Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Facebook'owi matematycy

by lisek911
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar maciekges
21 27

Płakać się chce... Mocne!

Odpowiedz
avatar Spacja
46 54

Jak tak obliczyłem sobie te hiper trudne zadanie i wyszło mi 9 to z ciekawości sprawdziłem komentarze i o mało co sam bym uwierzył, że to jest 1, a nie 9.. Ludzie są jednak debilami.

Odpowiedz
avatar Qrvishon1
19 25

Ja geniuszem z matematyki nie jestem i jak się zaczynają literki to wymiękam, ale żeby zadania z 3 klasy podstawówki większa część ludzi nie umiała rozwiązać to jest dramat. Więc to tylko potwierdza teorię że większość to idioci, przynajmniej na FB.

Odpowiedz
avatar rexus
7 11

Paulinie Robertowi i Rafałowi wyszła silnia z 1 nieźle ;)

Odpowiedz
avatar dejmi11
15 15

@go1 Sytuacja z ułamkiem odzwierciedlałaby działanie: 6:[2(1+2)]=?

Odpowiedz
avatar Soap543
6 20

6:2(1+2)= 3(1+2)= 3+6 = 9 lub 6:2(1+2)= 6:2(3) = 3*3 = 9 lub :) 6:2(1+2)= 6/2(1+2)= (6*1+6*2)/2 = 18/2 = 9 :) Dziękuje dobranoc, pozdrawia "gimnazjalista" :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Nie może tu wyjść 1. Niektórzy mówią żeby wziąć to w ułamek(jak widać i to im za bardzo nie wychodzi)a więc proszę: 6:2(2+1) liczymy to co w nawiasie: 6:2(3) wiadomo że przed nawiasem stoi znak mnożenia 6:2*3 zapisujemy wszystkie 3 cyfry w ułamku 6/1:2/1*3/1 dzielenie jest odwrotnością mnożenia 6/1*1/2*3/1 mnożymy 6*1*3/1*2*1 dalej... 18/2 dzielimy 9 Prościej chyba nie potrafię :D Wiem że jest to zadanie na poziomie szkoły podstawowej ale widząc wypowiedzi niektórych-musiałem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 14

No i po co cenzurować nazwiska tak głupich ludzi? :)

Odpowiedz
avatar Devoy
3 3

Płakać się chce i to bardzo, swoją drogą ciekawe by było jakby te zadanie dali na maturze z matematyki, zobaczylibyśmy jak Ci najmądrzejsi, którzy cisną innych od debili chociaż, że nie mają racji płaczą ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@What: naucz się kalkulator obsługiwać....

Odpowiedz
avatar czarnalampa
0 4

@alush ale z ciebie gimbus. Chyba trochę wstyd po studiach technicznych takie rzeczy wypisywać

Odpowiedz
avatar go1
0 0

@dejmi11 dokładnie to miałem na myśli ale jak widać po minusach ludzie idą już utartym torem i chapają wszystko według 1 ścieżki,tak że jeżeli coś jest nie po ich myśli to minusują/wkurzają się,test zakończony. ;)

Odpowiedz
avatar alush
-3 3

@czarnalampa: Wstyd by mi było gdybym nie miał racji. Przeczytaj ze zrozumieniem a dowiesz się że liczba przed nawiasem mnoży każdą liczbę w nawiasie (w jaki sposób chcesz policzyć nawias skoro nie jest kompletny?). Gdyby przed nawiasem był znak mnożenia, to wtedy mnoży się przez wynik nawiasu a nie przez zawartość nawiasu. Ale po minusowaniu mojego komentarza widzę że wy wszyscy wiecie lepiej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2013 o 13:59

avatar Mistefiks
3 3

@alush tylko w przypadku tego kiedy wymnażamy wszystko co jest w nawiasie tym sprzed nawiasu to nie wygląda tak: 6:2(1+2)=6:(2*1+2*2)=6:(2+4)=6:6=1 a: 6:2(1+2)=3(1+2)=3*1+3*2=9 Dziękuje za uwage...

Odpowiedz
avatar Buaszej
82 94

To jest smutne tyle komentarzy nikt nie napisał prawidłowej odpowiedzi: 6:2(1+2)= 6:2(3) czyli 6:2*3 (dzielenie na rowni z mnożeniem wiec idziemy od lewej od prawej) 3*3=9 innej opcji nie ma. Dziękuję student kierunku humanistycznego.

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
17 19

Po prostu zostały tu wybrane tylko te błędne odpowiedzi. Jak ja przeglądałem było tam jakieś 4 tysiące komentarzy. Nie przeglądałem ich wiele, ale osobiście nie trafiłem na kogoś kto dałby inną odpowiedź niż 9.

Odpowiedz
avatar Marius
13 21

Niby human, a przecinka postawić nie umie.

Odpowiedz
avatar emtezet
4 4

Dobrze gada, polać mu. Ci z FB to chyba do gimnazjum za gęsi się dostali.

Odpowiedz
avatar mattarella
9 13

Panie matiz58, co też Pan gadasz? 1 mogłoby wyjść jeśli miałbyś tak zapisane: 6:[ 2*(1+2)]. Ale nie jest... Jeżeli już używasz pojęć typu "wyłączanie czynników poza nawias" to warto by było sprawdzić, co to oznacza. Jeśli już chcesz tak kombinować to poprawny zapis to 6:2 * 1 + 6:2 * 2 = ... i co, dalej wychodzi Ci 1???

Odpowiedz
avatar Pangia
8 10

Czytając komentarze matiza, wpadł mi do głowy znakomity pomysł: przy rejestracji dodać pytanie "2+2*2=?". Ilu mniej idiotów byśmy wtedy mieli wśród nas... A swoją drogą to bez patrzenia w ogóle na tego screena walnąłem odpowiedź 8 i byłem bliżej niż większość tych po mat-fiz z kontem na FB (ale później zadałem sobie ten trud i policzyłem sobie, że to jest jednak 9, a nie 8 :P)

Odpowiedz
avatar rasiak121
-1 1

@ Matiz twoje rozumowanie jest dobre ale nie na liczbach, takie coś działa tylko na wyrażeniach algebraicznych gdzie przy np. 2x dwójka jest nieodłączną częścią x.

Odpowiedz
avatar ison
2 2

chelsi pod kwejkiem do którego dałeś linka masz mnóstwo hejtów ;) i to uzasadnionych jeśli masz kreskę ułamkową to wszystko w liczniku i mianowniku znajduje się w nawiasie. W tym przypadku działanie po 6 nie jest w nawiasie więc nie możesz tego zapisać w ten sposób. to tak samo jakbyś twierdził, że 6/2+3 możesz zapisać jako 6 ____ 2+3

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 9

Nie jest czasem tak 6:2(1+2), 6:(2x1+2x2),6:(2+4), 6:6? Przynajmniej mnie uczony, że cyfra przed nawiasem bez znaku mnoży wszystkie liczby w nawiasie.

Odpowiedz
avatar isiekmat
2 4

6/2*3, to ile z tego wychodzi? 1? zasada znowu jest jedna, jezeli mamy same rownoznaczne operacje, to zaczynamy je wykonywac od lewej - mozna to zapisac w nawiasach, ((6/2)*3) no coz, wszedzie znajdzie sie jakis idiota, ktory sprobuje udowodnic, ze mozna to rozpatrywac na dwa rozne sposoby - nie, nie mozna!

Odpowiedz
avatar ison
2 2

kazgyz skoro mówisz, że tak się przyjęło to podaj wiarygodne źródło, póki co wolfram alpha jak i kalkulator google twierdzą inaczej, ale spoko, Ty wiesz lepiej i to Ty ustalasz zasady i jesteś ponad wszystko ;)

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
4 4

@BlackSnake twoim sposobem też wychodzi 9, po prostu jak juz sie chcesz w takie coś bawić to mnóż ten nawias przez całą liczbę która jest przed nawiasem, a nie tylko przez 2. Przed nawiasem nie stoi 2, tylko 6:2 czyli 3. więc składniki nawiasu sa mnożone przez 3, a nie 2. I teraz wychodzi 3(1+2)=3*1+3*2=3+6=9

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
3 3

@blacksnake i w sumie pozostali tez, może przestańcie wyzywać innych od debili, bo potem się znajduje ktoś kto poprawia wasze wyniki i wychodzicie na tym o wiele gorzej w naszej opinii niż gdybyście nie nazwali kogos kto dobrze myślał od debila. Tak jak blacksnake i chelsi których błąd wynikł z tego, że sobie nie uporządkowali liczb przed nawiasem

Odpowiedz
avatar mnp21
-2 2

To panie studencie, pomylił się pan i nie że innej opcji nie ma tylko JEST, mianowicie to zadanie nie ma rozwiązania, wyjaśniam to na filmie http://www.youtube.com/watch?v=hyKa3--uDdw chętnych zapraszam do oglądania i dyskusji. POZDRAWIAM STUDENT POLITECHNIKI

Odpowiedz
avatar ison
1 1

@mnp21 mnożenie i dzielenie wykonuje się od lewej do prawej, mają ten sam priorytet

Odpowiedz
avatar danioswietlik
14 16

Takie działania mogłyby być na maturze. Wśród młodych Polaków wyniki podobne do zdawalności nowych egzaminów na prwao jazdy

Odpowiedz
avatar jacoos2000
5 5

I od tego jest właśnie obowiązkowa matura z matematyki. Ma ona zmusić do nauki, żeby któryś ze specjalistów powyżej nie wydał mi kiedyś 1 pln zamias 9 pln w biedronce ;)

Odpowiedz
avatar danioswietlik
2 2

Chociaż niektórzy kasjerzy w Biedronka nielepsi:-)

Odpowiedz
avatar ipjuvp
3 7

Matematyki sie nie da nauczyc! Ja trzeba zrozumiec! :P Moze ktos byc dobry z innych przedmiotow, ale gdy bedzie probowal WKUC matme, to nigdy mu nie wyjdzie! Myslenie ma przyszlosc!

