Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Aborcja

by CaptainB
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar tim45
8 16

To mi nie daje spokoju. 5 sec przed porodem też ci nie przeszkadza? Do którego roku życia płodu to nadal nie zabójstwo?

Odpowiedz
avatar Bornegio
34 36

Myślę, że do 18 jest ok.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 10

@ tim45 Życie płodu nie liczy się w latach. Po urodzeniu to przecież jasne, że nie aborcja. Autor komiksu krytykuje kolejki w polskiej służbie zdrowia; jasne jest, że sytuacja jest przejaskrawiona i w realu nie mogłaby mieć miejsca; ja odnosiłem się nie do autora komiksu, tylko do komentującego.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
6 20

Zabijanie nienarodzonych dzieci umownie nazwano bardzo ładnym określeniem "aborcja", żeby ludzie nie wiedzieli co to tak naprawdę znaczy. Co nie zmienia faktu że czy tego chcesz czy nie jest to zabójstwo.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
15 27

Płód od 12 tygodnia zycia odczuwa ból a z biologicznego punktu widzenia jest człowiekiem. NIe piernicz mi tu o jakims plemniku bo płód znajdujacy sie w organizmie matki to juz nie tylko komórka tylko osobvona istota. Zabójstwo to zabicie czlowieka przez czlowieka....

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
4 12

Alkocholik - sprowadzasz wszystko do wiary, tak jak się spodziewałem. I tak jak się spodziewałem obrażasz katolików. WojtekVanHelsing - Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu orzekł, że ludzkie życie zaczyna się od poczęcia. Nie masz więc racji. I nikt z ludzi nie ma prawa odbierania życia innej istocie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 13

@Alkochochlik - Chciałbym napisać, że masz potencjał na to, by nie być debilem i musisz tylko więcej poczytać, ale niestety, to nieprawda.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 10

Europejski trybunał - to ludzie, którzy znają się może na prawie, ale nie na biologii. Mamy pewien punkt wyjścia. Człowiek jest uznany za zmarłego gdy ustanie praca mózgu. Analogicznie i konsekwentnie płód może być człowiekiem kiedy rozpocznie się praca jego mózgu. Płód, kilkutygodniowy nie jest człowiekiem i aborcja przy takim stanie rzeczy powinna być dozwolona. Denerwuje mnie paplanina przedstawicieli kościoła. Nie można dokonać aborcji ponieważ bóg tchnął "iskierkę" w życie człowieka. Co za bezsensowna teoria. To bóg wyczekuje może i chwilę przed rozpoczęciem stosunku kobiety z mężczyzną to faktycznie on zapładnia kobietę? Księża chyba nie uważali na lekcji biologi. Zygota to nie tylko zarodek, w ok 50% powstaje z niej m.in łożysko, którego wśród lamentów ktokolwiek na cmentarzu jakoś chować nie chce. Morulę można kroić nożem, co czasem nie spowoduje jej śmierci lecz niezależny dalszy rozwój. Można też zamrażać bez uśmiercenia jej, tzn to chyba jest nieprecyzyjne określenie, bo zamrożony embrion jest martwy. Powraca do życia w momencie kiedy pojawią się sprzyjające warunki, co uwidacznia sam charakter życia. Jajo nie różni się jakościowo specjalnie od zygoty i sądzę że dość łatwo jest zmusić niezapłodnione jajo do dalszego rozwoju bez udziału plemnika, niewielką sztuczką techniczną, która u innych gatunków czasem samorzutnie zachodzi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 10

Wojtek - jeśli uzależniasz zakaz zabijania od zdolności odczuwania bólu, to mam nadzieję, że jesteś też wegetarianinem, bo ból odczuwają wszystkie zwierzęta rzeźne. A świnia w wieku rzeźnym w dodatku jest istotą o większej inteligencji niż kilkutygodniowy płód.

Odpowiedz
avatar love178
-1 9

ChłodnyWilk: ,, Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu orzekł, że ludzkie życie zaczyna się od poczęcia. Nie masz więc racji. I nikt z ludzi nie ma prawa odbierania życia innej istocie." - Wojtek wyraźnie napisał ,,z biologicznego punktu widzenia" i napisał mądrze, więc w sumie wyminęliście się trochę w temacie. Alkoholika nie skomentuję, bo nie mam czasu na czytanie czegoś co zapowiada się na głupotę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

BIOLOG Richard Dawkins jasno się wypowiada, że zarodek nie może postawiony być na równi człowiekiem.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
-1 3

Alkochochlik bardzo mądrze napisał: "jeśli uzależniasz zakaz zabijania od zdolności odczuwania bólu, to mam nadzieję, że jesteś też wegetarianinem, bo ból odczuwają wszystkie zwierzęta rzeźne" I napiszę jeszcze to co niżej. Państwo w którym jest zezwolenie na zabijanie nienarodzonych dzieci nie będzie się rozwijać i wymrze. Kto będzie pracował na naszą emeryturę jeśli nie dopuści się do urodzenia? Już teraz bardzo mało dzieci się rodzi, jeśli do tego dojdzie zalegalizowanie aborcji (choćby tylko do 12 tyg życia płodu) państwo nie przetrwa. Może z tej strony o tym pomyślcie, a nie ze strony wiary.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 9

ChodnikowyWilk (ja w przeciwieństwie do Ciebie poprawnie zapisuję Twój nick) - „Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80." Kto to napisał? Św. Tomasz z Akwinu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

"Kto będzie pracował na naszą emeryturę" - tego w ogóle nie powinno się tu przywoływać, bo system emerytalny jest chory z założenia, a moloch ZUS powinien już dawno być zlikwidowany. Emerytura to obcinanie psu przez całe życie po kawałku ogona (składki), a na starość podanie mu go do zjedzenia. Pies ani wtedy ani potem nie będzie zadowolony. Poza tym myślenie o ''robieniu dzieci'' pod kątem tylko swoich przyszłych korzyści to imho trochę przedmiotowe ich traktowanie, czyli to samo co zarzucają przeciwnicy aborcji zwolennikom.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
-2 2

