I mają rację. W wędlinach z popularnych dyskontów nie ma nawet 20% mięsa... A smaku w ogóle. Szkoda, że w dzisiejszej Polsce coraz częściej zamyka się różnorakie rodzinne interesy, bo w pobliżu otwarto jakiś dyskont. Ba, takie dyskonty specjalnie potrafią zaniżyć ceny tak, by ludzie kupowali u nich, a nie w tych małych rodzinnych interesach doprowadzając je do upadku...
"Ba, takie dyskonty specjalnie potrafią zaniżyć ceny tak, by ludzie kupowali u nich, a nie w tych małych rodzinnych interesach doprowadzając je do upadku..."
Eliminacja konkurencji jest rzecza normalna.. gdyby konkurencji nie bylo to produkty byly by drogie.. a tak kazdy stara sie wyeliminowac konkurencje i jest ok
Gdyby było każdego Polaka stać aby móc kupować lepsze produkty to by kupowali. Niestety ale większości nie stać i muszą zadowolić się tym "gównem nafaszerowanym chemią" niestety.
sorki, ale gówno prawda - w rzeczywistości jak kupujesz szynkę za 10zł/kg to masz tam 20% mięsa, 30% fosforanów i 50% wody. samo mięso, kosztuje 40zł/kg, więc nietrudno policzyć, że jak kupisz sobie prawdziwe mięso to będziesz miał nawet więcej wartości odżywczych. A jak będziesz dalej głodny to możesz się dopchać nasiąkniętym papierem toaletowym - i tak wyjdzie Ci taniej z identycznym efektem.
Polacy już od niedawna znają pewną mądrość, że biednego nie stać na tanie buty i ciuchy. Identycznie z jedzeniem - kto nie rozumie dlaczego to niech spyta babci albo mamy.
Szczerze taniej jest sobie kupić całego świniaka i dać do przerobienia na kiełbasę, potem zamrozić a jak się kończy to kolejną porcję odmrozić. I jedzenie zdrowsze, tańsze i smaczniejsze. Tylko trzeba mieć dużą zamrażalkę.
To samo markety i spożywczaki. Co chwila znikają te mniejsze sklepy, bo ludzie jeżdżą do marketów i kupują jedzenie na cały tydzień, a do sklepu "po sąsiedzku" wpadają tylko jak im czego braknie albo po jakieś świeże produkty. No i sklepy zamawiając towar z hurtowni, płacą tyle samo albo więcej niż na półce w markecie. Bezsens. Oczywiście rozumiem, że ludzie chodzą do marketów, bo na spożywczaka ich nie stać, ale hurtownie lecą w bambuko.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2013 o 16:19
@adi - nie o to chodzi. Wędliniarze nie potrafili odejść z klasą, tyle. Ja rozumiem ich rozgoryczenie, ale wylewanie swoich żalów na społeczeństwo to zagrywka jak dla mnie nie zrozumiała. Jak już inni zaznaczyli, polskie społeczeństwo biednieje i mało kogo stać na luksus w postaci mięsa z lokalnego, pewnego źródła. Ludzie oszczędzają na czym się da, ale gdyby mogli, to z pewnością kupowaliby produkty wyższej jakości. Rozumiem, że według właścicieli zakładu mięsnego społeczeństwo powinno sobie odmawiać dosłownie wszystkiego, oszczędzać na czym się da, bo warto, aby mięso kupowali u nich. Jasne, że ustrój nie sprzyja wolnemu rynkowi i konkurencji, ale słowa z oświadczenia powinni skierować do władzy, a nie do biednych ludzi.
I mają rację. W wędlinach z popularnych dyskontów nie ma nawet 20% mięsa... A smaku w ogóle. Szkoda, że w dzisiejszej Polsce coraz częściej zamyka się różnorakie rodzinne interesy, bo w pobliżu otwarto jakiś dyskont. Ba, takie dyskonty specjalnie potrafią zaniżyć ceny tak, by ludzie kupowali u nich, a nie w tych małych rodzinnych interesach doprowadzając je do upadku...
Odpowiedz"Ba, takie dyskonty specjalnie potrafią zaniżyć ceny tak, by ludzie kupowali u nich, a nie w tych małych rodzinnych interesach doprowadzając je do upadku..." Eliminacja konkurencji jest rzecza normalna.. gdyby konkurencji nie bylo to produkty byly by drogie.. a tak kazdy stara sie wyeliminowac konkurencje i jest ok
OdpowiedzFajnie, że wiesz co to konkurencja, doczytaj sobie jeszcze, że są różne jej rodzaje.
