O rany, jacy wy zacofani, średniowiecze normalnie. Dwóch pedałów uznało, że są za mało postępowi i inni od społeczeństwa, od poniedziałku do środy dalej są pedałami, w czwartki i piątki są lesbijkami, a w weekendy są murzynami, albo inną grupą prześladowaną rasowo (ten z tyłu nawet wygląda jak cygan).
Dlatego są homosiami. Feministki > zazwyczaj brzydkie baby. Lesby > też brzydkie, faceci ich nie chcą to zostają im tylko osobniki tej samej płci. Geje > zazwyczaj nieprzypominający facetów. Tu niestety problem, bo laski lecą na takich ;/
BlackSnake- ja spotkałam w swoim życiu więcej pięknych lesbijek niż brzydkich niestety :/ I może laski lecą na niemęskich facetów, ale zapewniam Cię, że z kobietami jest inaczej ;)
Nie wiedziałam, że lesbijką można "zostać"... Takie wypowiedzi pokazują tylko brak podstawowej wiedzy na temat seksualności. Chociaż - czemu się dziwić, skoro jeszcze kilkadziesiąt lat temu homoseksualizm był wpisany na listę chorób. Uprzedzając: nie, nie jestem lesbijką.
Nie mam nic do wszystkich ludzi różniących się narodowościowo i rasowo lub czymkolwiek innym. NO ALE CZEGOŚ TAKIEGO NIE POTRAFIĘ ZNIEŚĆ. I BĘDĘ SZCZERY: W RAKIETĘ I WYPIE*DOLIĆ TAKICH W KOSMOS.
Dokładnie, też mnie to zawsze zastanawiało. Gdy teraz w Warszawie była Parada Równości to tak dla jaj poszłam ją sobie obejrzeć i to było coś STRASZNEGO! Baby wyglądały jak faceci, a faceci-jak baby, a co gorsza-w pełnym makijażu, kieckach, na obcasach, itp.:/ Masakra:/ Naprawdę, nie rozumiem tego, po co oni się tak przebierają-według mnie, skoro facet czuje coś do faceta, to powinien wybierać kogoś, kto wygląda jak facet, a nie jak jakieś przebrane truchło w kiecce, a lesbijka powinna chcieć być z kobietą, a nie takim czymś, jak na zdjęciu z początku... :/
Niemki albo gorzej - Feministki. Kiedys u nas w szkole była taka feministka która mówiła o dyskryminacji kobiet a ja akurat byłem w kiblu i nie wiedziałem ze weszła do klasy i jak wszedłem i siadam to mnie dziwia te bzdury co wyaduje wiec pytam "Prosze pana..."
Ale w suumie zwiazki partnerskie sa głupie.. W ogóle należy zlikwidowąc śluby cywilne
Śluby powinny dawac prywatne firmy matrymonialne.
ZAWSZE jakas firma da ślub homosiom bo ma na tym kase..
Dokładnie, znane wszystkim hasło "socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju". W kapitalizmie nie byłoby problemu z związkami homo, bo nie byłoby ślubów cywilnych.
@AnswerMaster Aha, a KRLD to prawdziwa demokracja ludowa. Jakoś w większości krajów na świecie mamy kapitalizm a śluby cywilne istnieją. Co więcej nie zanosi się na to, by zostały zlikwidowane.
@redorov Nigdzie nie mamy pełnego kapitalizmu. Większość krajów ma systemy mieszane, z których jednym bliżej do kapitalizmu a drugim do socjalizmu. Jako ciekawostkę powiem że najbliżej kapitalizmu są najbogatsze kraje, a te najdalej od niego są najbiedniejsze. Z czego my pod względem kapitalizmu jesteśmy bardzo daleko, dopiero na 57 miejscu...nawet wychwalana przez lewaków jako wzór socjalizmu skandynawia krąży około 20 miejsca. Co do meritum śluby cywilne to nie jest cecha kapitalistyczna. W kapitalizmie nie ma sensu mieć ślubów cywilnych. No po co? Tam nie ma żadnych przywilejów dla małżeństw. Dla samego spisu? Ale taka inwigilacja podchodzi bardziej pod komunę niż kapitalizm.
@AnswerMaster Jako ciekawostkę podam, że za rządów Pinocheta w Chile wprowadzono kapitalizm pełną gębą. Czym się skończyło ? Ogólną katastrofą dla ludności tego pięknego kraju. Kapitalizm bez obroży przypomina ranczo dla bogatych. Poza tym Skandynawia jest wychwalana przez "lewaków" głównie za swoją politykę socjalną a nie za socjalizm. Nie ma na świecie kraju w pełni socjalistycznego (a szkoda).