Przepraszam, źle zapisałem twój nick, wkradł się chochlik ;) To co chciałem powiedzieć to powiedziałem, mam nadzieję że dotrze to do osób postronnych, nie mam zamiaru ciągnąć tej dyskusji w nieskończoność, jesteś zatwardziały w swoich przekonaniach, i tego nie potrafię zmienić. Mam nadzieję że kiedyś zmienisz swoje poglądy na ten temat. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar Moris299
-1 3

Veon ja trochę poproszę :D

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
2 6

"To jak książka nienapisana, czy (to bardziej do Was trafi) modlitwa nieodmówiona. Płód ma tylko potencjał, by być dzieckiem, ale wpierw musi się urodzić. W końcu kobieta w ciąży mówi "spodziewam się dziecka", a nie "mam dziecko" Jesli dziecko staje sie dzieckiem wtedy gdy moze przetrwac poza macica - Oznacza to że w 9, 8 a nawet 7 miesiacu jest nia ma plodu ale dziecko.. Zreszta nie bede tutaj nikogo oklamywal ze liczylbym sie w najmenijszym stopniu z czyjas opinia gdybym rzadzil panstwem i decydowal "Zakazac aborcji czy nie..". Organizacje tylko "Aborcja wyborem kobiety" nie robia na mnie wiekszego znaczneia...

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
9 13

"Legalna i powszechna aborcja da choćby to, że dzieci nie będą kiszone w beczkach, porzucane w reklamówkach, w śmietnikach, przepuszczane przez maszynkę do mielenia mięsa, porzucane na bagnach, palone w piecach itp. " tylko będą normalnie humanitarnie wyskrobane i rozczłonkowane specjalnymi wysterylizowanymi narzędziami. @Atochomik nie sprowadzaj tego do katolików, bo katolicy wierzą w życie po śmierci, dlatego zdecydowanie większy jest to problem dla ateistów.

Odpowiedz
avatar sila1989
0 0

@alkoholik ale jak wykona tą aborcje po półtora roku to już na pewno będzie podchodzić pod zabójstwo

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
12 14

"@ WojtekVanHelsing Ale na szczęście nie trzeba się martwić, że to nastąpi. O tę kwestie jestem spokojna. Płód staje się dzieckiem po opuszczeniu macicy, o ile oczywiście żyje. Do tego czasu nadal jest płodem, nawet jeśli może przetrwać w środowisku zewnętrznym. Takie fakty." Zabicie organizmu który moze przetrwac poza macica to glupota... Zreszta kij mnie obchodzi wasze zdanie - Dla mnie to dziecko i tyle.. " Legalna i powszechna aborcja da choćby to, że dzieci nie będą kiszone w beczkach, porzucane w reklamówkach, w śmietnikach, przepuszczane przez maszynkę do mielenia mięsa, porzucane na bagnach, palone w piecach itp." Mam o wiele lepszy i skuteczniejszy pomysl Zbierzmy osoby typu wasniewska lub ta co spalila dziecko w piecu Zabierzmy ich na jakis rynek/miejsce publiczne Zabijmy (w totrutach) Później takie przypadki bedzie sie liczyc po 100 latach na palcach u jednej reki :)

Odpowiedz
avatar Grajcz
5 5

Podsumuję waszą dyskusję tak: Aborcja w większości przypadków jest legalna do 24 tygodnia ciąży, dziecko narodzone w 20 tygodniu może przeżyć poza organizmem matki. Wyjaśni mi ktoś dlaczego 24 tygodniowy płód nie jest człowiekiem a 20 tygodniowe dziecko już jest? Religia nie ma tu nic do rzeczy, nikt nie ma prawa decydować kiedy zaczyna się życie na podstawie etapu ciąży...zapłodnione i zagnieżdżone jajeczko to człowiek.

Odpowiedz
avatar Davos
4 4

@ Redorov "Legalna i powszechna aborcja da choćby to, że dzieci nie będą kiszone w beczkach, porzucane w reklamówkach, w śmietnikach, przepuszczane przez maszynkę do mielenia mięsa, porzucane na bagnach, palone w piecach itp. " Będą. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby niechciane dzieci oddawać do adopcji. A jednak sama widzisz, że mimo tego zdarzają się dzieci w beczkach czy reklamówkach. Aborcja nie ma tu nic do rzeczy. Patologii nie wyeliminuje się jednym przepisem.

Odpowiedz
avatar love178
7 9

Grajcz- ludzie to wzrokowcy, więc jeżeli coś dla nich nie wygląda od stóp do głów jak człowiek (ba! w niektórych etapach rozwoju ma ogon i futerko) to nim nie jest. Kolejną kwestią są ludzie na aborcji zarabiający- przekupienie paru lekarzy do powiedzenia ,,płód to nie dziecko" zaowocuje większym zdecydowaniem na aborcję- maja większy zysk. Zmanipulowane społeczeństwo lubi słyszeć argumenty pozbawiające wyrzutów sumienia, dlatego to propagują. Dla mnie niech tam zabijają sobie te dzieci, ale niech nie wstydzą się nazywania tego co dokonali. Bo zasłanianie się za tekstami ,,przecież to nie było żywe/przecież to nie był JESZCZE człowiek"- bądźmy dorośli. W dzieciństwie koleżanka mi się zwierzyła, że nienawidzi swojej babci, bo mogła mieć dzisiaj starszego brata, ale ta babcia kazała jej mamie go zabić zanim się urodził. Jakoś nie miała problemów z nazewnictwem ani tożsamością swojego brata. Jak chciane dziecko zginie przez poronienie to rodzice je opłakują, a nawet obchodzą rocznice śmierci, z kolei jak niechciane dziecko jest usuwane, to chce się je wymazać z pamięci. A przecież jedyne czym te dzieci się różniły to ich rodzice.

Odpowiedz
avatar KicerK
0 0

tl;dr, ale popcorn dobry.

Odpowiedz
avatar panciastko
6 6

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale WojtekVanHelsing właśnie was wpierdo**ł w dyskusji.