Odpowiedz
avatar danioswietlik
4 6

Kwejk trafił w dziesiątkę z tym, że 99 procent ludzi nie umie rozwiązać tego zadania.

Odpowiedz
avatar JHK
34 36

Jak patrze na wypowiedz Sandry i czytam "to", to zastanawiam się ile razy kasjerki zrobiły mnie w "ciula".

Odpowiedz
avatar Lokno22
69 71

Mi się bardziej podobał komentarz Joanny Anny :) Nie ma znaku między dwójką a nawiasem więc zadanie to ściema a nasz umysł automatycznie dodaje znak pomiędzy działania. Nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Odpowiedz
avatar W3bst3r
2 2

Nie wiem co ma umysł (psychologia) do tego. Geniuszem z matematyki nie jestem, ale jeśli po liczbie mamy nawias, a pomiędzy nie ma znaku to jest równe mnożeniu.

Odpowiedz
avatar freeloope
19 23

Serio? 6:2*3 to nie jest jeden. Liczymy od lewej do prawej, jak z odejmowaniem i mnożeniem. 6-2+3 <-- też mi powiesz, że to jest jeden? :)

Odpowiedz
avatar piter2105
12 14

Panie, jakie obie dobre? Co pan gadasz? To nie równanie kwadratowe, żeby dwa rozwiązania wyszły. 6:2 To innymi słowa Sześć drugich, mówi to panu coś? Po skróceniu otrzymamy więc 3. 3*(1+2) = 3*3 = 9. Dziękuję i pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar samis1
7 7

kolejny geniusz, napisz to na fejsie

Odpowiedz
avatar Tom
6 6

żeby to było 1 to musiałoby wyglądać tak: 6:(2(1+2)) i wtedy to możemy zapisać za pomocą kreski ułamkowej, a jako że drugiego nawiasu tam nie ma to tak jak freeloope napisał wykonujemy działania (mnożenie i dzielenie) od lewej do prawej

Odpowiedz
avatar Tommy87
0 8

Ku**a, krew mnie zalewa jak widzę, że ktoś pisze poprawnie o kolejności wykonywania działań, a potem sam się do tego nie stosuje... Mnożenie przed dzieleniem ... 6:2 = 6*0,5, a to już chyba jest mnożenie ... (innymi słowy dzielenie to odwrotność mnożenia) Specjalnie konto założyłem, żeby napisać ten komentarz ... nie wytrzymałem ...

Odpowiedz
avatar Alexner
9 17

Jak mieć bekę z gimnazjalistów? 1. Napisać działanie złożone z 3 lub 4 cyfr. 2. Wstawić tam nawias. 3. Wstawić na Facebooka. 4. Śmiać się do woli z komentarzy.

Odpowiedz
avatar dj48
0 2

Jeszcze mozna sie pobawic z ortografia. Natenczas mam ci ja rzulfia.

Odpowiedz
avatar qasx
59 61

Po prostu nikt im nie powiedział o tej zwyczajnej umowie, że działania rozwiązujemy zważając na ustaloną kolejność a później tak jak czytamy od lewej. Dużo bardziej za to niż ta drobnostka martwi mnie zapalczywe podejście do tego, że "mam rację bo jesteście debilami" zamiast "mam rację bo tak umówili się matematycy".

Odpowiedz
avatar maniek84
29 29

Masz całkowitą rację. Niestety to, do czego dochodzi w dzisiejszych czasach w internecie to tragedia. Większość internautów to typowi życiowi nieudacznicy, którzy w swojej frustracji nie mogą wytrzymać bez nazwania kogoś idiotą albo obrażenia w inny sposób...

Odpowiedz
avatar Rievel
0 0

No właśnie, pisząc to na liczniku widzę, że jest już 180 komentarzy. Ja rozumiem - to jest internet i sam lubię sobie czasem po bredzić na jakieś bzdurne tematy, ale to jest jakieś durne zadanko i po raz tysięczny identyczny schemat screena na głównej - "zadanie matematyczne a pod spodem komentarze z ludźmi którzy niby to się tam błaźnią pisząc to co piszą" - i nad czym się tu rozwodzić? 180 komentarzy?!? A na fb pewnie z 10 razy tyle...

Odpowiedz
avatar Ginger7777
1 1

Dokładnie a najlepsze jest to że jak byś dał takie zadanie na maturze i ono zaliczało by mature to spora część osób by jej nie zdała

Odpowiedz
avatar mnp21
-1 1

Nikt im nie powiedział bo to nie prawda. Od lewej do prawej rozwiązujemy tylko przypadki jednoczesnego dodawania i odejmowania. Działanie to NIE MA ROZWIĄZANIA. Zapraszam na mój filmik gdzie wyjaśniam dlaczego, http://www.youtube.com/watch?v=hyKa3--uDdw

Odpowiedz
avatar ewred
0 0

To jest strasznie smutne po prostu. Działanie na poziomie szkoły podstawowej sprawia takie trudności. Mam nadzieję, że Ci ludzie zobaczą tego skrina i zrobi im się głupio. Ogólnie można zauważyć, że społeczeństwo wyraźnie głupieje. Oczywiście nie mówię, że kiedyś nie było debili, bo debile byli, są i będą, ale nikt nie przywiązuje już wagi choćby do ortografii. Drażni mnie np. "mówię ludzią" zamiast "mówię ludziom", ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 14:51

avatar mattarella
2 2

Ja się czepiasz ortografii, to "Ci" powinieneś był zapisać małą literą ;) Nie zwracasz się w tym przypadku do drugiej osoby (np. "dziękuję Ci"), tylko piszesz o "tych ludziach". Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar ewred
0 0

@mattarella Masz rację. Początkowo zdanie miało brzmieć inaczej i dlatego "Ci" zostało w takiej formie :P.

Odpowiedz
avatar Wyhylybymy
8 8

Jak dla mnie te nazwiska powinny być widoczne, może wyśmianie przez znajomych by pomogło

Odpowiedz
avatar ipjuvp
6 6

Podejrzewam, ze ich znajomi nie wiedzieliby w czym rzecz :-).

Odpowiedz
avatar lisek911
6 6

Wrzuciłem z nazwiskami, ale admini zamazali. :D

Odpowiedz
avatar wincent888
5 5

Jakby każda taka ''yntelygentna'' osoba zwracała Państwu pieniądze za edukację to Polska byłaby najbogatszym krajem Świata, wyprzedzilibyśmy Katar tak z 4 razy :-)

Odpowiedz
avatar inezzzz1
0 8

Wiecie w czym jest problem? W nauczaniu matematyki. Jestem pewna, że nauczyciele tego przedmiotu też odpowiedzieliby różnie. A wiecie dlaczego? Bo niejednokrotnie - i to pamiętam jeszcze ze swojej szkoły - nauczyciele mówili, że na początku wykonuje się działania NA nawiasach, a nie W nawiasach. W myśl: a(x+y) = ax + ay, co w tym wypadku daje: 2(1+2)= 2 + 4 = 6. Reszta działania 6:6 = 1. Jeżeli natomiast zastosujemy kolejność wykonywania działań to wychodzi nam 9.

Odpowiedz
avatar seba3030
-4 12

Troll 6:2(1+2)=6:2+4= 3+4=7

Odpowiedz
avatar cyjanek19
0 0

przynajmniej można dać mu 2 razy minusa.

Odpowiedz
avatar tigotrios
4 6

Jeszcze ze 2 razy napisz, bo może ktoś nie zauważył.

Odpowiedz
avatar tigotrios
5 5

Geniusz. W krajach anglosaskich nie zapisuje się dzielenia przy pomocy dwukropka, więc wolfram nie interpretuje tego jako działania, tylko jako stosunek dwóch wielkości. Wpisz 6/2(1+2) i dostaniesz 9.

Odpowiedz
avatar Necat
0 0

Ta Sandra na początku wykluczyła sama siebie.

Odpowiedz
avatar dj48
0 0

lisek911> ja tez sie dorzuce... Niektorym ludzikom pewnych spraw nie wytlumaczysz...

Odpowiedz
avatar props
-4 8

przed nawiasem jeżeli nie ma znaku to jest zawsze mnożenie. Nie jestem dobry z matmy, ale jak wy dodajecie w nawiasie 2 liczby, a dopiero później opuszczacie nawias to jest GRUBO. Według mnie : 7

Odpowiedz
avatar ossikorskiego
-3 5

@props można tak zrobić, żeby najpierw dodać a później mnożyć, przy czym wtedy jest tak: 6:2(2+1) 6:2(3) 6:(2*3) i wtedy wychodzi dobrze. Trzeba po prostu pamiętać, że jak "mnożymy przez coś w nawiasie" to odpowiedź zostaje w nawiasie.

