Ja w niedzielę 3 marca piłem z kolegą flaszkę na pusty żołądek, skończyło się to tak, że po wypiciu stosunkowo małych ilościach (ok. 300 ml. wódki) nawaliłem się jak świnia i musiałem wziąć zwolnienie lekarskie L4 na 3 dni, bo lekarz stwierdziła, że mam zapalenie żołądka. Morał? jeśli nie chcesz iść do pracy i się poobijać trochę w domu, nawal się jak dzikie prosie na czczo dzień przed.
Może mi ktoś nakreślić to śmieszne, bo nie wiem, z czego tu się powinienem cieszyć.
Odpowiedz@Pangia - ja zakreśliłem dla Ciebie to śmieszne, proszę bardzo http://img254.imageshack.us/img254/9207/1362504231byhiero89.jpg
OdpowiedzOjej, czy dzisiaj to już nawet wódki nie można się bez Facebooka napić?
OdpowiedzJak bez grosza, to do pracy, a nie studencina czeka na przelew od mamusi..
OdpowiedzA skąd wiesz, że ten przelew to nie z pracy, a od mamusi?
Odpowiedz@ AnswersMaster: wybacz mu to, nie wziął tego pod uwagę, bo pewnie sam na razie jest utrzymywany przez rodziców...
Odpowiedz"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"
OdpowiedzDobrze, że nie tej umysłowej
OdpowiedzNa czczo szybciej wejdzie, najwyzej troche żółci wydmuchasz :)
Odpowiedzwłasnie , kto powiedzial ze nie mozna, mowi sie ze nie powinno pic na pusty zoladek
OdpowiedzBo odpadniesz zanim impreza zacznie się na dobre
OdpowiedzJa w niedzielę 3 marca piłem z kolegą flaszkę na pusty żołądek, skończyło się to tak, że po wypiciu stosunkowo małych ilościach (ok. 300 ml. wódki) nawaliłem się jak świnia i musiałem wziąć zwolnienie lekarskie L4 na 3 dni, bo lekarz stwierdziła, że mam zapalenie żołądka. Morał? jeśli nie chcesz iść do pracy i się poobijać trochę w domu, nawal się jak dzikie prosie na czczo dzień przed.
OdpowiedzJuż miałem napisać "Dobrze gada, polać mu", ale, jak mniemam, w obecnej sytuacji lekarka odradziła ci spożywanie alkoholu przez jakiś czas ;)
OdpowiedzOna nawet nie wiedziała o tym, że piłem, powiedziałem jej, że się zatrułem po zupie którą rzekomo sam robiłem :D
OdpowiedzTa... Rosół winny bez rosołu i z wódką zamiast wina :P
Odpowiedzprawdziwy przyjaciel, zatroszczył się o kolegę.
Odpowiedz