Nie ma w tym nic dziwnego. Kiedy się w podstawówce uczyliśmy mnożyć, pani mówiła, że najpierw pisze się ile jest grup, a później dopiero ile rzeczy w grupie.
To pani chyba nie wie co oznacza słowo grupa. Otóż grupa to pewna struktura algebraiczna na której określono pewne działanie dwuargumentowe spełniające warunek łączności, a także posiadające element neutralny (tak zwaną "jedynkę" <która wcale nie musi być 1>) i element odwrotny.
W grupach nieabelowych faktycznie nie ma przemienności zdefiniowanego działania. Ale pani i tak jakieś głupoty ci naopowiadała.
@13czylija
Ciekawe czy byłeś tak wygadana w 2 klasie podstawówki i jak ktoś mówił o grupie, to mu sypałeś nieco zmienioną definicją z wikipedii.
Jestem w liceum, mam dużą wiedzę z matmy, ale nie trzeba tym szpanować w necie i tego nie robie- można szpanować na konkursach - więc tobie życzę powodzenia..
@richman: Popieram, ja jestem po studiach, i też nie uważam, że powinienem szpanować wiedzą z matematyki w necie... Za to klientów w Biedronce zawsze czymś zaskoczę;-)
Mnożenie podobno jest przemienne.
Dzieciak nie popełnił błędów, tylko po prostu poszedł własnym tokiem myślenia, a powinien przecież myśleć tak, jak pani mu kazała.
Młody źle napisał. Tam są 3 grządki po 5 kwiatów, a nie 5 grządek po 3 kwiaty. Wynik taki sam ale założenie inne, błędne. Jest różnica czy kupisz 3 czteropaki czy 4 trójpaki. 4 tójpaki się niewygodnie niesie.
Chryzos, źle piszesz tak samo jak nauczyciel. Młody najpierw policzył kwiaty czyli 5 i pakiety czyli 3. Wynik 15 kwiatów. Równie dobrze możesz policzyć 3 pakiety po 5 kwiatów jak i 5 kwiatów po 3 pakiety. Po prostu odwrócił mnożenie (a na tym poziomie można). A ty tak samo jak nauczyciel oceniasz, że złe założenie.
Będziesz szpanował poznanym pojęciem z pierwszego roku studiów? Fajnie poczuć się lepszym, wymądrzając się przed ludźmi, którzy do czynienia z algebrą abstrakcyjną za wiele nie mieli? Wymądrzać możesz się na temat wiedzy ogólnej.
Śmieją się z tego tylko idioci nie rozumiejący kolejności działań. Najpierw liczba grup a potem dopiero liczba kwiatów w grupie... A potem taki kretyn nie potrafi obliczyć 2+2x2...
W ten sposób nauczyciele w klasach 1-3 przygotowują uczniów do rozwiązywania zadań z treścią (czytanie ze zrozumieniem. Dziecko zrobiło według rysunku niepoprawnie, bowiem są 3 rzędy po 5 tulipanów. To jedna z zasad nauczania zintegrowanego (konkretyzacja każdego tematu).
Ano właśnie, jest rysunek. 5 kwiatów w 3 grupach (5x3), 4 kwiaty w 2 grupach (4x2). Proste? Proste. Jak dla mnie zadanie wykonane poprawnie, ale pewnie się nie znam. :)
odrazu mi sie przypomnial kawal:
Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło:
– Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę.
– A za co?
– Pani pyta, ile to jest 6 razy 4. No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała, ile to jest 4 razy 6?
– Przecież to jeden ch*j. – mówi ojciec.
– No właśnie, tak samo jej powiedziałem!
P.S. Do kolegi od "nauczania zintegrowanego":
A nie mozna powiedziec ze jest piec tulipanów w trzech rzedach? Musi byc trzy rzedy po piec tulipanów? Mi sie wydaje ze ojciec Jasia wiedzialby co powiedziec.
Nie dawniej jak w poniedziałek rozmawiałem na temat takiego nauczania z koleżanką z klasy, która ma brata w podstawówce... Na szczęście jak tylko będzie taka możliwość to moje dzieci nie będą się uczyć w tym popieprzonym kraju.
Osobiście to moja mama także jest nauczycielką klas 1-3 podstawówki i powiedziała mi, że system nakazuje tak uczyć dzieci liczyć. Nie wiem czemu ma to służyć ale tak już jest. Dlatego tytuł tego zdjęcia jak dla mnie nie pasuje do ilorazu inteligencji nauczycielki ale powinien dotyczyć systemu oceniania. Odrobiny empatii.
loko88 - powiedz dzieciom w klasie żeby wyjęły "czerwoną kredkę". Za chwilę dowiesz się że mają kilka odcieni i zaczną się pytania. Trzeba wydawać konkretne polecenia. Po rozwiązywaniu tego typu ćwiczeń zaczynają się zadania z treścią i tam umiejętność odróżnienia ilości rzędów i jednostek będzie kluczowa. Nauczycielka zrobiła błąd przekreślając odpowiedź dziecka - powinna podkreślić (wynik jest bowiem poprawny) i napisać obok prawidłowy zapis zadania (co zrobiła).