"Ale taka inwigilacja podchodzi bardziej pod komunę niż kapitalizm. " - to zobacz na Stany Zjednoczone i ostatnią aferę wokół PRISM. Poza tym komuna oznacza wspólnotę. Przykładową komuną była Komuna Paryska, w której jakoś nie było potrzeby inwigilacji obywateli. Dlaczego ? Bo ludzie sobie wzajemnie ufali i nie kopali pod sobą dołków. Inwigilacja to narzędzie często służące do opresji ludzi, czemu komuniści się sprzeciwiają.
Najpierw była katastrofa Chile, a dopiero potem był Pinochet, który stworzył chilijski cud gospodarczy http://pl.wikipedia.org/wiki/Chilijski_cud
"za swoją politykę socjalną a nie za socjalizm", może i macie to na myśli, ale piszecie zwykle "Szwecja wzór socjalizmu", a nie "wzór polityki socjalnej", dlatego napisałem tak jak piszecie. Sam nawet napisałeś podobnie parę komentów wcześniej pod innym screenem do WVH "Popatrz na Szwecję modelowy kraj socjalistyczny". USA już dawno odchodzi od kapitalizmu, szczególnie za Obamy. Inwigilacja jest bliżej komunizmu niż kapitalizmu, gdyż komuna opiera się na kontrolowaniu wszystkiego przez wszystkich. Wszyscy mają wszystko i nikt nie ma nic. Trzeba kontrolować, żeby wiedzieć czy wszyscy mają równo, czy firmy produkują zgodnie z komunistycznymi przepisami na wygląd, smak i jakość towarów. Czy ludzie nie posiadają czegoś z czym się powinni podzielić z innymi, czy nie robią jakichś samowolek. Kapitalizm opiera się na wolności, państwo się do niczego nie wtrąca, bo nie ma po co, no bo w końcu jest kapitalizm. No nie ma kraju w pełni socjalistycznego, tak jak i w pełni kapitalistycznego, ale mamy bliższe i dalsze im systemy, piszesz, że szkoda, no nie wiem. Najbliższe kapitalizmowi są Hong-Kong, Kanada, Szwajcaria czy tam Australia, najdalej kapitalizmu czyli najbliżej socjalizmu są Korea Północna, Kuba, Zimbabwe, Erytrea i cała biedota z Afryki. To ja jednak wolę zbliżać Polskę w stronę kapitalizmu. A w ogóle to zeszliśmy z tematu. Pisaliśmy o ślubach cywilnych, że w pełnym kapitalizmie nie ma sensu ślub cywilny, bo i tak nie ma z niego żadnych korzyści socjalnych, bo w końcu to kraj kapitalistyczny. I tu chyba zgoda, że w kraju kapitalistycznym nie byłoby problemu związków homo, co nie? Byłby jeden, medialni propagandziści praw dla związków homo nie mieliby co robić, ale to ich problem.
Wybacz, że odmieniłem parę zwrotów do Ciebie w rodzaju męskim. To z przyzwyczajenia, bo głównie faceci biorą udział w takich dyskusjach politycznych. Przepraszam.
@AnswersMaster Spoko, nie gniewam się.
Z góry piszę, że nie będzie to krótka wypowiedź.
Właśnie za Pinocheta nastąpila katastrofa Chile: spadek PKB o 20%, wzrost bezrobocia do 30%, połowa społeczeństwa poniżej progu ubóstwa a aż 30% z ogółu ludności żyła w skrajnym ubóstwie. Do tego masowa emigracja młodych i zdolnych ludzi. I to tylko w ciągu niecałych dwóch lat. To nazywasz cudem gospodarczym ? To był po prostu zamordyzm, zlikwidowano płace minimalną, związki zawodowe, wyprzedano majątek państwowy a nawet sprywatyzowano emerytury! Ludność Chile drogo zapłaciła (i nadal płaci) za przerobienie ich państwa na ranczo dla bogatych. Do tego właśnie prowadzi dziki kapitalizm. W nim masy biednych utrzymują niewielu bogaczy.
Stany Zjednoczone nie odchodzą od kapitalizmu, są zbyt do niego przywiązani. Nawet niewielkie reformy (jak obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne), które ludziom powinny się należeć jak psu zupa są wdrażane niezwykle opornie.
