możesz samemu zrobić coś takiego w domu:
Potrzebujesz miedziany drucik, dowolnej grubości byle długi.
Poszukaj też sobie magnesu, najlepiej w formie walca, będzie on poruszał się w tubie którą zaraz zrobimy.
następnie na podstawie swojego magnesu zwiń papier w rurkę o takiej średnicy aby magnes spokojnie przelatywał przez nią, kilka milimetrów od ścianek wystarczy. rurka musi być sztywna!
następnie nawiń drucik na rurkę, dużo, naprawdę dużo. tak aby kolejne zwoje stykały się ze sobą, nie powinieneś rozpocząć nawijania od początku rurki, zostaw tak po 10-15% wolnego miejsca na krańcach swojej rurki. takich powierzchni nawiniętych zwojów powinieneś zrobić ze 2-3. pamiętaj też o zachowaniu sobie początku i końca drucika, tak by nie był schowany pod zwojami. końce drutu muszą być widoczne! najlepiej jak będą miały po 20cm, następnie włóż magnes do środka i zalep wszystko taśmą klejącą tak aby magnes nie wyleciał, magnez nie powinien się też przyklejać do tasy klejącej którą zamknęliśmy otwory. tak samo zabezpiecz zwoje druciku, aby czasem się nam to nie popsuło. następnie do jednego druciku podepnij żaróweczkę(możliwie z jak najmniejszą mocą) a do drugiego kondensator o pojemności na przykład 4000 piko faradów(uF), jeśli chcesz mieć diodę zamiast żarówki to nawet lepiej. kondensator weź sobie o mniejszej pojemności, 1500uF. Gdy magnez porusza się w rurce, przechodzi z początku cewki na jej koniec wytwarza się ładunek elektryczny który jest magazynowany w kondensatorze. po którymś razie powinna się żarówka zaświecić. im większy magnez i im więcej zwojów tym lepszy efekt, w urządzeniach typu na rękę to nie byłoby wymagane bo mierzyć czy był impuls można za pomocą jakiegoś układu elektronicznego.
Nie musisz sobie nic wyobrażać bo takich urządzeń samodzielnych oraz w postaci aplikacji na smartfony jest na rynku pełno. Ustrojstwo na podstawie wstrząsów liczy ile zrobiłeś kroków i mnoży przez podaną wcześniej długość kroku.
Ja sie pochwale że walilem prawie 5 godzin konia rok temu jak rodziców nie bylo w domu.. Ogólnie 1-2h walenia to jest chleb powszedni.. Oczywiscie jednorazowo
Pierwsza randka:
-Opowiedz mi coś o sobie...
-Jestem długodystansowcem
-WOW! Super!
-Patrz, tu na tej opasce mam rekord
-Widzę, że maraton to dla ciebie za mało.
Dystans na podstawie wstrząsów... nie wyobrażam sobie jakby miało to realnie ocenić przebytą odległość
OdpowiedzUstawia, planowany dystans i trasę, więc bransoleta (tak jak GPS) powie mu kiedy dojdzie...
Odpowiedzmożesz samemu zrobić coś takiego w domu: Potrzebujesz miedziany drucik, dowolnej grubości byle długi. Poszukaj też sobie magnesu, najlepiej w formie walca, będzie on poruszał się w tubie którą zaraz zrobimy. następnie na podstawie swojego magnesu zwiń papier w rurkę o takiej średnicy aby magnes spokojnie przelatywał przez nią, kilka milimetrów od ścianek wystarczy. rurka musi być sztywna! następnie nawiń drucik na rurkę, dużo, naprawdę dużo. tak aby kolejne zwoje stykały się ze sobą, nie powinieneś rozpocząć nawijania od początku rurki, zostaw tak po 10-15% wolnego miejsca na krańcach swojej rurki. takich powierzchni nawiniętych zwojów powinieneś zrobić ze 2-3. pamiętaj też o zachowaniu sobie początku i końca drucika, tak by nie był schowany pod zwojami. końce drutu muszą być widoczne! najlepiej jak będą miały po 20cm, następnie włóż magnes do środka i zalep wszystko taśmą klejącą tak aby magnes nie wyleciał, magnez nie powinien się też przyklejać do tasy klejącej którą zamknęliśmy otwory. tak samo zabezpiecz zwoje druciku, aby czasem się nam to nie popsuło. następnie do jednego druciku podepnij żaróweczkę(możliwie z jak najmniejszą mocą) a do drugiego kondensator o pojemności na przykład 4000 piko faradów(uF), jeśli chcesz mieć diodę zamiast żarówki to nawet lepiej. kondensator weź sobie o mniejszej pojemności, 1500uF. Gdy magnez porusza się w rurce, przechodzi z początku cewki na jej koniec wytwarza się ładunek elektryczny który jest magazynowany w kondensatorze. po którymś razie powinna się żarówka zaświecić. im większy magnez i im więcej zwojów tym lepszy efekt, w urządzeniach typu na rękę to nie byłoby wymagane bo mierzyć czy był impuls można za pomocą jakiegoś układu elektronicznego.
OdpowiedzNie musisz sobie nic wyobrażać bo takich urządzeń samodzielnych oraz w postaci aplikacji na smartfony jest na rynku pełno. Ustrojstwo na podstawie wstrząsów liczy ile zrobiłeś kroków i mnoży przez podaną wcześniej długość kroku.
OdpowiedzPrędzej ta bransoleta powiedziałaby ile razy ręką ruszał, zanim doszedł.
Odpowiedzwalisz konia nogą?
OdpowiedzJa sie pochwale że walilem prawie 5 godzin konia rok temu jak rodziców nie bylo w domu.. Ogólnie 1-2h walenia to jest chleb powszedni.. Oczywiscie jednorazowo
OdpowiedzUżywałeś pęsety i mikroskopu ?
Odpowiedzto pewnie w spodach masz już to http://static.potreningu.pl/articles/2012/1206/articles_4d5c997ddecdad9f559bda38a0df3e54_article_day.jpg
Odpowiedzhttp://img.wiocha.pl/images/4/4/44266e49439f470ec397d2296c0dd319.jpg
OdpowiedzNie wolno bić zwierząt :(
Odpowiedzbransoletka o ktorej mowa nazywa sie Jawbone UP :)
Odpowiedzmasturbuje się nogami i chodzi na rękach ?
OdpowiedzDojdę za trzy kilometry... :D
OdpowiedzPierwsza randka: -Opowiedz mi coś o sobie... -Jestem długodystansowcem -WOW! Super! -Patrz, tu na tej opasce mam rekord -Widzę, że maraton to dla ciebie za mało.
Odpowiedz@ WojtekVanHelsing: to wspaniale ze sie z nami tym podzieliles -_-
Odpowiedz