Wibrator zakupiony dla żony...
łoł, fajowo :D
Jeśli wibrator nie wystarcza polecam najlepszą metodę na zaspokojenie kobiety (pomijając seks oczywiście) o której opowiada ów dowcip:
Jadą zakonnice na rowerach po wybojach. W pewnym momencie przełożona mówi:
- Dość luksusów! Zakładać siodełka!
Nie wiem co mistrzowskiego jest w tym , że ktoś : po pierwsze nie doczytał artykułu - chodzi nie tyle o USA co o Francję i jest ignorantem w stosunku do tego co dzieje się na świecie ( w Syrii dzieją się masowe ludobójstwa, a wcale nie jest to bardzo daleko od Europy), nie wie i nie obchodzi go nic co nie dzieje si.ę przed czubkiem własnego nosa, co więcej cieszy się z tego.
Nasz kraj leci na łeb na szyję, vat zwiększony, firmy padają. To mnie bardziej interesuje i to, czy będę w stanie wyżywić własną rodzinę. Głęboko mam to, że tam ludzie padają. Codziennie gdzieś ktoś umiera.
Ale o co chodzi?
Rozumiem, że np. narodziny księcia Wielkiej Brytanii to w sumie pierdoły i za dużo było tego w mediach. Nie kumam jednak czemu koleś ma pretensje do mediów o informowanie o wojnie z udziałem kilku największych państw świata.
Wiadomo, że każdy ma swoje problemy, ale nie popadajmy w jakiś absurd, że z tego powodu media ogólnopolskie czy ogólnoświatowe nie powinny zajmować się wojnami.
W sumie deltt ma rację. Wojna to nie taka pierdoła :). Jakby temat dotyczył tego dziecka, czy tego, że Komor zgolił wąsy (autentycznie nie tak dawno to była wiadomość dnia!) to co innego.
@deltt Ale gdzie ten gość napisał, że ma problem z tym że media zajmują wojną? Gościowi przeszkadza to, że Amerykanie wpie****ają się w tą wojnę (jak zawsze zresztą) i ma sporo racji, bo po co się tam USA pcha? Żeby zrobić na złość Ruskom, albo Arabom?
tyle ze jak usa dolaczy do wojny to pociagnie za soba i nas. Bo nasi politycy nie potrafia odmowic usa i dalej mysla ze dostana jakies wizy. Ale o tym zdecyduje onz
Ja tam się o wojnę nie martwię. Mieszkam na zadupiu. Babcia mi opowiadała, że jak była wojna to nawet Niemcy nie mogli do nas trafić. Od tamtej pory, specjalnie nic się nie zmieniło. Mam tylko nadzieję, że mi neta nie odłączą. Stawiam 1-0 dla USA i finał z Ruskimi
OK w Syrii toczy się wojna, ale co mnie to obchodzi? Mnie interesuje, to czy wreszcie spadną ceny, jakie będą podatki, co z NFZ, który nie refunduje niczego, albo robi to w śmiesznie niskich kwotach, interesuje mnie, kiedy wreszcie się skończy ten burdel w ZUS'ie i w sejmie, interesuje mnie czy mój ojciec będzie miał pracę, interesuje mnie czy moja matka będzie mieć cały etat, interesuje mnie czy będę miał pracę po studiach, interesuje mnie czy rząd, w końcu zrobi coś, żeby dało się, normalnie żyć w tym kraju, do cholery, nie mówię, już, że musimy być potęgą gospodarczą jak Niemcy czy Chiny, ja chce tylko kurna normalnie żyć, w moim kraju, na mojej ziemi. Wiem, że to wulgarne i może nieczułe, ale mam w dupie problemy Syrii, Afganistanu i innych tego typu krajów, mam własne.
Mnie też ta cała Syria je♥ie, mają jakieś gówniane źródełka ropy i gazu i dlatego ponad 2 lat trzeba było, żeby się USA zainteresowało – jakby się okazało, że są tam złoża porównywalne do tych w np. Arabii Saudyjskiej, to by w tydzień wycofali kontyngent z Afganistanu i całe wojsko przerzucili do Syrii, ale że nic tam nie ma, to Obama ma to w dupie.