Odpowiedz
avatar lisek911
9 9

Podaj konto bankowe rodziców, podeśle kasę na korepetycje, bo szlag mnie trafia jak to czytam.

Odpowiedz
avatar dj48
0 0

ups... koment byl w zlym miejscu. lisek911> ja tez sie dorzuce... Niektorym ludzikom pewnych spraw nie wytlumaczysz...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Pier*dolenie z tym, że nas kasjer oszuka czy, że matura z matmy potrzebna. Nawet nie znając matmy i nie rozumiejąc jej nie znaczy to, że ktoś jest debilem. Widzi ile płaci i ile daje, odejmuje ( odejmuje to a nie nawiasuje, potęguje, pierwiastkuje, całkuje czy wylicza rachunek prawdopodobieństwa) i wie ile ma dostać reszty. Bo dla kogoś kto nie ma kontaktu na codzień bezpośrednio z matematyką wystarczy mu dodawanie, odejmowanie i mnożenie do 100. I procenty. I tyle. Cała reszta przydaje się tylko pasjonatom, studentom, nauczycielom i mądrym głowom by technolgia szła do przodu. A nie zwykłym ludziom. Ktoś zaraz powie: a na co matura z polskiego? Ano po to by umieć czytać i pisać i ktoś nas na kredyt nie naciągnął, bo nie będziemy umieli przeczytać umowy i jej zrozumieć. Więc brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i wysławiania się jest gorszy niż brak umiejętności pamiętania o tym czy nawiasy się liczy najpierw czy jednak nie. Nie mówiąc o tym, ze polski to nasz język ojczysty, który wypada znać i umieć pisać z sensem i bezbłędnie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2013 o 13:54

avatar lisek911
4 4

Zgadzam się z tym co piszesz, ale czy to nie jest śmieszne, gdy wielcy "znawcy" bronią za wszelką cenę swojego, będąc tak naprawdę w błędzie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Ja jestem z matmy do kitu. Jak to mówił mój chłopak "twoją wiedzę z matmy można rozbić o kant tyłka" no ok. Jestem głupia z matmy. Ni diabła nie rozumiem geometrii analitycznej i funkcji liniowej. Obliczyłam to zadanie; wyszło mi 9. Potem czytając komentarze (zwłaszcza te wyzwiska, a skoro ktoś się do tego posuwa to chyba musi być pewny) że to 1. Nie wykluczam; jak mówiłam: jestem głupia z matmy, możliwe, że pominęłam jakąś własność czy zasadę. Nie umiem ich zapamiętać. Teraz wszyscy mówią, że to 9, bo nie może być 1. Jakby się uprzeć to i 6 by z tego wyszło. A ja mam to głęboko w nosie. Jaki by nie był wynik z tego, głód na świecie dalej będzie istniał, nasz rząd będzie u władzy, a wojny i cenzura będą istnieć. I co? I nic! Umiejętność policzenia tego poprawnie nie czyni człowieka ani lepszym, ani bardziej kochanym czy bardziej bogatym. Nie zmienia to w naszym życiu nic.

Odpowiedz
avatar lisek911
0 0

Miałem tak samo, za pierwszym razem jak liczyłem to wyszło mi dziewięć, jak zacząłem czytać te komentarze to sam zgłupiałem. Z matmy też jestem cepem, ale jakąś tam wiedzę mam.

Odpowiedz
avatar ShrOniCek
1 1

Niestety jesteś nieliczna, która racjonalnie to ujęła. Najprościej wyzwać kogoś od debila pisząc na jakimś portalu. Odniosę się do argumentu o kasjerce. A czy każdy zapisuje sobie cenę każdego produktu i potem przy kasie lub w domu dodaje czy aby kasjerka nas nie oszukała? Nie, więc ciężko być czegokolwiek. Idąc dalej, czy każdy kto próbował rozwiązać to zadanko wysilił się na 100%? Czy każdy rozwiązywał to walcząc o swoje lub czyjeś życie? Nie! Ale za to prawie wszyscy próbują się żałośnie dowartościować kosztem innych. To jest naprawdę smutne, a nie, że ktoś nie potrafił tego rozwiązać. Dobrze, że nauczyciele nie wyzywają swoich uczni "głupszych" od siebie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@ShrOniCek Ja nietety trafiłam na nauczyciela, który nie krępował się obrażać uczniów nazywając ich w ten i podobnny sposób, bo przecież "to takie proste"

Odpowiedz
avatar Riggoo
6 6

Ja pie*dole, jakie dwa rozwiązania? To jest działanie pierwszego stopnia i nie ma innej możliwości niż 9. Co to ma być? Sam wybierasz sobie kolejność działań? Mnożenie i dzielenie są na tym samym poziomie, więc wykonuje je się po kolei od lewej strony... A jak nie macie znaku między wyrażeniami, to jest to mnożenie, ale to już wyższa matematyka...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

I to jeszcze jakie skrajne rozwiązania :D Gorzej niż z miejscami zerowymi x=2 albo x=-2 :D a tutaj różnica aż 8 punktów. Ale co tam :D Grunt, że 'dwa' rozwiązania.

Odpowiedz
avatar PolskaMistrzemPolski
4 4

Jakie spory.. Nie zdziwię się jak niedługo to działanie pojawi się w Faktach tvn.

Odpowiedz
avatar Bonjo
6 6

Gdyby było tak jak piszesz (6/6) to trzeba by to zapisać jako 6:[2(1+2)]. Eh.

Odpowiedz
avatar lolkowatylol
0 0

99% ludzi to debile którzy się sugerują słowem geniusz.

Odpowiedz
avatar laser91
7 7

Osoba, która dodała tego mistrza zrobiła tylko jeden błąd... niepotrzebnie zamazywała nazwiska. Niech cały naród wie po imieniu i nazwisku, że ten konkretny osobnik jest zakałą narodu. Może po kilku takich wstawkach z odpowiednimi nazwiskami ludzie w tym kraju zaczną myśleć. A wracając do rozwiązania: Ludzie jakie 2 rozwiązania ? Czy jeśli mam 1-2+3 = -4 ? W życiu !! 1-2+3 =2 Jeśli ktoś będzie się spierał w sprawie tego że -4 też może wyjść więc wyjaśnijcie mi te osoby to: Mam 1 zł na koncie, na rozmowę straciłem 2 zł , a potem doładowałem sobie konto za 3 zł. Ile mam ? mam rozumieć, że -4 zł ? Tak samo w przypadku 6:2*3 to podzielmy 6 osób na 2 grupy(jedna niech siedzi i patrzy, a druga niech zostanie na środku sali), a następnie zróbmy 3 takie grupy które zostały na środku. Pytanie: Ile jest osób na środku sali ? Jedna ?? Tępe irytujące kłapouche osły...

Odpowiedz
avatar lisek911
7 9

Ziom, wrzuciłem z nazwiskami, ale admini je zamazali. Jak coś to mam screena na dysku bez edycji, jak chcesz uzupełnić swoją prywatną listę żyjących patałachów to pisz na pw. :D

Odpowiedz
avatar c4m1l
4 6

freeloope, uważasz, że 1? A przepraszam, skąd wziął ci się tam +? Przed nawiasem, jak nie ma żadnego znaku, jest mnożenie. Po dodaniu w nawiasie, następnie jest dzielenie i mnożenie. Jak są oba, to robimy to wg kolejności: czyli 6:2*3 = 3*3 = 9. Pozdrawiam, laureat konkursowego "Kangura".

Odpowiedz
avatar tiro
4 4

To ja ze swojej strony pozdrawiam jeszcze wszystkich którzy uważają że 6/2*(1+2) to to samo co 6/(2*(1+2)) >D

Odpowiedz
avatar miseczka
-5 7

Ten zapis jest mylący. wynik 9 jest prawidłowy przy zapisie (6:2)(2+1)=9 Jednak przy zapisie 6:2(2+1) można dwojako go interpretować: Dzielenie jest działaniem odwrotnym do mnożenia: a:b=c a=b*c 1. 6:2(2+1)=9 za (2+1)->x a=6; b=(2x); c=9 6:2x=9 6=2x*9 6=2(2+1)*9 6=6*9 6=54 2. 6:2(2+1)=1 za (2+1)->x a=6; b=(2x); c=1 6:2x=1 6=2x*1 6=2(2+1)*1 6=6 i nie sądzę że jest błędem podawać wynik 1. Przy takim zapisie jak wyżej potraktowanie 6:2(2+1) jako ułamek 6/[2(2+1)] nie jest pomyłką.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 14:25

avatar Riggoo
2 2

Działania 6:2 nie trzeba zapisywać w nawiasie, gdyż jest pierwsze(razem z działaniem w nawiasie) w kolejności. Zapisałeś "6:2*x = 9". Zgadza się, jednak nie możesz tego równania zapisać jako równoważnego do 6 = 9*2x. Poprawne natomiast byłoby zapisanie 6x = 9*2. Sam zresztą możesz zauważyć, że w podanym przez ciebie przykładzie x wcale nie równa się 2+1 czyli 3.