Odpowiedz
avatar redorov
-3 3

@ WojtekVanHelsing Na szczęście działa to w dwie strony. Ludzi nie interesuje Twoje zdanie. Niemniej jednak takie troglodyckie pomysły nie pomogą. Ludzi nie przeraża wysokość kary a jej skuteczne wyegzekwowanie. Publicznym spaleniem na stosie po torturach cofniemy się do późnego średniowiecza. Ale czy ja się spodziewałam logiki u trolla ? @ Grajcz "zapłodnione i zagnieżdżone jajeczko to człowiek" - to w takim razie żołądź to też dąb. Porównywanie paru komórek do człowieka ma tyle sensu co żołędzia do dębu. Śpieszę też z wyjaśnieniem do Twojego pytania. 24. tygodniowy płód znajduję się w macicy i jest pasożytem (dla organizmu matki przez cały okres ciąży). 20. tygodniowe dziecko to 5-miesięczny noworodek. Po urodzeniu się zyskał godność człowieka. @ Davos Aborcja ma wiele do tego. Oddanie dziecka do adopcji to trochę zachodu, poza tym widnieje to w papierach. Potem można mieć przez to problemy. Dlatego zabicie dziecka to łatwiejszy sposób (nie dotyczy przypadku z beczkami). Aborcja pozwoli na usuwanie niechcianych ciąż w miejsce zabijanych noworodków. Wolisz usuwać zlepki komórek czy ludzi ? @ love178 Równie dobrze ta koleżanka mogłaby przeklinać swojego brata, gdyby ten się urodził. To gdybanie. Poza tym to pisanie o zabijanych dzieciach. Kolejna osoba słyszy krzyki płodów czy jak? To chyba jakaś epidemia. W każdym razie to nie są dzieci. Dzieci są dopiero po narodzinach. Przed nimi to zygoty/zarodki/płody które dodatkowo nie mają żadnych praw (nawet kościół nie chce ich chować jak ludzi). Mogą nawet przypominać ludzi ale nawet wtedy jedynie przypominają, a nie nimi są. Natomiast ten fragment z przekupionymi lekarzami niezmiennie mnie bawi. Tyle razy używany. Dawniej nauka wyglądała inaczej i też tępiono tych, co myśleli inaczej, a potem okazywało się, że mieli rację (Kopernik, Galileusz, Darwin).

Odpowiedz
avatar krestal
1 1

Gdy umiera jeden człowiek umiera cząstka potencjału cywilizacyjnego. Gdy niszczy się płód niszczy się jednocześnie człowieka, który by z tego płodu się rozwinął. Argumenty naukowców za aborcją są tylko rozpatrywaniem istnienia płodu w czasie teraźniejszym. Nikt nie rozumie, że z tego może być człowiek.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
6 14

Nic straconego, te urodzi, a potem przed terminem aborcji zajdzie w ciążę i zabije swoje dziecko. Wybierzmy Ruch Palikota na rząd. Najpierw zalegalizuje aborcję, potem związki homoseksualne. I państwo polskie będzie wymierać z powodu braku dzieci w obłokach legalnie palonej ganji.

Odpowiedz
avatar Bornegio
0 6

Związki homoseksualne są legalne.

Odpowiedz
avatar Bornegio
1 7

Może wyjaśnię. Nikt (przynajmniej w teorii) nie goni was z widłami i pochodniami, jeśli jesteście pedałami. Nie idziecie też za to do więzienia, ergo związki homoseksualne są legalne. Nie są tylko unormowane prawnie i nie wiem po co by być miały.

Odpowiedz
avatar love178
1 1

Jakby ludzie mieli dobry stan materialny to te problemy nie były by odczuwalne w takiej skali w jakiej są :/ Rząd lata za popularnymi tematami na Zachodzie kompletnie nie zajmując się tymi mniej przebojowymi i naprawdę problematycznymi jak walka z biedą. Moim zdaniem ekonomia jest najbardziej bezpośrednim czynnikiem wpływającym na demografię. Ostatnio w Japonii jedna pani polityk wzywała do zdelegalizowania aborcji podając ją za główną przyczynę nieposiadania dzieci w kraju. W odpowiedzi od społeczeństwa otrzymała odpowiedź ,,mielibyśmy dzieci gdyby nas było na nie stać, dlaczego nie zajmiemy się prawdziwą przyczyną problemu?". Chyba legalna aborcja istniała by sobie niemal niezauważalna gdyby ludzi było stać na posiadanie tylu dzieci ile zapragną (oczywiście mocno uogólniam, pomijam wszelkie patologie, wpadki nastolatków itp). Co do wpływu legalizacji związków homoseksualnych- w sumie mnie to nie obchodzi, ale jeżeli społeczeństwo dalej będzie narzucać mi wyższość tych związków nad moją orientacją, to nie wiem czy bym chciała wychowywać w takim środowisku dziecko.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
1 1

Co do marihuany jestem za legalizacją, ale nie całkowitej, żeby była sprzedawana od 18 lat, i w specjalnych coffee shopach można było ją kupić, i tylko tam. Do marihuany nic wtedy nie będzie dodawano, będzie czysta i przyniesie to dużo korzyści dla państwa. Co do homoseksualnych małżeństw i aborcji to jak już pisałem, absolutnie nie popieram.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@redorov - Ja tam jestem za legalizacją, ale nie w wykonaniu pana Palikota i soc-lewicy, którzy chcą kontroli państwa na maryśką. Politycy chcą wściubiać nosy we wszystko jak wielki brat, mieć monopol jak na alkohol i papierosy, które de facto są legalnymi narkotykami. Wietrzą w tym swój interes. A ja chcę, żeby każdy mógł sobie posadzić krzaka i państwu nic do tego co u kogo rośnie.

Odpowiedz
avatar KicerK
2 2

Nie mam nic do związków homoseksualnych, gejów nie przybędzie, będzie tyle co było, i dalej będą się wstydzić tego, jedyne co to zmieni to takie bajery jak informacje o stanie zdrowia drugiej osoby, więc czemu nie?

Odpowiedz
avatar redorov
0 0

@ ChodnikowyWilk Po prostu traktować marihuane jak papierosy, tak będzie najprościej. @ Alkochochlik Też jestem za hodowlą na własny użytek bez zbędnych barier (jak produkcja alkoholu czy hodowla tytoniu, z tym że obecne limity wypadałoby podnieść, bo są z czasów PRL-u). A koncesje i pozwolenia wprowadzić dopiero powyżej tej górnej granicy.