Mi w aucie urwali lusterko i mam problem z matką, bo drze japę, żebym poszukał w mieście sklepu z częściami zamiennymi i "może kupię", tylko nie dociera to do niej, że raz, że nawet w warsztacie dzwonili po hurtowniach i nie ma do tej pieprzonej Mazdy lusterek, dwa, że jest tak chu♥owo sklejone, że widzę w lusterku niebo zamiast drogi (a nie mogę go wyregulować, bo taśma jest zaciągnięta za dźwigienkę od regulacji, więc i tak ciągnie lusterko do góry), a trzy, że na wybojach odbija dźwigienki od kierunkowskazów, a ona chce, żebym jeździł po mieście z lusterkiem, które przechyla się przy mocniejszym skręcie. Na mój pomysł, żeby to skręcić na pałę normalną śrubą czy dwiema i zakręcić nakrętkę od wnętrza odpowiedziała, że jeszcze nie widziała, żeby ktoś tak naprawiał lusterka. A ja ku♥wa nie widziałem, żeby ktoś kleił lusterka taśmą izolacyjną, ale o tym nie raczyła wspomnieć
faktycznie, ch*j ze moze z tego wyniknac kolejna wojna swiatowa tyle ze z jeszcze gorszymi skutkami. Jesli mam wybierac sluchania informacji o syrii, a sluchania pierd*****a jakis politykow z warszawy co marudza na siebie na wzajem to chyba wiadome co wybiore
Mam tylko pytanie, skoro wszyscy macie gdzieś Syrię to po co czytacie i wypowiadacie się w artykułach o niej?
Ja do teraz nie wiedziałem że w Syrii coś się dzieje, dopóki jakiś pajac postanowił się wyżalić w temacie o niej.
Bo ten temat jest wszędzie, nie da się go uniknąć, więc chcąc-nie chcąc musimy trafić na ten temat. Zastanawia mnie tylko dlaczego, na miłość Boską, tak mało mówi się o sytuacji w tym biurokratycznym kraju, dlaczego tak mało mówi się o skur*ysyństwie urzędników i rządu, dlaczego tak mało mówi się o przekrętach, o biedzie i bezrobociu, o tym że firmy upadają, a ludzie muszą uciekać z tego kraju, żeby mieć co położyć na kanapkę dziecku do szkoły? Dlaczego są tylko 2 tematy w mediach - kibole i Syria? CO MNIE TO OBCHODZI? MAM WAŻNIEJSZE SPRAWY NA GŁOWIE.
telewizji od dłuższego czasu nie oglądam, już ze 3 lata będzie, chodzi mi raczej o serwisy informacyjne w internecie, czy nawet takie jak ten albo kwejk na przykład.
Niech sobie interweniują, zdobywają w ten sposób wpływy czy coś tam, tylko że w końcu jakiś fanatyczny pajac z tych nieco cieplejszych państw odpali jakiś ładunek atomowy w akcie "obrony" i się zacznie. Albo skończy. W zasadzie na jedno wychodzi.
Po pierwsze, raczej u Arabów nikt atomu nie ma, po drugie, USa, WB, Francja i wiele innych państw ma program ochrony przed atakami nuklearnymi nastawiony na walkę z taką chociażby Rosją, więc nawet jakby Iran miał i 10 atomów to raczej by niewiele nimi zdziałali, a po trzecie, nawet jakby jakimś cudem im się udało, to co taka jedna czy pięć bomb może zmienić? Tylko największe ładunki termonuklearne (a bomba atomowa w porównaniu do termojądrowej wygląda jak petarda przy granacie) to tzw "citybustery", więc w najczarniejszym scenariuszu patrzymy na straty w ludziach nie większe jak kilkaset tysięcy. Nie dość, aby w poważny sposób zaszkodzić takim państwom jak USA czy Rosja (a spójrzmy prawdzie w oczy, taka Polska nie jest za wysoko na liście celów), ale wystarczająco aby dostatecznie rozwścieklić opinię publiczną żeby w odwecie kraj zaatakowany zmienił powierzchnię atakującego w szklankę, czego nawet największy, najtępszy fanatyk jest świadom, więc nie będzie kombinował ;). Trochę jak zimnowojenny MAD, tyle, że zamiast "zabijemy się nawzajem" mamy tutaj "ty mi dasz pstryczka w nos, a ja wsadzę Ci granat w gardło".
