No ale nie przesadzjmy ze takie rzeczy tylko w Polsce..
W USA w niektórych stakanach nie mozna dotknąć/wykapac swojego dziecka bez specjalnych rekawić a w znowu innym stanie mezczyzna nie moze podlgac kobiety ale kobieta mezczyzne tak... Ogólnie absurdalne prawo ma USA.
Kraje Germańskie i Skandynawskie tez normalne nie sa.. Josef Fritzl czy Breivik nie dostali nawet obozu pracy. Breivik jakies pół roku temu narzekał na warunki w wiezieniach... W moim obozie pracy tak bym go zaprawił że błagałby o kare śmierci...
Wojtek, tak wiem, i ty powienies tym swiatem rzadzic i wtedy dopiero byl dobrobyt. W usa sa takie porabane prawa, ale nikt ich nie przestrzega bo powstawaly one zwykle z prywatnych powodow
Gdyby ten wstrętny kapitalistyczny wytwór oddzielony od PaństwowychZakładówWojtekVanHelsing rządził Polską to nierówności społeczne jeszcze bardziej by wzrosły i doprowadziłoby to do kolejnych patologii.
Po pierwsze zgadzam się z Arkiem. Po drugie to jest czepianie się pie*dół. Dodatkowo powiem, że nigdzie nie widzę mistrza. Przecież wszyscy wiemy, że spacer jest zdrowy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2013 o 12:19
Nadużycie mediów. 1. Przejście na północ 2. To tylko na czas remontu 3. Uliczki koło fontanny są malutkie, nie trzeba szukać pasów na pewno są tam schody, nie jestem pewien czy nie ma tam swobodnego przejazdu. Z czyjąś pomoca, można się te kilka tygodni przemęczyć.
Nie no przecież wybudować im ku*wa pomost za 500 000 zł na 3 miesiące na chwilę ;/ Po za tym tam dalej są pasy... no taka struktura dróg, że pasy dla pieszych są co jakiś odcinek, a nie wszędzie... Po za tym jakby ktoś znał przepisy by znalazł krótszą drogę... Jeśli nie ma barierek to można przechodzić na skrzyżowaniach bo są to tzw. pasy nie malowane.
Chodzi o to że tam są przejścia podziemne, ale niedostosowane dla inwalidów. Teraz je remontują, ale nadal będą niedostosowane dla inwalidów. Ta trasa zaznaczona na mapie to oczywiście opaczne zrozumienie słów pana Sobieraja który zalecił używania kładki. Ja właśnie sobie to zmierzyłem i jeśli ktoś chciałby przejść między tymi dwoma punktami bez używania schodów to może pójść na północ do przejścia dla pieszych - długość takiej trasy to 450 metrów.
Te kierwy dziennikarskie chcą doprowadzić do tego że będziemy mieli na placu przejście podziemne i dodatkowo naziemne (i kolejne światła) tak jak to miało miejsce na Emilli Plater. Za dużo myśli się o inwalidach, którzy są nieliczni, a za mało o kierowcach i płynności ruchu.
To jest absurd? To spróbujcie zawrócić autem zgodnie z przepisami w mieście. Jak ktoś nie zna miasta jeszcze na dodatek to pare km dodatkowo lekko dojdzie.
Tu chodzi o osoby na wózku, a nie zwykłych pieszych. Poza tym, skoro jakaś osoba porusza się na wózku, to chyba nie ma problemu z przejechaniem takiego kawałka. I nie mówcie mi, że bolą od tego ręce, bo te osoby mają mięśnie rąk naprawdę mocno rozwinięte. A jeżeli mają wózek elektryczny, to już w ogóle nie widzę problemu.
Późno się obudził. Ledwo udało mu się zjechać wózkiem po specjalnie przygotowanych na takie okazje SCHODACH. Spóźnia się do pracy. I jeszcze musi zapierdzielać dookoła.
Phi, tez mi objazd. Ja jechalem z Gdanska do Warszawy przez Szczecin, Berlin, Wieden, pozniej juz tylko przesiadka w Krakowie, male zwiedzanie Moskwy, przesiadka na pks do Bialego Stoku, parowoz do Warszawy i juz bylem na miejscu. :D
bez przesady, 720 metrów to nie dużo. niepełnosprawni zawsze muszą planować sobie trasę po mieście. przypominam też, że są takie miejsca w warszawie, że żeby dostać się na drugą stronę kilkumetrowej przeszkody (np tory albo trasa) trzeba nadłożyć ponad 5 km drogi.
No i to jest kraj absurdów.
OdpowiedzNo ale nie przesadzjmy ze takie rzeczy tylko w Polsce.. W USA w niektórych stakanach nie mozna dotknąć/wykapac swojego dziecka bez specjalnych rekawić a w znowu innym stanie mezczyzna nie moze podlgac kobiety ale kobieta mezczyzne tak... Ogólnie absurdalne prawo ma USA. Kraje Germańskie i Skandynawskie tez normalne nie sa.. Josef Fritzl czy Breivik nie dostali nawet obozu pracy. Breivik jakies pół roku temu narzekał na warunki w wiezieniach... W moim obozie pracy tak bym go zaprawił że błagałby o kare śmierci...
OdpowiedzA do tego kto będzie zapierdzielał 700m żeby popatrzeć na miejsce z którego właśnie przyszedł? bzdura straszna...
