Się dziwicie. Pociągi się opóźniają, drogi w remoncie, autostrad nie ma, to zima nawet jakby chciała, to po prostu nie ma jak wypie*dolić z tego kraju.
Jest oczywistym, że globalne ocieplenie powoduje epokę lodowcową, ale dla prostego umysłu przeciętnego debila siedzącego w necie śnieg w kwietniu oznacza "globalnego ocieplenia nie ma". No bo kto by się przejmował istnieniem czegoś takiego jak golfsztrom i inne takie.
Nie ma to jak tłuki, którzy mówią o czymś, czego nie rozumieją. Globalne ocieplenie powoduje topnienie lodowców, przez co w oceanach jest więcej wody, która bardziej paruje, co powoduje, że jest chłodniej.
Drugą sprawą, nieujętą w poprzednim zdaniu jest to, że skutek podwyższonego stanu oceanów jest bardzo trudny do przewidzenia. Jak widać za oknami i na termometrach poskutkował osłabieniem golfsztromu (nałożyła się na to jeszcze katastrofa sprzed kilku lat z zatoki meksykańskiej, gdzie do oceanu dostało się ileś milionów m3 ropy naftowej i jej pochodnych). Golfsztrom stracił swoją moc, przez co woda, którą niesie ma niższą temperaturę (ochłodzenie na wyspach brytyjskich) oraz prawdopodobnie zmienił odrobinę trasę, co wystarczyło, aby widoki na wiosnę były dość odległe i tak naprawdę nie wiadomo, jaki skutek tego będzie latem (susza, a może lato z paleniem w piecach). Jeżeli obserwujecie jakieś portale meteorologiczne, to zwróćcie uwagę, że przewidzenie pogody na dwa dni staje się niemal niemożliwe i wykres temperatur się ciągle zmienia.
Jedna z hipotez jest taka, że golfsztrom przesunie się bardziej na zachód, przez co kanada stanie się cieplejszym krajem (o klimacie zbliżonym do obecnej francji, czy może nawet hiszpani??), natomiast centralna i wschodnia europa będzie miała klimat zbliżony do syberyjskiego. Wszystko okaże się w ciągu najbliższych lat. Być może obecny stan rzeczy jest jednorazowy i za rok będzie już normalnie, a być może to co się obecnie dzieje za oknami, to jest juz nowe "normalnie"... To jest właśnie efekt cieplarniany - czyli coś groźnego, czego skutków nie da się odwrócić.
globalne ocieplenie odeszło z Parlamentu Europejskiego bo nie mogło już znieść słuchania kłamstw o globalnym kryzysie
Odpowiedzalbo wiosna wzięła tą kasę i leży teraz gdzieś w rowie i nie jest w stanie przyjść...
OdpowiedzSię dziwicie. Pociągi się opóźniają, drogi w remoncie, autostrad nie ma, to zima nawet jakby chciała, to po prostu nie ma jak wypie*dolić z tego kraju.
OdpowiedzJak widzę takie komentarze, że globalne ocieplenie gdzieś leży w rowie to mnie coś trafia, niech najpierw coś o tym wiedzą a potem piszą
OdpowiedzHehe, a może walka z globalnym ociepleniem okazała się aż tak skuteczna, że wywołała globalną epokę lodowcową?
OdpowiedzTo normalne że globalne ocieplenie wywołuje epokę lodowcową..
OdpowiedzAle wy wiecie, że skutkiem globalnego ocieplenia o dziwo może być długotrwała zima?
OdpowiedzJest oczywistym, że globalne ocieplenie powoduje epokę lodowcową, ale dla prostego umysłu przeciętnego debila siedzącego w necie śnieg w kwietniu oznacza "globalnego ocieplenia nie ma". No bo kto by się przejmował istnieniem czegoś takiego jak golfsztrom i inne takie.
OdpowiedzNie ma to jak tłuki, którzy mówią o czymś, czego nie rozumieją. Globalne ocieplenie powoduje topnienie lodowców, przez co w oceanach jest więcej wody, która bardziej paruje, co powoduje, że jest chłodniej. Drugą sprawą, nieujętą w poprzednim zdaniu jest to, że skutek podwyższonego stanu oceanów jest bardzo trudny do przewidzenia. Jak widać za oknami i na termometrach poskutkował osłabieniem golfsztromu (nałożyła się na to jeszcze katastrofa sprzed kilku lat z zatoki meksykańskiej, gdzie do oceanu dostało się ileś milionów m3 ropy naftowej i jej pochodnych). Golfsztrom stracił swoją moc, przez co woda, którą niesie ma niższą temperaturę (ochłodzenie na wyspach brytyjskich) oraz prawdopodobnie zmienił odrobinę trasę, co wystarczyło, aby widoki na wiosnę były dość odległe i tak naprawdę nie wiadomo, jaki skutek tego będzie latem (susza, a może lato z paleniem w piecach). Jeżeli obserwujecie jakieś portale meteorologiczne, to zwróćcie uwagę, że przewidzenie pogody na dwa dni staje się niemal niemożliwe i wykres temperatur się ciągle zmienia. Jedna z hipotez jest taka, że golfsztrom przesunie się bardziej na zachód, przez co kanada stanie się cieplejszym krajem (o klimacie zbliżonym do obecnej francji, czy może nawet hiszpani??), natomiast centralna i wschodnia europa będzie miała klimat zbliżony do syberyjskiego. Wszystko okaże się w ciągu najbliższych lat. Być może obecny stan rzeczy jest jednorazowy i za rok będzie już normalnie, a być może to co się obecnie dzieje za oknami, to jest juz nowe "normalnie"... To jest właśnie efekt cieplarniany - czyli coś groźnego, czego skutków nie da się odwrócić.
OdpowiedzA to że lodowce topnieją to też jakiś mit masoński. Nie ma żadnego ocieplenia, SPISEG.
Odpowiedz