Może niejasno trochę napisałem, każda bomba wodorowa (termojądrowa) to bomba atomowa, przynajmniej z tego co się orientuję. Tak czy siak wymagany jest ładunek rozszczepialny do zainicjowania fuzji wodoru (przynajmniej przy obecnej technice). Czyli w zasadzie użyłem chyba dobrego porównania, jako, że granat można nazwać wielką petardą przy definicji "coś co się rzuca i wybucha" :P
W sumie racja... Ameryka ma na to wyje*ane, bo większość zniszczeń dotknie nie ich Amerykę a Azję. Tacy ci dowódcy mądrzy, siedzą z dupami w tych swoich bunkrach i prawią swoje dyrdymały a młodych na śmierć wysyłają. Idioci. Z tym czarnuchem na czele(wiecie o kogo mi chodzi) wpiep**ają się tam, gdzie ich nikt nie zapraszał. A co bezbronne ofiary będą to będą a terroryzmu tym nie powstrzymają. Za mało jeszcze na tej ziemi bałaganu ludzie narobili.
A poco jest wojsko? Chyba nie od tego, żeby siedzieli z dupą i tylko sprawiali pozory, że są potęgą światową.
Silniejsze państwa muszą pomagać słabszym. Jeżeli to do Ciebie nie trafia to wyobraź sobie, że Polska gdyby nie sojusz z Litwą znikła by w 1410r. z mapy. Przykład - końcówka XVIIIw. (rozbiory polski) zostaliśmy zaatakowani przez 3 państwa i nikt nam nie pomógł i tyle lat nie było Polski. W XXw. zaraz po zakończeniu II wojny światowej założono ONZ i nie tylko po to, aby sobie istniało, ale po to, ale po to, aby zapewniało pokój na świecie (oczywiście bez kilku bezmózgich ofiar się nie obejdzie) i po to, abyśmy my na starość oraz przyszłe pokolenia nie musiały latać po schronach.
wszystko fajnie, tyle że jakoś mało kto się z ONZ liczy. Egipcjanie mają je głęboko w poważaniu, Syryjczycy również je tam mają, Koreańce z północy mają je gdzieś itd itd
Może zaczną się liczyć gdy dojdzie do czynów.
Takie gadanie, że nikt się z ONZ nie liczy jest idiotyczne i nie może zostać nigdy sprawdzone. Skąd mamy wiedzieć czy np. taka Australia nie chciałaby podbić świata, ale obawiają się ONZ? Jakoś nie słyszałem o sytuacji gdy głowa jakiegoś państwa wołała "Podbilibyśmy sobie Iran i mielibyśmy ich złoża ropy, ale jest ONZ i się trochę cykamy"
Te wszystkie wojny są tylko i wyłącznie w interesie Izraela. Cały świat ma się bić za nich w ich gierkach. Niech żydy same walczą a nie prowokują cały świat do globalnej wojny, bo to wszystko do tego zmierza.
Syria i Iran są sprzymierzeńcami. Assad sprzeciwia się czystkom etniczym i ogółem tego, co zrobił Izrael. To Izrael jest winny i podjudza konflikt. Więcej tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=KbFoqR6UtQY
Do wszystkich tych dla których on nie jest śmieszny.. Punkt 12 to weryfikuje regulaminu. Aczkolwiek wstawiając ten screen nie spodziewałem sie ze on będzie popularny ale wstawiłem go dlatego że chłop naprawde ma dużo racji w tym napisał i jak dla mnie jest mistrzem! A o to w tym portalu chodzi a nie tylko o śmiech
No, bardzo dobrze mówi, podobnie jak Amerykanie przed '41 kiedy w Europie hulał Hitler i mordował Żydów, Polaków i kto tylko mu się nie spodobał na potęgę.
Wibrator zakupiony dla żony... łoł, fajowo :D Jeśli wibrator nie wystarcza polecam najlepszą metodę na zaspokojenie kobiety (pomijając seks oczywiście) o której opowiada ów dowcip: Jadą zakonnice na rowerach po wybojach. W pewnym momencie przełożona mówi: - Dość luksusów! Zakładać siodełka!
OdpowiedzNie wiem co mistrzowskiego jest w tym , że ktoś : po pierwsze nie doczytał artykułu - chodzi nie tyle o USA co o Francję i jest ignorantem w stosunku do tego co dzieje się na świecie ( w Syrii dzieją się masowe ludobójstwa, a wcale nie jest to bardzo daleko od Europy), nie wie i nie obchodzi go nic co nie dzieje si.ę przed czubkiem własnego nosa, co więcej cieszy się z tego.
OdpowiedzByć może on żartował ale ja się nie znam na tym.
OdpowiedzNasz kraj leci na łeb na szyję, vat zwiększony, firmy padają. To mnie bardziej interesuje i to, czy będę w stanie wyżywić własną rodzinę. Głęboko mam to, że tam ludzie padają. Codziennie gdzieś ktoś umiera.