Komuna nie opiera się na kontrolowaniu wszystkiego przez wszystkich. Opiera się na zaufaniu i ludzie są wobec siebie uczciwi. Nie potrzebują wzajemnie się kontrolować, bo jeśli ktoś będzie próbował robić machlojki to szybko to zostanie wykazane. Ponadto to, że dobra są uwspólnione nie znaczy, że masz brać grubo ponad miarę. Bierzesz tyle, ile Ci potrzeba i nikt Ci tego nie broni (chyba, że wyjątkowa sytuacja ale to jest logiczne). Jak będziesz próbowal robić kosztem zaufania lewe interesy to źle na tym skończysz. Co najważniejsze - komuna nie krępuje samorozwoju i samodoskonalenia. Wręcz przeciwnie - im więcej/lepiej możesz zaoferować, tym bardziej poważany jesteś. Dlatego za chociażby przepis, który poprawi smak czy jakość potrawy zostaniesz przez społeczność nagrodzony.
"Kapitalizm opiera się na wolności" - tak ale nie ma w nim równości. W takim systemie możesz się cieszyć, że masz prawo umrzeć po tym, jak wyssą z Ciebie ostatnie soki produktywności. Po to właśnie jest potrzebny kaganiec od państwa, by do takich sytuacji nie dochodziło.
Teraz w kwestii ww. przez Ciebie krajów, które umieściłeś blisko socjalizmu. Korea Północna - pudło. Oni socjalizm mają tylko w propagandzie. W rzeczywistości to ustrój konserwatywny, importujący myśli i prądy w jak najmniejszym stopniu (nawet te z ZSRR czy Chin). Główną ideologią państwa jest kult Dżucze (coś jak wódz). Kuba - ani pudło ani trafiony (wskazanie bardziej na trafiony). Powód - mają dużo rozwiązań socjalistycznych ale brakuje najważniejszych rzeczy: wolności, równości i solidarności. Bez tych rzeczy żaden kraj nie jest socjalistyczny, nieważne nawet, czy będzie miał to w swojej konstytucji. Zimbabwe - pudło. Rządzi w nim dyktator a to z miejsca skreśla państwo z listy socjalistycznych. Nt. gospodarki się już nie wypowiadam, bo zrobił z niej prywatny folwark.
Erytrea - pudło. Kraj dzwudziestoletni (około) a już dorobił się marki podobnej do północnooreańskiej. Z socjalizmem mają tyle wspólnego co pingwiny z Antarktyką (czyli nic). Z resztą sprawa z Afryką jest dużo poważniejsza niż tylko kwestia utroju gospodarczego. Najwięcej nabałaganił białas a potem zostawił ich w tym bagnie.
A teraz do meritum sprawy - śluby cywilne (będzie już psychologia, nie polityka). Nawet w pełnym kapitaliźmie śluby cywilne są potrzebne. Nawet odejmując kwestie materialne nadal pozostają te biologiczne. Człowiek jest stworzeniem, który pragnie miłości drugiego człowieka. Zawarcie związku między dwojgiem ludzi spełnia ich potrzebę sformalizowania tego stanu. Daje to wszystkim do zrozumienia:"My się kochamy i jesteśmy ze sobą razem. Stanowimy jedność". Wtedy czują, że naprawdę są ze sobą. Dotyczy to i homo i hetero. Homoseksualiści chcą praw do zawierania związków (co daje zarówno prawa jak i obowiązki) tak, jak hetero. Tak wygląda to od strony psychologicznej. Dlatego śluby, ktore występowały od zarania dziejów będą nadal potrzebne.
Ech się porobiło, z jednego zdania już tyle tego jest, a nie zamierzałem się w najbliższym czasie w coś podobnego wciągać, bo wiem ile trwają takie dyskusje, a dużym czasem w najbliższym czasie nie dysponuje i nie będę dysponował. Moglibyśmy to dalej ciągnąć, ale z uwagi na powyższe wybacz utnę ten wątek do meritum. Więc co do ślubów cywilnych, może nie zbyt dokładnie to wcześniej wyraziłem, ale są one dawane przez urząd stanu cywilnego, przez państwo. W kapitalizmie nie będzie czegoś takiego. Racja, że ludzie nadal będą chcieli brać śluby i wielu z nich niekościelne. Będą więc prywatne firmy, które to zaoferują. Jedne będą dawać śluby tylko hetero, jedne tylko homo, jedne i jednym i drugim, a jedne jeszcze innym dziwniejszym związkom. Dlatego pisałem, że w kapitalizmie związki homo to nie problem, bo póki jest potrzeba, póty znajdzie się na to biznesmen chcący na tym zarobić.
