Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

KFC

by SebastianMichalski
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar igiproject
8 8

Skorzystanie z darmowej toalety i wyjście.

Odpowiedz
avatar qtasiorro
3 3

Kiedyś przypiliło mnie w Gdańsku, więc poszedłem do Maka. Tam niestety mieli zamki na te kody z paragonu. Uratowało mnie KFC.

Odpowiedz
avatar sebus1996
0 6

Zamki na kody z paragonu 0-0 a o takim cudzie to ja jeszcze nie słyszałem.

Odpowiedz
avatar Pilny
1 1

W Londynie nikt nie zwraca na ciebie uwagi do tego stopnia, ze siostra (na diecie od kilku lat) wyjela szpinak, ryby i zaczela jesc :]

Odpowiedz
avatar Marcines
5 5

Dolewki. Poebało się od silesi.

Odpowiedz
avatar BongMan
19 19

Kumpel, który tam pracował, opowiadał, że przychodziło stado małych cyganów, brało jedną pepsi i cały dzień siedzieli, jadąc na dolewkach.

Odpowiedz
avatar misiekksw10
-1 7

kfc daje taką możliwość darmowej dolewki, bo wie, że po obżarciu się ich jedzeniem nie weżniesz więcej niż 1 dolewki, a to dodatkowo robi im dobry wizerunek w polsce, bo "ważne, że jest za darmo".

Odpowiedz
avatar ChodnikowyWilk
5 5

Dokładnie, w końcu ile człowiek może wypić na raz? Jeszcze zwykłej pepsi z dodatkiem cukru...

Odpowiedz
avatar BarbraStreisand
8 8

jak na moje delikatne podniebienie większość ich produktów jest dość ostra, więc zawsze biorę co najmniej 4 dolewki :D

Odpowiedz
avatar qtasiorro
4 4

Zauważcie, że z tych automatów lecą dwa strumienie - jeden koloru napoju, a drugi bezbarwny.

Odpowiedz
avatar sebus1996
3 5

Zauważ, że te "napoje" to woda i pepsi w stosunku 1:1

Odpowiedz
avatar Bornegio
10 10

Bo cola/pepsi do dystrybutorów dociera jako coś o konsystencji błota. Dopiero w dystrybutorze jest rozcieńczane. Co do cyganów, to potwierdzam, że jest to zjawisko rozpowszechniona na całą Polskę. W SCC w Katowicach - 6 małych 8-12 lat cyganów przychodzi z jakimś starym kubkiem i leją sobie cole, potem wszyscy z tego piją. W Częstochowie 4 małych cyganów wyżebrała od jakiejś babki kubek i to samo. To małe bydło powinno się gonić z widłami i pochodniami, ale wtedy istnieje ryzyko, że przyjdzie to większe bydło, czyli ich rodzinka i powybijają szyby.

Odpowiedz
avatar qtasiorro
1 3

@Sebuś, nie jestem głupi. Właśnie to napisałem.

Odpowiedz
avatar BongMan
0 0

@up Kilkadziesiąt lat temu pewien Austriak znalazł na nich sposób.

Odpowiedz
avatar kornasss
3 3

carlsberg za 3zl :)

Odpowiedz
avatar szynekx
1 5

Gdzie tu mistrz? Zwykły debilny hejt.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

W longerze mięsem są dwa stripsy. Ludzie powinni być tego świadom, zwłaszcza, że KFC o tym informuje. Zobacz sobie, jak wygląda strips i tego oczekuj. Czego oni chcą za tę cenę? Połowy kurczaka? Co do reklamacji, osobiście zdarzyła mi się tylko raz. Nie z powodu jakości jedzenia, a z tego powodu, że dostałem co innego, niż zamawiałem. Kuźwa, to fastfood, czego ludzie po nim oczekują? I tak jest lepszy od pozostałych, bo masz pewność, że jesz mięso z kurczaka, co prawda napakowane hormonami i z beznadziejnej hodowli, ale to jednak mięso z kurczaka, a nie jego imitacja.

Odpowiedz
avatar Randor
1 3

Wszystko się zgadza, tylko że marketingowcy z KFC pokazują na każdym zdjęciu i reklamie Longera, z którego z każdej strony wystaje gruby kawałek fileta w panierce. Zatem odpowiadając na Twoje pytanie: za tę cenę oczekuję dokładnie tego, co oferuje mi KFC na zdjęciu. Jest to jedyny punkt odniesienia przy wyborze dania. Tymczasem obejrzyj sobie zdjęcia w internecie jak naprawdę wygląda Longer. Zresztą ja sam kilka razy kupiłem Longera, gdzie 2/3 jego "długości" to sucha bułka. Nie żartuję. A warto zauważyć, że sam longer i tak jest przecież mały. Rozumiem, że to marketing, ale szczerze mówiąc osobiście wstydziłbym się dawać coś takiego we własnych restauracjach. Ogółem w KFC polecam jedynie kubełki, bo można się smacznie najeść za stosunkowo niską cenę (co w Macu jest praktycznie niemożliwe, lub możliwe ale 2-3 razy drożej).

Odpowiedz
avatar szypty
2 2

Ja tam wolę b-smarty, 2-3 i się tym spokojnie najadam, a jestem chłop jak dąb ;). Chociaż i tak w pobliżu jedyne KFC mam na foodcourcie w Manufakturze (Łódź), a jak już tam jestem to wolę się skusić na rybkę od sąsiedniego Northfisha, zestawy jak B-smarty, chyba 50 groszy droższe, co prawda frytki gorsze, ale za to sos do paluszków świetny, a całość bardziej sycąca :P.

Odpowiedz
avatar Idesobie
3 3

Najlepszą częścią jest gdy chamska blondyna z Manu zapierdziela nam kubki i nie pozwala na dolewkę:D

Odpowiedz
avatar krzychu1526
0 2

Brak wizyty w KFC

Odpowiedz
Udostępnij