Ta, a koleżanka na przyjęciu rodzinnym powiedziała, że jest wegetarianką.
ciotka: Co to znaczy?
koleżanka: No nie jem niczego co miało oczy.
ciotka: A, czyli ziemniaków też ci nie nakładać?
Tłumaczenie: Oka w gwarze wiejskiej to miejsca na ziemniaku skąd wyrastają pędy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2013 o 16:01
Ta, a koleżanka na przyjęciu rodzinnym powiedziała, że jest wegetarianką. ciotka: Co to znaczy? koleżanka: No nie jem niczego co miało oczy. ciotka: A, czyli ziemniaków też ci nie nakładać? Tłumaczenie: Oka w gwarze wiejskiej to miejsca na ziemniaku skąd wyrastają pędy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2013 o 16:01
To twoje tłumaczenie jeszcze trudniej zrozumieć, niż tamto.
Odpowiedztez mialam problem. Po gwarze przecinek
Odpowiedzkurasza, specjalnie dla Ciebie! Oka w gwarze, wiejskiej to miejsca na ziemniaku skąd wyrastają pędy.
Odpowiedzno dzieki
OdpowiedzJa uważam ze każde zwierzę ma swoje podstawowe prawa np. każde ma prawo być smaczne.
OdpowiedzPonadto zimą należy dokarmiać zwierzęta, aby były smaczne na wiosnę.
OdpowiedzŚmieszą mnie ludzie, którzy uważają się za lepszych, bo nie jedzą mięsa i/lub produktów pochodzenia zwierzęcego.
OdpowiedzTrochę do dupy ma koleś, 10 lat już minęło, a on się dalej śmieje.
Odpowiedz