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
-4 6

Czemu ten Stalin wygląda jak Wałęsa?

Odpowiedz
avatar tim45
3 3

Rodziny się nie wybiera, po reinkarnacji dostajesz takich rodziców i ich geny jakich dostajesz.

Odpowiedz
avatar misiekksw10
-3 3

Mi się on skojarzył Komorowskim.

Odpowiedz
avatar SmiechZelek
6 6

W takim wypadku karma to prawdziwa s*ka, skoro kolejne wcielenie po Stalinie to lekarz w Polsce.

Odpowiedz
avatar Davos
6 10

Jaki jest dziś szczyt politycznej poprawności? -Zajść w ciąże za pomocą in vitro i zaraz potem poddać się aborcji.

Odpowiedz
avatar redorov
-3 5

Szczytem politycznej poprawności jest gloryfikowanie zbrodniarzy wojennych z NSZ, uważanie kiboli za patriotów, popieranie hołot zakłócających przebiegi debat akademickich, walka z "próbami cenzury" "jedynego niezależnego radia" i "jedynej niezależnej telewizji" czy ochrona interesów obcego państwa podparta specjalną umową. No ale to w końcu Polska.

Odpowiedz
avatar Davos
4 6

@ Redorov - to o czym napisałaś nijak ma się do pojęcia politycznej poprawności :)

Odpowiedz
avatar redorov
0 0

Podobnie jak ten żarcik o szczycie :)

Odpowiedz
avatar photographer
5 5

Komiks śmieszniejszy niż komentarze

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
12 18

Jestem przeciwkiem aborcji (nie skrajnym bo dopuszczam w przypadkach uposledzenia płod, zagrozenia zycia, gwaltu itp...). Ale mniejsza z tym. Nawet jak zalegalizuja aborcje (czemu jestem przeciwnym) to NIEDOPUSZCZALNE jest aby ja refundowano. Ja jestem ogólnie za zakazem aborcji ale na to by aborcje fundowali jej przeciwnicy (których jest wielu w sród podatników) nie wolno pozwolic. To samo z in vitro - Niech se bedzie (w odróznieniu do aborcji) ale jak kogos nie stac to won. Nie ma fundowania z pieniedzy podatników..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

@szynekx - Mnie obchodzi, więc może GTFO.

Odpowiedz
avatar szynekx
-2 4

"póki wojtek jest uznawany za trolla i oszołoma to jest w porządku", przepowiednia się sprawdza ;/

Odpowiedz
avatar redorov
-5 7

Akurat in vitro i aborcja powinny być w całości refundowane i powszechnie dostępne. In vitro zwiększy przyrost naturalny i pomoże wyleczyć bezdzietne pary z dość poważnego problemu niepłodności. Aborcja rozwiąże problem niechcianych zarodków/płodów bez uciekania się do porzucania noworodków gdzie popadnie. Będą się rodziły chciane dzieci, którym rodzice będą chcieli zapewnić opiekę. Poza tym legalna aborcja to także bezpieczeństwo dla kobiet ją podejmujących. Nie oszukujmy się, w Polsce mamy wielkie podziemie aborcyjne, a zabiegi przez to nie należą do bezpiecznych.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
4 6

redorov Invitro powinno byc dostepne - Aborcja nie. Nic nie powinnosie refundowac - Jak kogos na cos nie stac to nie jest tego wart.. Zreszta to zwiekszy podatek a wierz mi - Mam bardzo gleboko gdzies to ze np. zona twojego kolegi nie moze miec dziecka.. Mam to gdzies i nie obchdozi mnie ona. Refundacja to glupota ale o tym tu dyskutowac nie bede. Refundowanie aborcji i invitro bedzie ciosem w ich przeciwków... Oni beda sie za to winic a do tego nie mozna dopuscic. In vitro NIE LECZY tylko lagodzi problem.. " a zabiegi przez to nie należą do bezpiecznych." Akurat to ze takie osoby moga umrzec mnie nie obchodzi.. Nie dosc ze takim igardze to mam im refundowac aborcje? Ja refundowal bym kule którymi mozna by ich rozstrzeliwac ale nie pomagalbym..

Odpowiedz
avatar love178
3 5

,,Będą się rodziły chciane dzieci, którym rodzice będą chcieli zapewnić opiekę." Brzmi jakby dzieci były towarem na półce sklepowej :/

Odpowiedz
avatar Grajcz
2 8

@redorov Byli już tacy według których tylko dzieci "chciane" miały prawo do życia, kto by pomyślał że ideologie Hitlera powrócą w "cywilizowanej" Europie. Ja patrząc na statystyki aborcji z lat 1970 - 2000 widzę że miliard (!) dzieci było niechcianych. I myślę sobie jakie miałem szczęście że zaliczyłem się do tych chcianych, bo % szanse wcale nie były bardzo duże. I czym niby się różniłem od tego miliarda płodów które nie miały okazji się narodzić? Ja niczym, wszyscy mieli taki sam potencjał, przykre że wszyscy którzy są za aborcją jakoś mieli szansę się urodzić.

Odpowiedz
avatar Davos
4 6

No proszę, w kwestii aborcji mam identyczne zdanie jak WojtekVanHelsing :D Popieram tzw. kompromis aborcyjny, czyli aborcja dopuszczalna tylko w wyjątkowych wypadkach - zagrożenie życia matki, upośledzenie dziecka, gwałt - i tylko do pewnego momentu. Pozwalanie na aborcję w każdym wypadku, np zabijanie dziecka kilka tygodni przed porodem dla kaprysu matki to jakaś paranoja. Trzeba było myśleć wcześniej. Seks to zabawa dla ludzi dorosłych, którzy zdają sobie sprawę z możliwych konsekwencji i są gotowi w razie czego podjąć odpowiedzialność za swoje czyny. A jeśli mimo wszystko nie chcą, to mogą oddać dziecko do adopcji, nikt im nie broni. A refundacja zabijania nienarodzonego dziecka to już w ogóle patologia... Natomiast co do refundacji in vitro, to jest to sprawa do przedyskutowania. Pamiętaj Wojtek, że Polska jest w sytuacji, gdzie populacja drastycznie będzie maleć i za kilkanaście lat już to odczujemy wszyscy. Zwiększenie przyrostu naturalnego jest potrzebne i zyskałaby na tym gospodarka i każdy obywatel. Refundacja in vitro mogłaby w tym pomóc, chociaż wiadomo, że pierwszorzędne znaczenie na dzietność ma sytuacja gospodarcza w kraju i trzeba przede wszystkim zmienić rząd, a potem rozkręcić koniunkturę, zanim kraj zbankrutuje.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
6 6