Odpowiedznie chce mi sie czytac co napisal wojtek, ale pewnie jest to zwiazane z prywatyzacja
Odpowiedz@love178: nie no co Ty, przecież praktyki monopolistyczne są spoko, nie ma konkurencji... oh wait!
OdpowiedzGdyby było każdego Polaka stać aby móc kupować lepsze produkty to by kupowali. Niestety ale większości nie stać i muszą zadowolić się tym "gównem nafaszerowanym chemią" niestety.
OdpowiedzDokładnie, to nie jest kwestia tego co kto woli, ale na ile go stać.
OdpowiedzWolę jeść mało i zdrowo niż te chemiczne "gówno" i GMO wciskane już do naturalnej żywności. POZDORO!
Odpowiedzsorki, ale gówno prawda - w rzeczywistości jak kupujesz szynkę za 10zł/kg to masz tam 20% mięsa, 30% fosforanów i 50% wody. samo mięso, kosztuje 40zł/kg, więc nietrudno policzyć, że jak kupisz sobie prawdziwe mięso to będziesz miał nawet więcej wartości odżywczych. A jak będziesz dalej głodny to możesz się dopchać nasiąkniętym papierem toaletowym - i tak wyjdzie Ci taniej z identycznym efektem.
OdpowiedzPolacy już od niedawna znają pewną mądrość, że biednego nie stać na tanie buty i ciuchy. Identycznie z jedzeniem - kto nie rozumie dlaczego to niech spyta babci albo mamy.
OdpowiedzSzczerze taniej jest sobie kupić całego świniaka i dać do przerobienia na kiełbasę, potem zamrozić a jak się kończy to kolejną porcję odmrozić. I jedzenie zdrowsze, tańsze i smaczniejsze. Tylko trzeba mieć dużą zamrażalkę.
OdpowiedzTo samo markety i spożywczaki. Co chwila znikają te mniejsze sklepy, bo ludzie jeżdżą do marketów i kupują jedzenie na cały tydzień, a do sklepu "po sąsiedzku" wpadają tylko jak im czego braknie albo po jakieś świeże produkty. No i sklepy zamawiając towar z hurtowni, płacą tyle samo albo więcej niż na półce w markecie. Bezsens. Oczywiście rozumiem, że ludzie chodzą do marketów, bo na spożywczaka ich nie stać, ale hurtownie lecą w bambuko.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2013 o 16:19
prawda, spożywczaki są tylko kiedy komuś czegoś zabraknie, ale z drugiej strony dobre małe sklepy z mięsem itp. są często oblężone.
OdpowiedzTak narzekacie, a pewni sami popylacie z rodzinką do marketu co tydzień, hipokryci.
OdpowiedzAż mi smutno się zrobiło jak to przeczytałem :(
OdpowiedzTe oburzenie do polskiego społeczeństwa ze strony wędliniarni, lol niech obniżą ceny albo do Tuska z problemem że polaków nie stać.
OdpowiedzTak, najlepiej kupować mięso od rzeźnika za 10zł/kg, a sprzedawać po 5zł/kg. Opłacalne, nieprawdaż?
Odpowiedz@adi - nie o to chodzi. Wędliniarze nie potrafili odejść z klasą, tyle. Ja rozumiem ich rozgoryczenie, ale wylewanie swoich żalów na społeczeństwo to zagrywka jak dla mnie nie zrozumiała. Jak już inni zaznaczyli, polskie społeczeństwo biednieje i mało kogo stać na luksus w postaci mięsa z lokalnego, pewnego źródła. Ludzie oszczędzają na czym się da, ale gdyby mogli, to z pewnością kupowaliby produkty wyższej jakości. Rozumiem, że według właścicieli zakładu mięsnego społeczeństwo powinno sobie odmawiać dosłownie wszystkiego, oszczędzać na czym się da, bo warto, aby mięso kupowali u nich. Jasne, że ustrój nie sprzyja wolnemu rynkowi i konkurencji, ale słowa z oświadczenia powinni skierować do władzy, a nie do biednych ludzi.
OdpowiedzPRAWDA! POPIERAM
OdpowiedzŁoo nie mogę uwierzyć, że nikt w całym internecie nie zwrócił uwagi na błąd! Otórz, nie da się czegoś wyartykułować na kartce, gdyż słowo wyartykułować (od artykułować) wiąże się z fizycznym wymawianiem słów. http://sjp.pwn.pl/szukaj/wyartyku%C5%82owa%C4%87 http://sjp.pwn.pl/szukaj/artykulacja
Odpowiedz