OdpowiedzJuż lepiej żeby trzymali się z dala od Syrii, bo znając życie będą wspierać tą stronę, która dokonuje tych masowych ludobójstw
OdpowiedzAle o co chodzi? Rozumiem, że np. narodziny księcia Wielkiej Brytanii to w sumie pierdoły i za dużo było tego w mediach. Nie kumam jednak czemu koleś ma pretensje do mediów o informowanie o wojnie z udziałem kilku największych państw świata. Wiadomo, że każdy ma swoje problemy, ale nie popadajmy w jakiś absurd, że z tego powodu media ogólnopolskie czy ogólnoświatowe nie powinny zajmować się wojnami.
OdpowiedzW sumie deltt ma rację. Wojna to nie taka pierdoła :). Jakby temat dotyczył tego dziecka, czy tego, że Komor zgolił wąsy (autentycznie nie tak dawno to była wiadomość dnia!) to co innego.
Odpowiedz@deltt Ale gdzie ten gość napisał, że ma problem z tym że media zajmują wojną? Gościowi przeszkadza to, że Amerykanie wpie****ają się w tą wojnę (jak zawsze zresztą) i ma sporo racji, bo po co się tam USA pcha? Żeby zrobić na złość Ruskom, albo Arabom?
Odpowiedztyle ze jak usa dolaczy do wojny to pociagnie za soba i nas. Bo nasi politycy nie potrafia odmowic usa i dalej mysla ze dostana jakies wizy. Ale o tym zdecyduje onz
OdpowiedzJa tam się o wojnę nie martwię. Mieszkam na zadupiu. Babcia mi opowiadała, że jak była wojna to nawet Niemcy nie mogli do nas trafić. Od tamtej pory, specjalnie nic się nie zmieniło. Mam tylko nadzieję, że mi neta nie odłączą. Stawiam 1-0 dla USA i finał z Ruskimi
OdpowiedzMówisz, że w Sosnowcu mieszkasz?
OdpowiedzSpokojnie. Korea Północna wypowie im wojnę, to ze strachu się wszyscy uspokoją.
Odpowiedzto miało być zabawne?
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org/zasady punkt 12
Odpowiedz@kosa2301 - mistrzowski to jest komentarz kryniu26 :)
OdpowiedzOK w Syrii toczy się wojna, ale co mnie to obchodzi? Mnie interesuje, to czy wreszcie spadną ceny, jakie będą podatki, co z NFZ, który nie refunduje niczego, albo robi to w śmiesznie niskich kwotach, interesuje mnie, kiedy wreszcie się skończy ten burdel w ZUS'ie i w sejmie, interesuje mnie czy mój ojciec będzie miał pracę, interesuje mnie czy moja matka będzie mieć cały etat, interesuje mnie czy będę miał pracę po studiach, interesuje mnie czy rząd, w końcu zrobi coś, żeby dało się, normalnie żyć w tym kraju, do cholery, nie mówię, już, że musimy być potęgą gospodarczą jak Niemcy czy Chiny, ja chce tylko kurna normalnie żyć, w moim kraju, na mojej ziemi. Wiem, że to wulgarne i może nieczułe, ale mam w dupie problemy Syrii, Afganistanu i innych tego typu krajów, mam własne.
OdpowiedzMnie też ta cała Syria je♥ie, mają jakieś gówniane źródełka ropy i gazu i dlatego ponad 2 lat trzeba było, żeby się USA zainteresowało – jakby się okazało, że są tam złoża porównywalne do tych w np. Arabii Saudyjskiej, to by w tydzień wycofali kontyngent z Afganistanu i całe wojsko przerzucili do Syrii, ale że nic tam nie ma, to Obama ma to w dupie. Mi w aucie urwali lusterko i mam problem z matką, bo drze japę, żebym poszukał w mieście sklepu z częściami zamiennymi i "może kupię", tylko nie dociera to do niej, że raz, że nawet w warsztacie dzwonili po hurtowniach i nie ma do tej pieprzonej Mazdy lusterek, dwa, że jest tak chu♥owo sklejone, że widzę w lusterku niebo zamiast drogi (a nie mogę go wyregulować, bo taśma jest zaciągnięta za dźwigienkę od regulacji, więc i tak ciągnie lusterko do góry), a trzy, że na wybojach odbija dźwigienki od kierunkowskazów, a ona chce, żebym jeździł po mieście z lusterkiem, które przechyla się przy mocniejszym skręcie. Na mój pomysł, żeby to skręcić na pałę normalną śrubą czy dwiema i zakręcić nakrętkę od wnętrza odpowiedziała, że jeszcze nie widziała, żeby ktoś tak naprawiał lusterka. A ja ku♥wa nie widziałem, żeby ktoś kleił lusterka taśmą izolacyjną, ale o tym nie raczyła wspomnieć
Odpowiedzfaktycznie, ch*j ze moze z tego wyniknac kolejna wojna swiatowa tyle ze z jeszcze gorszymi skutkami. Jesli mam wybierac sluchania informacji o syrii, a sluchania pierd*****a jakis politykow z warszawy co marudza na siebie na wzajem to chyba wiadome co wybiore
OdpowiedzMam tylko pytanie, skoro wszyscy macie gdzieś Syrię to po co czytacie i wypowiadacie się w artykułach o niej? Ja do teraz nie wiedziałem że w Syrii coś się dzieje, dopóki jakiś pajac postanowił się wyżalić w temacie o niej.