@AnswersMaster Fakt faktem, nasza debata już dawno wyszła poza pierwotne ramy. Od ślubów doszliśmy do modelów ustrojowych, a sama dyskusja to już nie jedno czy dwa zdania a małe eseje. Z uwagi na to, że na tym się by nie skończyło oraz że i ja również nie posiadam odpowiedniej ilości czasu popieram ucięcie wątku. Dobrze, że mając inne zdanie potrafisz racjonalnie przedstawić swoje racje. To czyni dyskusję wartościową nawet, jeśli poglądy Nas dzielą. Pewnie jeszcze popiszemy na niejeden temat.
Teraz do rzeczy. Nie wiem, czy dobrze rozumiem ale skrótowo: zamiast państwa będą się tym zajmowali przedsiębiorcy oraz nie będzie istniała ewidencja małżeństw, tak ?
Owszem ciekawa dyskusja, szczególnie że z kobietą nie często ma się okazję pogadać na takie tematy. Dyskutuję tak od wielu lat w internecie i nie sądziłem, że niektóre z Twoich kontrargumentów będą takimi których jeszcze nie spotkałem, co znaczy, że myślisz sama i nie posługujesz się schematami, za co gratuluję, bo wielu zarówno z Twojej jak i mojej "strony mocy" posługuje się oklepanymi formułkami :)
Jeśli chodzi o śluby to dobrze zrozumiałaś. Nie powiem Ci, że to jest wpisane w jakieś zasady kapitalizmu, libertarian, czy tam korwinowców, bo tego nie wiem. Ja to po prostu wziąłem na logikę. Jeśli w prawdziwym kapitalizmie państwo nie zajmuje się niczym poza obroną narodową wewnętrzną i zewnętrzną, to nie zajmuje się również ślubami cywilnymi, skoro w kapitalizmie nie ma żadnych przywilejów dla małżeństw, to nie ma to nawet sensu, ewidencje małżeństw wydają mi się też niepotrzebne, więc tak tylko firmy prywatne.
Mam dosyć Waszych szowinistycznych wypowiedzi. To są tacy sami ludzie jak my, to są dwie młodę, piękne kobiety które też mają prawo do mił...HAHAHAHAHAHAHA!! No dobra! nie mogę ! xD
A w komentarzach już hejt króluje. Kurka wodna, co wam do tego, że dwie kobiety chcą żyć ze sobą. Są wolne i nikomu nie szkodzą. Mają prawo do szczęścia, jak każdy z resztą (o ile jego szczęście nie krzywdzi innych). Uprzedzając komentarze: tak, też jestem lesbijką.
Myślałam, że rzeczy oczywistych nie trzeba tłumaczyć... Lesbijki kochają inne kobiety. To, że jednym podobają się bardziej kobiece lub bardziej męskie to już kwestia gustu.
Dwójka tych mężczyzn ze zdjęcia pewnie również chce się pobrać.
OdpowiedzO rany, jacy wy zacofani, średniowiecze normalnie. Dwóch pedałów uznało, że są za mało postępowi i inni od społeczeństwa, od poniedziałku do środy dalej są pedałami, w czwartki i piątki są lesbijkami, a w weekendy są murzynami, albo inną grupą prześladowaną rasowo (ten z tyłu nawet wygląda jak cygan).
OdpowiedzMasz rację ale to nadal nie zmienia faktu że miało być zdjęcie dwóch dziewczyn
OdpowiedzA może one w tym momencie był dziewczynami?
OdpowiedzKurde, osoba po prawej jeszcze faktycznie może być uznana za kobietę, ale ta po lewej to przecież facet :/
OdpowiedzGłos natomiast jest zdecydowanie kobiecy :) Po prostu ma dziewczyna dużo testosteronu (co widać chociażby po lekkim wąsiku). Fryzura także robi swoje. http://www.tvn24.pl/pomorze,42/jestesmy-obywatelami-drugiej-kategorii-urzad-odmowil-wydania-dokumentow-lesbijce,334752.html
OdpowiedzDlatego są homosiami. Feministki > zazwyczaj brzydkie baby. Lesby > też brzydkie, faceci ich nie chcą to zostają im tylko osobniki tej samej płci. Geje > zazwyczaj nieprzypominający facetów. Tu niestety problem, bo laski lecą na takich ;/
OdpowiedzBlackSnake- ja spotkałam w swoim życiu więcej pięknych lesbijek niż brzydkich niestety :/ I może laski lecą na niemęskich facetów, ale zapewniam Cię, że z kobietami jest inaczej ;)
OdpowiedzLesbijkami (często też feministkami) zostają tylko grube, brzydkie dziewczyny, które i tak nie maja szans na normalny związek z mężczyzną.