OdpowiedzWojtek, tak wiem, i ty powienies tym swiatem rzadzic i wtedy dopiero byl dobrobyt. W usa sa takie porabane prawa, ale nikt ich nie przestrzega bo powstawaly one zwykle z prywatnych powodow
OdpowiedzGdyby ten wstrętny kapitalistyczny wytwór oddzielony od PaństwowychZakładówWojtekVanHelsing rządził Polską to nierówności społeczne jeszcze bardziej by wzrosły i doprowadziłoby to do kolejnych patologii.
OdpowiedzSzkoda że obrazek jest ucięty bo pod "stronę" też jest przejście dla pieszych... (droga około 300m?) https://maps.google.pl/maps/ms?msid=212696262754776093686.0004d9edeb02ad8e5b77f&msa=0&ll=52.222088,21.024549&spn=0.001784,0.005284
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2013 o 15:57
Zarząd Dróg Miejskich dba tylko o naszą kondycje, o co chodzi?
OdpowiedzPo pierwsze zgadzam się z Arkiem. Po drugie to jest czepianie się pie*dół. Dodatkowo powiem, że nigdzie nie widzę mistrza. Przecież wszyscy wiemy, że spacer jest zdrowy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2013 o 12:19
A teraz widzisz? = http://images46.fotosik.pl/2018/47127d49a5bfe854.jpg
Odpowiedzadmin, ale z ciebie krejzol %)
Odpowiedz@wlsz http://static.frazpc.pl/board/2010/11/128982205122565510.jpg
OdpowiedzTak spacer osobom niepełnosprawnym na pewno dobrze zrobi !
OdpowiedzNadużycie mediów. 1. Przejście na północ 2. To tylko na czas remontu 3. Uliczki koło fontanny są malutkie, nie trzeba szukać pasów na pewno są tam schody, nie jestem pewien czy nie ma tam swobodnego przejazdu. Z czyjąś pomoca, można się te kilka tygodni przemęczyć.
OdpowiedzNie no przecież wybudować im ku*wa pomost za 500 000 zł na 3 miesiące na chwilę ;/ Po za tym tam dalej są pasy... no taka struktura dróg, że pasy dla pieszych są co jakiś odcinek, a nie wszędzie... Po za tym jakby ktoś znał przepisy by znalazł krótszą drogę... Jeśli nie ma barierek to można przechodzić na skrzyżowaniach bo są to tzw. pasy nie malowane.
OdpowiedzChodzi o to że tam są przejścia podziemne, ale niedostosowane dla inwalidów. Teraz je remontują, ale nadal będą niedostosowane dla inwalidów. Ta trasa zaznaczona na mapie to oczywiście opaczne zrozumienie słów pana Sobieraja który zalecił używania kładki. Ja właśnie sobie to zmierzyłem i jeśli ktoś chciałby przejść między tymi dwoma punktami bez używania schodów to może pójść na północ do przejścia dla pieszych - długość takiej trasy to 450 metrów. Te kierwy dziennikarskie chcą doprowadzić do tego że będziemy mieli na placu przejście podziemne i dodatkowo naziemne (i kolejne światła) tak jak to miało miejsce na Emilli Plater. Za dużo myśli się o inwalidach, którzy są nieliczni, a za mało o kierowcach i płynności ruchu.
OdpowiedzTo jest absurd? To spróbujcie zawrócić autem zgodnie z przepisami w mieście. Jak ktoś nie zna miasta jeszcze na dodatek to pare km dodatkowo lekko dojdzie.
OdpowiedzTu chodzi o osoby na wózku, a nie zwykłych pieszych. Poza tym, skoro jakaś osoba porusza się na wózku, to chyba nie ma problemu z przejechaniem takiego kawałka. I nie mówcie mi, że bolą od tego ręce, bo te osoby mają mięśnie rąk naprawdę mocno rozwinięte. A jeżeli mają wózek elektryczny, to już w ogóle nie widzę problemu.
OdpowiedzPóźno się obudził. Ledwo udało mu się zjechać wózkiem po specjalnie przygotowanych na takie okazje SCHODACH. Spóźnia się do pracy. I jeszcze musi zapierdzielać dookoła.
OdpowiedzI nie zmienią tego, do póki kogoś nie pi*****nie samochód w tym miejscu. W tedy dopiero będzie powód do zmian. Jak ja kocham ten kraj.
Odpowiedzważne, że bezpiecznie nie
OdpowiedzPhi, tez mi objazd. Ja jechalem z Gdanska do Warszawy przez Szczecin, Berlin, Wieden, pozniej juz tylko przesiadka w Krakowie, male zwiedzanie Moskwy, przesiadka na pks do Bialego Stoku, parowoz do Warszawy i juz bylem na miejscu. :D
OdpowiedzAle wielki profil psiej głowy bez uszu...
OdpowiedzJakby to sprywatyzowano to by problemu nie było, a tak...
OdpowiedzCo sprywatyzowano? Windy dla niepełnosprawnych?
Odpowiedzbez przesady, 720 metrów to nie dużo. niepełnosprawni zawsze muszą planować sobie trasę po mieście. przypominam też, że są takie miejsca w warszawie, że żeby dostać się na drugą stronę kilkumetrowej przeszkody (np tory albo trasa) trzeba nadłożyć ponad 5 km drogi.
OdpowiedzOstatecznie i tak namalowali pasy, więc chyba po problemiku...
Odpowiedz