Widzę że humor dopisuje. Ja tam się w prowadzenie samolotu nie mieszam, jak nim lecę. W nauczaniu są pewne metody, szkoda że polaczkowatość nie potrafi zakumać że tak to działa. Specjaliści - poczytajcie o myśleniu operacyjnym dzieci w wieku wczesnoszkolnym - potem dyskutujcie. Albo - faktycznie - nauczajcie je w innym kraju.
no ale dostał 1,5pkt za to, nie tak źle
OdpowiedzNo tak, półtora punktu, tylko ciekawe na ile.
OdpowiedzNa logikę idzie, że za każdy przykład było po 1 pkt., więc dostał po pół punktu, pewnie za dobry wynik.
OdpowiedzBo było tak w kluczu...XD
OdpowiedzNie ma w tym nic dziwnego. Kiedy się w podstawówce uczyliśmy mnożyć, pani mówiła, że najpierw pisze się ile jest grup, a później dopiero ile rzeczy w grupie.
OdpowiedzTyle że mnożenie jest przemienne i to jest bez znaczenia co pierwsze.
OdpowiedzTo pani chyba nie wie co oznacza słowo grupa. Otóż grupa to pewna struktura algebraiczna na której określono pewne działanie dwuargumentowe spełniające warunek łączności, a także posiadające element neutralny (tak zwaną "jedynkę" <która wcale nie musi być 1>) i element odwrotny. W grupach nieabelowych faktycznie nie ma przemienności zdefiniowanego działania. Ale pani i tak jakieś głupoty ci naopowiadała.
Odpowiedz@13czylija można po Polsku? Tak jak napisał np Arek2991.
Odpowiedz@13czylija Ciekawe czy byłeś tak wygadana w 2 klasie podstawówki i jak ktoś mówił o grupie, to mu sypałeś nieco zmienioną definicją z wikipedii. Jestem w liceum, mam dużą wiedzę z matmy, ale nie trzeba tym szpanować w necie i tego nie robie- można szpanować na konkursach - więc tobie życzę powodzenia..
Odpowiedz*wygadany
Odpowiedz@Kubaxius to cię w ch*ja robiła.
Odpowiedz@richman: Popieram, ja jestem po studiach, i też nie uważam, że powinienem szpanować wiedzą z matematyki w necie... Za to klientów w Biedronce zawsze czymś zaskoczę;-)
OdpowiedzMnożenie podobno jest przemienne. Dzieciak nie popełnił błędów, tylko po prostu poszedł własnym tokiem myślenia, a powinien przecież myśleć tak, jak pani mu kazała.
OdpowiedzMłody źle napisał. Tam są 3 grządki po 5 kwiatów, a nie 5 grządek po 3 kwiaty. Wynik taki sam ale założenie inne, błędne. Jest różnica czy kupisz 3 czteropaki czy 4 trójpaki. 4 tójpaki się niewygodnie niesie.
OdpowiedzChryzos, źle piszesz tak samo jak nauczyciel. Młody najpierw policzył kwiaty czyli 5 i pakiety czyli 3. Wynik 15 kwiatów. Równie dobrze możesz policzyć 3 pakiety po 5 kwiatów jak i 5 kwiatów po 3 pakiety. Po prostu odwrócił mnożenie (a na tym poziomie można). A ty tak samo jak nauczyciel oceniasz, że złe założenie.
Odpowiedzjakoś w macierzach mnożenia się nie zamienia bo wyjdzie inny wynik
Odpowiedzz ksiazeczki kupionej w kiosku ;/ ktos sobie jaja zrobil ;/
OdpowiedzNauczycielka sprawdzała zgodnie z kluczem odpowiedzi...
Odpowiedzw zasadzie ja też widzę 3 grupy po 5 tulipanów nie odwrotnie, więc jest jakaś logika w rozumowaniu nauczycielki.
Odpowiedza jak ktoś widzi po 5 tulipanów w każdej z 3 grup to co wtedy ?
Odpowiedza jak matematyk nie widzi tam zdefiniowanej grupy?
OdpowiedzBędziesz szpanował poznanym pojęciem z pierwszego roku studiów? Fajnie poczuć się lepszym, wymądrzając się przed ludźmi, którzy do czynienia z algebrą abstrakcyjną za wiele nie mieli? Wymądrzać możesz się na temat wiedzy ogólnej.
OdpowiedzPewnie jakby było 4*4=16 to też by zamieniła na 4*4=16..
OdpowiedzW ostatnim trzeba było wymnożyć skalarnie?
