Ona nie pomyliła się i skręciła w lewo zamiast w prawo. Ani w roztargnieniu nie ubrała dwóch pończoch czy rajstop. Ona przejechała przez kilka krajów i nie dotarło do niej już po 3-4 godzinach, że coś jest chyba nie tak. I to 'coś' to więcej niż skręcenie w zły zjazd.
OdpowiedzA co ma wiek do rzeczy? To co, teraz mam moją babcię kontrolować czy jak nie wychodzi do fryzjerki to o Węgry nie zahaczy?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2013 o 0:30
Zidaya wiek ma bardzo dużo do rzeczy jeśli wsiadasz za kółko. Zwłaszcza jeśli (bo już sama zaczynam wątpić czy ona jest głupia) jeśli może mieć demencję i alzheimera. Tu chodzi o jej bezpieczeństwo i bezpieczeństwo innych. Mam sąsiada, pan a 87 lat. I pomimo badań ciąge ma prawo jazdy, a uważam, że już go nie powininen mieć. Jak dla mnie ma zbyt późną reakcję już, niejednokrotnie on nie widzi znaków, świateł, co mnie osobiście przeraża. I to jest zagrożenie na drodze. To jest zagrożenie dla Ciebie jako pieszego, dla dziecka, czy innego kierowcy. Ma za sobą już pare wjazdów w rowy, i wjeżdzanie ludziom w dupe, bo nie widział, że samochód się zatrzymał i nie widział przejścia. A teraz dodaj do tego ewentualnego alzheimera - zapomni, że mamy ruchprawostronny, zapomni gdzie i po co miał jechać, zapomni, że na skrzyżowaniu trzeba mieć możliwość wjazdu, a na rondzie pojedzie z lewej strony.
OdpowiedzNie wiadomo. Starośc płata RÓŻNE figle. Są różne dolegliwości i nie musi to wcale wynikać z głupoty.. moja ciotka (72 lata) sama czasem nie wie czy mineło 6 minut czy 6 godzin...
OdpowiedzA to że starszym osobom powinno zabierać się prawo jazdy to przekonałam się na własnej skórze, więc rozumiem o co chodzi. Ale jednak, przecież to śmierdzi fejkiem. Ewentualnie jak już napisałaś - jest skrajnie głupia, lub chora. o.o
OdpowiedzWojtekVanHelsing ja też czasami tak mam, jak jestem w domu i planuję tego dnia zrobić to, to i to. Wydaje się, że minęła godzina a tu się okazuje, że pięć. Ale bez przesady. W roztargnieniu można stracić poczucie czasu, zapomnieć który dzisiaj jest i jaki dzień tygodnia, ale na takiej zasadzie. Nie ma szans na to nawet.
OdpowiedzJest choroba w której człowiek może nie połapać sie czy minał dzień czy miesiąc... Może ta osoba cierpi na takowa?
OdpowiedzAlzheimer? Demencja starcza? Jeśli inna, przytocz mi proszę jej nazwę - chętnie o niej poczytam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2013 o 19:57
A jeśli chodzi o Schengen , to w Chorwacji jest akurat różnie, bo gdy ja wjeżdżałem, paszport itd. przygotowane, była około 2 może 3 w nocy,a bramki wszystkie otwarte, jeden celnik śpi, a drugi gra w tibię, czego nie można powiedzieć O Słoweńcach, bo oni zatrzymali mnie dwukrotnie, nie tylko jak wjeżdżałem, ale też jak wyjeżdżałem ze Słowenii, a to ich nie powinno obchodzić, ponieważ nie wjeżdżam do ich kraju tylko do Chorwacji.
OdpowiedzNIe pamietam dokłądnie ale wspominali o tym na filmie dokumentalnym.
OdpowiedzTo jak się dowiesz co to za choroba i jak się nazywa, to wtedy się na nią powołuj i daj mi znać. Bo wiesz...Widziałam dziecko z niebieską wysypką i skrzelami. Nie pamiętam co to za choroba 'była' ani jak się nazywa, ale 'widziałam'
OdpowiedzPierwsza mysl: Schengen....srengen
Odpowiedzczy wy naprawdę w to wierzycie?
OdpowiedzPewnie korzystała z bazy danych openstreetmap... Czyli z mapy , w której ważniejsze jest zaznaczenie drzewa i ławki, niż poprawne oznaczenie ulic i adresów...
OdpowiedzW tym przypadku nie bardzo rozumiem jak można powiedzieć "kobieta na ślepo zawierzyła nawigacji GPS". Przecież GPS pokazuje trasę, kilometry do celu, i takie tam. To nie jest kwestia wiary czy zaufania, wystarczy umieć czytać...
Odpowiedzidiotka dekady lub fake...jak dla mnie to drugie :P po przejechaniu 200 góra dobra nawet 300km powinna cos skumac chyba :)
OdpowiedzPewnie korzystała z map Apple.
Odpowiedzekhm...
OdpowiedzWiedziałem że dziś ujrzę tą informację na Mistrzach. Przecież to fikcja. Skoro zauważała tablice po niemiecku itd. to nie miała nic z głową, więc to że jechała tak daleko i to jeszcze z noclegami jest nierealne. Poza tym chyba na wjazd do Chorwacji potrzebny jest paszport.
Odpowiedz80 km to około 1 godzina jazdy, to jak jechała już te załóżmy 3 godziny, to się nie skapnęła i jechała dalej? ; o
OdpowiedzPewnie szósty zmysł jej podpowiedział, że coś jest nie tak, dlatego zareagowała tak błyskawicznie.
OdpowiedzByło - wrzucałem to już wcześniej: http://mistrzowie.org/496940/Podroz
OdpowiedzJa nie wiem jak można korzystać z GPSa żeby się zgubić... Ja już od paru lat sie nim posługuje i ani razu się nie zgubiłem, a ludzie a la ta pani ze skrina to ma chyba w miejsce Belgii wgraną mapę Polski i tyle
OdpowiedzMoże początki Alzheimera?
Odpowiedzprawdziwe jak cycki Natalii Siwiec
OdpowiedzNiemcy tak mieli w 1939,chcieli pojechać na imprezę do Monachium,a zaprowadzili ich do Polski...
Odpowiedz