OdpowiedzNie wiedziałam, że lesbijką można "zostać"... Takie wypowiedzi pokazują tylko brak podstawowej wiedzy na temat seksualności. Chociaż - czemu się dziwić, skoro jeszcze kilkadziesiąt lat temu homoseksualizm był wpisany na listę chorób. Uprzedzając: nie, nie jestem lesbijką.
OdpowiedzNadal powinien być wpisany (o ile już nie jest)
OdpowiedzMoże walczą o to, która ma być "twardą ręką" w związku:)
OdpowiedzNie mam nic do wszystkich ludzi różniących się narodowościowo i rasowo lub czymkolwiek innym. NO ALE CZEGOŚ TAKIEGO NIE POTRAFIĘ ZNIEŚĆ. I BĘDĘ SZCZERY: W RAKIETĘ I WYPIE*DOLIĆ TAKICH W KOSMOS.
OdpowiedzChyba Terlik ma kandydata na współtowarzysza podróży.
Odpowiedzhttps://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/432035_10150298466469990_1172004081_n.jpg
Odpowiedzja tego nie rozumiem - lesbijkom podobają się inne dziewczyny, więc dlaczego wiążą się z kimś kto wygląda jak facet?
Odpowiedzbo tak naprawdę podobają im się faceci tylko oni ich tak nie rozumieją i nie są tak czuli jak inna laska. ja tak to dumam...
OdpowiedzDokładnie, też mnie to zawsze zastanawiało. Gdy teraz w Warszawie była Parada Równości to tak dla jaj poszłam ją sobie obejrzeć i to było coś STRASZNEGO! Baby wyglądały jak faceci, a faceci-jak baby, a co gorsza-w pełnym makijażu, kieckach, na obcasach, itp.:/ Masakra:/ Naprawdę, nie rozumiem tego, po co oni się tak przebierają-według mnie, skoro facet czuje coś do faceta, to powinien wybierać kogoś, kto wygląda jak facet, a nie jak jakieś przebrane truchło w kiecce, a lesbijka powinna chcieć być z kobietą, a nie takim czymś, jak na zdjęciu z początku... :/
Odpowiedz@BarbraStreisand bo są lesbijkami heteroseksualnymi
OdpowiedzNiemki albo gorzej - Feministki. Kiedys u nas w szkole była taka feministka która mówiła o dyskryminacji kobiet a ja akurat byłem w kiblu i nie wiedziałem ze weszła do klasy i jak wszedłem i siadam to mnie dziwia te bzdury co wyaduje wiec pytam "Prosze pana..."
OdpowiedzDlaczego skończyłeś opowiadać w najlepszym momencie? Twoja historia tak mnie urzekła że chętnie dowiem się co było dalej.
Odpowiedzhttp://i0.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/173/576/Wat8.jpg?1315930535
OdpowiedzAle w suumie zwiazki partnerskie sa głupie.. W ogóle należy zlikwidowąc śluby cywilne Śluby powinny dawac prywatne firmy matrymonialne. ZAWSZE jakas firma da ślub homosiom bo ma na tym kase..
OdpowiedzDokładnie, znane wszystkim hasło "socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju". W kapitalizmie nie byłoby problemu z związkami homo, bo nie byłoby ślubów cywilnych.
Odpowiedz@AnswerMaster Aha, a KRLD to prawdziwa demokracja ludowa. Jakoś w większości krajów na świecie mamy kapitalizm a śluby cywilne istnieją. Co więcej nie zanosi się na to, by zostały zlikwidowane.
Odpowiedz@redorov Nigdzie nie mamy pełnego kapitalizmu. Większość krajów ma systemy mieszane, z których jednym bliżej do kapitalizmu a drugim do socjalizmu. Jako ciekawostkę powiem że najbliżej kapitalizmu są najbogatsze kraje, a te najdalej od niego są najbiedniejsze. Z czego my pod względem kapitalizmu jesteśmy bardzo daleko, dopiero na 57 miejscu...nawet wychwalana przez lewaków jako wzór socjalizmu skandynawia krąży około 20 miejsca. Co do meritum śluby cywilne to nie jest cecha kapitalistyczna. W kapitalizmie nie ma sensu mieć ślubów cywilnych. No po co? Tam nie ma żadnych przywilejów dla małżeństw. Dla samego spisu? Ale taka inwigilacja podchodzi bardziej pod komunę niż kapitalizm.