Grajcz - A tam kij z hitlerem... On przynajmniej mial powody by popierac aborcje - Ktos kto chcial eksterminowac kazdy inny naród niz NIemiecki nie jest kim kogo warto pytac czy mysli ze aborcja to zabójstwo bo to glupota i mu to nie robi różnicy.. Rzecz w tym ze osoby które popieraja aborcje to zwykle debile... Sam ja kiedys popieralem ale bardoz ograniczona... Jednak zawsze mialem jakies obywy lub cos w tym stlyu.. Nie mialem w 100% wyrobinego zdania. "Natomiast co do refundacji in vitro, to jest to sprawa do przedyskutowania. Pamiętaj Wojtek, że Polska jest w sytuacji, gdzie populacja drastycznie będzie maleć i za kilkanaście lat już to odczujemy wszyscy. Zwiększenie przyrostu naturalnego jest potrzebne i zyskałaby na tym gospodarka i każdy obywatel. Refundacja in vitro mogłaby w tym pomóc, chociaż wiadomo, że pierwszorzędne znaczenie na dzietność ma sytuacja gospodarcza w kraju i trzeba przede wszystkim zmienić rząd, a potem rozkręcić koniunkturę, zanim kraj zbankrutuje." W Polsce na in vitro chetnym jest (o ile rzad nie klamie w co watpie..) pare milionów osób.. wychodzi na to że na refundacje in vitro nalezy wysac nawet kilkaset miliardów zł... Teoretycznie moze siegnac w ciagu iles tam lat nawet biliona.. Czy wiesz ze podatek dochodowy musialby wzrosnac do ponad 70% by to wszystko ogarnac? Moze i nie 70% ale skoczylby na 100%... Juz teraz - gdzie kradna 50% ludzie uciekaja z krjau.. Wzrost podatków spowoduje straszna biede i przyrost rzeczywisty bedzie sie strasznie zmniejszał. Zas jesli zlikwidujemy socjale (becikowe, zasilki, itp), zlikwidujemy przymusowe i panstwowe ubezpieczniea, sprywatyzujemy niemal wszystko prócz policji, wojska, wiezien, sadów... Wtedy mozna zlikwidowac niemal kazdy podatek - Do utrzymania panstwa ludize mogli by placic kilkaset (ok 300 zł.) podatku co rok. Wtedy ludzie zaczeliby sie rozmnazac bo nie musieli by myslec o przyszlosci swoich dzieci. Produkty stnaialy by gdzies o 80% (jak nie wiecej) a bez podatku zarabialibysmy po okolo 3000 (przecietnie) Biorac pod uwage brak ZUS itp. i wieku emerytalnego to ludzie mogli by przestawac w wielu przypadkach pracowac kolo 50.. Wtedy upodobnimi sie do krajów typu Szwajcaria, Singapur, USA... Wtedy emigranci wróca - Co wiecej.. Ludzie z biednych krjaów (UE spowoduje ze Niemce beda dogorewac itp..) zaczna uciekac do nas. Polska jest 22 gospodarka swiatowa (cud!) - Moglibysmy byc 3-4 i jednoczensie najbardziej rozwinietym panstwem Europy. Jednak w ludziach wciaz zyje idea socjalizmu gdzie panstwo dba o obywatela - To niemozliwe.

Odpowiedz
avatar Davos
0 0

Nie przesadzajmy, wiadomo że nawet jeśli na in vitro chętnych jest kilka milionów (w co mocno wątpię) to refundowany mógłby być zabieg tylko tym najbardziej potrzebującym np bezpłodnym, którzy w inny sposób nie mogą mieć dzieci, a to już by był znikomy procent chętnych. "Czy wiesz ze podatek dochodowy musialby wzrosnac do ponad 70% by to wszystko ogarnac? Moze i nie 70% ale skoczylby na 100%... Juz teraz - gdzie kradna 50% ludzie uciekaja z krjau.. Wzrost podatków spowoduje straszna biede i przyrost rzeczywisty bedzie sie strasznie zmniejszał." Nie popieram wzrostu podatków, wręcz przeciwnie, podatki powinny być na tyle niskie by nie tłamsiły przedsiębiorców, tak jak to się u nas dzieje obecnie. "Zas jesli zlikwidujemy socjale (becikowe, zasilki, itp), zlikwidujemy przymusowe i panstwowe ubezpieczniea, sprywatyzujemy niemal wszystko prócz policji, wojska, wiezien, sadów... Wtedy mozna zlikwidowac niemal kazdy podatek - Do utrzymania panstwa ludize mogli by placic kilkaset (ok 300 zł.) podatku co rok. Wtedy ludzie zaczeliby sie rozmnazac bo nie musieli by myslec o przyszlosci swoich dzieci. Produkty stnaialy by gdzies o 80% (jak nie wiecej) a bez podatku zarabialibysmy po okolo 3000 (przecietnie)" Ciekawi mnie, skąd wziąłeś te dane i jakim cudem wyliczyłeś, że produkty by staniały o 80%, ludzie zarabiali 3000 zł? I jakim cudem państwo by dało radę funkcjonować, mając jedynie 300 zł rocznie od każdego obywatela? "Biorac pod uwage brak ZUS itp. i wieku emerytalnego to ludzie mogli by przestawac w wielu przypadkach pracowac kolo 50.." I z czego by żyli po ukończeniu 50 roku życia? Z oszczędności? Zarabiając wcześniej 3000 zł miesięcznie? No bo Zusu by nie było... Masz dobre chęci, niestety Twoje pomysły są zbyt ogólnikowe, a czasem utopijne. Nie ma kraju na świecie, w którym wszystko oprócz policji, wojska, więzień i sądów są sprywatyzowane. Nawet w tych wymienionych przez Ciebie Usa, Szwajcarii, Singapurze... Te kraje nie miały u siebie 2 wojen światowych i 50 lat socjalizmu, a swój dobrobyt budowały przez lata. I stawiały nie ma prywatyzację wszystkiego, ale na innowacyjność. Pewne sektory po prostu muszą być państwowe - np energetyka - kluczowa dla bezpieczeństwa kraju. Podobnie służba zdrowia - można prywatyzować niektóre gałęzie, ale nie wszystko, bo nie wszystko jest opłacalne - czasem państwo po prostu musi dopłacać, bo obywatel jeśli zachoruje np. na nowotwór, czy rzadką chorobę, nigdy nie będzie w stanie zapłacić za leczenie, nawet jeśli będzie dobrze zarabiać, bo koszty te są ogromne. No chyba, że będzie milionerem, ale całe społeczeństwo nie może być milionerami... Podobnie z Zusem - musi istnieć instytucja, która wypłaca emerytury. Co nie znaczy, że nie można jej zreformować, bo aktualnie kiepsko sobie radzi. Socjał niekiedy też musi być - np. co z osobami, które pracowały, ale uległy wypadkowi albo osobami niepełnosprawnymi, które nie mogą pracować? Państwo musi im jakoś pomóc. Ale tylko im, a nie leniom, którym się nie chce pracować. Reasumując - kluczem do dobrobytu nie jest prywatyzowanie wszystkiego jak leci, ale nakręcanie koniunktury, obniżka podatków, rozwijanie małej i średniej przedsiębiorczości, inwestowanie w innowacyjność, mocne ograniczenie biurokracji, walka z korupcją, drastyczne zmniejszenie bandy pasożytów u władzy (np. likwidacja Senatu i powiatów, ograniczenie liczby posłów, radnych itp.). Niektóre sektory można prywatyzować, ale niektóre - kluczowe dla funkcjonowania państwa - muszą pozostać państwowe (przynajmniej częściowo).