Odpowiedz
avatar miseczka
0 0

Riggo, w którym miejscu x nie równa się (2+1) bo nie mogę tego wychwycić. Po drugie napisałeś że nie mogę tego tak zapisać ale dlaczego? Zastosowałem wzór matematyczny a:b=c <=> a=b*c gdzie a=(6); b=(2x); c=(9) lub (1).

Odpowiedz
avatar MalaMi90
0 0

Miseczka, jeśli chcesz przenieść x to poprawnie powinno to wyglądać tak: 6=9*2/x Chyba zapomniałaś o kolejności wykonywania działań, nie możesz przemnożyć i następnie przenieść tego 2*x pomijając wcześniejsze dzielenie.

Odpowiedz
avatar jamur
0 0

Właśnie student maty na wojsku napisał co o tym myśli :)

Odpowiedz
avatar Fojart
-3 7

Widzę, że czas na interwencję. Przedstawiam Wam link do screena, w którym przedstawiłem troszkę inny zapis. Dwójka z nawiasu została zastąpiona niewiadomą, a następnie przyrównałem to do 9 i do 1. http: //images.tinypic .pl/i/00345/ duyfnephx0h6.bmp (usunąć spacje)

Odpowiedz
avatar szojgu
3 3

Dzięki takim jak ty mam mniejszą konkurencję na rynku, bo wiem, że dobrego inżyniera z ciebie nie będzie. Może wyjaśnisz nam dlaczego wyrażenie w nawiasie wsadziłeś do mianownika? Książki też czytasz od prawej do lewej? Rozumiesz sens tych pytań?

Odpowiedz
avatar Fojart
-4 4

Może dlatego że kreska ułamkowa zastępuje znak dzielenia? A dwójka przed nawiasem i nawias to jedno wyrażenie

Odpowiedz
avatar Fojart
-4 4

Szojgu, tutaj nie chodzi o to, że 6 masz podzielić przez podwojoną wartość nawiasu? Bo według mnie, taki zapis na to wskazuje, ale co ja tam mogę wiedzieć... A wracając do tego nawiasu. Jeśli mam na przykład 6:2x to według Ciebie (po zamianie na ułamek) w mianowniku może znaleźć się tylko 2? Bo przecież po dwójce też jest znak mnożenia, który nie jest zapisany. Zarówno w tym przypadku, jak i w tym z nawiasem, dwójka oznacza podwojoną wartość.

Odpowiedz
avatar Lunchbreake
3 3

Fojart, no chyba nie bardzo. Dwójka i wyrażenie w nawiasie to nie jest jedno wyrażenie.

Odpowiedz
avatar essi
3 3

Z tego co widzę, to właśnie cała ta kłótnia się rozchodzi o to czy 2(1+2) to jest to samo co normalne 2*(2+1), czy jakiś specjalny rodzaj mnożenia który scala ze sobą 2 z nawiasem. Mnie osobiście uczyli, że to jest najzwyczajniejsze w świecie mnożenie - 6:2*(2+1), i wtedy nie można tego zapisać jako 6 przez 2*(2+1) jako całość, ale jak chcecie zamienić na ułamek zwykły to jedynie jako 6/2 * (2+1). Ale z tego co zauważyłam odnośnie takich równań na kwejkach czy innych to właśnie toczy się batalia czy 2(2+1) traktować jako jedność czy nie i od tego zależy wynik 9 lub 1. Więc podsumowując według mnie jest jedna odpowiedź prawidłowa (to akurat uważam za głupotę mówić, że 2 są prawidłowe), ale zależy ona od tego jak przyjmuje się 2(1+2), a nie wiem czy to jest w końcu gdzieś rozstrzygnięte przez matematyków czy nie.

Odpowiedz
avatar Riggoo
0 0

@essi Myślę, że jest to rozstrzygnięte przez matematyków, bo jeśli chcesz w tym przypadku potraktować 2(2+1) jako mianownik ułamka musisz wprowadzić to wyrażenie pod jeszcze jeden nawias. Inaczej obowiązuje nas kolejność wykonywania działań.

Odpowiedz
avatar essi
0 0

@Riggoo Jak pisałam, dla mnie jest to dość oczywiste, ale rozumiem skąd się bierze to zamieszanie. Jakby to równanie wyglądało tak : 6:2x (zamiast (2+1) dać x) to według ciebie powinno być to być 3x czy 3/x? Bo to już wydaje mi się bardziej kontrowersyjne, czy traktujemy 2x jako jedność czy osobne działanie.

Odpowiedz
avatar Riggoo
0 0

essi, po prostu nie możesz tego tak zapisać, bo to oznaczałoby pierwszeństwo tego działania.

Odpowiedz
avatar szojgu
0 0

Ręce opadają. Powiem tak. Przykładowo język C ma chyba ponad 30 operatorów, które mają w sumie kilkanaście poziomów priorytetu i ludzie potrafią to ogarnąć. Tutaj mamy 5 operatorów (dzielenie, mnożenie, dodawanie, nawias, równość) i 4 poziomy priorytetu najwyższy priorytet ma: 1. nawias 2. dzielenie, mnożenie 3. dodawanie 4. równość i za cholerę ludzie nie rozumieją, prędzej małpy nauczyłyby się liczyć, no po prostu rozpacz człowieka ogarnia. Operatory mają DWA operandy, a jeśli stoją obok siebie dwa operatory o tym samym priorytecie (tutaj dzielenie i mnożenie) to się je wykonuje od lewej do prawej, a już rozkminy czy dzielimy przez podwojony nawias, czy przez 2 to są jakieś totalne debilizmy. Liczba "6:2" to jeden operand (pierwsze wykonuje się działanie z lewej strony jeśli miało priorytet ten sam lub większy), a wartość z nawiasu to drugi operand operatora MNOŻENIA. Jeśli w działaniu nie ma zapisanego operatora to jest to SKRÓT od MNOŻENIA. Tak samo jak "dr" jest skrótem od "doktor". Cytuję: "jakiś specjalny rodzaj mnożenia który scala ze sobą 2 z nawiasem" to już mnie zabiło, nawet nie wiem jak to skomentować... Tak poza tym ciężko nazwać takie zadania matematyką, bo matematycy nie zajmują się takimi pierdołami, mają o wiele ciekawsze zajęcia, których wy do końca życia nie zrozumiecie. To tak jakby wzywać elektronika do wymiany baterii w pilocie...

Odpowiedz
avatar essi
0 0

@szojgu Nie wiem czy nie przeczytałeś tego co napisałam, czy nie zrozumiałeś, ale nie zgadzam się z tym co cytowałeś - podawałam tylko pomysł, dlaczego inni mogą się mylić i skąd się bierze cała ta kłótnia. Nie trzeba mi tłumaczyć kolejności działania :)

Odpowiedz
avatar SwagBiczysxd
2 2

Hahaha, Wypowiedz Joanny Anny jest najlepsza. Nie jestem pewna ale to chyba będzie 9. Jak kazdy pisał najpierw nawiasy ale później jest dzielenie bo jest pierwsze w działaniu-,- można zapytać się matematyka.

Odpowiedz
avatar sindr0me
1 1

Zakładam że te wszystkie komentarze na fejsie to trolling i zachowując resztki wiary w człowieczeństwo, odjeżdżam w stronę zachodzącego słońca...

Odpowiedz
avatar szczesciara
2 4

Teraz to już sama nie wiem komu wierzyć. Totalnie zryliście mi łeb

Odpowiedz
avatar Cremona
4 4

Musiałem aż się zalogować bo tej głupoty nie da się znieść. Rozwiązanie zadania to 9 i tylko 9. 1. 6:2(1+2)=x 6:2x3=x 3x3=9 Jeśli jest mnożenie i dzielenie wykonujemy działania od lewej do prawej tak więc najpierw dzielimy potem mnożymy 2. Wszystko można przedstawić za pomocą słupków (ułamków) 6 2+1 6 3 18 - x - = - x - = - = 9 2 1 2 1 2 Czy to jest takie trudne? Nie może być 1

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 15:45

avatar szczesciara
0 0

Dziękuję , tak myślałam ale teraz wiem ,że to dobrze :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Myślę, że większość ludzi, którzy odpowiedzieli '1', nie wiedzą, że dzielenie jest na równi z mnożeniem lub nie wiedzą, że gdy w środku zadania przed nawiasem nie ma żadnej liczby, wstawia się znak mnożenia. Oczywiście są też tacy, którzy szukają nie wiadomo jakich utrudnień w zadaniu dla 3-cioklasistów. Ale komentarz Joanny Anny i tak najlepszy. :P

Odpowiedz
avatar szojgu
0 0

Ja mam inną teorię. Od długiego czasu w szkole po pierwszych klasach podstawówki dzielenie liczb było zapisywane w postaci ułamka. Jak już zaczęło się zapisywać w postaci ułamka to zapis typu a:b całkowicie przestał być stosowany (o ile dobrze pamiętam). Odpowiedź "1" bierze się stąd, że ludzie mogą sobie wyobrażać z przyzwyczajenia kreskę ułamkową, tylko dziwnym trafem przeciągają ją sobie w wyobraźni nad wszystkimi liczbami które są po prawej stronie (zamiast tylko nad najbliższą po prawej stronie wartością) i w efekcie zapis w nawiasie też ląduje w mianowniku. Dlatego wychodzi im "1". Najgorsze jest to, że nie widzą błędu i nie chcą go widzieć.