Odpowiedzhttp://www.heritage.org/index/ranking
Odpowiedz@AnswerMaster Jako ciekawostkę podam, że za rządów Pinocheta w Chile wprowadzono kapitalizm pełną gębą. Czym się skończyło ? Ogólną katastrofą dla ludności tego pięknego kraju. Kapitalizm bez obroży przypomina ranczo dla bogatych. Poza tym Skandynawia jest wychwalana przez "lewaków" głównie za swoją politykę socjalną a nie za socjalizm. Nie ma na świecie kraju w pełni socjalistycznego (a szkoda). "Ale taka inwigilacja podchodzi bardziej pod komunę niż kapitalizm. " - to zobacz na Stany Zjednoczone i ostatnią aferę wokół PRISM. Poza tym komuna oznacza wspólnotę. Przykładową komuną była Komuna Paryska, w której jakoś nie było potrzeby inwigilacji obywateli. Dlaczego ? Bo ludzie sobie wzajemnie ufali i nie kopali pod sobą dołków. Inwigilacja to narzędzie często służące do opresji ludzi, czemu komuniści się sprzeciwiają.
OdpowiedzNajpierw była katastrofa Chile, a dopiero potem był Pinochet, który stworzył chilijski cud gospodarczy http://pl.wikipedia.org/wiki/Chilijski_cud "za swoją politykę socjalną a nie za socjalizm", może i macie to na myśli, ale piszecie zwykle "Szwecja wzór socjalizmu", a nie "wzór polityki socjalnej", dlatego napisałem tak jak piszecie. Sam nawet napisałeś podobnie parę komentów wcześniej pod innym screenem do WVH "Popatrz na Szwecję modelowy kraj socjalistyczny". USA już dawno odchodzi od kapitalizmu, szczególnie za Obamy. Inwigilacja jest bliżej komunizmu niż kapitalizmu, gdyż komuna opiera się na kontrolowaniu wszystkiego przez wszystkich. Wszyscy mają wszystko i nikt nie ma nic. Trzeba kontrolować, żeby wiedzieć czy wszyscy mają równo, czy firmy produkują zgodnie z komunistycznymi przepisami na wygląd, smak i jakość towarów. Czy ludzie nie posiadają czegoś z czym się powinni podzielić z innymi, czy nie robią jakichś samowolek. Kapitalizm opiera się na wolności, państwo się do niczego nie wtrąca, bo nie ma po co, no bo w końcu jest kapitalizm. No nie ma kraju w pełni socjalistycznego, tak jak i w pełni kapitalistycznego, ale mamy bliższe i dalsze im systemy, piszesz, że szkoda, no nie wiem. Najbliższe kapitalizmowi są Hong-Kong, Kanada, Szwajcaria czy tam Australia, najdalej kapitalizmu czyli najbliżej socjalizmu są Korea Północna, Kuba, Zimbabwe, Erytrea i cała biedota z Afryki. To ja jednak wolę zbliżać Polskę w stronę kapitalizmu. A w ogóle to zeszliśmy z tematu. Pisaliśmy o ślubach cywilnych, że w pełnym kapitalizmie nie ma sensu ślub cywilny, bo i tak nie ma z niego żadnych korzyści socjalnych, bo w końcu to kraj kapitalistyczny. I tu chyba zgoda, że w kraju kapitalistycznym nie byłoby problemu związków homo, co nie? Byłby jeden, medialni propagandziści praw dla związków homo nie mieliby co robić, ale to ich problem.
OdpowiedzWybacz, że odmieniłem parę zwrotów do Ciebie w rodzaju męskim. To z przyzwyczajenia, bo głównie faceci biorą udział w takich dyskusjach politycznych. Przepraszam.
