Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Mama jest tylko jedna

by darkanyi
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar larchie
30 30

Czytaj ze zrozumieniem

Odpowiedz
avatar ~Maleństwo
4 8

idę na górę. prawdziwa nie mówi do mnie kochanie :(

Odpowiedz
avatar Necat
7 11

Nie wiem tylko po ch½j napisałeś to jako Maleństwo.

Odpowiedz
avatar Moris299
7 9

By być bardziej pro elo epickim człowiekiem. A poza tym każdy ma prawo do anonimowości w internatach.

Odpowiedz
avatar Misza25
0 0

A może zrobiło mu się smutno, że mama nie mówi do niego Kochanie, to podał się za Maleństwo, żeby tak wszyscy się do niego zwracali? Nie... to głupie.

Odpowiedz
avatar frygut2450
7 9

Ja bym się wtedy mocno zastanowił, co ja właściwie wczoraj brałem.

Odpowiedz
avatar mihkks
5 5

I czy jeszcze zostało...

Odpowiedz
avatar TomekF13
22 26

Już to gdzieś widziałem. Takie dylematy mają przybrane dzieci dwóch lesbijek.

Odpowiedz
avatar masti23
-2 2

Nie schodz na dol,dzis ja robie za twoja matke a ta druga za ojca.

Odpowiedz
avatar marek1078
0 2

Idę na dól i robię taki rozk*rwiel ,że ja pier*ole

Odpowiedz
avatar turo787
0 0

można się posikać, dobrze że był chwile wcześniej w łazience...

Odpowiedz
avatar Cameo
2 2

Dziwne jest tylko to, że ten gość z tej historii słysząc "chodź do mnie na chwilę, potrzebuję twojej pomocy", bez słowa- a mianowicie bez "noo zaaaaraaaz"- szedł za głosem matki z zamiarem pomocy. To raczej na miejscu tej matki miałabym stracha i zapytała "kim jesteś i co zrobiłeś/aś z moim dzieckiem?!":p

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
3 3

Czy ja wiem? Fakt, była by to normalna sytuacja, ale raczej wtedy, gdy był bym już "rozbiegany". A z rana? Czy chciało by mi się drzeć japę na full "no zaraaz"? Chyba nie, raczej schodzę na dół (ziewając) i dopiero, gdy stoję przy niej, pytam się z delikatnym oburzeniem na twarzy "co chceesz?".

Odpowiedz
avatar Cameo
2 2

haha dokładnie, z życia wzięte:) chociaż zdarza się, że jak coś robię odpowiadam mamie "zaraz" z czystego przyzwyczajenia, nawet jeśli za 10 sekund zrobię to, o co prosi. A i tak najbardziej wkurza, gdy matula potrafi krzyknąć z drugiego końca mieszkania "Cameo?!" (niech moje imię zostanie tajemnicą, bo wśrod nowych screenow nie zaprezentowano je dobrze;p), ale na "Co?" milczy jak zaklęta i nie powie o co chodzi, poki nie przyjde...Eh te mamy;p

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
-1 1

Hehe, to nie chcę Ci podpowiedzieć, co w momencie, gdy Ty krzyczysz "coo?", ona sobie odpowiada pod nosem ;)

Odpowiedz
avatar Cameo
0 0

tak tak, wiem "gunwo", nie czepiaj się chociaż Ty :D walczę z tym, uczona właśnie tą reakcją na "coo"

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
0 0

Karolina, hah! Mam Cię.

Odpowiedz
avatar Cameo
0 0

Karolina? Kto? Nie-e ;p

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
1 1

Serio? Nie? No to muszę jeszcze raz przeskanować tamtejsze screeny doszukując się imienia, ale znajdę w końcu :D

Odpowiedz
avatar Cameo
0 0

szukaj szukaj;p ba,nawet Ci podpowiem: akurat Twoj komentarz na tym skrinie miał być tym mistrzowskim, a jego tytuł to..no właśnie, to już wiesz:D

Odpowiedz
avatar PrzOdEm
0 0

No to teraz już wiem Pani Weroniko :D no dobra, trochę mi w tym pomogłaś, pewnie od razu uznałaś, że nie znajdę, ale dałbym rade :p

Odpowiedz
avatar ~Waldemar Kiepski
0 2

Wyjście jest jedno: zejść. Skoro to wołała matka i robi nas w uja to nie ma się czego bać. Jeśli jednak pierwszy głos to nie nasza mstka to musimy zejść ratować naszą matkę. Tak, hestem nietrzezwy.

Odpowiedz
avatar Castielus
3 3

Schodzę na dół. Na dole zawsze jest kuchnia a tam jest miejsce każdej kobiety.

Odpowiedz
Udostępnij