Pewnie jakaś nowa gra, w którą grają lekarze w szpitalach.
Ordynator oznajmia, że dziś gramy w "zwłoki".
Gra rozpoczyna się wraz z początkiem dużyru, a na zakończenie dyżuru jest podsumowanie, które wygląda mniej więcej tak:
-Dzień dobry doktorze, ilu pacjentów Pan dzisiaj odesłał?
-Piętnastu.
-A ilu z nich zmarło?
-Dwóch. A jak tam u Pana, doktorze?
-Ja odesłałem szesnastu z czego pięciu zmarło, więc dzisiaj wygrałem.
-Aaaa, to w takim razie gratuluję. Tutaj jest Pański wygrany koniaczek, doktorze.
-Dziękuję.
-A, i proszę pamiętać, że dr Nowak ze Szpitala w Mamotach ma umieralność na poziomie 43%, więc musimy ćwiczyć, żeby pokonać go na zawodach regionalnych w Szpitalu Wojewódzkim.
-Oczywiście. Do zobaczenia na następnym dyżurze.
-Do zobaczenia.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2013 o 17:45
Pewnie jakaś nowa gra, w którą grają lekarze w szpitalach. Ordynator oznajmia, że dziś gramy w "zwłoki". Gra rozpoczyna się wraz z początkiem dużyru, a na zakończenie dyżuru jest podsumowanie, które wygląda mniej więcej tak: -Dzień dobry doktorze, ilu pacjentów Pan dzisiaj odesłał? -Piętnastu. -A ilu z nich zmarło? -Dwóch. A jak tam u Pana, doktorze? -Ja odesłałem szesnastu z czego pięciu zmarło, więc dzisiaj wygrałem. -Aaaa, to w takim razie gratuluję. Tutaj jest Pański wygrany koniaczek, doktorze. -Dziękuję. -A, i proszę pamiętać, że dr Nowak ze Szpitala w Mamotach ma umieralność na poziomie 43%, więc musimy ćwiczyć, żeby pokonać go na zawodach regionalnych w Szpitalu Wojewódzkim. -Oczywiście. Do zobaczenia na następnym dyżurze. -Do zobaczenia.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2013 o 17:45
Raczej mało śmieszne.
OdpowiedzByłoby więcej szpitali to i ludzie mieliby pracę i mieliby się gdzie leczyć. No ale po co panie donaldzie? .. :)
OdpowiedzKu*estwo na świecie. Wpółczuję kobiecie...
Odpowiedz