- mamo, tato, czy zrobiliście ostatnio coś złego ?
- nie synku a dlaczego pytasz ?
- bo pokali w telewizji prawdobodobny portret sprawców napadu na bank no i.....
15 minut później...
- uff kochanie ale mieliśmy szczęście...
- tak to już rok naszej wspólnej kariery przestępczej a nadal nie mogą nas złapać
- a dziwisz się ?? powiedz mi kto w tym chorym kraju nie jest do nas podobny ???
- myszko i kto tu teraz powie, że przestępstwo nie popłaca
Też się zawsze zastanawiałem, czy Azjaci też mają problem z odróżnieniem jednego Europejczyka od drugiego, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że nie.
Jak byłem ostatnio w sklepie moich rodziców, zakupy robił jakiś gość z Azji. Jego żona robiła zakupy w innej części sklepu, a on czekał na nią przy kasie. Gość patrzy się na mnie i pyta moją mamę:
"-Syn?
-Tak, syn."
Patrzy na mojego tatę i znówu pyta:
"-Mąż?
-Tak, to jest mąż."
Tak patrzy znowu po nas wszystkich, myśli chwile, po czym mówi:
"W ogóle nie podobne wy trzy."
Co jak co, ale żeby mąż do żony podobny nie był? Szok :P
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2013 o 10:38
- mamo, tato, czy zrobiliście ostatnio coś złego ? - nie synku a dlaczego pytasz ? - bo pokali w telewizji prawdobodobny portret sprawców napadu na bank no i.....
Odpowiedz...no i suchar.
Odpowiedz15 minut później... - uff kochanie ale mieliśmy szczęście... - tak to już rok naszej wspólnej kariery przestępczej a nadal nie mogą nas złapać - a dziwisz się ?? powiedz mi kto w tym chorym kraju nie jest do nas podobny ??? - myszko i kto tu teraz powie, że przestępstwo nie popłaca
Odpowiedz5 minut później -Puk puk -Kto tam? -Policja? -Po co tu panowie przyszli? -Po was -Za co? -Za napad na bank -Jak nas panowie znaleźli? -Po zapachu
OdpowiedzTeż się zawsze zastanawiałem, czy Azjaci też mają problem z odróżnieniem jednego Europejczyka od drugiego, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że nie. Jak byłem ostatnio w sklepie moich rodziców, zakupy robił jakiś gość z Azji. Jego żona robiła zakupy w innej części sklepu, a on czekał na nią przy kasie. Gość patrzy się na mnie i pyta moją mamę: "-Syn? -Tak, syn." Patrzy na mojego tatę i znówu pyta: "-Mąż? -Tak, to jest mąż." Tak patrzy znowu po nas wszystkich, myśli chwile, po czym mówi: "W ogóle nie podobne wy trzy." Co jak co, ale żeby mąż do żony podobny nie był? Szok :P
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 10:38
To tutaj to już przesada, z pewnością photoshop.
OdpowiedzHehe, kolejny skrin o debilach, przecież każdy wie, że talerzem kręcą murzyny
OdpowiedzTo nie są chińczycy.
OdpowiedzTylko Japończycy :D
OdpowiedzTen talerz to sprawka tego samego co gasi i zapala światło w lodówce.
Odpowiedz