OdpowiedzŚmieją się z tego tylko idioci nie rozumiejący kolejności działań. Najpierw liczba grup a potem dopiero liczba kwiatów w grupie... A potem taki kretyn nie potrafi obliczyć 2+2x2...
OdpowiedzW pierścieniu przemiennym z jedynką liczb naturalnych (N,+,*) mnożenie jest przemienne. Przykro mi.
OdpowiedzŹLE! Na litość boską, czemu nie można tu edytować komentarzy?!
OdpowiedzKolejny który myśli że 2+2x2=3...
OdpowiedzW ten sposób nauczyciele w klasach 1-3 przygotowują uczniów do rozwiązywania zadań z treścią (czytanie ze zrozumieniem. Dziecko zrobiło według rysunku niepoprawnie, bowiem są 3 rzędy po 5 tulipanów. To jedna z zasad nauczania zintegrowanego (konkretyzacja każdego tematu).
OdpowiedzNie żebym się czepiał, ale w poleceniu napisano "oblicz za pomocą mnożenia", a nie "zapisz poprawnie działanie". LOL
OdpowiedzJa jakoś nie widzę różnicy między pięioma kwiatami w każdej z trzech grup i trzech grupach po pięć kwiatów...
OdpowiedzAle jest rysunek...
OdpowiedzAno właśnie, jest rysunek. 5 kwiatów w 3 grupach (5x3), 4 kwiaty w 2 grupach (4x2). Proste? Proste. Jak dla mnie zadanie wykonane poprawnie, ale pewnie się nie znam. :)
Odpowiedztrzeba było od razu wyniki powpisywać :P
OdpowiedzCo wy chcecie od nauczycielki, przecież ona skończyła filologię i psychologię i w ogóle jest wykształcona!
Odpowiedzodrazu mi sie przypomnial kawal: Jasio wrócił ze szkoły i ojciec pyta go jak poszło: – Z matematyki dostałem piątkę i raz w mordę. – A za co? – Pani pyta, ile to jest 6 razy 4. No to powiedziałem, że 24. I dostałem piątkę. A później mnie zapytała, ile to jest 4 razy 6? – Przecież to jeden ch*j. – mówi ojciec. – No właśnie, tak samo jej powiedziałem! P.S. Do kolegi od "nauczania zintegrowanego": A nie mozna powiedziec ze jest piec tulipanów w trzech rzedach? Musi byc trzy rzedy po piec tulipanów? Mi sie wydaje ze ojciec Jasia wiedzialby co powiedziec.
OdpowiedzNie dawniej jak w poniedziałek rozmawiałem na temat takiego nauczania z koleżanką z klasy, która ma brata w podstawówce... Na szczęście jak tylko będzie taka możliwość to moje dzieci nie będą się uczyć w tym popieprzonym kraju.
OdpowiedzOsobiście to moja mama także jest nauczycielką klas 1-3 podstawówki i powiedziała mi, że system nakazuje tak uczyć dzieci liczyć. Nie wiem czemu ma to służyć ale tak już jest. Dlatego tytuł tego zdjęcia jak dla mnie nie pasuje do ilorazu inteligencji nauczycielki ale powinien dotyczyć systemu oceniania. Odrobiny empatii.
OdpowiedzTo tylko pokazuje, że system ma na celu wykształcić debili niezdolnych do oporu.
Odpowiedzloko88 - powiedz dzieciom w klasie żeby wyjęły "czerwoną kredkę". Za chwilę dowiesz się że mają kilka odcieni i zaczną się pytania. Trzeba wydawać konkretne polecenia. Po rozwiązywaniu tego typu ćwiczeń zaczynają się zadania z treścią i tam umiejętność odróżnienia ilości rzędów i jednostek będzie kluczowa. Nauczycielka zrobiła błąd przekreślając odpowiedź dziecka - powinna podkreślić (wynik jest bowiem poprawny) i napisać obok prawidłowy zapis zadania (co zrobiła).
OdpowiedzA co bardziej konkretnego niż "wyjmij czerwoną kredkę" można polecić? :)
Odpowiedzwyjmij kredkę koloru słońca zachodzącego nad morzem 21 czerwca o godzinie 21:27 w Gdyni
OdpowiedzNOOOO TAKKK BYŁŁŁŁOOOO W KKLLLUUUCCCCZZZZUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzWidzę że humor dopisuje. Ja tam się w prowadzenie samolotu nie mieszam, jak nim lecę. W nauczaniu są pewne metody, szkoda że polaczkowatość nie potrafi zakumać że tak to działa. Specjaliści - poczytajcie o myśleniu operacyjnym dzieci w wieku wczesnoszkolnym - potem dyskutujcie. Albo - faktycznie - nauczajcie je w innym kraju.
Odpowiedzmój młodszy brat też miał podobne ,,błędy" ;d ach te nauczycielki... XD
OdpowiedzNo niestety tak w podstawówce nauczają, ta nauczycielka nie jest jedyna, która czepia się takich "błędów"...
Odpowiedz