Odpowiedz
avatar PaNjabluszko
1 1

Coraz bliżej nam do Chamerykanów.

Odpowiedz
avatar edo13
0 0

A mnie śmieszy jak tak banalne zadanie wszyscy próbują rozwiązać a Ci mądrzejsi praktycznie się tym chwalą xD nie no gratuluję :D jednak podstawówka zaliczona :D POZDRO! :D

Odpowiedz
avatar RookWood
0 0

ja to się zastanawiam czasem czy ci co odpisują na takie zagadki typu 2+2x2 to czy oni specjalnie robią z siebie idiotów i piszą takie bzdety jak w tym przypadku... Naprawdę w głowie mi się nie mieści jak można być takim imbecylem i jeszcze tłumaczyć innym myśląc, że to on (ten imbecyl:D) jest tym mądrym.

Odpowiedz
avatar NieLubiana
0 0

Niektórzy powinni trochę odpocznąć od facebooka i iść do podstawówki przypomnieć sobie kolejności liczenia i obliczania w zakresie 10..

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
1 1

Ściągnąć cenzury, podpisać "Bystrzaki ever" i wysłać w świat.

Odpowiedz
avatar misiak788
0 0

Idioci, idioci wszędzie O_O.

Odpowiedz
avatar Durenal
1 1

Ludzie to jest 9 koniec dyskusji, jeżeli komuś wychodzi inaczej to jest głupi(nie ubliżając nikomu ale taka prawda) jak lewa skarpeta i powinien być pisarzem bo takich poematów na temat jak to wychodzi z tego 1 dawno nie czytałem. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

UWAGA CIEMNY LUDZIE, WYJAŚNIAM WAM JAK POWINNO BYĆ! wklejcie sobie te wzory na tej stronie to zapisywania wzorów : http://matematyka.pisz.pl/edytor-wzorow/ Jest różnica czy zapiszesz to tak: {6\over2} \cdot (2+1) A tak: 6\over2 \cdot (2+1) POZDRAWIAM, DUMNY SYN MATEMATYKA! PS: Odpowiedź to oczywiście 9.

Odpowiedz
avatar pjkpredator
1 1

Tutaj nikt nie mówi, że odp to tylko 1, ale niektórzy twierdzą, że tak też może być, nie wiem czy to lepiej czy gorzej, ale no cóż. A co do tego , że jesteś synem matematyka to ja też ;) Tylko, że mnie mama uczy w szkole :/ krępujące

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Tak, wiem coś o tym. I jeszcze ten problem, że do jakiej szkoły bym nie poszedł wszędzie wtyki, w postaci znajomych nauczycieli.

Odpowiedz
avatar Murthamis102
1 1

Moja wiara w ludzkość upadła...

Odpowiedz
avatar Pangia
1 1

Dopiero teraz?

Odpowiedz
avatar Blair233
0 0

Ludziom najwyraźniej się wydaje, że mnożenie ma pierwszeństwo przed dzieleniem, a tak nie jest. Przykre jest tylko to, że naprawdę dużo ludzi tak sądzi i, jak widać na powyższym screenie, są święcie przekonani, że mają rację.

Odpowiedz
avatar Hattrick789
1 3

Witam. Tym co myślą dalej, że to 1 udowodnię, że to 9. Od razu mówię, że jestem w 3 gimnazjum i jest to banalne. A więc tak 6:2(1+2)- między 2, a nawiasem jest mnożenie, a dzielenie to jest MNOŻENIE przez odwrotność więc wychodzi 6*1/2*(1+2) Wtedy zostaje samo mnożenie i kolejność jest tu obojętna jeden wariant wychodzi: 6*1/2*3=18*1/2 czyli 18:2 18*1/2=9 1/2- słownie jedna druga

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Źle gdyż ułamek to sześć drugich. Po odwróceniu i wymnożeniu wychodzi na to samo, czyli 9. Algebra się kłania. Zapisz sobie to w zeszycie, będzie Ci łatwiej.

Odpowiedz
avatar Hattrick789
0 0

matrix.... Tu nie chodzi o ułamek 6:2 tylko o same 2 Skoro dzielenie to mnożenie przez odwrotność to 6:2 można zapisać 6*1/2 Źle zrozumiałeś o co mi chodzi...

Odpowiedz
avatar Azuranski
1 1

Mam wrażenie, że wszyscy ci, którzy próbowali najpierw pomnożyć, myśleli że zadanie jest podchwytliwe, jak to słynne 2+2x2.

Odpowiedz
avatar rauli1989
2 2

6:2*3=9 inny wynik oznacza, że ktoś jest mało inteligentny, a najbardziej martwi mnie to, że "niby" student matematyki na 5 roku powiedział, że to 1. A teraz patrzcie. 6:2*3 = 3*3 = 9 inaczej 6/2 * 3 = 3*3 = 9 6 - mianownik 2 - licznik 3 - mianownik (inaczej 3/1) NIE MOŻNA MNOŻYĆ LICZNIKA Z MIANOWNIKIEM.

Odpowiedz
avatar MiriamG3
1 1

Czyli to jednak prawda, że 99% ludzi nie potrafi tego rozwiązać...

Odpowiedz
avatar wiecejszatana
0 0

Oni na serio piszą takie komentarze, czy sobie jaja robią?

Odpowiedz
avatar miki1982
-2 2

Oczywiście, że sobie jaja robią (choć może i nie wszyscy). Sam czasami podobnie troluje i często miewam ubaw z wiadomości jakie poźniej są do mnie wysyłane. Na mistrzach siedzą tacy co nie potrafia wyczuć sarkazmu w komentarzach, bo chcą wierzyć, że są mądrzejsi od reszty internautów.

Odpowiedz
avatar lacha333
-3 5

Ale chwila! Przecież nigdzie nie jest napisane, że 2 nie jest wyłączona przed nawias. Zadanie jest w sumie zapisane mało dokładnie. Może wyglądać tak: 6:2*3, a może wyglądać tak: 6:(2*1+2*2). A dlaczego? Traktując dwójkę jako "x" możemy mieć wyłączone x przed nawias, ale równie dobrze można uznać za nawias (6:2).

Odpowiedz
avatar p0391
1 1

6:[2(1+2)] jak najbardziej można zapisać w postaci ułamka 6 ------ 2(1+2) i wyjdzie 1 natomiast 6:2(1+2) 6 - (1+2) 2 wtedy wyjdzie 9

Odpowiedz
avatar nyee
0 2

Zapis jest niejednoznaczny, nie stosuje się : w zapisie dzielenia, chyba że w podstawówce, to wprowadza w błąd - patrz wyżej. Kreska ułamkowa rozwiązała by wątpliwości - czy 6 trzeba podzielić na 2, czy na 2(2+1). Cytat z wiki: Dla dzielenia zapisywanego kreską ukośną / i mnożenia kolejność nie jest dokładnie ustalona. PWN zaleca autorom podręczników uniwersyteckich unikanie sytuacji w których mogłoby to doprowadzić do niejednoznaczności, np. 1/x \sin x\; można interpretować jako \tfrac{1}{x\sin x} lub \tfrac{1}{x}\sin x. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84) Dyskusja na "najwyższym" poziomie - nie ma co. Sama nie będę podawała co mi wyszło, w końcu wy i tak wiecie lepiej, nieprawdaż? ;> Btw. dobry troll xd

Odpowiedz
avatar Falix
-1 1

to proste 6:2(1+2)=6:2(3)=<dwa jest funkcja stałą więc dwa w funkcji trzech będzie dalej dwójką >=6:2=3 nie ma innego wyjścia :P

Odpowiedz
avatar nightwishygt
1 1

Na mistrzach zawsze znajdzie się cała masa ekspertów wiedząca wszystko od zawsze :P

Odpowiedz
avatar Randor
1 1

Tak to jest jak dzieci zaczynają tworzyć nowe prawa matematyczne, że dodawanie jest przed odejmowaniem, a mnożenie przed dzieleniem.

