Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Szablon wycieczkowy

by AvixPro
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kubanowak99
24 26

Taktak. Ostatnie miejsca należą do dziewczyn (gimbusek) biegnących jak zjeby na te ostatnie miejsca które są w stanie poderżnąć Ci gardło żeby tam usiąść.

Odpowiedz
avatar rozreperowanyhaha
4 6

tak się patrze na ten mały kwadrat już z 5 minut i za cholere nie wiem jak ten kolor nazwać :D

Odpowiedz
avatar Van_Helsing
18 20

kurde wstyd się przyznać ale wiem co to za kolor-indygo

Odpowiedz
avatar bartek82r
8 14

@rozreperowanyhaha: #333399

Odpowiedz
avatar alberta
0 0

Modrakowy

Odpowiedz
avatar rozreperowanyhaha
11 11

bartek, tak a potem nie daj Boże w sklepie z dzieczyną (ona) Którą sukienkę wg Ciebie powinnam wybrać? (ja) Myślę, że ta w kolorze #333399 będzie ok :)

Odpowiedz
avatar musaraj
18 22

Tak. Takie "szablony" i potem wszyscy na złamanie karku pędzą na tylne siedzenia, bo to "szlachta". Raz na wycieczce szkolnej gdzieś z 1/3 autokaru była pusta ze względu na małą ilość osób. Z tyłu na jednej parze siedzeń potrafiły siedzieć 3 osoby (bo szlachta), a tymczasem w strefie "przeciętniaków" same wolne miejsca... Człowiek mógł się spokojnie rozłożyć, zdrzemnąć się nie dało, ale wolę to niż ciśnięcie się w kilka osób na siedzenie.

Odpowiedz
avatar paulocoelho
6 8

@BlackSnake: cool story bro :D

Odpowiedz
avatar ElleS
19 19

Na ostatnich miejscach zawsze najbardziej głupi i wredni siedzieli. xP

Odpowiedz
avatar IllIl
6 6

Tutaj ktoś zrobił odpowiedź na takie generalizowanie http://demotywatory.pl/4164464/A-kto-kim-jest-teraz W ogóle jakie znaczenie ma to gdzie kto siedzi? Ja zawsze szedłem z kumplami tam gdzie więcej wolnego miejsca. A ludzie potrafią się wpychać, mimo że nie ma miejsca, żeby tylko z tyłu siedzieć...

Odpowiedz
avatar mateyek24
6 6

Ja się ani trochę nie zgadzam z tym obrazkiem. Zawsze wszyscy się pchali na tył żeby być fajnymi... Swoją drogą, co wy macie do Mateuszów? :)

Odpowiedz
avatar zbyslawmistrz
0 0

Niższy poziom wtajemniczenia, trzeba było się wmieszać w tłum. Pajace zadowolone rzucały się na tył, a człowiek mógł w spokoju siedzieć porobiony, albo dyskretnie podawać butelkę.

Odpowiedz
avatar Carmid
0 0

Raz mi i moim znajomym udało się być wcześniej w autokarze i usiedliśmy z tyłu, a potem przyszła "szlachta" i nas ochrzaniła że to przecież ich miejsce -,- pff...

Odpowiedz
avatar Mistrzu837
5 5

Od razu było napisać w pomarańczowej strefie 'naziści' albo 'Żydzi, cykliści i masoni'. Ten podział musiał robić jakiś naprawdę trudny przypadek gimbo-dresa.

Odpowiedz
avatar mongo126
0 0

co jak co, ale jak nie zawsze autobus był pełny to na początku wycieczki zajmowano wszystkie miejsca z tyłu, a z przodu było wolne i jak się jechało już parę godzin to atmosfera się rozkręcała, a ci co siedzieli bardziej na końcu lub po prostu na samym końcu to przesiadywali się na początek pogadać tu z kierowcą tu z nauczycielami, nie wiem jak u was ale u mnie tak było na każdej wycieczce :)

Odpowiedz
avatar kfcboy
4 4

Raz mi się zdarzyło siedzieć na tych ostatnich miejscach i cóż... jeżeli ktoś się wpycha do autokaru na złamanie karku żeby przez parę godzin jazdy gnieść się tam w smrodzie (tak, tak, ludzie fiołkami nie pachną) to jego sprawa. A bliżej środka często były wolne fotele, dzięki czemu można było się spokojnie kimnąć.

Odpowiedz
avatar suziakaniszcze
2 2

Hm... ''wstęp'' do elity zwykle miały osoby bez choroby lokomocyjnej... a jak ją miały, to cóż... sort naturalny ;)

Odpowiedz
avatar ZbeszczescilemZwlokiKulfona
1 1

Muszę wodą zapić tego screena, tak suchy... A elyta to jeździ czarną nysą, lub wołgą. Swoja drogą Monika, moja była smażyła kiedyś kotlety na smalcu. Skwierczały bardzo zachęcająco, niebiański zapach padliny unosił się w mojej willi. Gdy uprzednio umywszy ręce siadłem do stołu, rad, że skosztuję tak zacnej potrawy-zawiodłem się. Kotlety jej nie wyszły. Jaki z tego morał i sens tej historii w tym temacie? Komunikacją miejską porusza się plebs i gówniarze.

Odpowiedz
avatar grzechotnik
4 4

W strefie pomarańczowej siedieli również Ci co rzygają:DDD

Odpowiedz
avatar UrdnotWrex
2 2

Kozacy co teraz rozwożą pizzę...

Odpowiedz
avatar JuleCzka
0 0

Zapomnieli o tym, że ktoś może mieć chorobę lokomocyjną -.-

Odpowiedz
avatar adwer
1 1

haha dobre, pamiętam jak w gimnazjum się jeździło na wycieczki, to w ostatnim rzędzie siedziały gity, ewentualnie w przedostatnim na kole, a potem wychowawczyni latała z woreczkami, bo resory piórowe busa i tanie jabole robiły swoje :)

Odpowiedz
avatar Kornel4572
1 1

Szczerze to jak patrze na ten wykres, to jestem dumny, że siedziałem w pomarańczowej... Chociaż to pewnie dlatego, że tylko tam zostawały wolne miejsca. Ja akurat nie lubię tych "fajnych ludzi".

Odpowiedz
Udostępnij