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
2 2

"Nie przesadzajmy, wiadomo że nawet jeśli na in vitro chętnych jest kilka milionów (w co mocno wątpię) to refundowany mógłby być zabieg tylko tym najbardziej potrzebującym np bezpłodnym, którzy w inny sposób nie mogą mieć dzieci, a to już by był znikomy procent chętnych." To im refunduj... Czy ja ci zabraniam? Nie widze iwkeszego powodu aby kazdy im refundowal.. "Ciekawi mnie, skąd wziąłeś te dane i jakim cudem wyliczyłeś, że produkty by staniały o 80%, ludzie zarabiali 3000 zł? I jakim cudem państwo by dało radę funkcjonować, mając jedynie 300 zł rocznie od każdego obywatela?" Juz mówie - Podatek VAT w Polsce wynosi o ile dobrze pamietam.. 30% - Sprzedawca chce sprzedawac chleb ze powiedzmy 1 zł. Jednak musi oddać 30 gr i zostaje mu 70 gr.. Zwiekszy cene chleba do ok 1,50 zł aby i tak dostac 1 zł... Zas chce zarobic wiecej wiec podniesie cene chleba do kilku zł... Bez podatku przecietny obywatel zarabia 2500, 3000 zł. Wg wiekszosci to godziwe wynagrodzenie... "I z czego by żyli po ukończeniu 50 roku życia? Z oszczędności? Zarabiając wcześniej 3000 zł miesięcznie? No bo Zusu by nie było..." NIekoniecznie 50 roku życia.. to nie jest granica.. kazdy pracowalby tyle ile by chcial. Zyli by oni z oszczednosci, ewentualnie prywatnego funduszu emerytalnego.. Tak czy ssiak ludzie narzekaja ze ZUS ich okrada wiec to lepsze wyjscie.. Jak każdy bedzie zdany na siebie to nie beda oskarzac panstwa o to ze ich okrada.. Zas ZUS i tak sie nie wyrabia i jeden mlody czlowiek musi utrzymywac emerytów co jest niedopuszczalne bo zniecheca go to do pracy na siebie. "Nie ma kraju na świecie, w którym wszystko oprócz policji, wojska, więzień i sądów są sprywatyzowane. I nigdy nie bylo - Dlatego warto wprowadzic, wypróbowac. "awet w tych wymienionych przez Ciebie Usa, Szwajcarii, Singapurze... Te kraje nie miały u siebie 2 wojen światowych i 50 lat socjalizmu, a swój dobrobyt budowały przez lata. I stawiały nie ma prywatyzację wszystkiego, ale na innowacyjność. " USA bylo kapitalistyczne - Teraz jest coraz mniej wiec to zly przyklad. Singapur, Szwajcaria, USA itp stalyt sie takie jakie sa bo byly kapitalistyczne. " Podobnie służba zdrowia - można prywatyzować niektóre gałęzie, ale nie wszystko, bo nie wszystko jest opłacalne - czasem państwo po prostu musi dopłacać, bo obywatel jeśli zachoruje np. na nowotwór, czy rzadką chorobę, nigdy nie będzie w stanie zapłacić za leczenie, nawet jeśli będzie dobrze zarabiać, bo koszty te są ogromne. No chyba, że będzie milionerem, ale całe społeczeństwo nie może być milionerami..." Sluzba zdrowa powinna byc w 100% prywatna... Panstwo nie powinno utrzymywac obywatela. Jak go nie stac to niech idzie do jakiejs fundacji.. To nie jest problem panstwa. "Podobnie z Zusem - musi istnieć instytucja, która wypłaca emerytury. Co nie znaczy, że nie można jej zreformować, bo aktualnie kiepsko sobie radzi." Przeciez sa prywatne firmy ubezpieczycielkie.. Ząs ZUS nie spelnia oczekiwan, ejst zlodziejski.. jest po prostu zbedny. "Socjał niekiedy też musi być - np. co z osobami, które pracowały, ale uległy wypadkowi albo osobami niepełnosprawnymi, które nie mogą pracować? Państwo musi im jakoś pomóc. Ale tylko im, a nie leniom, którym się nie chce pracować." Niepelnosprawni tez moga pracowac - Musi byc skrajnie sparalizowany by nie pracowac.. jak ktos jest na wózku to taka wymówka tylko... "Reasumując - kluczem do dobrobytu nie jest prywatyzowanie wszystkiego jak leci, ale nakręcanie koniunktury, obniżka podatków, rozwijanie małej i średniej przedsiębiorczości, inwestowanie w innowacyjność, mocne ograniczenie biurokracji, walka z korupcją, drastyczne zmniejszenie bandy pasożytów u władzy (np. likwidacja Senatu i powiatów, ograniczenie liczby posłów, radnych itp.). Niektóre sektory można prywatyzować, ale niektóre - kluczowe dla funkcjonowania państwa - muszą pozostać państwowe (przynajmniej częściowo)." Prywatyzacja napedzi przedsiebiorstwa... Senat jest ok - Sejm nalezy zlikwidowac. W senacie zwykle sa osoby