Odpowiedz
avatar SaidRex
1 1

A ja się ciesze że są tacy idioci. Poprawiają mi humor i konkurencji nie ma w szukaniu pracy :D

Odpowiedz
avatar pjkpredator
1 1

A na mistrzach nikt nie napisze, że to 1, my to mamy samych dosłownych orłów ;) Wiem, że nie muszę, ale korci mnie by napisać: 6:2(1+2)= 3*(1+2) = 3*3 = 9

Odpowiedz
avatar jellybean
1 3

„Wiecie w czym jest problem? W nauczaniu matematyki. Jestem pewna, że nauczyciele tego przedmiotu też odpowiedzieliby różnie. A wiecie dlaczego? Bo niejednokrotnie - i to pamiętam jeszcze ze swojej szkoły - nauczyciele mówili, że na początku wykonuje się działania NA nawiasach, a nie W nawiasach. W myśl: a(x+y) = ax + ay, co w tym wypadku daje: 2(1+2)= 2 + 4 = 6. Reszta działania 6:6 = 1. Jeżeli natomiast zastosujemy kolejność wykonywania działań to wychodzi nam 9.” Nie do końca. Żaden nauczyciel nie zaaprobuje wykonywania w takim wypadku działań na nawiasach w pierwszej kolejności, ponieważ przed 2 jest znak dzielenia. Gdyby to był + lub - to owszem. Jednak w takim wypadku każdy nauczyciel Ci powie, że wykonujemy działania od lewej do prawej, a nie nawias, BO TO NAWIAS I JUŻ. Uwierz mi, że nie ma nauczyciela, który dałby się na to nabrać, bo takie rzeczy naprawdę się wałkuje na matmie (wbrew temu, co widzimy czasami w odpowiedziach). I wiem o tym, chociaż byłam na humanie :) (z drugiej strony, nie rozumiem tego usprawiedliwiania niewiedzy matematycznej swoim „humanizmem” – to nie jakieś całki, czy jakieś inne Bóg wie co, jedynie czysta podstawa. PS. Zwróćcie uwagę, że gdyby przed nawiasem podstawić ułamek w formie: 6 -- 2 to pewnie wszystkim wyszłoby bez problemu dziewięć. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

A mnie rodzice straszą że z łopatą skończe, jak widze coś takiego to wiem że są inni są specjalnie stworzeni do łopaty :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 18:53

avatar ostin222
0 0

6:2 to inaczej 6/2 (jako ułamek). 6/2(1+2) trzeba pomnożyć 2/6 najpierw razy 1 potem razy 2. 6/2(1+2)=6/2+12/2=3+6=9

Odpowiedz
avatar kraster
0 2

Czytam komentarze pod tym "obrazkiem" i płaczę, bo nie wieże, że żyjemy wśród tylu IDIOTÓW!!!! (Oczywiste jest to,że wynik to 9)

Odpowiedz
avatar Do506
0 0

Ta Sandra to albo nie czyta tego, co kopiuje, albo według niej wstawiona literka "i" oznacza, że to co przed nią jest pierwsze. Zanim spojrzałem na komentarze, policzyłem i wyszło 9. Autorze skrina, proszę wstaw na fb tego skrina i zadziw ich bo krew mnie zalewa, jak patrzę, że tacy idioci chodzą po świecie.

Odpowiedz
avatar kfcboy
2 2

Hehehe. Dać jakiś obrazek z prostym równankiem to od razu posypią się komentarze ynternałtuf szpanujących swą "rozległą" wiedzą. Na marginesie dodam, że wielu ludzi, ma problemy z tymi najprostszymi zadaniami, ponieważ ich tok myślenia jest bardziej skomplikowany niż takiego dzieciaka z podstawówki (ludzie szukają haczyków). Natomiast na wyższych etapach nauki, taki ":" znak dzielenia spotyka się bardzo rzadko.

Odpowiedz
avatar dome
-2 2

Chyba teza jest zła, 99% ludzi wie jak rozwiązać to zadanie - patrząc po komentarzach. A najpewniej nierozwiązywalne bo nie ma wyszczególnionej głównej kreski ułamkowej, niejednoznaczny zapis.

Odpowiedz
avatar AbenCoado
0 0

Czyli po koleji: 1 nawias 2 dzielenie 3 mnożenie A wiec 6:2(1+2)=6:2*3=3*3= 9 jest prawidłową odpowiedzią? Bo kÜrwa niby człowiek am swój własny rozum ale od takiej masy różnych komentarzy sam wpadłem w nie pewność.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

I tak, i nie. Po kolei: 1. Nawias 2. Mnożenie i dzielenie (czyli mnożenie przez odwrotność) 6:2(1+2)=6:2*3=3*3=9

Odpowiedz
avatar ossikorskiego
-1 1

Pomijacie jeden fakt tutaj: 6:2(1+2) = 6:2(3) = 6:(2*3). Mnożąc przez nawias - wynik nadal "zostaje" w nawiasie. Nie można sobie go pominąć "od tak" Zresztą - łatwiej to wytłumaczyć jak podstawi się np. x zamiast 2: 6:x(1+2) = 6:(x+2x) [tylko włączyłem pod nawias] = 6:3x. Skoro x=2 -> 6:3x -> 6:(2*3)

Odpowiedz
avatar GeniuszMatematyczny
-5 9

Generalnie albo prawie wszyscy, którzy komentują tego mistrza wraz z adminami sami nadają się na mistrzów, albo po prostu nie wiem z czego się śmiejemy. Prawidłowa odpowiedź to faktycznie 1, i chodzi tu o to, że przed nawiasem nie mamy znaku mnożenia. Gdyby był takowy znak istotnie prawidłową odpowiedzią byłoby 9. Idąc tokiem myślenia ludzi, którzy odpowiedzieli 9, 3x : 3x = x^2... no chyba jednak nie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Gratuluję. Właśnie wygrałeś Nobla w kategorii "najbardziej nieadekwatny nick na portalu internetowym".

Odpowiedz
avatar buttercanfly
1 1

A ja się zastanawiam co takie rzeczy robią na głównej, przecież widać że ci ludzie trollują i tak na prawdę każdy wie jaki jest poprawny wynik...

Odpowiedz
avatar Lolinka
1 1

Dobra koniec! Samsung mówi że 9 i 9 ma być..Samsung dziękuje za uwagę..!;D

Odpowiedz
avatar Stirner
-1 1

not sure if trolling or just stupid...

Odpowiedz
avatar tymbark122223
2 2

"nieokreślony" to jest ich poziom wiedzy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

Jest różnica pomiędzy 6/2(1+2), a 6/2*(1+2). W pierwszym wypadku wynik to 1 - traktujemy równanie jak ułamek, przynajmniej tak traktowany jest ten zapis, gdy nie mamy możliwości napisania ułamka piętrowego. Ale w drugim przypadku wynik oczywiście wynosi 9.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Z kąd to wziąłeś/łaś? Jeśli z wikipedi to widać artykuł pisał gimbus co jest bardzo prawdopodobne.

Odpowiedz
avatar Haxen
0 0

przecież brak znaku mnożenia przed nawiasem to po prostu skrócona forma więc 6/2(1+2)=6/2*(1+2)

Odpowiedz
avatar data17
0 2

hłehłehłe

Odpowiedz
avatar TheRosemaryWest
0 0

Za pierwszym razem wyszło mi dziewięć, nie traktując 6/2 jako ułamek. I serio nie ogarniam jak mogły wyjść inne wyniki (ewentualnie jeden, jeżeli potraktować to na siłę jako ułamek).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 21:12

avatar konto usunięte
1 1

Dzielenie definiujemy jako mnożenie przez odwrotność. Nie możliwym jest więc, by "mnożenie miało pierwszeństwo przed mnożeniem". Wynik to 9 i każdy o IQ wyższym od wyniku sam to wyliczy.

Odpowiedz
avatar mnp21
2 2

Tylko jeśli założymy że istnieje reguła mówiąc iż mając do wykonania mnożenie i dzielenie, a nie mając nawiasów jedziemy od lewej do prawej. A taka reguła jest ustanowiona tylko dla dodawania i odejmowania! Dla mnożenia i dzielenia nie ma takiej reguły, więc PWN zaleca by unikać takich sytuacji no to się unika a potem jak ktoś ją wstawi na fb to tłum szkolnych geniuszy nie wie co zrobić. TAK WIĘC RACJĘ MIELI CI KTÓRZY MÓWILI ŻE TO DZIAŁANIE JEST NIEOKREŚLONE (i dostali za to milion minusów i status idioty...). Obszernie wyjaśnia to w swoim artykule prof. Zbigniew Semadeni, polecam - http://www.kiosk24.pl/download.html?f=titlefiles,95

Odpowiedz
avatar Agness92
0 2

z ciekawości wpisałam w Wolfram Alpha i wychodzi 1. Nie ważne, czy wpisuję 6:2(1+2) czy 6:2*(1+2) a jeśli wpisać / zamiast : wychodzi 9

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2013 o 11:52

avatar adawo
1 1

Drodzy "geniusze", GDZIE(!) w tym zadaniu jest znak mnożenia?

Odpowiedz
avatar Haxen
0 0

jeśli uczęszczałeś na matematykę powinieneś wiedzieć że brak znaku mnożenia przed nawiasem to skrócona forma

Odpowiedz
avatar Pinio
1 1

Wstukałem w kalkulator naukowy 6:2(1+2) to pokazał wynik 1, a jak wstukałem 6:2x(1+2) to pokazał 9 :P

Odpowiedz
avatar klarcin
0 0

Hehe, dodaj obrazek z jakims dzialaniem matematycznym gdzie trzeba wykorzystac kolejnosc wykononywania dzialan. Idz po popcorn. Patrz jak debile sie kloca. :D

Odpowiedz
avatar ossikorskiego
1 1

Pomijacie jeden fakt tutaj: 6:2(1+2) = 6:2(3) = 6:(2*3). Mnożąc przez nawias - wynik nadal "zostaje" w nawiasie. Nie można sobie go pominąć "od tak" Zresztą - łatwiej to wytłumaczyć jak podstawi się np. x zamiast 2: 6:x(1+2) = 6:(x+2x) [tylko włączyłem pod nawias] = 6:3x. Skoro x=2 -> 6:3x -> 6:(2*3) Idąc tokiem rozumowania większości 6:2x = 3x (bo 6:2*x to to samo...) a to przecież brednie...