Odpowiedz@AnswersMaster Spoko, nie gniewam się. Z góry piszę, że nie będzie to krótka wypowiedź. Właśnie za Pinocheta nastąpila katastrofa Chile: spadek PKB o 20%, wzrost bezrobocia do 30%, połowa społeczeństwa poniżej progu ubóstwa a aż 30% z ogółu ludności żyła w skrajnym ubóstwie. Do tego masowa emigracja młodych i zdolnych ludzi. I to tylko w ciągu niecałych dwóch lat. To nazywasz cudem gospodarczym ? To był po prostu zamordyzm, zlikwidowano płace minimalną, związki zawodowe, wyprzedano majątek państwowy a nawet sprywatyzowano emerytury! Ludność Chile drogo zapłaciła (i nadal płaci) za przerobienie ich państwa na ranczo dla bogatych. Do tego właśnie prowadzi dziki kapitalizm. W nim masy biednych utrzymują niewielu bogaczy. Stany Zjednoczone nie odchodzą od kapitalizmu, są zbyt do niego przywiązani. Nawet niewielkie reformy (jak obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne), które ludziom powinny się należeć jak psu zupa są wdrażane niezwykle opornie. Komuna nie opiera się na kontrolowaniu wszystkiego przez wszystkich. Opiera się na zaufaniu i ludzie są wobec siebie uczciwi. Nie potrzebują wzajemnie się kontrolować, bo jeśli ktoś będzie próbował robić machlojki to szybko to zostanie wykazane. Ponadto to, że dobra są uwspólnione nie znaczy, że masz brać grubo ponad miarę. Bierzesz tyle, ile Ci potrzeba i nikt Ci tego nie broni (chyba, że wyjątkowa sytuacja ale to jest logiczne). Jak będziesz próbowal robić kosztem zaufania lewe interesy to źle na tym skończysz. Co najważniejsze - komuna nie krępuje samorozwoju i samodoskonalenia. Wręcz przeciwnie - im więcej/lepiej możesz zaoferować, tym bardziej poważany jesteś. Dlatego za chociażby przepis, który poprawi smak czy jakość potrawy zostaniesz przez społeczność nagrodzony. "Kapitalizm opiera się na wolności" - tak ale nie ma w nim równości. W takim systemie możesz się cieszyć, że masz prawo umrzeć po tym, jak wyssą z Ciebie ostatnie soki produktywności. Po to właśnie jest potrzebny kaganiec od państwa, by do takich sytuacji nie dochodziło. Teraz w kwestii ww. przez Ciebie krajów, które umieściłeś blisko socjalizmu. Korea Północna - pudło. Oni socjalizm mają tylko w propagandzie. W rzeczywistości to ustrój konserwatywny, importujący myśli i prądy w jak najmniejszym stopniu (nawet te z ZSRR czy Chin). Główną ideologią państwa jest kult Dżucze (coś jak wódz). Kuba - ani pudło ani trafiony (wskazanie bardziej na trafiony). Powód - mają dużo rozwiązań socjalistycznych ale brakuje najważniejszych rzeczy: wolności, równości i solidarności. Bez tych rzeczy żaden kraj nie jest socjalistyczny, nieważne nawet, czy będzie miał to w swojej konstytucji. Zimbabwe - pudło. Rządzi w nim dyktator a to z miejsca skreśla państwo z listy socjalistycznych. Nt. gospodarki się już nie wypowiadam, bo zrobił z niej prywatny folwark. Erytrea - pudło. Kraj dzwudziestoletni (około) a już dorobił się marki podobnej do północnooreańskiej. Z socjalizmem mają tyle wspólnego co pingwiny z Antarktyką (czyli nic). Z resztą sprawa z Afryką jest dużo poważniejsza niż tylko kwestia utroju gospodarczego. Najwięcej nabałaganił białas a potem zostawił ich w tym bagnie. A teraz do meritum sprawy - śluby cywilne (będzie już psychologia, nie polityka). Nawet w pełnym kapitaliźmie śluby cywilne są potrzebne. Nawet odejmując kwestie materialne nadal pozostają te biologiczne. Człowiek jest stworzeniem, który pragnie miłości drugiego człowieka. Zawarcie związku między dwojgiem ludzi spełnia ich potrzebę sformalizowania tego stanu. Daje to wszystkim do zrozumienia:"My się kochamy i jesteśmy ze sobą razem. Stanowimy jedność". Wtedy czują, że naprawdę są ze sobą. Dotyczy to i homo i hetero. Homoseksualiści chcą praw do zawierania związków (co daje zarówno prawa jak i obowiązki) tak, jak hetero. Tak wygląda to od strony psychologicznej. Dlatego śluby, ktore występowały od zarania dziejów będą nadal potrzebne.