Odpowiedz
avatar redorov
0 0

@ love178 Ale tak nie jest i nie będzie. Ci, którzy pragną dziecka raczej nie traktują go w kategorii przedmiotu. @ Grajcz Akurat z Hitlerem to mało trafne porównanie, bo ten zakazywał Niemkom aborcji, dopuszczał ją tylko wobec "podludzi". Tak więc to bardziej patron dla tych z pro-life. @ WojtekVanHelsing In vitro leczy niepłodność, bo pozwala na urodzenie dziecka, co wskutek choroby jest niemożliwe. Co do refundacji "kulki" pokazujesz tylko, że masz wiele wspólnego ze stalinowcami (mimo, że poglądy na gospodarkę masz inne). Nie cierpię stalinistów. @ Davos Parę komentarzy wyżej napisałam jak powinna wyglądać aborcja. O zdrowe dzieci w 3. trymestrze nie musisz się martwić. @ WojtekVanHelsing Raz jeszcze Twoja osoba. Tym razem odnośnie gospodarki. Piszesz jak potłuczony i widać, że wiedza z ekonomii i przedsiębiorczości jest Ci obca. Jak państwo zmniejszy podatki to nie będzie automatycznie oznaczać spadku cen. Przedsiębiorcy mogą sprzedawać swoje towary po dawnej cenie a różnicę w podatkach zatrzymają dla siebie. Jeśli uważasz, że bez podatków ludzie zarabialiby tyle samo to się mylisz. Ci, co zarabiają najmniej są z reguły w trudnej sytuacji i dlatego się jej podejmują. Dlatego pracodawca także będzie mógł zmniejszyć wynagrodzenie pracownika o kwotę różnicy podatku. Pracownik nie odczuje zmian a pracodawca zarobi jeszcze więcej. Pisząc, że warto by spróbować takiego modelu, gdzie jedynie resorty siłowe i sprawiedliwości byłyby państwowe prosisz się o rewolucję socjalistyczną. Kapitalizm z natury jest drapieżny, a jak pozbawić go zupełnie kontroli pokazuje najmroczniejsze aspekty ludzkiej natury. To prowadzi prosto do buntu i w efekcie do krwawej rewolty. Prywatna służba zdrowia to coś, na co stać będzie nielicznych bogatych/uprzywilejowanych. Koszty związane z leczeniem są tak duże, że większość ludzi nie będzie w stanie się leczyć i dlatego państwo partycypuje w kosztach leczenia (często w pełni je pokrywając). Co do ZUS-u to akurat taka instytucja jest nam niepotrzebna. Emerytura to obowiązek a nie przywilej i powinna być wypłacana z budżetu państwa. Pośrednik w postaci ZUS przejada część tych pieniędzy. Nie wiem także, skąd wytrzasnąłeś pomysł, że Senat jest lepszy. On pełni jedynie marginalną rolę, jako izba niewiele wnosi do polityki (porównaj sobie ilość ustaw sejmowych z ilością senackich). Po likwidacji Sejmu na Senat przejdzie całe dziedzictwo Sejmu wraz z dobrodziejstwem inwentarza. Nic się nie zmieni. Powinniśmy mieć jednoizbowy parlament w postaci Sejmu. Kwestia prywatyzacji to złożona sprawa. Prywatyzacja rentownych przedsiębiorstw to sprzedawanie źródła zysku, natomiast te nierentowne powinny iść pod zarząd pracowniczy (skoro państwo nie potrafiło zadbać o rentowność miejsca pracy to spróbować powinni pracownicy). Ci mają wiedzę o działaniu przedsiębiorstwa oraz jego wadach i zaletach, a razem są w stanie tak nim pokierować, by była szansa na uratowanie miejsc pracy. Największym problemem nierentownych państwowych przedsiębiorstw jest nieznajomość realiów w jakich działa i jak powinien działać.

Odpowiedz
avatar Lagiwbani
0 0

Chce, ale nie może. To swego rodzaju piekło :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

Aborcja powinna być jak najbardziej legalna i refundowana. Również jeżeli kobieta zajdzie w ciąże, i ma zamiar żądać od faceta pieniędzy, mimo że on nie chce mieć nic z tym wspólnego, to powinny być dwie opcje: A) Kobieta ma wybór, albo dokona aborcji, albo sama będzie musiała wychowywać dziecko, i nie mieć prawa do żądania alimentów. B) Kobieta po prostu dokonuje aborcji i tyle. Czekam na Wasze minusy, pisowcy.

Odpowiedz
avatar love178
1 1

Czytam 50 raz i nie rozumiem. Jeżeli facet nie chce się przyznawać do dziecka, to ma zafundować aborcję, a jak nie zafunduje to i tak nie będzie musiał płacić alimentów, bo przecież nie chce? W takim przypadku mężczyźni by wyszli na ulice by zabronić aborcji :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

Y... nie. Państwo powinno refundować aborcję. Ale facet powinien mieć prawo olać dziecko i nie płacić alimentów, nawet jeżeli kobieta nie ma zamiaru dokonywać aborcji, wtedy to jest jej problem.