Odpowiedz
avatar mnp21
0 0

A dlaczego brednie??? Problem w tym że traktujesz 2x jak jedno wyrażenie algebraiczne bo tak jesteś przyzwyczajony zadaniami ze szkoły, gdzie powyższego przykładu i podobnych nie miałeś. I dobrze tylko że 6/2 jest tak samo dobrym wyrażeniem algebraicznym jak 2/x... Sam piszesz bzdury że mnożąc przez nawias, ten nawias zostaje. Tak jest w przypadku odejmowania np a-b*(c+d)=a-(b*c+b*d), bo - odnosił się do całego wyrażenia b*(c+d) i tak musi pozostać. W przypadku dzielenia nie ma reguły, która by to regulowała dlatego PWN zaleca by zamiast uczyć dzieci kolejnej po prostu takiego zapisu unikać. Efektem jest to, że ktoś wrzuca takie zadanie na fb i tłum szkolnych geniuszy nie wie co zrobić.

Odpowiedz
avatar mnp21
3 3

Sprawa nie jest taka prosta. Oto prawidłowa odpowiedź: nie ma autorytetu na tyle silnego by ją podać! Dlaczego? Otóż PWN zaleca, by unikać zapisu, gdzie dzielenie bez kreski ułamkowej i mnożenie występują obok siebie bez nawiasów, gdyż nie ma ustalonych norm co wykonać pierwsze (zasada od lewej do prawej jest ustalona TYLKO dla dodawania/odejmowania!), no i to się mści jak dostajemy zadanie jak wyżej spoza podręczników napisanych pod dyktando PWN. Zacznijmy od tego że punktem wyjścia jest, że wszystko powinno być w nawiasach, wtedy nie ma żadnych wątpliwości. Zapis stałby się jednak bardzo mało czytelny, przyjęto więc reguły (NIE MYLIĆ Z PRAWAMI I TWIERDZENIAMI) opuszczania nawiasów w szkołach znane jak kolejność wykonywania działań, co pozwala na znaczną redukcję liczby potrzebnych nawiasów. TAK WIĘC RACJĘ MIELI CI KTÓRZY MÓWILI ŻE TO DZIAŁANIE JEST NIEOKREŚLONE. Obszernie wyjaśnia to w swoim artykule prof. Zbigniew Semadeni, polecam - http://www.kiosk24.pl/download.html?f=titlefiles,95

Odpowiedz
avatar rodrealm
0 4

Ok już wyjaśniam to zadanie :) Oczywiście zapis jest mylący. (dlatego między innymi używa się ułamka by nie było takich pomyłek) Duża ilość osób twierdzi ,że jest to 9. Owszem byłoby to 9, ale tylko w 2 przypadkach: 1. Zapisane działanie musiałoby wyglądać tak 6/2(1+2). Wtedy nasze dzielenie traktujemy jako ułamek sześc drugich czyli 3. 2. Zapis musiałby posiadać nawias co już samo w sobie byłoby trywialne. Dlaczego wychodzi 1. Już tłumaczę. Potraktujmy nasz wynik jakąś niewiadomą równa T. Mamy 6:2(1+2)=T Obustronnie mnożymy to przez 2(1+2) dlaczego? Ponieważ skasujemy wtedy znak dzielenia i otrzymamy 6=T*2(1+2) Z tego wyliczamy T 6=T*2*3 6=6T co daje nam 1=T. Owszem Gromojar w wolframie kiedy wstawisz / co oznacza nie tyle znak dzielenia co znak kreski ułamkowej wyjdzie ci 9, ale nadal zapis jest ze znakiem " : " ,więc rozpatrujesz inny przypadek. :) Owszem ciekawe zagadnienie ,ale mający bardzo niepoprawny zapis. (nie słyszałem o żadnej metodzie "pierw mnożenie" , ani z "lewa do prawej". Owszem czytac możemy w ten sposób ,ale w Japonii jest na odwrót to co w japonii wychodzi inny wynik?) Zobaczyłem jeszcze jedną zależność równania. Kiedy podstawimy owe T ,to nasze równanie wychodzi 6:2(1+2)=T Idąc tym tropem 6:2*3=T Obustronnie dzieląc przez 3 wychodzi 6:2=T:3 Dalej 3=T:3 Wtedy 9=T Zadanie nie jest wcale skomplikowane ,ale jest problem. Nie jest ono określone w tej formie. Sam zapis jest niepoprawny!. Pierwszą osobą która powinna wrócić do gimnazjum jest autor zadania źle operujący na znakach w matematyce. Jak ktoś dotrwał to gratulacje :D Edit. @mnp21 Dzięki za lekturę :) Jutro na wykładzie dowiemy się co profesorowie myślą na ten temat ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2013 o 22:50

avatar mnp21
-2 2

Twój wywód niczego nie dowodzi, gdyż po obustronnym (jak rozumiem prawostronnym) pomnożeniu równania 6:2(1+2)=T przez 2*(1+2) otrzymamy [6:2(1+2)]:[2*(1+2)]=T:[2*(1+2)] Dzielenie nie jest łączne. Nie można powiedzieć, że dla dowolnych x,y,z prawdziwe jest (x:y):z=x:(y:z). Choćby dla x=10, y=2, z=5 jest to nieprawda. Tymczasem ty twierdzisz że po lewej wyrażenie 2*(1+2) skasuje się... JAK? Dzielenie musiałoby być łączne... a nie jest. I nie gratuluj mi przeczytania twoich wypocin, tylko następnym razem napisz coś sensownego i zastanów się nad tym co piszesz. ps. co do rozwiązania to mają je ci, którzy pisali że równanie jest nieokreślone, najczęściej dostali za to milion minusów i zwyzywani od idiotów. Prof. Semandeni napisał o tym problemie artykulik, który jak sądzę wszystko wyjaśni... http://www.kiosk24.pl/download.html?f=titlefiles,95

Odpowiedz
avatar mnp21
0 0

Nie ma sprawy, aczkolwiek zdarzyło mi się studiować matematykę teoretyczną na UJ, aktualnie Automatyka i Robotyka na PK i powiem szczerze, że większość spotkanych przeze mnie profesorów dukała z pamięci lub wysłużonych kartek te same wykłady od x lat gdzie x dąży do nieskończoności, a jak ktoś pyta to patrzą surowo jakby wyrwani z błogiego snu. Nie lepiej niestety na ćwiczeniach. Jakbyś rzeczywiście pytał, to spytaj czy a)a:b*c=(a:b)*c b)a:b*c=a:(b*c) c)zapis a:b*c jest nieprawidłowy, gdyż ze względu na brak reguły muszą być wprowadzone nawiasy.

Odpowiedz
avatar rodrealm
0 0

Jasne ,że jest nieokreślone przecież cały czas o tym mówie podając rozwiązanie ,które defakto nie możemy sprecyzować. Tak mnożenie nie jest łączne ,ale rozpatrzyłem tu 2 przypadki by to pokazać... kiedy potraktujemy 6:2 jako jedną liczbę ,a 1+2 osobną , a w drugim przypadku 6 jako samotną liczbę ,a 2(1+2) osobną pokazując na czym to polega. Nie miałem zamiaru szukać wyniku którego nie ma o.o (wiele osób mówi ,że to 9 ,a ja chciałem tylko pokazać ,że gdy weźmiemy nasze równanie pod innym kątem to wyjdzie nam kompletnie inny wynik.) W ogóle jak można się dogadać bez tablicy.... Co do wykładowców to masz racje ,że większość profesorów od 20 lat wykłada to samo. Hmmm ,ale jeszcze nikt nie patrzył surowo na nas za zadanie pytanie. Co do ćwiczeniowców no to powiem ,że każdy jest inny i ciężko trafić na jakiegoś dobrego (2 razy mi się zdarzyło),ale też nie uważam ,żeby bagatelizowali nasze spostrzeżenia co do zadań. Wystarczy podejść na okienku i wyjaśnić co potrzeba. (rada: nie chodzić do magistrów , bo strzelicie sobie samobója)

Odpowiedz
avatar Manita
-2 2

To 9, tak? Po zobaczeniu tej ilości odp. z 1 to zwątpiłam w siebie. Dlatego chce się upewnić. 9?

Odpowiedz
avatar mnp21
3 5

Co za sposób myślenia! Po co mam sam do czegoś dochodzić... zobaczę co myślą inni. A tu się okazuje że połowa mówi tak a połowa inaczej i się pojawia niepokój. Polska szkoła daje o sobie znać... Co do twojego pytania to nie, nie 9. Wynik jest nieokreślony, gdyż nie ma przyjętej reguły czy a:b*c=(a:b)*c, czy a:(b*c). ZASADA "OD LEWEJ DO PRAWEJ" przyjęta jest tylko dla dodawania/odejmowania. RACJĘ MIELI CI KTÓRZY MÓWILI ŻE TO DZIAŁANIE JEST NIEOKREŚLONE (i dostali za to milion minusów i status idioty...). Obszernie wyjaśnia to w swoim artykule prof. Zbigniew Semadeni, polecam - http://www.kiosk24.pl/download.html?

Odpowiedz
avatar dj48
0 0

mnp21> czy moglbys podac jakiegos linka ktory dziala? prawdopodobnie podales link do czegos do czego sam masz prenumerate, podaj prosze ogolnodostepny link.