OdpowiedzEch się porobiło, z jednego zdania już tyle tego jest, a nie zamierzałem się w najbliższym czasie w coś podobnego wciągać, bo wiem ile trwają takie dyskusje, a dużym czasem w najbliższym czasie nie dysponuje i nie będę dysponował. Moglibyśmy to dalej ciągnąć, ale z uwagi na powyższe wybacz utnę ten wątek do meritum. Więc co do ślubów cywilnych, może nie zbyt dokładnie to wcześniej wyraziłem, ale są one dawane przez urząd stanu cywilnego, przez państwo. W kapitalizmie nie będzie czegoś takiego. Racja, że ludzie nadal będą chcieli brać śluby i wielu z nich niekościelne. Będą więc prywatne firmy, które to zaoferują. Jedne będą dawać śluby tylko hetero, jedne tylko homo, jedne i jednym i drugim, a jedne jeszcze innym dziwniejszym związkom. Dlatego pisałem, że w kapitalizmie związki homo to nie problem, bo póki jest potrzeba, póty znajdzie się na to biznesmen chcący na tym zarobić.
Odpowiedz@AnswersMaster Fakt faktem, nasza debata już dawno wyszła poza pierwotne ramy. Od ślubów doszliśmy do modelów ustrojowych, a sama dyskusja to już nie jedno czy dwa zdania a małe eseje. Z uwagi na to, że na tym się by nie skończyło oraz że i ja również nie posiadam odpowiedniej ilości czasu popieram ucięcie wątku. Dobrze, że mając inne zdanie potrafisz racjonalnie przedstawić swoje racje. To czyni dyskusję wartościową nawet, jeśli poglądy Nas dzielą. Pewnie jeszcze popiszemy na niejeden temat. Teraz do rzeczy. Nie wiem, czy dobrze rozumiem ale skrótowo: zamiast państwa będą się tym zajmowali przedsiębiorcy oraz nie będzie istniała ewidencja małżeństw, tak ?
OdpowiedzOwszem ciekawa dyskusja, szczególnie że z kobietą nie często ma się okazję pogadać na takie tematy. Dyskutuję tak od wielu lat w internecie i nie sądziłem, że niektóre z Twoich kontrargumentów będą takimi których jeszcze nie spotkałem, co znaczy, że myślisz sama i nie posługujesz się schematami, za co gratuluję, bo wielu zarówno z Twojej jak i mojej "strony mocy" posługuje się oklepanymi formułkami :) Jeśli chodzi o śluby to dobrze zrozumiałaś. Nie powiem Ci, że to jest wpisane w jakieś zasady kapitalizmu, libertarian, czy tam korwinowców, bo tego nie wiem. Ja to po prostu wziąłem na logikę. Jeśli w prawdziwym kapitalizmie państwo nie zajmuje się niczym poza obroną narodową wewnętrzną i zewnętrzną, to nie zajmuje się również ślubami cywilnymi, skoro w kapitalizmie nie ma żadnych przywilejów dla małżeństw, to nie ma to nawet sensu, ewidencje małżeństw wydają mi się też niepotrzebne, więc tak tylko firmy prywatne.
OdpowiedzTo nie mężczyźni, tylko jakieś pedały.
OdpowiedzMam dosyć Waszych szowinistycznych wypowiedzi. To są tacy sami ludzie jak my, to są dwie młodę, piękne kobiety które też mają prawo do mił...HAHAHAHAHAHAHA!! No dobra! nie mogę ! xD
OdpowiedzNa wszelkie debaty o homoseksualiźmie mam jedną odpowiedź, cytując Kapitana Bombę "jak się kochają, to ch*j z nimi".
Odpowiedznie "ci kolesie", nie "te laski" tylko "to hypsterstwo"
OdpowiedzTo z lewej ma wąsa?!
OdpowiedzA w komentarzach już hejt króluje. Kurka wodna, co wam do tego, że dwie kobiety chcą żyć ze sobą. Są wolne i nikomu nie szkodzą. Mają prawo do szczęścia, jak każdy z resztą (o ile jego szczęście nie krzywdzi innych). Uprzedzając komentarze: tak, też jestem lesbijką.
OdpowiedzO to może odpowiesz na pytanie BarbryStraisand z paru komentarzy wyżej, bo też jestem tego ciekaw :D
OdpowiedzMyślałam, że rzeczy oczywistych nie trzeba tłumaczyć... Lesbijki kochają inne kobiety. To, że jednym podobają się bardziej kobiece lub bardziej męskie to już kwestia gustu.
Odpowiedz@redorov: nie mądruj się i spie*dalaj...
OdpowiedzZałóżmy, że lesbijce podobnej do mężczyzny podoba się druga lesbijka podobna do mężczyzny. To co wtedy, one są ciągle lesbijkami czy już gejami?
OdpowiedzHahaha specjalnie się zalogowałam, żeby dać plusa.
Odpowiedz