OdpowiedzBo ten temat jest wszędzie, nie da się go uniknąć, więc chcąc-nie chcąc musimy trafić na ten temat. Zastanawia mnie tylko dlaczego, na miłość Boską, tak mało mówi się o sytuacji w tym biurokratycznym kraju, dlaczego tak mało mówi się o skur*ysyństwie urzędników i rządu, dlaczego tak mało mówi się o przekrętach, o biedzie i bezrobociu, o tym że firmy upadają, a ludzie muszą uciekać z tego kraju, żeby mieć co położyć na kanapkę dziecku do szkoły? Dlaczego są tylko 2 tematy w mediach - kibole i Syria? CO MNIE TO OBCHODZI? MAM WAŻNIEJSZE SPRAWY NA GŁOWIE.
Odpowiedz@Kosa2301 Jest tak dlatego, że w Polsce, coś takiego jak "wolne" media nie istnieje, dlatego wszystkie tematy zastępcze są mile widziane.
OdpowiedzTemat jest wszędzie a ja trafiłem na niego dopiero na mistrzach. Może mniej telewizji i serwisów informacyjnych to wyluzujecie.
Odpowiedztelewizji od dłuższego czasu nie oglądam, już ze 3 lata będzie, chodzi mi raczej o serwisy informacyjne w internecie, czy nawet takie jak ten albo kwejk na przykład.
OdpowiedzNiech sobie interweniują, zdobywają w ten sposób wpływy czy coś tam, tylko że w końcu jakiś fanatyczny pajac z tych nieco cieplejszych państw odpali jakiś ładunek atomowy w akcie "obrony" i się zacznie. Albo skończy. W zasadzie na jedno wychodzi.
OdpowiedzPo pierwsze, raczej u Arabów nikt atomu nie ma, po drugie, USa, WB, Francja i wiele innych państw ma program ochrony przed atakami nuklearnymi nastawiony na walkę z taką chociażby Rosją, więc nawet jakby Iran miał i 10 atomów to raczej by niewiele nimi zdziałali, a po trzecie, nawet jakby jakimś cudem im się udało, to co taka jedna czy pięć bomb może zmienić? Tylko największe ładunki termonuklearne (a bomba atomowa w porównaniu do termojądrowej wygląda jak petarda przy granacie) to tzw "citybustery", więc w najczarniejszym scenariuszu patrzymy na straty w ludziach nie większe jak kilkaset tysięcy. Nie dość, aby w poważny sposób zaszkodzić takim państwom jak USA czy Rosja (a spójrzmy prawdzie w oczy, taka Polska nie jest za wysoko na liście celów), ale wystarczająco aby dostatecznie rozwścieklić opinię publiczną żeby w odwecie kraj zaatakowany zmienił powierzchnię atakującego w szklankę, czego nawet największy, najtępszy fanatyk jest świadom, więc nie będzie kombinował ;). Trochę jak zimnowojenny MAD, tyle, że zamiast "zabijemy się nawzajem" mamy tutaj "ty mi dasz pstryczka w nos, a ja wsadzę Ci granat w gardło".
