Przy okazji.
Jeśli ktoś planuje przygodę ze sztuką kulinarną, powinien zaczynać od gotowania grochu.
Jeśli nie wygotuje Ci się woda, masz zupę grochową.
Jeśli wygotuje Ci się woda, masz fasolkę po bretońsku.
Zawsze coś upichcisz.
Spał na fizyce? Widać, że debil jesteś. Tak się składa, że temperatura jest tylko odwrotnie proporcjonalna do pochodnej entropii po energii układu, jeśli entropia by malała wraz z dodatkiem energii, to otrzymamy temperatury ujemne w skali Kelvina. To, że teraz to jest niemożliwe, to zupełnie inna bajka.
A czemu od razu przekreślać z góry tą teorię "odpieczenia ciasta" może gdy uda nam się zejść poniżej zera absolutnego to otrzymamy takie "cuda wianki show" warto próbować!
Widać spałeś i przegapiłeś wiedzę o społeczeństwie.. Zazwyczaj ci co mówią po ang mają na myśli farentheity. (wiem że na wosie nie ma takich rzeczy ale nie miałam pomysłu co innego mogłoby to być.) Wbiłam pod ten skrin spodziewając się takich komentarzy i nie przeliczyłam się
Tłumaczyłem, z kontekstu, a nie słowo po słowie. Uznałem, ze takie tłumaczenie będzie lepsze, ale jak kto woli.
Jak chcesz dosłownie to masz= nie zapytać mnie jak.
You're welcome!
Podobno każdej akcji towarzyszy reakcja. Np. każdej eksplozji towarzyszy mała implozja. Czyli przy pieczeniu ciastka gdzieś tam musi być odpieczone ciastko, które gdzieś umyka niezauważone niczym neutrino ;)
I to się nazywa dobry Mistrz. Leci do ulubionych.
OdpowiedzPrzy okazji. Jeśli ktoś planuje przygodę ze sztuką kulinarną, powinien zaczynać od gotowania grochu. Jeśli nie wygotuje Ci się woda, masz zupę grochową. Jeśli wygotuje Ci się woda, masz fasolkę po bretońsku. Zawsze coś upichcisz.
Odpowiedzach ten groszek za długo gotowany zmienia się w fasole xD
OdpowiedzZazu, Groch sprzyja przemianie materii :)
OdpowiedzTaa, szkoda tylko, że najniższa temperatura w teorii to ok. -273.15 st. C. Widać kolega spał na fizyce...
Odpowiedztylko to ci nie pasuje w tej odpowiedzi? :D
Odpowiedz@Barbra nie takie rzeczy się robiło :D.
OdpowiedzGdzie tam masz napisane, że chodzi o skale Celsjusza?
Odpowiedzkolega chyba chcial zablysnac wiedza
OdpowiedzSpał na fizyce? Widać, że debil jesteś. Tak się składa, że temperatura jest tylko odwrotnie proporcjonalna do pochodnej entropii po energii układu, jeśli entropia by malała wraz z dodatkiem energii, to otrzymamy temperatury ujemne w skali Kelvina. To, że teraz to jest niemożliwe, to zupełnie inna bajka.
OdpowiedzA czemu od razu przekreślać z góry tą teorię "odpieczenia ciasta" może gdy uda nam się zejść poniżej zera absolutnego to otrzymamy takie "cuda wianki show" warto próbować!
Odpowiedz(-325) stopni Fahrenheita = 74,8166667 Kelwina Dziękuję, dobranoc.
OdpowiedzWidać spałeś i przegapiłeś wiedzę o społeczeństwie.. Zazwyczaj ci co mówią po ang mają na myśli farentheity. (wiem że na wosie nie ma takich rzeczy ale nie miałam pomysłu co innego mogłoby to być.) Wbiłam pod ten skrin spodziewając się takich komentarzy i nie przeliczyłam się
OdpowiedzByłem PEWNY że 'how' = 'jak'. Całe życie w kłamstwie.
OdpowiedzTłumaczyłem, z kontekstu, a nie słowo po słowie. Uznałem, ze takie tłumaczenie będzie lepsze, ale jak kto woli. Jak chcesz dosłownie to masz= nie zapytać mnie jak. You're welcome!
OdpowiedzUważajcie, bo ustawił piekarnik na 180 stopni. Teraz będzie musiał ustawić dzwiczkami do ściany.
OdpowiedzPodobno każdej akcji towarzyszy reakcja. Np. każdej eksplozji towarzyszy mała implozja. Czyli przy pieczeniu ciastka gdzieś tam musi być odpieczone ciastko, które gdzieś umyka niezauważone niczym neutrino ;)
Odpowiedz