Nie licząc już tytułu tej książki, to to matematyka sama z siebie jest konkretna i precyzyjna, w przeciwieństwie do lania wody i "co autor miał na myśli" w humanistycznych dywagacjach. Ahhh, te granice, sprawdzanie monotoniczności na podstawie pochodnych oraz różniczkowalność funkcji.
Jeżeli jest tym słynnym "humanistą", który swoją drogą z faktycznym humanistą nie ma wiele wspólnego gdyż jest zwyczajnym idiotą, to życzę kiepską przyszłość w każdym kraju.
Każdy kto się cieszy "hehe matematyka taka zua" to skrajny debil.
Dziękuję za uwagę, mogę powrócić do rozwiązywania całek.
Hmm, ciekawe takie pomyje na mnie wylewacie, bo powiedziałęm że nie mam zdolności do rozwiązywania trudniejszych zadań z matematyki.
teh - proszę bardzo, wytłumacz mi funkcję tworzące
Studiuje 2 kierunki ścisłe, ale bardzo szanuję humanistów. Prawdziwych humanistów z pasji, a nie tych co wytłumaczyli sobie to tak: nie kumam matmy, nie chce mi się uczyć biologii ani chemii to se pójdę na humana, będę humanistą.
Zamiast pyknąć zdjęcie i zaznaczyć następnie ten "intrygujący" fragment w dowolnym programie graficznym autor screena pobazgrał książkę flamastrem - mnie zaimponował :-)
matematyka konkretna!
OdpowiedzNie licząc już tytułu tej książki, to to matematyka sama z siebie jest konkretna i precyzyjna, w przeciwieństwie do lania wody i "co autor miał na myśli" w humanistycznych dywagacjach. Ahhh, te granice, sprawdzanie monotoniczności na podstawie pochodnych oraz różniczkowalność funkcji.
OdpowiedzNie jestem "ścisłowcem" i takie zadania wywołują u mnie paniczny strach.
OdpowiedzJeżeli jesteś humanistą, to wróżę ci hamburgerową przyszłość w tym kraju.
OdpowiedzJeżeli jest tym słynnym "humanistą", który swoją drogą z faktycznym humanistą nie ma wiele wspólnego gdyż jest zwyczajnym idiotą, to życzę kiepską przyszłość w każdym kraju. Każdy kto się cieszy "hehe matematyka taka zua" to skrajny debil. Dziękuję za uwagę, mogę powrócić do rozwiązywania całek.
OdpowiedzHmm, ciekawe takie pomyje na mnie wylewacie, bo powiedziałęm że nie mam zdolności do rozwiązywania trudniejszych zadań z matematyki. teh - proszę bardzo, wytłumacz mi funkcję tworzące
OdpowiedzSpokojnie. W tym kraju nie ma znaczenia czy jesteś ścisłowcem czy humanistą. I tak będziesz pracował w McDonaldzie.
OdpowiedzW tym kraju i tak się liczą tylko znajomości.
OdpowiedzJa jestem ścisłowcem i studiuję na kierunku humanistycznym, co teraz?
OdpowiedzStudiuje 2 kierunki ścisłe, ale bardzo szanuję humanistów. Prawdziwych humanistów z pasji, a nie tych co wytłumaczyli sobie to tak: nie kumam matmy, nie chce mi się uczyć biologii ani chemii to se pójdę na humana, będę humanistą.
Odpowiedz@love178, łaaaaaaaaaał... Postawię ci pomnik :)
OdpowiedzAutor/wydawca ma poczucie humoru ;)
OdpowiedzZamiast pyknąć zdjęcie i zaznaczyć następnie ten "intrygujący" fragment w dowolnym programie graficznym autor screena pobazgrał książkę flamastrem - mnie zaimponował :-)
OdpowiedzAch, funkcje tworzące z matematyki dyskretnej.
OdpowiedzCzłowieku painta nie masz, że musisz mazać po książce?
OdpowiedzNie jestem autorem, wbij w źródło i tam się żal.
OdpowiedzJakoś tak mało cyferek w tej książce z matmy. Jedyne na tej stronie to chyba numer strony (i tak widzę tu kilka pojedynczych cyferek...).
OdpowiedzWiększość osób, która się tego uczy raczej nie mieszka już z rodzicami.
OdpowiedzTego to powinni w gimnazjum uczyć. Takie fajne proste rzeczy. :P A tak na serio to prawdopodobnie materiał z dobrego liceum.
OdpowiedzMatematyka dyskretna w liceum? 0_o
OdpowiedzNiektórzy tak widzą matematykę :P http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/10/e5140e81cffb3accfdcaf5d37a31c098.jpg?1350723620
Odpowiedzok, gorzej jak rodzice przeglądają mistrzów
Odpowiedz