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
4 10

Państwo ma refundować aborcję? Acha to ja sobie życzę, żeby państwo refundowało mi kobiety, które bym sobie mógł zgwałcić. Państwo nie jest od zaspokajania twoich zachcianek i naprawiania za ciebie popełnionych błędów przy seksie. I to jeszcze aborcja. Nowy etap propagandy? Teraz już nie wystarczy lewakom, żeby zostawić aborcję w kwestii sumienia matki, czas na następny krok, zmuszać połowę ludzi do płacenia podatków na coś co jest dla nich najstraszniejszą rzeczą.

Odpowiedz
avatar redorov
-5 9

@ AnswersMaster Tak, państwo ma refundować aborcje bo państwo ma obowiązek dbać o swoich obywateli. Nie wynaleziono jeszcze 100% metody na jednoczesne współżycie i zapobieganie ciąży, poza tym pigułka może nie zadziałać a gumka może pęknąć. Aborcja to nie środek antykoncepcyjny tylko ostateczność. Poza tym była dostępna bez ograniczeń za PRL-u, więc z pewnością to nie jest żadne novum. Ale spokojnie, "lewacy" będą niezaspokojeni dopóki nie nawrócą cię na jedyną słuszną drogę. Teraz to będzie ich priorytetem c:) Potem wszystko pójdzie z górki.

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
6 12

Tak, państwo ma refundować aborcje bo państwo ma obowiązek dbać o swoich obywateli. - Twój chory tok myślenia mnie przeraża, podpisuję się pod AnswersMaster w 100%

Odpowiedz
avatar AnswersMaster
2 6

@redorov "nie wynaleziono jeszcze 100% metody na jednoczesne współżycie i zapobieganie ciąży" nie wynaleziono też metody na zwrot pieniędzy w razie przegranej w toto-lotku, to znaczy, że państwo powinno mi zasponsorować odszkodowanie w razie nie wygrania? Grając w totka, wiesz że możesz przegrać, ale akceptujesz to ryzyko i grasz, albo go nie akceptujesz i nie grasz. Chcesz seksu to wiesz, że podejmujesz ryzyko zapłodnienia, nie chcesz tego ryzyka podejmować, to nie uprawiasz seksu, a nie się podcierasz "dbaniem o obywateli", pod które można do refundacji zgłosić każdą pierdołę, jak zwrot za totka. Poza tym dbanie o obywateli, to tylko twoja wersja. Moja wersja to taka, że państwo jest po to aby bronić obywateli przed tymi, którzy chcą naruszyć naszą wolność i nic ponad to. Np. bronić nas przed tymi, którzy chcą od nas brać pieniądze na swoje zachcianki jak aborcja, której osobiście nie chcę. Poza tym aborcja to nie jest dbanie o obywateli, tylko usuwanie potencjalnych obywateli.

Odpowiedz
avatar Grajcz
-1 3

@Redorov Nikt ci nie powiedział że seks jest dla ludzi odpowiedzialnych? Moim zdaniem powinno się wprowadzić kastrację idiotów, nie potraficie się zabezpieczyć ani brać odpowiedzialności za swoje czyny? To się sterylizujcie i róbcie co chcecie ze SWOIM życiem a nie cudzym.

Odpowiedz
avatar Davos
3 5

@ Redorov - i państwo właśnie dba o obywateli, pozwalając na aborcję tylko w wyjątkowych przypadkach :) Dba o tych obywateli, którzy się narodzą i o tych, którzy aborcji nie popierają - czyli zdecydowaną większość społeczeństwa. Dorośli ludzie wiedzą, że seks może wiązać się z pewnymi konsekwencjami i decydując się na współżycie powinni się z tym liczyć. Przy okazji - w PRL aborcja była dozwolona w takim zakresie jak obecnie + ze względu na ciężką sytuację materialną matki. Na pewno nie była dozwolona "bez ograniczeń"...

Odpowiedz
avatar redorov
0 2

@ ChodnikowyWilk Jeżeli traktujesz zarodki/płody jako obywateli to pewnie z p.Gowinem będzie Ci po drodze. Gwoli jasności: zarodki i płody to jeszcze nie ludzie (i nie obywatele). @ AnswersMaster Porównanie nietrafione, a próby łączenia tych dwóch kwestii to głupota. Natomiast ostatnie zdanie to jest dbanie o obecnych obywateli usuwając potencjalnych. Jeżeli ci pierwsi nie są w stanie/nie mają zamiaru donosić ciąży to ich sprawa. W każdej chwili można gościa wyprosić (za napisanym wcześniej wyjątkiem). Dopóki się nie urodzi nie posiada praw, nie jest człowiekiem więc nie ma mowy o żadnym zabójstwie. KRK krzyczy o "zabijanych" zarodkach/płodach ale już chować ich nie zamierza. Nawet oni nie uważają ich za ludzi. @ Grajcz Sama wiem, że seks jest dla odpowiedzialnych. Jeśli jednak mimo zabezpieczeń ktoś wpadł to nie znaczy, że jest nieodpowiedzialny. Wręcz przeciwnie. I jego prawem jest naprawa tego niezamierzonego błędu. Natomiast Twoje dwa ostatnie zdania to piękny przykład hipokryzji. Nawiąże jednak do kastracji, bo to śmieszna sytuacja. Nawet chcąc nie mogłabym. Prawo zabrania, choć to najskuteczniejsza metoda antykoncepcji :) @ Davos Ale to ostatnie wystarczyło, by aborcja była bez ograniczeń. Powiedziałabym, że mam trudną sytuację i to po sprawie. Natomiast dziwnym, że za PRL-u mimo łatwiej dostępnej aborcji rodziło się więcej dzieci niż obecnie, choć czasy były cięższe. Gdyby KRK nie mieszał się do polskich spraw aborcja nadal byłaby dostępna. Ale czego oni się nie dotkną to i tak spartolą. I tak już od 1600 lat.

Odpowiedz
avatar fajnytoster
9 9

Ech, miałem napisać jakiś śmieszny komentarz do screena. Ale jest tu już tyle dyskusji o aborcji, że nikt się do mojego nie doczyta. Więc sobie podaruję.

Odpowiedz
Udostępnij