Odpowiedz
avatar dj48
0 0

Ma ktos ochote na kanapke? Sam zrobie, poczestuje was, kanapeczka z szyneczka i serkiem, do tego ketchup, ktos zainteresowany?

Odpowiedz
avatar Effx03
0 2

A myślałem że ja jestem debilem :o. A tut takie coś.

Odpowiedz
avatar rodrealm
1 1

Myślisz ,że wystarczy nam kredy na Klasyfikacje skończonych grup prostych ;/?

Odpowiedz
avatar zyxxx
1 1

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to całkowicie zbędny apostrof po słowie Facebook w tytule. Po co on tam?

Odpowiedz
avatar pjkpredator
-2 2

http://www.youtube.com/watch?v=_E-CJ__4U3g To działanie ma tylko jeden wynik, którym jest "9". Jeśli zamienić dzielenie przez kreskę ułamkową, działanie będzie wyglądać tak: 6 -*(1+2) 2 A nie tak: 6 -------- 2*(1+2) (Oby nie usunęło enterów, bo moje działanie nie będzie czytelne :/

Odpowiedz
avatar lukidg992
1 1

To zadanie powinno być podane jako pytanie za milion w "milionerach". Powinni jeszcze ostrzegać, że ostatnie pytanie, to zadanie matematyczne, wtedy każdy na pewniaka: "ku*wa, z matmy miałem tróje, dam rade!"... Mieliby pewność że ludzie odejdą jedynie z nagrodą gwarantowaną.

Odpowiedz
avatar Paczkoslaw
0 0

Obliczyłem na kalkulatorze: 6:2(1+2)=1 6:2*(1+2)=9 Wychodzi na to, że jeśli niema znaku mnożenia to wyrażenie 2(1+2) traktujemy jak [2*(1+2)]

Odpowiedz
avatar redie
0 0

Buahaha, prawie potraktowałem Cię jak osobę rozumną. Twój kalkulator ma błąd w oprogramowaniu. Tu sobie sprawdź - WolframAlfa implementująca algorytmy Mathematica: wolframalpha.com/input/?i=6%2F2%281%2B2%29

Odpowiedz
avatar Gizmodu
0 0

Uwielbiam ludzi,którzy obrażają innych,a sami robią błąd.

Odpowiedz
avatar a65076507
1 1

Kurde, ile komentów. A tak serio kogo to obchodzi ? To nawet nie jest wyznacznik debilizmu. Tak jakbym się śmiał z innych że nie potrafią silnika złożyć od podstaw, czy chodzić po linie itd itp.

Odpowiedz
avatar wlochata
3 3

no dobra a jeżeli przyjmiemy że 2 została wyłączona z nawiasu dlatego nie ma tam znaku(!) wtedy włączamy ją z powrotem poprzez mnożenie 2*1+2*2=6, czyli 6/6=1; mogę się mylić więc może mi ktoś to wytłumaczyć? z drugiej strony można zamienić wszystko na mnożenie żeby nie było wątpliwości i robić od lewej do prawej czyli 6*1/2*3=9 (razy jedna druga bo dzielenie to mnożenie przez odwrotność)

Odpowiedz
avatar sirrah6x6
0 0

Mylisz zwykłe działanie z równaniem/nierównością. Po za tym wyłączając w takim przypadku przydałby się dodatkowy kwadratowy nawias. 1 byłaby dobrym rozwiązaniem, gdyby użyto "/" zamiast ":". Wtedy pojawiałby się nieścisłość w zadaniu, ponieważ ukośnik rzadko, ale jednak czasami używa się do zapisu zamiast kreski ułamkowej. Dwukropek jest jednoznaczny w tym zapisie. Dokładnie tak jak piszesz w 2 zdaniu, polecił mi tak zrobić mój były wykładowca z matmy - wtedy co do kolejności rozwiązywania działań nie ma wątpliwości.

Odpowiedz
avatar kfcboy
0 4

O iluż internetowych myślicieli się nam ukazało. Sprawa jest prosta. Głupi i niejednoznaczny zapis równania, wykorzystujący nawyki liczeniowe ludzi i pomijający istotne operatory jak choćby brak znaku mnożenia. Bez obaw. Z takim zapisem nigdzie się nie spotkacie chyba, że w jakimś durnym teleturnieju.

Odpowiedz
avatar Pangia
1 1

I w każdym maturalnym zadaniu. A zresztą po co ja się wysilam... Prędzej udałoby się przekonać Kaczyńskiego, że to nie był zamach.

Odpowiedz
avatar kfcboy
0 0

I papieża, że Boga nie ma.

Odpowiedz
avatar ShrOniCek
1 1

Papieża też chwilowo nie ma ;)

Odpowiedz
avatar GTRshelby
2 2

ludzie to debile, kolejność wykonywania działań: - działania w nawiasach - potęgowanie i pierwiastkowanie - mnożenie i dzielenie - dodawanie i odejmowanie Jak widać MNOŻENIE i DZIELENIE jest razem, A NIE: - działania w nawiasach - potęgowanie - pierwiastkowanie - MNOŻENIE - DZIELENIE - dodawanie - odejmowanie W więc jest kolejność wykonywania działań od lewej do prawej, nie ważne czy dzielenie jest najpierw czy mnożenie.

Odpowiedz
avatar rodrealm
-1 3

Z skąd znasz regułę z lewej do prawej? Jeśli od jakiegoś profesora to powiedz mu prosto w twarz ,że jest idiotą. Jeśli mi zaraz wyjedziesz ,że czytamy z lewa do prawej to powiem ci ,że w dużej ilości krajów czyta się z prawej do lewej. Takiej reguły nie ma ,a to zadanie nie ma określonego wyniku. Powód : Zły zapis. (na maturze tak jest? to można spokojnie przekreślić i napisać: "nie można zinterpretować wyniku".)

Odpowiedz
avatar Pangia
-1 1

Pisz tak śmiało. Tylko nie przychodź później z płaczem, że nie zdałeś, bo nikt nie zrozumiał twojego geniuszu.

Odpowiedz
avatar mnp21
0 0

rodrealm, próbujesz przekonać 90% internautów ;), uznałem że lepiej będzie zrobić filmik na youtube, może ludzie lepiej to zrozumieją co usiłujemy przedstawić... http://www.youtube.com/watch?v=hyKa3--uDdw

Odpowiedz
avatar mnp21
0 0

Ech, coraz gorzej się czuję patrząc na te komentarze. Ludzie to nie jest ani 1 ani 9. Aby to zaprezentować zrobiłem filmik na YT pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=hyKa3--uDdw. Miłego oglądania i mniej emocji w matematyce...

Odpowiedz
avatar greku2010
0 0

Na początku wyszło mi 7 bo byłem przekonany, że zawartość nawiasu mnoży się przez dwójkę znajdującą się przed wyżej wspomnianym nawiasem. Ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że to trochę bez sensu i wyszło mi 9, a z tego co wiem to poprawny wynik. Pozdrowienia dla ludzi, którzy myślą, że wychodzi 1. Podziwiam ich za taki wynik, ponieważ mi w żaden sposób to wyjść nie mogło.

Odpowiedz
avatar rodrealm
0 0

Już tłumaczę: Ludzie nieraz twierdzą(mylnie) ,że mnożenie jest ważniejsze niż dzielenie ,więc wykonują pierw 2*3 ,a później 6 dzielą przez ten wynik ,ale też mogą twierdzić(mylnie) ,że ":" to symbol kreski ułamkowej więc ponownie wykonują mnożenie jako pierwsze. Wynik 9 też nie jest poprawny ,bo cały zapis jest nieokreślony. Wyżej masz komentarz z linkiem do YT gdzie mnp21 wyjaśni ci dlaczego. ;)

Odpowiedz
avatar b0mba
0 0

Uwaga... skupcie się. Odpowiedź brzmi: Tak, jestem geniuszem.

Odpowiedz
avatar jasiekrafal
0 0

debilizm czytają działania jak arabowie, czyli od prawej do lewej, do podstawówki nie chodzili; 6/2(2+1) 6/2*3 i liczymy po kolei od lewej do prawej 3*3 i zaskakująco wynikiem jest 9

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2013 o 10:42

avatar Lubin
-3 3

Jestem autentycznie przerażony tym screenem. Przeraża mnie głupota tego społeczeństwa - bo inaczej się tego nazwać nie da. Przeraża mnie jeszcze bardziej fakt, że większość z tych ludków to młode osoby - a w ich rękach nasza przyszłość! Z ciekawości dałem to równanie ro rozwiązania braciom - gimnazjum i technikum - Bogu dziękować rozwiązali poprawnie. A tych matołów powinno się publicznie piętnować.

Odpowiedz
avatar Xack
0 0

A teraz ostateczne potwierdzenie: google.pl/search?q=6%2F2(1%2B2) (jest bez http bo nie załapuje ostatniego nawiasu, trzeba skopiować) 6/2(2+1) = 9

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2013 o 21:16

avatar boloasasyn
0 0

Próbowałem walczyć z tymi "debilami" wciskając im na siłę 9. Niestety wciskali na siłę, że to 1 6 albo się nie da, bo między liczbą a nawiasem nie ma znaku. Tak się zastanawiam czy tylko grabarze i łopaciarze będą zarabiać na moją "emeryturę".

Odpowiedz
Udostępnij