Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

System nauczania

by mlody91
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZiemniakPospolity
-5 13

Te wykresy spoko, ale w tabeli 2.1. znalazłem jednak parę błędów.

Odpowiedz
avatar AnomanderRake
3 5

eeee tam, ja zawsze przybijałem gwoździa na wykładach ;)

Odpowiedz
avatar Qrvishon1
16 16

To nie jest żart. Średnią arytmetyczną policzyć każdy umie, ale jak nam babka objaśniała jak to powinno się liczyć, i dała jakiś kosmiczny wzór to każdy by zwątpił w istnienie jakiegokolwiek sensu studiowania.

Odpowiedz
avatar micrub
8 8

Nie można jednak powiedzieć, że studia nic nie dają. Na studiach są różne etapy podejścia do nauki. Wygląda to mniej więcej tak (chronologicznie - studia z przedmiotów ścisłych): 1. Szok, że coś takiego w ogóle istnieje 2. Głupawka, śmianie się z napotkanych informacji i używanie dziwnych słów i wzorów w życiu codziennym 3. Nauczenie się + zdawanie po ileśtam razy 4. Zrozumienie - to bardzo rzadko w nielicznych przypadkach i to wśród tych co studia skończyli. Co mi dały studia? Patrząc na powyższy schemat można powiedzieć, że przystosowały mnie do życia w polskiej rzeczywistości i przyjmowania do wiadomości kolejnych decyzji naszych polityków/rządzących. Oczywiście tyczy się to tylko punktów 1 i 2. Niestety...

Odpowiedz
avatar ozier
11 13

Poszedłeś na studia, żeby projektować młotki, a nie przybijać nimi gwoździe.. Ale niektórzy o tym nie pamiętają.

Odpowiedz
avatar penciara
6 6

A potem przychodzi taki profesor budownictwa (autentyczna sytuacja) i bredzi... Facet rąbiący projekty od 30 lat musi mu grzecznie wytłumaczyć że jego teorie w praktyce się nie sprawdzają i że te swoje wyliczenia może sobie w d**e wsadzić ;)

Odpowiedz
avatar micrub
7 7

Oprócz tego co napisał Kolega Mariusz, ja jeszcze na studiach dowiedziałem się, że zasada działania takiego młotka opiera się na wykorzystaniu dwóch maszyn prostych: klina, którym mocuje się obuch do trzonka i dźwigni jednostronnego działania. Ramię dźwigni to nasza ręka + trzonek, a siły działające to siła mięśni oraz siła reakcji gwoździa przeciwnie skierowana do ruchu postępowego w materiał. To tak w dużym uproszczeniu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2013 o 14:01

avatar d3san
4 6

Bo, debilu, przybijania gwoździ uczą w technikum, a nie na studiach.

Odpowiedz
avatar Bololook
6 6

Bo "teoretycznie" po studiach powinieneś pracować na takim stanowisku, że nie będziesz musiał przybijać gwoździ, a młotki to będziesz sam projektować. Ale tak jak napisałem... "teoretycznie" :)

Odpowiedz
avatar mlody91
5 5

Chyba nie o to tutaj chodziło z całą metaforą. Raczej o to, że wiedza teoretyczna jest świetna i nikt nie mówi, że to jest złe, tylko nikt nas nie uczy korzystać z tej wiedzy w praktyce (nawet przy projektowaniu - poza tym jak można coś dobrze zaprojektować nie wiedząc jak się tego używa). Nie chodzi o to, że nie uczą nas kopać rowów kiedy studiujemy budownictwo.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2013 o 16:35

avatar d3san
0 0

Jak można zaprojektować coś nie wiedząc jak z tego korzystać? Mówisz ze studiujesz budownictwo? Rysunek techniczny - NORMY - wiedza teoretyczna. Na studiach, oprócz przedmiotów typowo humanistycznych jak etyka, nie ma żadnego przedmiotu który nie przyda ci się w pracy w zawodzie. Budowa maszyn - II semestr i juz masz laborki z odlewnictwa, gdzie sam wykonujez odlewy i masz okazje zobaczyć jak twoje projekty w przyszłości będą wykonywane, ale ja i tak słyszę ze to dla debili którzy będą pracować fizycznie i on nie po to jest na studiach.

Odpowiedz
avatar greengoblin
2 2

Oczywiście, że można projektować nie wiedząc do końca co się robi. Jeśli studiujesz na polibudzie/uczelni technicznej i nadal nie zauważyłeś, że czasem całkiem sporo wykładowców/prowadzących to tylko teoretycy to powodzenia. Projekt np. instalacji centralnego ogrzewania można łatwo zrobić na papierku. Jednak kiedy dopiero skończysz studia i zaczniesz pracować w zawodzie to zobaczysz, że nie wszystko jest takie jak Cię uczyli (praktyka bywa nieco inna niż to co na kartce i w tabelach). I to nie tylko moje spostrzeżenie, więc uważam, że mlody91 ma rację. Ja też miałem za mało praktyki w stosunku do teorii.

Odpowiedz
avatar Pangia
-1 3

Przecież to samo jest w samochodówce. Na PKM-ie (Podstawy Konstrukcji Maszyn) mamy coś jakby metaloznawstwo. Oczywiście, nikt nic nie wie, ba - nawet notatki mamy dosyć kiepskie (przepisywanie z książki), tymczasem tydzień temu babka nam na tablicy napisała jakiś symbol żeliwa modyfikowanego (o ile pamiętam) i na ciszę w klasie odpowiedziała "No jak to? Przecież to było na ostatniej lekcji!" (która notabene była prawie 2 miesiące temu - praktyki miesięczne + ferie zimowe zrobiły sprawę). Gwoli ścisłości - nie, nie było tego na lekcji. A najzabawniejsze jest to, że jutro mamy sprawdzian z tego. Po prostu zajebiście. Dobrze, że od przyszłego roku dostaniemy innego nauczyciela - starucha idzie na emeryturę, nieźle napsuła nam wszystkim krwi.

Odpowiedz
avatar PLEJER186
4 4

Właśnie się miałem o to pytać.

Odpowiedz
avatar AlmightyXardas
1 1

@Pangia - mam cię przytulić, czy jak?

Odpowiedz
avatar panklucha
2 6

Śrubokręt- manualny, kinetyczno-mechaniczny, sterownik momentu pędu ruchu obrotowo, posuwisto, zwrotnego urządzeń spiralnych.

Odpowiedz
avatar lokoking
0 0

Wkrętak, a nie śrubokręt. Nie kompromituj sie

Odpowiedz
Udostępnij