To jest chluba naszej marynarki szuwarowo- bagiennej,przykład zaradności. W końcu nie każdy potrafi z poradzieckiego kutra do połowu fląder czy też innej stacji demagnetyzacyjnej zrobić okręt dowodzenia siłami NATO.Tak jak nie każdy odważyłby sie pływać okrętami podwodnymi z lat 60-tych,które Norwedzy wspaniałomyślnie oddali nam za zeta żeby nie płacić za złomowanie.
Nie ma sie co dziwic...
Zreszta utrzymanie wojska kosztuje 10 mld. zl rocznie.
Gdyby każdy obywatel co rok placil 300 zł podatku poglwónego to mozna by utrzymywac wojsko i policje bez przeszkód.. Wysokie podatki sa niepotrzebne.
Jak juz to powinno sie inwestowac wszystko w wojsko aby je rozwinac do jakiegos poziomu..
Wy się śmiejecie a tu się nie ma z czego śmiać jak już kiedyś mi napisał bałtyk to kałuża tutaj nie ma sensu inwestować dużych nakładów we flotę wystarczy tyle żeby jakiś kanał przyblokować czy może stworzyć konwój dla statków transportowych polska powinna inwestować szczególnie w powietrze a siły powietrzne polskie są na skraju załamania bo nie wiem jak skomentować skład polskiego zbrojenia powietrznego to po prostu jak to niektórzy mówią "żal" i paranoja
Trzeba przyznać, nasza marynarka jest mała i biedna. Gdyby odjąć od niej dwie stare fregaty podarowane przez Amerykanów i kilka jeszcze starszych okrętów podwodnych podarowanych przez Norwegów, to zostałoby nam kilka małych łódek, które zdmuchnąłby z powierzchni jeden rosyjski okręt. Ale należy się z tym pogodzić, że tak jest i w najbliższym czasie się nie zmieni, bo jak nie to należy powiedzieć kilku szkołom i szpitalom, że nie będzie dla nich pieniędzy bo trzeba zbudować jakiś statek żeby sobie nasi marynarze mieli na czym popływać na jakichś tam ćwiczeniach. Spoko.
Jeżeli okręt zwodowany w 1991 i przebudowany w 2000 uważacie za zabytek, to co powiecie o USS Nimitz, który został zwodowany w 1972? Albo o samolotach B-52 które zakończono produkować w 1962 a których niektóre egzemplarze latają do dzisiaj?
W*urwiają mnie takie komentarze. Naśmiewacie się, że mamy taką flotę jaką mamy... Ale prawda jest taka że gdyby rząd chciał wydać miliony na unowocześnienia i zakup nowych okrętów, to wtedy byście się srali, że powinni na je wydać co innego.
nie potrzeba nam ogromnej floty, ani wojska. wystarczy takie coby atak ze wschodu przez chwilę odparło, potem NATO wkracza do akcji, i kraj który zaatakował znika z powierzchni ziemi.
To info jest już nieaktualne. Nasz najnowocześniejszy statek faktycznie miał wypłynąć w misję dla NATO ale konserwator zabytków się nie zgodził.
OdpowiedzTo jest chluba naszej marynarki szuwarowo- bagiennej,przykład zaradności. W końcu nie każdy potrafi z poradzieckiego kutra do połowu fląder czy też innej stacji demagnetyzacyjnej zrobić okręt dowodzenia siłami NATO.Tak jak nie każdy odważyłby sie pływać okrętami podwodnymi z lat 60-tych,które Norwedzy wspaniałomyślnie oddali nam za zeta żeby nie płacić za złomowanie.
Odpowiedzale popatrzcie na to z drugiej strony- wciąż mamy większą flotę niż Czechy, Słowacja, Węgry i Austria razem wzięte!
OdpowiedzNie ma sie co dziwic... Zreszta utrzymanie wojska kosztuje 10 mld. zl rocznie. Gdyby każdy obywatel co rok placil 300 zł podatku poglwónego to mozna by utrzymywac wojsko i policje bez przeszkód.. Wysokie podatki sa niepotrzebne. Jak juz to powinno sie inwestowac wszystko w wojsko aby je rozwinac do jakiegos poziomu..
OdpowiedzWy się śmiejecie a tu się nie ma z czego śmiać jak już kiedyś mi napisał bałtyk to kałuża tutaj nie ma sensu inwestować dużych nakładów we flotę wystarczy tyle żeby jakiś kanał przyblokować czy może stworzyć konwój dla statków transportowych polska powinna inwestować szczególnie w powietrze a siły powietrzne polskie są na skraju załamania bo nie wiem jak skomentować skład polskiego zbrojenia powietrznego to po prostu jak to niektórzy mówią "żal" i paranoja
OdpowiedzTrzeba przyznać, nasza marynarka jest mała i biedna. Gdyby odjąć od niej dwie stare fregaty podarowane przez Amerykanów i kilka jeszcze starszych okrętów podwodnych podarowanych przez Norwegów, to zostałoby nam kilka małych łódek, które zdmuchnąłby z powierzchni jeden rosyjski okręt. Ale należy się z tym pogodzić, że tak jest i w najbliższym czasie się nie zmieni, bo jak nie to należy powiedzieć kilku szkołom i szpitalom, że nie będzie dla nich pieniędzy bo trzeba zbudować jakiś statek żeby sobie nasi marynarze mieli na czym popływać na jakichś tam ćwiczeniach. Spoko.
OdpowiedzJeżeli okręt zwodowany w 1991 i przebudowany w 2000 uważacie za zabytek, to co powiecie o USS Nimitz, który został zwodowany w 1972? Albo o samolotach B-52 które zakończono produkować w 1962 a których niektóre egzemplarze latają do dzisiaj?
OdpowiedzW*urwiają mnie takie komentarze. Naśmiewacie się, że mamy taką flotę jaką mamy... Ale prawda jest taka że gdyby rząd chciał wydać miliony na unowocześnienia i zakup nowych okrętów, to wtedy byście się srali, że powinni na je wydać co innego.
Odpowiedznie potrzeba nam ogromnej floty, ani wojska. wystarczy takie coby atak ze wschodu przez chwilę odparło, potem NATO wkracza do akcji, i kraj który zaatakował znika z powierzchni ziemi.
OdpowiedzJuż niedługo na wyposażenie naszej marynarki wojennej mają trafić prototypowe korwety rakietowe ORP ROMET http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_rower-wodny-1542962.jpg oraz kilka taktycznych jednostek szpiegowskich rodzimej produkcji http://img07.tablica.pl/images_tablicapl/85103909_1_644x461_rower-wodny-jak-nowy-koscierzyna_rev001.jpg
Odpowiedz