OdpowiedzBomba termonuklearna przy bombie termojądrowej jest jak petarda przy petardzie, gdyż to jedno i to samo :p
OdpowiedzMoże niejasno trochę napisałem, każda bomba wodorowa (termojądrowa) to bomba atomowa, przynajmniej z tego co się orientuję. Tak czy siak wymagany jest ładunek rozszczepialny do zainicjowania fuzji wodoru (przynajmniej przy obecnej technice). Czyli w zasadzie użyłem chyba dobrego porównania, jako, że granat można nazwać wielką petardą przy definicji "coś co się rzuca i wybucha" :P
OdpowiedzW sumie racja... Ameryka ma na to wyje*ane, bo większość zniszczeń dotknie nie ich Amerykę a Azję. Tacy ci dowódcy mądrzy, siedzą z dupami w tych swoich bunkrach i prawią swoje dyrdymały a młodych na śmierć wysyłają. Idioci. Z tym czarnuchem na czele(wiecie o kogo mi chodzi) wpiep**ają się tam, gdzie ich nikt nie zapraszał. A co bezbronne ofiary będą to będą a terroryzmu tym nie powstrzymają. Za mało jeszcze na tej ziemi bałaganu ludzie narobili.
OdpowiedzA poco jest wojsko? Chyba nie od tego, żeby siedzieli z dupą i tylko sprawiali pozory, że są potęgą światową. Silniejsze państwa muszą pomagać słabszym. Jeżeli to do Ciebie nie trafia to wyobraź sobie, że Polska gdyby nie sojusz z Litwą znikła by w 1410r. z mapy. Przykład - końcówka XVIIIw. (rozbiory polski) zostaliśmy zaatakowani przez 3 państwa i nikt nam nie pomógł i tyle lat nie było Polski. W XXw. zaraz po zakończeniu II wojny światowej założono ONZ i nie tylko po to, aby sobie istniało, ale po to, ale po to, aby zapewniało pokój na świecie (oczywiście bez kilku bezmózgich ofiar się nie obejdzie) i po to, abyśmy my na starość oraz przyszłe pokolenia nie musiały latać po schronach.
Odpowiedzwszystko fajnie, tyle że jakoś mało kto się z ONZ liczy. Egipcjanie mają je głęboko w poważaniu, Syryjczycy również je tam mają, Koreańce z północy mają je gdzieś itd itd
OdpowiedzMoże zaczną się liczyć gdy dojdzie do czynów. Takie gadanie, że nikt się z ONZ nie liczy jest idiotyczne i nie może zostać nigdy sprawdzone. Skąd mamy wiedzieć czy np. taka Australia nie chciałaby podbić świata, ale obawiają się ONZ? Jakoś nie słyszałem o sytuacji gdy głowa jakiegoś państwa wołała "Podbilibyśmy sobie Iran i mielibyśmy ich złoża ropy, ale jest ONZ i się trochę cykamy"
OdpowiedzTe wszystkie wojny są tylko i wyłącznie w interesie Izraela. Cały świat ma się bić za nich w ich gierkach. Niech żydy same walczą a nie prowokują cały świat do globalnej wojny, bo to wszystko do tego zmierza.
OdpowiedzGdyby to zależało ode mnie, to sprawę Iranu, Syrii i całej tej dziczy z bliskiego wschodu załatwiłbym raz, a porządnie. http://niepoprawni.pl/files/images/bomba%20atomowa.jpg
OdpowiedzOd kiedy dla Korei Syria i Iran to bliski wschód?
OdpowiedzI od kiedy Korea jest po stronie amerykanskiej?
OdpowiedzKorea jest po swojej stronie, jakby nie było USA to by się z radością z takim Iranem nawzajem powyrzynali (fundamentalizm Islamski vs Komunizm).
OdpowiedzAkurat chce mi sie tyle czytać...
OdpowiedzWygląda jak pisane przez gimbusa.
OdpowiedzNapisał gość z kotem w awatarze...
OdpowiedzNapisał gość z paintowym rysunkiem w awatarze...
OdpowiedzSyria i Iran są sprzymierzeńcami. Assad sprzeciwia się czystkom etniczym i ogółem tego, co zrobił Izrael. To Izrael jest winny i podjudza konflikt. Więcej tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=KbFoqR6UtQY
OdpowiedzDo wszystkich tych dla których on nie jest śmieszny.. Punkt 12 to weryfikuje regulaminu. Aczkolwiek wstawiając ten screen nie spodziewałem sie ze on będzie popularny ale wstawiłem go dlatego że chłop naprawde ma dużo racji w tym napisał i jak dla mnie jest mistrzem! A o to w tym portalu chodzi a nie tylko o śmiech
OdpowiedzNo, bardzo dobrze mówi, podobnie jak Amerykanie przed '41 kiedy w Europie hulał Hitler i mordował Żydów, Polaków i kto tylko mu się nie spodobał na potęgę.
Odpowiedz